REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Kia Rio: Wiatr ze wschodu

Maciej Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT przód
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT przód
Fot. Maciek Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Reklamy niektórych aut mają celowo przekłamaną szerokość obrazu. Tak jakby w telewizorze HD w ustawieniu na pełen ekran puszczać zwyczajny PAL, co zresztą wielu posiadaczy trenuje, dziwiąc się, dlaczego ci celebryci tak przybierają na wadze.

Nie pamiętam, czy w przypadku reklamy nowego dziecka firmy Kia, trzeciej generacji modelu Rio, było to celowe, czy akurat kablówka tak puszczała, ale kiedy zobaczyłem to auto w rzeczywistości nie czułem rozczarowania, wręcz przeciwnie. Długa na ponad cztery metry Rio jest “szersza niż wyższa”, co w klasie B z dalekiego wschodu nie zawsze było regułą. Poprzednik był w miarę udany, ale teraz nieduża Kia prezentuje się nadzwyczaj rasowo. Kojarzy się bardziej z większym bratem ProCeedem, niż ze zwykłym Ceedem. Każdy element stylizacji nadwozia kipi nowoczesnością i jednocześnie idealnie współgra z pozostałymi tworząc niespotykaną u konkurencji - no może tylko w Seacie Ibiza - lekkość i wrażenie ruchu.

REKLAMA

Zobacz też: Pierwsza jazda: nowa Kia Cee’d – koreański Golf

Wnętrze Rio jest po prostu idealne. Przynajmniej jak dla mnie, gdyż posiada dokładnie to, co najbardziej cenię - potrójne zegary w kanałach, grubą kierownicę, minimalistyczną deskę rozdzielczą z czerwonym podświetleniem wielkich gałek i klawiszy, a białym zegarów, która odbywa się w górnych partiach przodu, a więc nie gryzie w kolano, świetnie ukształtowane fotele i przemyślane schowki i uchwyty. Materiały wykończenia deski robią lepsze wrażenie w dotyku, niż wzrokowe. System audio gra bardzo dobrze, jak w niektórych autach z “zestawem sygnowanym przez…”. Wracając jeszcze do kierownicy - mogłaby mieć jeszcze bardziej pionowe ustawienie lepiej współgrające z najniższym położeniem siedziska fotela. Bagażnik o pojemności 288 litrów można oczywiście powiększyć wypraszając pasażerów kanapy, ale największą jego zaletą są haczyki na siatki z zakupami.

Zobacz też: Test Kia Optima: Mistrzyni pierwszego wrażenia

Mocny, jak na swoją pojemność i brak turbiny silnik 1.4 DOHC CVVT bardzo wcześnie budzi swoje 109 koni i z samego dołu ciągnie przyjemnie prostując plecy kierowcy na oparciu fotela. Niby niezbyt spontanicznie reaguje w wyższych zakresach obrotów, ale za to trzyma formę w pozostałych i jest bardzo elastyczny. Do tego współpracuje z sześciobiegową skrzynią, która tej elastyczności pomaga wykorzystując fizyczność kierowcy, ale też wpływa na obniżenie zużycie paliwa, jeśli ktoś zechce jeździć momentem. Do tego brzmi doskonale - przyjemnie, sportowo mruczy, ale dopiero przy wyższych obrotach, bo na biegu jałowym w ogóle go nie słychać.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Kia Rio: jaką wybrać? Poradnik kupującego

Jeśli chodzi o zachowanie na drodze, to dla większości użytkowników będzie ono wystarczająco komfortowe i przewidywalne. Zawieszenie jest dość sprężyste, co jednak nie wpływa negatywnie na przyczepność w szybko pokonywanych zakrętach, pod warunkiem, że nawierzchnia nie kryje niespodzianek. Nawet na granitowej kostce, równej i suchej, Rio trzymało się jak przyklejone - na dość wąskich zimówkach o stosunkowo wysokim profilu. Gdybyśmy mieli założone szersze, sportowe opony na dobrych felgach wrażenia byłyby jeszcze lepsze. Układ kierowniczy zachowuje niewielkie opóźnienie, które jest wygodne przy codziennej jeździe, jednocześnie nie przeszkadza przy bardziej dynamicznej. Hamowanie odbywa się sprawnie z dobrą kontrolą siły i bez przedwczesnej interwencji ABSu.

Zobacz też: Test Kia Rio: satysfakcja gwarantowana

Kia Rio na pewno jest jedną z najmocniejszych pozycji w swojej klasie, można ją spokojnie postawić w towarzystwie Suzuki Swifta i Seata Ibizy, czyli małych aut o sportowym zacięciu, przynajmniej w stylizacji, jeśli mówimy o wersji podstawowej. Jej koszt w przypadku Rio to 37700, jednak nasza testówka w wersji wyposażenia XL, którą łatwo na pierwszy rzut oka poznać po światłach LED z przodu i z tyłu ceni się na 53490. Warto? Warto.

Kia Rio 1.4 DOHC CVVT przód
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT bok
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT tył
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT bok
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT przód
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT tył
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT zegary
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT deska rozdzielcza
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT fotel kierowcy
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT tylna kanapa
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT deska rodzielcza
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT bagażnik
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT bagażnik
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT silnik
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT deska rozdzielcza
Fot. Maciek Medyj
Kia Rio 1.4 DOHC CVVT przód
Fot. Maciek Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
To już pewne: samochód zarejestrujesz przez Internet, koniec z kolejką w urzędzie po tablice. Znamy termin

Samych tablic rejestracyjnych jeszcze z sieci nie ściągniemy – choć kto wie, może za jakiś czas będzie można je wydrukować techniką 3D albo zmienią się przepisy i auta dopuszczone do ruchu będą inaczej znakowane niż formie tablic – ale wkrótce formalności związane z rejestracją załatwimy sami przez Internet. Teraz to jest możliwe tylko jeśli upoważnimy do tego dealera w salonie – i to nie każdego.

Zguba w Uberze. Co zostawiają pasażerowie? I jak odzyskać pozostawiony przedmiot?

Zguby w Uberze bywają naprawdę nietypowe. Przykład? W 2023 r. w taksówce znaleziona została np. sztuczna szczęka. Całe szczęście przedmioty pozostawione podczas przejazdu łatwo odzyskać. Pomaga w tym aplikacja.

Drogowa kumulacja na Śląsku. Pijany kierowca z potrójnym zakazem prowadzenia i poszukiwany w jednym aucie

Myśleliście, że nic już was nie zdziwi? No to przeczytajcie tę historię. Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Opla. Jak się okazało, jego kierowca był pijany. I miał potrójny zakaz prowadzenia. A to dopiero początek czarnej serii.

Jak sprawdzić kontrahenta w branży TSL?

Podstawą każdej współpracy biznesowej jest zaufanie. A nic tak nie wzmaga jego poziomu, jak... kontrola i wcześniejsze sprawdzenie kontrahenta. Jak zweryfikować partnerów z branży TSL? To ważne pytanie, aby nie dać się złapać w oszustwo "na zlecenie transportowe".

REKLAMA

Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

Blisko milion pasażerów. Tylu w 2023 r. przewiozły wąskotorówki. Nie wiedzieliście, że takie pociągi jeszcze jeżdżą?

Koleje wąskotorowe po latach zapomnienia znów stają się popularne w Polsce. W 2023 r. podróżowało nimi ponad 948 tys. osób. To prawie dwukrotnie więcej niż przed 10 laty. A to nie koniec ciekawych statystyk.

Mitsubishi się rozpędza. Nowy ASX stał się właśnie starym ASX-em. Na rynku zadebiutuje nowsza wersja

Mitsubishi szykuje się do liftingu nowego ASX-a. Samochód w zmienionej formie zadebiutuje w Polsce już jesienią tego roku. Tak, dobrze zgadliście. W tle nowego ASX-a nadal powiewać będzie francuska flaga. A metod modernizacji można upatrywać w poliftingowym Capturze.

Gęstszy olej w starym silniku? To popularny mit wśród kierowców. Ile w nim prawdy?

Auto ma spory przebieg? Zatem do silnika trzeba wlać gęstszy olej. To ma wydłużyć jego żywotność. Tak przynajmniej mówi popularny wśród kierowców mit. Okazuje się jednak, że efekt może być zupełnie odwrotny. Mechanicy i specjaliści z rynku mechanicznego ostrzegają.

REKLAMA

Znamy cenę nowych tablic rejestracyjnych. Będą droższe od starych. A i tak nie dostanie ich każdy kierowca

1 czerwca 2024 r. w Polsce pojawią się nowe tablice rejestracyjne. Żółte oznaczenia z czerwonymi literami będą przeznaczone do czasowej rejestracji samochodów osobowych przeznaczonych do zawodów sportowych. Ile będzie kosztować ich wydanie?

MAN stworzy ciężarówkę z napędem wodorowym. hTGX nie będzie miał ogniwa paliwowego. On będzie spalać wodór

Nowa ciężarówka MAN hTGX zadebiutuje w 2025 r. Będzie to pojazd wyposażony w silnik spalinowy. Jego paliwem stanie się wodór. Ciągnik ma mieć zastosowanie specjalne. Czemu jednak MAN nazywa go pojazdem bezemisyjnym?

REKLAMA