REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Opel Insignia 2.0 CDTI: Ekologiczna błyskawica

Michał Karczewski
Opel Insignia 2.0 CDTI przód Fot. Maciej Medyj
Opel Insignia 2.0 CDTI przód Fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Nazwa tego samochodu ma kojarzyc się z władzą i przywództwem. Opel chciałby dodać o tego jeszcze dwa pojęcia - oszczędność i ekologia. Dlatego w ofercie Insigni pojawiła się wersja ecoFLEX.

Ekologia jest obecnie niezwykle modna, a dążenia producentów do promocji pojazdów z alternatywnymi źródłami napędu są znane nie od dziś. Tego typu rozwiązania są z pewnością przyjazne środowisku jednak wysokie koszty i słabe osiągi aut w których je zastosowano sprawiająca, że jest to cel na bliżej nie określona przyszłość. Coraz częściej w cennikach różnych marek znaleźć można jednak bardziej przyjazne dla środowiska wersje aut. Przykładem jest gama modeli Opla z niewielkim dopiskiem ecoFLEX na klapie bagażnika. Jednym z zaliczających się do niej modeli jest Insignia. Topową, benzynową wersję mieliśmy już okazję dla Was testować, jednak tym razem skupimy się wyłącznie na motorach wysokoprężnych.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Oplu Insignia

Klienci chcący zdecydować się na zakup tego modelu z dieslem pod maską muszą wybrać motor 2.0 CDTI – jedyny jaki jest w ofercie. Mało? Nie do końca. Silnik ten oferowany jest w kilku wersjach. Do wyboru jest opcja 110, 130 oraz 160 koni mechanicznych. Dwie ostatnie oferowane są również w specyfikacji ecoFLEX. Na czym polegają różnice? W założeniu na jeszcze niższym spalaniu i mniejszej emisji szkodliwych substancji. Z zewnątrz wersja ecoFlex nie różni się od każdej innej Insigni. Ta sama atrakcyjna, niebanalna sylwetka przypominająca coupe i te same problemy z widocznością spowodowane niewielkimi szybami. W aucie zastosowano jednak szereg modyfikacji mających na celu poprawienie jego aerodynamiki. Obniżenie zawieszenia, odpowiedni układ spojlerów oraz osłon pod samochodem to tylko niektóre z nich. Producent donosi ponadto, że współczynnik oporu powietrza tej wersji to tylko 0.26, a emisja dwutlenku węgla w wersji ecoFlex wynosi 136 g/km.

Zobacz też: Test Opel Meriva: Zaskakujące otwarcie

REKLAMA

Wnętrze Insigni jest przestronne i komfortowe. Materiały użyte do jego budowy zmontowano porządnie, jednak plastiki mogłyby być lepszej jakości. Miejsca z przodu nie zabraknie nawet wysokim pasażerom. Z tyłu również jest sporo przestrzeni. Osoby średniego wzrostu z pewnością nie będą narzekać, ale tym ponadprzeciętnie wysokim we znaki może dać się mocno opadająca linia dachu. Testowana przez nas Insignia zaopatrzona była w najbogatszy pakiet wyposażenia o nazwie Cosmo. Na pokładzie nie zabrakło takich udogodnień jak nawigacja z dużym kolorowym ekranem czy ekologicznie skórzana tapicerka. Producent zadbał także o podgrzewanie przednich siedzeń, a fotel kierowcy był dodatkowo również wentylowany.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Testowana Insignia zaopatrzona została ponadto w odtwarzacz dvd/mp3 oraz dobrze brzmiący zestaw Infinity złożony się z siedmiu głośników i subwoofera. Plusem omawianego auta było nieco jaśniejsze niż w wersji Sport wnętrze, zaś pewnym minusem w ergonomii okazało się umieszczenie pokrętła do obsługi nawigacji w tunelu środkowym na takiej wysokości, że łatwo je niechcący trącić zmieniając biegi. Bagażnik Insigni hatchback ma pojemności 530 litrów. Jest stosunkowo płytki, ale obszerny. Dzięki potężnej tylnej klapie łatwo się do niego dostać, zaś pod podłoga umieszczono pełnowymiarowe koło zapasowe.

Zobacz też: Test Opel Astra 1.6 Enjoy: Po raz czwarty

REKLAMA

Najważniejszy w testowanej wersji jest jednak napęd. Dwulitrowa jednostka generuje moc 130 koni mechanicznych. W tak dużym samochodzie wydaje się to niewiele, jednak w praktyce dynamiki nie brakuje. Mimo, że przyspieszenie wynosi ponad 11 sekund to w codziennej eksploatacji wynik ten jest zadowalający, a auto pozwala bezstresowo wyprzedzać. Maksymalny moment obrotowy równy 300 Nm dostępny jest w zakresie 1750-2500 obrotów na minutę. Największym rozczarowaniem zastosowanego motoru jest jednak spalanie, przy czym nie staraliśmy się jeździć według zasad ecodrivingu. Sprawdzaliśmy raczej jak będzie się ono kształtować podczas zwykłej codziennej eksploatacji. Większość pokonanego dystansu przypadła na warunki miejskie, ale część kilometrów pokonaliśmy również na drogach szybkiego ruchu. Najniższe odnotowane spalanie to około 7, zaś najwyższe to 8.8 litra na sto kilometrów. Trochę za dużo jak najoszczędniejszą wersję.

Wysoko należy ocenić manualną sześciostopniową skrzynię zastosowana w tym modelu. Robi ona o niebo lepsze wrażenie niż słaby automat w wersji 2.8 V6. Przełożenia skrzyni w specyfikacji ecoFLEX są długie, a szóstka ma charakter prawdziwego nadbiegu wykorzystywanego tylko do obniżenia obrotów. Tak to właśnie powinno wyglądać. Sama skrzynia pracuje precyzyjnie i ma krótki skok. Trzeba jedynie pamiętać o tym, że silnik na dwóch pierwszych biegach łatwo zdławić, wiec konieczne są wyższe obroty. Co do samego motoru jest jeszcze jedno zastrzeżenie – pracuje zbyt głośno, nawet po rozgrzaniu. Zestaw zegarów zaopatrzono we wskaźnik zmiany biegu, który o dziwo nie jest zbyt rygorystyczny dla kierowcy i często pozwala „przeciąnąc” auto na wyższych obrotach. Zawieszenie Insigni dobrze łączy komfort z odpowiednią sztywnością. W testowanym aucie zastosowano 18-calowe opony za sprawą których kierownica obraca się w nieco większym oporem, jednak w polskich warunkach nie dają one zapomnieć o wszelkich nierównościach jezdni.

Zobacz też: Test Opel Corsa: Pierwsza jazda

Testowana wersja rzuciła na Insignie nieco inne światło. Napęd tego auta z pewnością można by ocenić wyżej, gdyby spalanie było niższe, jednak manualna skrzynia pozwala wreszcie docenić walory dużego opla. Insignia w wersji ecoFlex ze 130 konnym motorem pod maska to wydatek 103 000 zł za wersję Edition lub 109 000 zł za testowana Cosmo. Warto również zauważyć, że opcja o mocy 160 koni jest tylko 2 000 zł droższa. Insignie z tym motorem można kupić również w zwykłej, „nieekologicznej” wersji, która kosztuje mniej o około 1500 zł. Opel posiada w swojej ofercie również kilka innych modeli opatrzonych znaczeniem ecoFLEX. I bardzo dobrze. W końcu ekologia jest teraz w modzie, a w przypadku tego auta nie zmusza do wyrzeczeń.

Opel Insignia 2.0 CDTI przód Fot. Maciej Medyj
Opel Insignia 2.0 CDTI bok Fot. Maciej Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

    Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

    Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

    Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

    AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

    AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

    Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

    Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

    REKLAMA

    Im więcej samochodów elektrycznych w Polsce, tym więcej musi być stacji ładowania – nowe prawo już działa

    Unia Europejska już dawno uznała, że główną barierą pożądanego tempa przyrostu samochodów elektrycznych jest gęstość stacji ładowania. W przeciwieństwie do konwencjonalnych pojazdów, dla których stacje paliw budowane są już od ponad stulecia, stacje obsługi dla elektryków trzeba zbudować błyskawicznie.

    Stacje ładowania elektryków (min. 400 kW) co 60 km do 2025 roku. Przepisy AFIR już weszły w życie - czy dadzą spodziewane efekty?

    W sobotę 13 kwietnia 2024 r. weszło w życie unijne rozporządzenie ws. rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), które nakłada na państwa członkowskie obowiązek rozbudowy sieci ładowania pojazdów elektrycznych. Nowe regulacje stawiają ambitne cele przed Polską i pozostałymi krajami UE oraz stanowią istotny krok w rozwoju zeroemisyjnego transportu. Aby dostosować się do nowych przepisów, działania Polski powinny być skoncentrowane na współpracy interesariuszy w taki sposób, aby zwiększać liczbę stacji ładowania o odpowiedniej mocy i zapewniać im szybkie przyłącze do sieci. 

    Ile kosztuje hybrydowa Dacia Jogger? Rumuńska nowość w polskich salonach

    Rumuńska marka stawia na technologię. To widać nie tylko po nowym Dusterze, ale i starszych modelach. Przykład? W Polsce debiutuje właśnie Dacia Jogger Hybrid 140. Ile kosztuje ta mocno rodzinna hybryda?

    Ten samochód jest wart 6,3 mln, ale... sztuk! On też był jednym z pionierów rynku SUV-ów

    Poprzednika zaprojektował sam Giorgetto Giugiaro. Twórcy Golfa II nie mieli zatem łatwego zadania. Historia pokazuje jednak, że wywiązali się z niego w stu procentach. Bo drugi etap ewolucji był ważnym elementem legendy kompaktowego Volkswagena.

    REKLAMA

    Nowe paliwo pojawi się w Polsce. Wielka zmiana na stacjach benzynowych od 1 maja

    Już 1 maja na polskich stacjach paliw pojawi się kolejna rewolucja. Z dystrybutorów zacznie płynąć nowe paliwo. Nowe, czyli tak właściwie to jakie? I czy ma to coś wspólnego np. z wycofywaniem się z E10? Sprawdźmy.

    Test: Nissan X-Trail 1.5 VC-T MHEV. To niby tylko zwykły, benzynowy X-Trail. Jednak zwykły nie jest

    To miał być zwykły X-Trail, ale mimo wszystko taki zwykły nie jest. Bo standardowy benzyniak moim zdaniem stanowi soczewkę. Soczewkę, która uwydatnia tylko zalety tego SUV-a. Przy tym teście warto jednak zadać pewne pytanie. Czy rodzinny Nissan nie jest trochę zbyt drogi?

    REKLAMA