REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Używany Nissan Qashqai (2007 - 2013) - miastoodporny

Pasjonat motoryzacji, pracownik warsztatu mechanicznego
Nissan Qashqai to wszechstronne auto miejskie, które sprawdzi się w różnych sytuacjach. Egzemplarze z początku produkcji sprawiały wiele problemów swoim użytkownikom przez niedopracowane zawieszenie.
Nissan Qashqai to wszechstronne auto miejskie, które sprawdzi się w różnych sytuacjach. Egzemplarze z początku produkcji sprawiały wiele problemów swoim użytkownikom przez niedopracowane zawieszenie.

REKLAMA

REKLAMA

Nissan Qashqai mimo upływu lat jest w czołówce najlepiej sprzedających się modeli w Polsce. Sprawdź dlaczego i poznaj jego wady oraz zalety.

2007 rok był przełomowy dla marki Nissan. Modele Almera i Primera zostały zastąpione autem zbudowanym w oparciu o kompletnie inną filozofię - Qashqai’em. Wkrótce okazało się, że wprowadzenie go do gamy modelowej było strzałem w dziesiątkę. Mały Crossover podbił serca Europejczyków, stając się hitem sprzedażowym. Pomimo upływu lat i pojawienia się silnej konkurencji, sympatyczny „Japończyk” ciągle dobrze się sprzedaje zarówno wśród aut nowych, jak i używanych.

REKLAMA

Zobacz też: Używany Suzuki Jimny (1998 – ) – usterki

Nissan Qashqai: Karoseria

Auto wygląda na duże, jednak jest to typowy, podwyższony kompakt, tak więc i miejsca znajdziemy tam tyle ile w samochodzie segmentu C. Auto pomimo prostych linii nadwozia może się podobać, zwłaszcza po liftingu przeprowadzonym w 2010 roku. Nadwozie nie ma problemów z korozją, w środku wygodnie podróżować może 4-osobowa rodzina. Dla osób potrzebujących więcej przestrzeni Nissan przygotował wersję oznaczoną jako +2. W stosunku do pierwowzoru została ona przedłużona i ma większy rozstaw osi, co przekłada się na dodatkowe kilka centymetrów miejsca. Należy też wspomnieć o możliwości przewozu 2 pasażerów więcej, lecz w niezbyt komfortowych warunkach (bardzo mało miejsca).

Zobacz też: Używany Volkswagen Touareg (2002 – 2010) – usterki

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nissan Qashqai: Wnętrze

We wnętrzu dominuje szary, nieciekawie wyglądający plastik. Jest on całkiem dobrze spasowany, więc tylko sporadycznie zdarza się, że trzeszczy podczas jazdy. Choć na desce rozdzielczej znajduje się spora liczba przycisków, łatwo nauczymy się, który odpowiada za jaką funkcję. Wielki minus za umieszczenie właściwie pod kierownicą przycisków do regulacji lusterek oraz zbyt daleko cofniętych manetek do otwierania szyb. Panel klimatyzacji przysłonięty jest przez lewarek, co może utrudniać jego obsługę. Nissan nie zapomniał także o wygospodarowaniu większej ilości schowków i półek. Mnogość egzemplarzy na rynku wtórnym powoduje, że z łatwością znajdziemy bogato wyposażone auta, przede wszystkim  z importu jak i uboższe wersje pochodzące z polskiego salonu. Bagażnik mieszczący 410 litrów jest wystarczający, choć nie największy w klasie.

Zobacz też: Używana Dacia Duster (2010 - )- tani sposób na hit

Nissan Qashqai: Silniki, napęd

Jednostki benzynowe to silniki Nissana dające gwarancję bezproblemowej jazdy. Wysokoprężne konstrukcje to produkt Renault, wokół których krąży wiele niepochlebnych opinii, jednak bezpodstawnie. Nissan może przenosić moc na jedną bądź tez obie osie.

Nissan Qashqai: Benzynowe

Zobacz też: Używana Mazda CX-7 (2006-2012) – usterki

Silniki benzynowe napędzające Qashqai’a to wolnossące motory wykazujące się dużą trwałością i niezawodnością. Podstawowy 1.6 ma tylko jeden problem – jest za słaby, zwłaszcza jeśli często podróżujemy z pasażerami. Można nim jeździć całkiem dynamicznie, ale znacząco wzrasta wtedy spalanie. Dużo lepiej sprawdza się dwulitrowa jednostka. O wiele chętniej reaguje na wciskany pedał gazu i nie jest przy tym przesadnie paliwożerna. Przy normalnej jeździe średnio można zejść poniżej 10 l/100km.

silnik moc moment obrotowy 0-100 v-max śr. spalanie
1.6 115 156 12 175 6,7
1.6 117 158 11,9 182 6,2
2.0 140 196 10,1 192 8,2

Nissan Qashqai: Diesle

Zobacz też: Używana KIA Sportage III

Silniki wysokoprężne to znane z Renault 1.5 dCi oraz 2.0 dCi. Dopiero niedawno do oferty dołączył diesel 1.6 dCi, który ma zastąpić większą jednostkę. Na razie trudno ją kupić na rynku wtórnym, jeśli już ją znajdziemy to jej ceny są wysokie. Najmniejszy diesel 1.5 dCi jest odrobinę za słaby do napędzania Nissana. Mimo iż opinie o awaryjności tych jednostek są obecnie przesadzone, warto przy zakupie przyjrzeć się panewkom wału korbowego, tak na wszelki wypadek. Szczególnie ostrożni mogą zainwestować w ich wymianę, której koszt nie powinien przekroczyć 1000 zł. Ponad przecietnie awaryjny nie powinien także być układ wtryskowy. Montowane w Qashqai’u 1.5 dCi jest mocniejszą odmianą wyposażoną we wtrysk Siemensa (w słabszej – Delphi), który całkiem dobrze wypada pod względem trwałości. Jeśli ominą nas usterki, będziemy cieszyć się z rekordowo niskiego zużycia paliwa i aksamitnej pracy silnika. Najlepszy wybór stanowi 2.0 dCi. Ma odpowiednią moc i moment obrotowy zapewniające wystarczające osiągi nawet przy maksymalnym obciążeniu samochodu. Nie trapią go poważne usterki, układ wtryskowy potrafi wytrzymać bez ingerencji mechanika przebiegi rzędu 200 tys. kilometrów, co trzeba uznać za wynik co najmniej dobry. Rzadko zużyciu ulega koło dwumasowe, przy odpowiedniej eksploatacji nawet turbiny okazują się wyjątkowo trwałe. Ostatni, najnowszy silnik prezentuje się obiecująco. Zapewnia podobne osiągi do 2.0 dCi paląc przy tym mniejsze ilości paliwa. Na razie za wcześnie jednak by oceniać jego niezawodność.

Zobacz też: Używany Ford Kuga: SUV-ik z pazurem

silnik moc moment obrotowy 0-100 v-max śr. spalanie
1.5 dCi 106 240 12,2 174 5,4
1.5 dCi 110 240 12,4 177 5,2
2.0 dCi 150 320 10,5 191 6,6
1.6 dCi 130 320 10,2 190 4,9

Wszystkie diesle występujące z filtrami cząstek stałych (nie montowano tylko w pierwszych latach produkcji w 1.5 dCi) narażają użytkowników na największe wydatki. Jeśli konieczna będzie wymiana, będziemy musieli sięgnąć głęboko do kieszeni, ponieważ nowy kosztuje blisko 7000 zł.

Nissan Qashqai: Zawieszenie, układ kierowniczy

Zobacz też: Używane Audi Q7 (2005 - ) – wady i zalety

Jeśli mowa o zawieszeniu Nissan, to pierwsze egzemplarze, które trafiały do odbiorców były w tym zakresie pełne wadliwych rozwiązań. Starano się je eliminować poprzez akcje przywoławcze. Zaraz po debiucie wymieniano lub sprawdzano przeguby kulowe w przednim zawieszeniu, łożyska igiełkowe w przekładni kierowniczej, wieńce kierownicy. Późniejsze akcje serwisowe obejmowały sprawdzanie luzu pokrywy przekładni kierowniczej, usterki przewodu hamulcowego, przegrzewania się elektrycznego układu wspomagania kierowniczego (EPS). Przed zakupem koniecznie trzeba sprawdzić czy nasz upatrzony egzemplarz był objęty kampanią serwisową i czy stawił się na naprawę. Usuwanie usterek miało charakter prewencyjny, jednak skoro się na nie zdecydowano ryzyko wystąpienia usterki musiało istnieć. Główną bolączką miejskiego Nissana z początku lat produkcji  jest głośna praca zawieszenia. Odpowiadały za nią głównie amortyzatory. Wymieniano je w ramach gwarancji, ale przy zakupie trzeba uważać. Hałas powodują także szybko wybijające się łączniki stabilizatora, łożyska kół (drogie wymienne razem z piastą) oraz silentblocki.  Jeśli akurat układ zawieszenia jest sprawny, Nissanem jeździ się przyjemnie, należy pamiętać jednak, że nie jest to mistrz komfortowej jazdy. Dość twarde i sztywne zawieszenie powoduje, że auto świetnie pokonuje kolejne zakręty, ale na nierównościach pokazuje swoje mniej przyjazne oblicze.

Nissan Qashqai: Skrzynia biegów

Zobacz też: Toyota Land Cruiser J120: nie potrzebuje reklamy

Skrzynia biegów jest zestopniowana różnie w zależności od wersji silnikowej. Niepochlebne opinie zbiera najczęściej manualna przekładnia połączona z silnikiem 1.6. Przełożenia są krótkie, co pomaga w jeździe miejskiej, jednak zmusza do częstego sięgania do lewarka zmiany biegów, dodatkowo jest mało precyzyjna (zwłaszcza przy zmianie z 1 na 2). Przydałby się także 6-ty bieg, którego brak tylko w benzynowym silniku 1.6. Nissan oferował również przekładnię automatyczną CVT, która zmienia biegi niezauważalnie lecz ogranicza temperament silnika.

Nissan Qashqai Przykładowe ceny części dla wersji benzynowej 2.0

części cena [PLN]
silentblock wahacza 86
amortyzator 530
sprzęgło 926
klocki hamulcowe kpl. przód 182
pompa paliwa  1334

Nissan Qashqai: Podsumowanie

Nissan Qashqai to typowo miejskie auto. Wszyscy Ci, którzy upatrują w nim auta rodzinnego muszą dobrze zastanowić się przed zakupem, albo zdecydować się na trochę gorzej wyglądającą wersję Qashqai’a +2. Auto po wszystkich akcjach serwisowych nie sprawia zbyt dużo problemów. Szczególną uwagę na stan techniczny pojazdunależy zwrócić przy zakupie samochodu z początku produkcji.

Nissan Qashqai - tył
Nissan Qashqai - linia boczna
Nissan Qashqai - wnętrze
Nissan Qashqai - fotele
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA