REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Citroen DS3: Anty samochód

Maciej Medyj
Citroen DS3 przód
Citroen DS3 przód

REKLAMA

REKLAMA

Citroen DS3 reprezentuje sobą, według producenta, styl (a może nie-styl) anty retro. Na stronie internetowej francuskiej firmy ma osobną zakładkę. Nie jest „osobowy”, to „linia DS”. Ma nawet specjalny znaczek.

REKLAMA

Cóż może znaczyć to „anty retro”. Przecież samo oznaczenie „DS” to powrót do lat 50. ubiegłego stulecia, do czasów innowacji, której Citroen był wtedy symbolem. Przełomowy model DS był jak pojazd z innej planety, gdyby był amerykański, zaraz odezwaliby się zwolennicy teorii spiskowej głosząc, że to jego protoplastę ukrywano wcześniej w strefie 51. Ale już wtedy było wiadomo, że ta firma wyznacza trendy w technologii, zupełnie jak Włosi w stylistyce. Stary DS nie był specjalnie piękny. Robił wrażenie, ale niekoniecznie estetyczne. Szokował, jak fontanna Duchampa, ale w kanon się nie wpisywał.

REKLAMA

Natomiast obecnie panuje moda na powrót do rzeczy retro, wskrzesza się legendy motoryzacji w podobnym, choć dalece bardziej nowoczesnym kształcie. A DS3 taki nie jest. Zupełnie nie przypomina niczego, co powstało wcześniej. Nie jest kontynuacją czy naśladowaniem jakiegoś zamierzchłego stylu, jest odrodzeniem ducha innowacji. Przynajmniej z założenia. Przypomina mi się reklama pewnej drukarni z mojej okolicy (jednej z sypialni Warszawy) – „Drogo, brzydko, nieterminowo... ALE BLISKO”. Można to sparafrazować dla DS3 tak – drogi, ciasny, narowisty... ALE INNY.

Zobacz też: Opinie kierowców o Citroenie DS3

Podobno DS3 to szczyt designu, cóż, o gustach się nie dyskutuje, ale jak dla mnie, to nawet jest to coś więcej, niż szczyt. Czyli coś, co już wisi w powietrzu i jest nierzeczywiste. Zarówno z zewnątrz DS3, jak i w jego wnętrzu znajdziemy mnóstwo przeróżnych anty praktycznych elementów. Tak naprawdę nic nowego. Maska to maska, dach to dach, dwukolorowość to już standard, siedzenia, jak siedzenia, wygodne bardzo, to trzeba przyznać, gorzej na tylnej kanapie. Radio, schowki, uchwyty, nawigacja, bagażnik, wszystko na swoim miejscu. Może nie ergonomia, ale nieco bardziej krzykliwa codzienność. Coś, co niestety szybko się może znudzić, a nawet zacząć denerwować. Jest na szczęście spory katalog personalizacji – barw, naklejek, kształtów i akcesoriów. Żeby dobrze stroiło z osobowością właściciela.

Zobacz też: Test Citroen C5: francuski sznyt

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Testowany egzemplarz prócz całego anty retro stylu miał jeszcze sportowy pazur w postaci silnika turbo benzynowego o pojemności 1.6 litra i mocy 150 koni mechanicznych. Jak na małe autko to sporo, ale też design dużo waży i w zasadzie szokujących osiągów to zestawienie nie daje. Owszem, czasami jest dynamicznie, tylko trzeba uważać na turbo dziurę – na szczęście skrzynia ma 6 biegów. Przy ruszaniu z miejsca z gazem w podłodze auto nieco myszkuje po drodze, co jest również zasługą szerokich opon, które jednak najlepiej sprawdzają się w zakrętach. Auto jest jednak mocno nadsterowne, co zdradza tylko dość gwałtowna praca systemu ESP. Chciało by się poszaleć, ale nie bardzo się da. Niektórych nie zadowalają tylko wyścigi spod świateł.

Zobacz też: Citroen C4: jakiego kupić? Poradnik kupującego

DS3 to nie samochód, to styl życia. Można do niego dokupić różne blaszki ozdobne do ubrania, żeby nie tylko na parkingu zdradzać swoje moto-fascynacje. Ten samochód jest wręcz przestylizowany. Przewaga formy nad treścią – oklepany wytrych słowny używany w stosunku do sztuki nowoczesnej. Takie mamy czasy. W temacie treści niewiele więcej się da powiedzieć, jeśli cokolwiek, to tylko z zakresu fizyki teoretycznej, bo jeśli chodzi o konwenanse, to i tak doszliśmy już za daleko. Testowana wersja to wydatek 90 tysięcy złotych, więc osobiście wolałbym dopłacić i nabyć na przykład Megane RS.

Citroen DS3 bok
Citroen DS3 przód
Citroen DS3 tył
Citroen DS3 wnętrze
Citroen DS3 fotele przód
Citroen DS3 fotele tył
Citroen DS3 wnętrze przód
Citroen DS3 bagaznik
Citroen DS3 silnik
Citroen DS3 bok i przód
Citroen DS3 bok
Citroen DS3 tył
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Za 175 niezapłaconych mandatów skonfiskowali mu SUV-a. Choć dalej nim jeździ...

    60-latek z Florencji idzie na rekord. W ostatnich latach dostał 175 mandatów. Opiewają one na kwotę ponad 30 tys. euro. Żadnej z grzywien jednak nie opłacił. Dlatego skonfiskowali mu SUV-a.

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Powód? Tym są zachowania kierowców

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Czasami jednak nie mają innego wyjścia... Dobra informacja mimo wszystko jest taka, że jazda rowerem w Polsce staje się coraz bezpieczniejsza. Tak przynajmniej twierdzą statystyki.

    Dziś jest statystycznie najbardziej "wypadkowy" dzień tygodnia. To w piątki na drogach ginie nawet 270 osób

    Piątek, piąteczek, piątunio? Ukochany dzień Polaków niestety bezpieczny nie jest. W 2023 r. w każdy piątek miało miejsce średnio 3555 wypadków. W zdarzeniach tych ginęło średnio 268 osób, a 4091 odnosiło obrażenia. Czemu tak się dzieje?

    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    REKLAMA

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    REKLAMA