REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Citroen C3 - jakiego wybrać? Poradnik kupującego

Kalinowski Marcin
Warto zainwestować w lepszą wersję Citroena C3 Fot. Moto.wieszjak.pl
Warto zainwestować w lepszą wersję Citroena C3 Fot. Moto.wieszjak.pl

REKLAMA

REKLAMA

Kupno Citroena C3 ma o wiele większy sens, jeśli jesteśmy gotowi wydać na niego trochę więcej pieniędzy.

Nadwozie

Citroen C3 dostępny jest tylko jako pięciodrzwiowy hatchback.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Citroen C3

Silniki

Benzynowe:

1,1 60 KM – podstawowy i najtańszy silnik. Moc 60 KM, przyspieszenie do setki 16,5 sekundy, prędkość maksymalna 155 km/h, a zużycie paliwa wcale nie małe: w mieście 7,9 litra na 100 km, w trasie 5,9 litra, (przy czym wyższe prędkości podróżne wywindują spalanie o wiele wyżej). Jednostka raczej nie warta uwagi. Ceny od 42 900

1,4 75 KM – o 1500 złotych droższy od wersji 60-konnej, 14,2 sekundy do setki i 163 km/h prędkości maksymalnej. Spalanie mniej więcej takie samo jak poprzednia jednostka. Zaletą jest niska cena, wadą: wszystko inne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

1,4 VTi 95 KM – dopłacając 6 tysięcy złotych do silnika 75-konnego otrzymujemy wersję 95-konną. Auto zaczyna „jechać”. 10,6 sekundy do setki i 184 km/h prędkości maksymalnej. Spalanie niższe niż w poprzednich silnikach: w mieście 7,6 litra, w trasie 4,8. Dostępny z skrzynią manualną lub zautomatyzowaną. Tej ostatniej nie polecamy, ze względu na wolne działanie. Silnik nie jest dostępny w podstawowej wersji Attraction.

1,6 VTi 120 KM – najmocniejsza i jednocześnie najdroższa wersja benzynowa. Dostępna tylko w topowej wersji Exclusive. Różnica w cenie między wersją 95-konną, a 120-konną jest niewielka (obecnie 1500 złotych), auto natomiast staje się naprawdę szybkie: 8,9 sekundy do setki i 190 km/h prędkości maksymalnej. Zużycie paliwa na poziomie 7,9 litra w mieście i 4,8 litra w trasie. Jeśli jesteśmy zainteresowani bogato wyposażoną wersją z silnikiem benzynowym to wybór tej jednostki jest wręcz oczywisty.

Diesle:

1,4 HDI 70 KM – podstawowy diesel, kosztuje od 51 400 zł. Bardzo słaba dynamika (13,7 sekundy do setki i 163 km/h prędkości maksymalnej) wyrównywana jest niskim zużyciem paliwa (5,2 litra w mieście, 3,7 w trasie). Sprawdzi się jako podstawowa, ekonomiczna jednostka, choć należy pamiętać, że 75-konna benzyna kosztuje aż 7 tysięcy złotych mniej.

1,6 HDI 90 KM – drugi diesel w gamie. 11 sekund do setki, 180 km/h prędkości maksymalnej. Niskie spalanie (5,3 litra w mieście, 3,7 w trasie), droższy od 70-konnego diesla o 3500 złotych. Najmocniejsza jednostka benzynowa jest tańsza o 3100 złotych – a przy tym dynamiczniejsza i o wiele bardziej kulturalna.

Wybór: 1,6 VTi 120 KM – doskonały, szybki, oszczędny silnik. Niestety dostępny tylko w topowej wersji Exclusive, co nieco ogranicza jego wszechstronność. Niemniej jednak jak zaraz wyjaśnimy jest to najciekawsza i według nas najlepsza wersja C3.

Wyposażenie:

Attraction – podstawowa wersja, kosztuje od 42 900 zł. Słaby wybór silników (dwie najsłabsze benzyny i diesel), kiepskie wyposażenie. Klimatyzacja jest opcjonalna, radia nie ma.

Seduction – droższa o 5 tysięcy złotych, pojawia się skórzana kierownica, radio z CD i Mp3 w standardzie, przednie światła przeciwmgielne, tempomat. Lista opcji dość długa.

Selection – droższa o kolejne 2800 zł, w standardzie pojawiają się kurtyny powietrzne, elektryczne lusterka, srebrne listwy okienne i klamki zewnętrzne, a także czujniki parkowania.

REKLAMA

Exclusive – najdroższa wersja, należy do niej dołożyć kolejne 5300 złotych. Pojawiają się aluminiowe felgi, składany centralny podłokietnik, skórzana tapicerka (opcjonalnie) i kilka innych dodatków. Jest to jedyna wersja gdzie kupić można doskonały benzynowy 120-konny silnik 1,4 litra. Za takie auto zapłacimy 61 700 zł.

Wybór: Exclusive. Wybór wersji najdroższej może dziwić, ale trzeba wziąć pod uwagę dwie rzeczy. Po pierwsze, podstawowe wersje Citroena C3 są droższe, niż porównywalne auta konkurencji. Jednak wersja topowa, z bardzo dynamicznym silnikiem, kosztuje już mniej więcej podobnie, co konkurencja. Np. „topowa” Toyota Yaris z silnikiem 90-konnym diesla D4D kosztuje o około 2 tysiące więcej, a jest o wiele wolniejszym autem… i znacznie mniej interesującym wizualnie. Z kolei za dobrze wyposażone Renault Clio zapłacimy podobnie (61 150 zł za wersję ze 111-konnym silnikiem benzynowym w wersji „20”). Po drugie, Citroen C3 nabiera dużo blasku z drobnymi stylistycznymi smaczkami (np. ze srebrnymi listwami okiennymi) i panoramiczną szybą, za którą warto dopłacić. Citroena C3 kupimy raczej dla jego stylistyki, a nie dla praktyczności (choć tej niewiele można zarzucić).

Redakcja poleca: Citroen C3 1,6 VTi 120 KM Exclusive – 61 170 zł.

Zobacz też: Chevrolet Captiva - jakiego wybrać? Poradnik kupującego

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    REKLAMA

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA