REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Citroen C4: Polska premiera i pierwsza jazda

Michał Karczewski
Citroen C4 przód fot. Maciej Medyj
Citroen C4 przód fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Następca Xsary wywołał spore zaciekawienie wśród zwolenników aut kompaktowych. Miał nowoczesne rozwiązania i linię nadwozia różną dla wersji 3 i 5 drzwiowej. Czy jego sukcesor będzie równie atrakcyjny?

REKLAMA

Zacznijmy jednak od planów Citroena na 2011 rok. Producent zamierza osiągnąć w Polsce wolumen sprzedaży na poziomie 18 tysięcy aut oraz uzyskać 5% procentowy udział w rynku. Chce także poważnie zawalczyć o względy klientów flotowych. Na szczęście planuje również trafić do przysłowiowego Kowalskiego z rodziną, a pomóc ma w tym nowa generacja kompaktowego C4. Najnowsze dziecko francuskiej marki zaprezentowane zostało podczas oficjalnej polskiej premiery prasowej w Łodzi.

REKLAMA

Auto stylistycznie mocno odbiega od swojego poprzednika. Nie będzie już produkowane w dwóch odmiennych wersjach nadwoziowych. Stanie się wyłącznie pięciodrzwiowym, hatchbackiem o uniwersalnym rodzinnym charakterze. Stylistyka auta jest na tyle stonowana, że spodoba się wielu osobom. Nie ma w niej kontrowersyjnych elementów, jest za to klasyczna linia kompaktowego auta, dobrze dobrane proporcje i ciekawie zaprojektowane lampy. Przednie nawiązują do większego C5, tylne – do mniejszego C3. Całość wygląda nieźle i podejrzewam, że zapewni autu ponadczasową świeżość.

Zobacz też: Opinie kierowców o Citroenie C4

W palecie benzynowych silników znalazł się motor 1.4 o mocy 95 koni mechanicznych oraz 1.6 o mocy 120 koni. Polski cennik nie przewiduje wersji 1.6 THP o mocy 156 koni, jednak -jak zapewniają przedstawiciele Citroena – na specjalne zamówienie można i u nas nabyć takie auto. Gama diesli to trzy jednostki 1.6 o mocach od 90 do 150 koni. Środkowa z nich ma moc 110 koni i takim właśnie autem mieliśmy możliwość odbycia pierwszej jazdy testowej. Udostępniono nam bogatą wersję Executive (klienci mogą jeszcze wybierać pomiędzy dwoma niższymi poziomami wyposażenia – Attraction i Seduction) wyposażoną dodatkowo w nawigację oraz szklany dach. Warto też dodać, iż auto dopiero co opuściło bramy fabryki. Na liczniku widniał przebieg zaledwie 15 kilometrów!

Zobacz też: Test Citroen C5: francuski sznyt

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Silnik 1.6 HDI to dobrze znana jednostka z innych produktów koncernu PSA. Mieliśmy już okazję testować ten motor w Peugeocie 308 i tam sprawdził się znakomicie. Był dynamiczny i oszczędny. Nie inaczej było w testowanym C4. Wprawdzie ciężko mówić tu o spalaniu, ale dynamika nie pozostawia wiele do życzenia. Uwagę w nowym Citroenie zwraca zestrojenie zawieszenia (jego konstrukcja jest ewolucją podwozia poprzedniej generacji). Okazuje się ono bardzo miękkie i komfortowe. Nie wiem czy nie najbardziej w klasie. Wiec jeśli ktoś szuka francuskiego auta, które będzie wpisywać się w stereotyp dotyczący komfortu prezentowanego przez samochody znad Sekwany - jest to propozycja dla niego.

Poza tym mamy tu nowocześnie zaprojektowana konsolę środkową i czytelny zestaw zegarów z centralnym wyświetlaczem komputera oraz zmiennym podświetleniem (do wyboru jest białe i niebieskie oraz ich pośrednie odcienie). Zrezygnowano z elementów charakterystycznych dla poprzedniej generacji, czyli stałego środka kolumny kierownicy oraz elektronicznego, centralnego zestawu zegarów. Nową generację C4 zaopatrzono jednak w sporo gadżetów. Na pokładzie może znaleźć system masażu w przednich fotelach (wyłączalny) oraz ostrzegawcze lampki w lusterkach, informujące o samochodzie w martwym polu.

Zobacz też: Test Citroen C4 Picasso: Minivan dla aktywnych tatusiów

Kabina okazuje się przestronna. Zwłaszcza z przodu na brak miejsca nie można narzekać. Fotele nastawione na komfort są obszerne. Do tego spory, bo mający 380 litrów bagażnik. Jest to zatem auto dla rodzin lubiących wakacyjne podróże. Jedyną naprawdę irytującą rzeczą jest automatyczny hamulec ręczny (seryjny tylko w wersji Exclusive). Działa dziwnie, bo jeśli zaciągniemy go na światłach, po wrzuceniu jedynki i dodaniu gazu system sam nie odpuszcza. Trzeba wcisnąć pedał hamulca i chwilę poczekać. Poza tym, po krótkim teście innych uwag brak. To ciekawe i nowoczesne auto, pełne elektronicznych gadżetów – więcej będziemy mogli jednak powiedzieć dopiero po przeprowadzeniu pełnego testu.

Ceny Citroena C4 zaczynają się od 57 300zl za wersję 1.4 95KM Attraction (cena lansowania obowiązująca do końca marca – 49 800zł). Benzynowy 1.6 120KM to wydatek minimum 61 000zł (56 500zł), a najtańszy diesel 1.6 90KM wyciągnie z naszej kieszeni przynajmniej 65 300zł (60 800zł). Auto jakim mieliśmy okazję jeździć, czyli 110-konny diesel w najbogatszej wersji Exclusive kosztuje 80 800zł (76 300zł), a jeszcze mocniejszy 2.0 HDi 150KM – 88 800zł (84 300zł).

Citroen C4 przód fot. Maciej Medyj
Citroen C4 tył fot. Maciej Medyj
Citroen C4 kokpit fot. Maciej Medyj
Citroen C4 siedzenia przód fot. Maciej Medyj
Citroen C4 siedzenia tył fot. Maciej Medyj
Citroen C4 deska rozdzielcza fot. Maciej Medyj
Citroen C4 bagażnik fot. Maciej Medyj
Citroen C4 silnik fot. Maciej Medyj
Citroen C4 zegary fot. Maciej Medyj
Citroen C4 deska rozdzielcza fot. Maciej Medyj
Citroen C4 przód fot. Maciej Medyj
Citroen C4 tył fot. Maciej Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA