REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Saleen: amerykańscy twórcy supersamochodów

Kalinowski Marcin
Wyścigowy Saleen S7R Fot. Jeffrey Keeton
Wyścigowy Saleen S7R Fot. Jeffrey Keeton
Jeffrey Keeton

REKLAMA

REKLAMA

Firma Saleen Incorporated została założona w 1983 roku jako zwieńczenie kariery wyścigowej Steve’a Saleena. Dziś jest to jedna z najsłynniejszych amerykańskich firm produkującej sportowe części i montująca super-samochody.

Motoryzacyjna pasja Steve’a Saleena rozpoczęła się, kiedy jego ojciec kupił Porsche. Steve natychmiast zapisał się do klubu Porsche i powoli wspinał się po kolejnych szczeblach wyścigowej kariery – od wyścigów amatorskich, aż do Formuły Atlantic. W 1980 zajął nawet trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Formuły Atlantic – w tym samym roku, w którym na pierwszym miejscu stanął słynny kierowca Formuły 1 Jacques Villeneuve. Dwa lata później Steve zaczął jeździć w serii SCCA Trans-Am, zasiadając za kierownicą samochodu, na którego modyfikacjach sławę zdobyła założona przez niego rok później firma – Ford Mustang.

REKLAMA

Zobacz też: Powrót amerykańskiej legendy

Firma Saleen Autosport powstała w 1983 roku, zaś jej siedzibą stało się miasto Irvine w Kalifornii. Nazwa zmieniała się przez lata – rok później Saleen Autosport stał się Saleen Performance, a od 1990 – Saleen Incorporated (po wykupieniu firmy  przez Hancock Park Associates). Nie zmieniła się jednak filozofia firmy: od początku swojego istnienia Saleen koncentrował się na produkcji części i modyfikowaniu samochodów produkcyjnych. Jako ostatnia niewielka amerykańska firma produkuje samochody w oparciu o standard OEM (Original Equipment Manufacturer), co w praktyce oznacza, że samochody tej firmy poddawane są tym samym regulacjom co wielkie koncerny takie jak Ford, GM czy Toyota.

Zobacz też: Liderzy amerykańskich kompaktów

Dzisiaj głównym produktem Saleena pozostaje warty ponad pół miliona dolarów model S7. Z warsztatów tej firmy wyjechało jednak wiele innych bardzo interesujących i szybkich samochodów. Pierwszymi autami zmodyfikowanymi przez Steve’a Saleena były wozy, na których on sam ścigał się w serii SCCA Trans-Am, czyli Fordy Mustangi (począwszy od trzeciej serii, wypuszczonej na rynek w 1979 roku). Przez ofertę Steve'a Saleena przewinęło się jednak również wiele innych interesujących pojazdów: Saleen Ranger (na bazie pickupa Forda), XP6 i XP8 (zbudowane w oparciu o Forda Explorera), a także zasilany specjalnie zaprojektowanym układem wtrysku podtlenku azotu S121 Saleen Focus (na bazie Forda Focusa). Obecnie Saleen, oprócz modelu S7, oferuje też przerobione wersje nowego Forda Mustanga (seria S I H281), a także Forda F-150 (Saleen S331).

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA