REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Po pierwsze komfort - Fiat Croma

Michał Karczewski

REKLAMA

REKLAMA

Fiat od dawna słynie z miejskich samochodów. W jego ofercie jest jednak auto reprezentujące klasę średnią. Jest nim Croma. Porównujemy dwie wersje tego modelu z silnikami wysokoprężnymi o różnych pojemnościach.

Croma nie jest już rynkową nowością. Po wielu jatach nieobecności aktualna generacja tego modelu pojawiła się w ofercie włoskiego producenta w 2005 roku. Ponieważ sprzedaż tego modelu nie przyniosła oczekiwanych rezultatów szybko zdecydowano się na face lifting i tak pod koniec 2007 roku w cennikach pojawiła się odświeżona wersja modelu. Zmiany polegały głównie na dostosowaniu przedniej części auta do pozostałych modeli Fiata – zwłaszcza bestsellerowego Grande Punto i Bravo. Trzeba przyznać, że po tym liftingu Croma zyskała na atrakcyjności jednak auto ciągle wzbudza kontrowersję. Dlaczego? Powód jest prosty. To samochód klasy średniej, mający ambicje konkurować z najlepszymi graczami tego segmentu. Jednak ich odbiorcy zdają się być konserwatywni w swoich wyborach. A Croma konserwatywna nie jest. Auto łączy w sobie coś z minivana i kombi. Jest duże, przestronne i wysokie. Poza tym Fiat przyzwyczaił wszystkich do tego, że najlepszy jest w dziedzinie produkcji małych, miejskich aut. Croma po prostu kłoci się z tym wizerunkiem i chyba dlatego tak ciężko jest jej do siebie przekonać potencjalnych klientów.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Fiacie Croma

Mieliśmy okazję sprawdzić dwie wersję tego auta. Obie wyposażone były w topową specyfikację wyposażenia o nazwie Emotion, jednak zasadniczą różnicą były zastosowane napędy. Pod maską pierwszej znalazł się obecnie nie oferowany już w tym modelu, wysokoprężny motor 2.4 20v połączony z automatyczną skrzynią. Do napędu drugiej użyto silnika 1.9 16v Multijet. Na pokładzie mocniejszej wersji nie zabrakło skórzanej tapicerki oraz opcjonalnego, umieszczonego w podsufitce, zestawu DVD sygnowanego przez JVC. Siadając na tylnej kanapie i zasłaniając rolety w oknach można się poczuć jak w prawdziwej sali kinowej. Oba auta zaopatrzone zostały w dwustrefową, automatyczna klimatyzację oraz pełną elektrykę. Ergonomia kokpitu Cromy jest bez zarzutu. Wszystko zostało uporządkowane i jest na swoim miejscu. Zestaw zegarów w stylu retro okazuje się czytelny i trudno mieć do niego zastrzeżenia. Szkoda jedynie, że przyciski podgrzewania przednich foteli umieszczono pod ich siedziskami. W dodatku nie ma w widocznym miejscu żadnej kontrolki ich pracy. Materiały użyte do budowy wnętrza mają ładną fakturę i są dość solidnie zmontowane, ale mogłyby być bardziej miękkie.

Zobacz też: Test Toyota Avensis: gorący towar

Croma jest autem wyjątkowo przestronnym. Pozycja za kierownica przypomina minivana. Siedzi się wysoko, ale kierownica nie posiada wystarczającego zakresu regulacji w poziomie. W efekcie nawet w najniższym położeniu jest zbyt wysoko i z pewnością nie wszystkim będzie to odpowiadać. Siedzenia tego modelu są obszerne i wygodne, a w komfortowej podróży nie przeszkadza nawet lewarek biegów umieszczony w konsoli centralnej. Z tyłu znajdziemy potężną, miękką kanapę. Przestrzeni nie zabranie tam ani nad głową, ani na wysokości kolan. Komfort na dalekich trasach z pewnością podniesie również centralny podłokietnik z uchwytami na napoje. W aucie z mocniejszym motorem odnotowaliśmy irytujący problem z radiem, które nawet w mieście uporczywie gubiło pożądaną częstotliwość. W słabszej wersji nie było tego problemu, wiec zrzucamy to na jednostkowy problem egzemplarza lub uszkodzenie anteny. Bagażnik auta okazuje się przemyślany i funkcjonalny. Ma 500 litrów pojemności, a w mocniejszej wersji testowanego auta zaopatrzony został w podwójna podłogę ułatwiającą utrzymanie porządku. Po złożeniu tylnej kanapy pojemność wzrośnie do 1610 litrów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Ford Focus 1.6 Ecoboost: W stronę perfekcji

