REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

BMW Z3 czy Mercedes-Benz SLK?

Michał Łuczyński
BMW Z3 debiutował w kinowym hicie ”Golden Eye” o przygodach agenta 007 Jamesa Bonda. fot. BMW
BMW Z3 debiutował w kinowym hicie ”Golden Eye” o przygodach agenta 007 Jamesa Bonda. fot. BMW

REKLAMA

REKLAMA

Kabriolety i roadstery to drogowe zabawki, które mają dostarczyć pozytywnych emocji w czasie jazdy. BMW Z3 i Mercedes SLK świetnie wywiązują się z tego zadania.

BMW Z3 debiutował w kinowym hicie ”Golden Eye” o przygodach agenta 007 Jamesa Bonda. Jednak po 14 latach jego cena jest wystarczająco przystępna, by pojazd mógł trafić w ręce zwykłego śmiertelnika. Sylwetka Z3 do dziś jest bardzo atrakcyjna. Nadwozie zostało skonstruowane w oparciu o płytę podłogową serii 3 E36. We wnętrzu znajdują się dwa sportowe fotele, które oferują doskonałe trzymanie boczne. Deska rozdzielcza to miejsce które najbardziej zdradza upływ czasu. Nieco toporne pokrętła mogą odstraszać fanów nowoczesnych gadżetów.

REKLAMA

Zobacz również: Opinie kierowców o BMW Z3

Konstrukcja Z3 to prawdziwa klasyka: silnik z przodu, napęd na tył i skrzynia pomiędzy. Początkowo pod maskę Z3 trafiały dwa silniki: 1.8 litra (118 KM) i 2.8 litra (195 KM). Jednak stopniowo BMW modernizowało swoje jednostki. W 1998 pojawił się 2.5 litrowy motor o mocy 187 KM, a rok później gamę uzupełniła mocarna, trzylitrowa, rzędowa „szóstka” o mocy 231KM. Taki potencjał mocy w samochodzie o masie 1170kg, zapowiadał doskonałą zabawę i imponujące osiągi: 6 sekund do 100 km/h i prędkość maksymalna 240 km/h.

Sportowo i komfortowo

REKLAMA

Zawieszenie samochodu jest oczywiście sportowe, ale zestrojono je z myślą o użytkowaniu na normalnych drogach. W tej klasie pojazdów Z3 można uznać za samochód wygodny i komfortowy. Przy zakupie warto zwrócić uwagę na szczelność (i ogólny stan) poszycia dachu, jak i na szczelność bagażnika.

Ci którzy martwią się, czy w polskich warunkach pogodowych można użytkować roadstera, powinni zwrócić uwagę na konkurencyjną propozycję. Mercedes SLK w pewien sposób zrewolucjonizował rynek, rozwiązując odwieczny problem kabrioletów związany z miękkim dachem. W SLK producent zaproponował metalowy, elektrycznie składany dach tworząc nową grupę pojazdów, określaną mianem coupe-cabrio.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sportowy, lekki i krótki

SLK, podobnie jak Z3, posiada klasyczną sylwetkę roadstera. Skrót SLK oznacza: Sportlich, Leicht und Kurz, czyli sportowy, lekki i krótki. Taki właśnie jest SLK. Podobnie jak w BMW wnętrze pojazdu może wydawać się nieco archaiczne, ale jest za to zbudowane solidnie. Gamę silnikową otwierały jednostki czterocylindrowe o pojemności 2 litrów, które osiągały moc od 136 do 163 KM. Mocniejszy, doładowany kompresorem motor 2.3 litra oferował 197 KM. Na szczycie listy stoi 218-konna V-szóstka, która z turbo w wersji AMG osiągała 354 KM.

Zobacz również: Opinie kierowców o Mercedesie SLK

REKLAMA

Dach składa się w 22 sekundy i jest jednocześnie newralgicznym punktem całej konstrukcji. Przy zakupie warto mu się uważnie przyjrzeć, bowiem jego naprawa może nieść ze sobą astronomiczne koszty. Warto też zwrócić uwagę, czy po złożeniu nie pojawiają się żadne przecieki, albo miejsca w których elementy dachu nie stykają się ze sobą idealnie. Może to świadczyć o poważnym wypadku i zmienionej geometrii nadwozia – takich egzemplarzy należy unikać jak ognia.

Obydwa samochody dedykowane są podobnym klientom – osobom które poszukują radości w motoryzacji. Zarówno osiągi Z3 i SLK jak i ich charaktery są porównywalne. Oczywiście SLK jest nieco bardziej praktyczny ze względu na zastosowane rozwiązania sztywnego dachu, tymczasem Z3 bliżej do klasycznego roadstera. Średnia cena zadbanego SLK wynosi 22-25 tysięcy złotych. Bogato wyposażone egzemplarze w dobrej kondycji, mogą kosztować nawet 40-45 tysięcy. BMW Z3 jest o około 2-3 tys. zł tańsze.

SLK, podobnie jak Z3, posiada klasyczną sylwetkę roadstera. Skrót SLK oznacza: Sportlich, Leicht und Kurz, czyli sportowy, lekki i krótki. fot. newspress
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    REKLAMA

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA