REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Lexus IS 250: Mocne równanie

Michał Karczewski
 Lexus IS 250 F-Sport przód fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport przód fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Lexus ISF wygląda łagodnie, ale osiągami dorównuje najlepszym sportowym autom świata. Kogo jednak nie stać na wydanie prawie 340 tysięcy złotych, może wybrać pakiet stylizacyjny F-Sport do zwykłego IS-a.

REKLAMA

Jakiś czas temu testowaliśmy Lexusa IS w wersji Cabrio. Tym razem do naszej redakcji zawitało takie auto w wersji sedan. W dodatku w specjalnej wersji F-Sport, która stylistycznie ma upodobnić je do supermocnego IS-F. Model zyskał zatem 18-calowe koła z alufelgami o specjalnym wzorze oraz zestaw spojlerów, które nie są zbyt krzykliwe, a dodają nieco smaku. W połączeniu z białym perłowym lakierem efekt wizualny cieszy oko. Poza tym, jak w każdym IS-ie w wersji sedan, jest tu klasyczna, ale dynamiczna linia karoserii, muskularna tylna cześć nadwozia oraz interesująco wyglądające przednie i tylne lampy. Wszystko to sprawia, że auto nie zestarzało się od debiutu.

REKLAMA

Przesiadając się z kabrioleta do sedana możemy mieć wrażenie mniejszej przestrzeni. Powód – krótsze drzwi. Jednak po zajęciu miejsca za kierownicą (która dopiero po włączeniu zapłonu przybliża się do kierowcy) dochodzimy do wniosku, że miejsca jest wystarczająco dużo, a szeroki zakres ustawień fotela i precyzyjne, elektryczne ustawianie kierownicy daje możliwość znalezienia odpowiedniej pozycji. Auto zaopatrzone zostało w czarną, skórzaną tapicerkę oraz inaczej niż w wersji Cabrio ukształtowane fotele. Tam oparcia były bardziej płaskie, tu mięsiste i nastawione na lepsze trzymanie.

Zobacz też: Brytyjczycy polecają Lexusa

REKLAMA

Deska rozdzielcza jest taka sama dla wszystkich wersji IS-a. W testowanym egzemplarzu brakowało jedynie nawigacji (dopłata 11 tys. zł za pakiet), a tym samym kolorowego dotykowego ekranu. W przypadku jego braku konsola środkowa zawiera nieco archaiczne, monochromatyczne wyświetlacze dwustrefowej klimatyzacji i radia. Ergonomia jest bez zarzutu, głównie za sprawą dużych klawiszy ułatwiających intuicyjną obsługę wszystkich urządzeń. Bagażnik IS-a w wersji sedan ma 378 litrów pojemności i da się powiększyć poprzez złożenie dzielonej kanapy.

Pod maską IS-a 250 pracuje ten sam silnik, co w wersji Cabrio. W tym przypadku ma on jednak lepsze osiągi. Do setki przyspiesza w 8,4 s (w Cabrio 9s), ma też nieco wyższą prędkość maksymalną. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, bo sedan jest lżejszy o prawie 200 kg. Średnie spalanie podczas jazdy z przewagą warunków miejskich wynosi około 13 litrów. Usprawiedliwieniem może być to, że aby wykorzystać pełna moc (208KM) drzemiącą w tym silniku, trzeba wciskać pedał gazu do oporu. Wtedy IS cieszy kierowcę dobrym przyspieszeniem i jeszcze lepszym brzmieniem. Delikatne operowanie prawą stopą sprawia, że wrażenia są znacznie mniej ciekawe, a spalanie niewiele mniejsze, więc czemu nie jeździć tym autem dynamicznie? Do przeniesienia napędu użyto sześciobiegowej, automatycznej skrzyni. Działa równie dobrze jak w Cabrio. Biegi zmieniane są płynnie, a kierowca ma do dyspozycji łopatki przy kierownicy do obsługi manualnego trybu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Pięć gwiazdek w testach Euro NCAP dla Lexusa CT 200h

Podwozie wersji F-Sport tłumi nierówności w sposób nieco mniej komfortowy niż Cabrio. Widać, że postawiono tu na lepsze prowadzenie. Nie oznacza to jednak, że IS jest twardy. Osiągnięto tu niezły kompromis. Ze względu na fakt przeniesienia napędu na tylne koła ich opony są nieco szersze od przednich (225/40 w stosunku do 255/40). Ogromnym plusem IS-a okazuje się właśnie tylny napęd. To rozwiązanie rodem z BMW i Mercedesa ma przewagę w stosunku do na przykład Audi A4. W dodatku dzięki możliwości wyłączenia systemu kontroli trakcji, IS chętnie zamiata tyłem dając dużo frajdy. Układ kierowniczy jest nieco zbyt mocno wspomagany, ale nie brakuje mu szybkości reakcji.

IS 250 z pakietem F-Sport kosztuje 179 500 zł. To prawie 26 tysięcy więcej od najtańszej wersji Classic i nieco ponad 22 tysiące mniej od najdrożej Prestige. W wyposażeniu auta znajdziemy praktycznie wszystko, co jest potrzebne do jazdy na co dzień i od święta. Brakuje jedynie seryjnej nawigacji. Jest za to automatyczna skrzynia, 13 głośnikowy system audio oraz biksenonowe reflektory.

Lexus IS 250 F-Sport przód fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport tył fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport bok fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport wnętrze przód fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport fotele przód fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport fotele tył fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport wnętrze przód fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport wnętrze tył fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport bagażnik fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport silnik fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport deska rozdzielcza fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport zegary fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport bok fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport tył fot. Maciej Medyj
Lexus IS 250 F-Sport bok fot. Maciej Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    REKLAMA

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    Znasz ukryte funkcje pasów bezpieczeństwa w samochodzie? Niektóre są naprawdę zmyślne

    Pasy mają chronić życie i zdrowie pasażerów w czasie wypadku. Do tego ich funkcja się jednak nie ogranicza. Bo potrafią dużo więcej! Kreatywni kierowcy znaleźli dla nich szereg innowacyjnych zastosowań. Niektóre mogą zadziwić.

    REKLAMA