To co najbardziej różni obie wersje Fiata Cromy to oczywiście napęd, a dokładnie równe pięćdziesiąt koni. Pod maska słabszej wersji pracuje silnik o pojemności 1.9 i mocy 150 koni mechanicznych. Połączono go z sześciobiegową manualna skrzynią, która wprawdzie ma wyjątkowo długi skok lewarka, ale pracuje lekko i precyzyjnie. Takie auto przyspiesza do setki w 9,6 sekundy, a średnie spalanie w warunkach miejskich to około 9 litrów oleju napędowego na sto kilometrów. Pod maską drugiej Cromy znalazł się mocniejszy diesel o pojemności 2.4 i mocy 200 koni. Zapewnia on lepsze osiągi, a w dodatku na wysokich obrotach ma bardzo przyjemne brzmienie. Motor ten był dostępny wyłącznie z automatyczną skrzynia. Niestety do wzorowej pracy sporo jej brakuje. Główne zastrzeżenia można mieć do szarpnięć podczas zmiany przełożeń. Spalanie tej odmiany kształtuje się na poziomie 13 litrów w mieście i około 10 w trasie. Ogólnie wyżej należy ocenić jednak słabszą wersję. Pozostawia po sobie lepsze wrażenia, zwłaszcza dzięki dobrej manualnej skrzyni i mniejszemu spalaniu. Moc zaś i tak jest wystarczająca do sprawnego przemieszczania.

Zobacz też: Fiat Punto Evo: jakiego kupić? Poradnik kupującego

Do sportowej jazdy nie zachęca zresztą zawieszenie. W obu wersjach jest miękkie i nastawione na komfort, jednak pod tym względem lepsze wrażenie robi mocniejsza z nich. Jej podwozie zostało zestrojone nieco sztywniej i dzięki temu prowadzi się trochę pewniej. Słabsza odmiana buja i kołysze się na nierównościach. Z pewnością niektórym kierowcom, szczególnie tym lubiącym komfort, taka charakterystyka będzie odpowiadać, jednak przechyły w zakrętach nie są zbyt przyjemnej i bezpieczne. Testowa Croma z silnikiem 2.4 JTD miała już na swoim koncie ponad 77 tysięcy przejechanych kilometrów. W efekcie zawieszenie tego egzemplarza wykazywało wyraźne oznaki zmęczenia eksploatacja po polskich drogach. Układ kierowniczy tego modelu działa lekko, mimo że nie został wyposażony w charakterystyczną dla Fiata funkcję city. Spodoba się to tym, którzy lubią spokojna i nie wymagająca jazdę. Reszcie brakować będzie większego oporu i precyzji. Croma to bez wątpienia auto dla osób lubiących komfort i wygodę podróżowania. To samochód, który dobrze nadaje się na długie trasy, a dzięki dynamicznym silnikom jest w stanie pokonywać je całkiem szybko. Jednak im mniej zakrętów będzie po drodze tym lepiej, bo Croma wyraźnie ich nie lubi.

Zobacz też: Test Fiat Punto Evo: hot-hatch rozcieńczony

Osoby które chciałyby zdecydowali się na mocniejszą wersję Fiata Cromy muszą obejść się smakiem. Zgodnie z dostępnym na stronie Fiata cennikiem, takie auto nie jest już oferowane. Najmocniejszym dostępnym motorem staje się wiec 1.9 o mocy 150 koni mechanicznych. Takie auto, bez promocji, w wersji z manualna skrzynią i wyposażeniem Emotion kosztuje niemal 110 tysięcy. To sporo i chyba dlatego Fiat decyduje się na upust wynoszący na tę wersję aż 15 tysięcy. Z kolei wersję tego samego silnika, ale skojarzoną z automatem i filtrem cząstek stałych można kupić za niecałe 117 tysięcy zgodnie z cennikiem i 102 tysiące po zastosowaniu upustu.

Fiat Croma bok fot. Maciej Medyj
Fiat Croma tył fot. Maciej Medyj
Fiat Croma przód fot. Maciej Medyj
Fiat Croma bok fot. Maciej Medyj
Fiat Croma tył fot. Maciej Medyj
Fiat Croma bok fot. Maciej Medyj
Fiat Croma kokpit fot. Maciej Medyj
Fiat Croma fotele przód fot. Maciej Medyj
Fiat Croma fotele tył fot. Maciej Medyj
Fiat Croma bagażnik fot. Maciej Medyj
Fiat Croma bagażnik fot. Maciej Medyj
Fiat Croma widok z drugiego rzędu fot. Maciej Medyj
Fiat Croma fotele przód fot. Maciej Medyj
Fiat Croma fotele tył fot. Maciej Medyj
Fiat Croma lewarek zmiany biegów fot. Maciej Medyj
Fiat Croma silnik fot. Maciej Medyj
Fiat Croma liczniki fot. Maciej Medyj
Fiat Croma panel środkowy fot. Maciej Medyj
Fiat Croma przód fot. Maciej Medyj
Fiat Croma bok fot. Maciej Medyj
Fiat Croma przód i bok fot. Maciej Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

Blisko milion pasażerów. Tylu w 2023 r. przewiozły wąskotorówki. Nie wiedzieliście, że takie pociągi jeszcze jeżdżą?

Koleje wąskotorowe po latach zapomnienia znów stają się popularne w Polsce. W 2023 r. podróżowało nimi ponad 948 tys. osób. To prawie dwukrotnie więcej niż przed 10 laty. A to nie koniec ciekawych statystyk.

Mitsubishi się rozpędza. Nowy ASX stał się właśnie starym ASX-em. Na rynku zadebiutuje nowsza wersja

Mitsubishi szykuje się do liftingu nowego ASX-a. Samochód w zmienionej formie zadebiutuje w Polsce już jesienią tego roku. Tak, dobrze zgadliście. W tle nowego ASX-a nadal powiewać będzie francuska flaga. A metod modernizacji można upatrywać w poliftingowym Capturze.

Gęstszy olej w starym silniku? To popularny mit wśród kierowców. Ile w nim prawdy?

Auto ma spory przebieg? Zatem do silnika trzeba wlać gęstszy olej. To ma wydłużyć jego żywotność. Tak przynajmniej mówi popularny wśród kierowców mit. Okazuje się jednak, że efekt może być zupełnie odwrotny. Mechanicy i specjaliści z rynku mechanicznego ostrzegają.

REKLAMA

Znamy cenę nowych tablic rejestracyjnych. Będą droższe od starych. A i tak nie dostanie ich każdy kierowca

1 czerwca 2024 r. w Polsce pojawią się nowe tablice rejestracyjne. Żółte oznaczenia z czerwonymi literami będą przeznaczone do czasowej rejestracji samochodów osobowych przeznaczonych do zawodów sportowych. Ile będzie kosztować ich wydanie?

MAN stworzy ciężarówkę z napędem wodorowym. hTGX nie będzie miał ogniwa paliwowego. On będzie spalać wodór

Nowa ciężarówka MAN hTGX zadebiutuje w 2025 r. Będzie to pojazd wyposażony w silnik spalinowy. Jego paliwem stanie się wodór. Ciągnik ma mieć zastosowanie specjalne. Czemu jednak MAN nazywa go pojazdem bezemisyjnym?

Jak podróżować z przyczepą kempingową? Jak się przygotować na taki wyjazd?

Pokój hotelowy z widokiem na jezioro i wraz z serią osobistych drobiazgów? Proszę bardzo! To jednak z zalet podróżowania z przyczepą kempingową. Sezon na takie wyjazdy właśnie w Polsce startuje. Warto zatem podpowiedzieć, jak kierowca może się do niego przygotować.

Wielkie zmiany dla kierowców w Gliwicach, Częstochowie i Tomaszowie Mazowieckim. Obejmą m.in. DTŚ

Rząd szykuje wielkie zmiany dla kierowców. Wyznaczył odcinki dróg w Gliwicach, Częstochowie i Tomaszowie Mazowieckim, które stracą status dróg krajowych. Nowelizacja, która wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r., obejmuje m.in. legendarną Drogową Trasę Średnicową. Szlaki te wyjdą spod zarządu GDDKiA. Co to oznacza?

REKLAMA

Nowy zakład bieżnikowania opon w Polsce. Handlopex wykorzysta technologię Bridgestone

Handlopex uruchamia zakład bieżnikowania opon używanych w Kleszczelach. Ten każdego roku rocznie będzie produkował ok. 12 000 opon bieżnikowanych w technologii Bandag. Technologii Bandag, która została opracowana przez Bridgestone.

1,4 mld zł na autobusy z KPO. Nowy nabór dofinansuje nie tylko zakup autobusów elektrycznych

Ministerstwo infrastruktury ogłasza drugi nabór w konkursie autobusowym. Dostępna jest pula 1 403,5 mln zł. Za tą kwotę z KPO ma zostać sfinansowany zakup 372 autobusów. I nie muszą być one zeroemisyjne.

REKLAMA