REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Volvo S60 - jakiego wybrać? Poradnik kupującego

Paweł Dobosz
Volvo S60 D3 Fot. Moto.wieszjak.pl
Volvo S60 D3 Fot. Moto.wieszjak.pl

REKLAMA

REKLAMA

Volvo S60 drugiej generacji pojawił się na rynku stosunkowo niedawno. Ze względu na duże możliwości konfiguracyjne warto zastanowić się nad optymalnym wyborem. Być może pomogą w tym nasze uwagi.

Wersje nadwoziowe

Volvo S60 występuje tylko jako 4-drzwiowy sedan. Tym niemniej model V60 to bliźniak w wersji kombi. 

REKLAMA

Co wybrać?

Z braku alternatywy (zakładamy, że V60 to inny model) musimy zadowolić się czterodrzwiowym sedanem.

Silniki

Benzynowe:

1,6 T3 150 KM – podstawowy silnik benzynowy. Gwarantuje wystarczającą dynamikę jazdy (0-100 km/h w 9,5 sekundy) przy rozsądnym spalaniu. Ceny od 111 000 złotych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

1,6 T4 180 KM – mocniejsza wersja najmniejszego silnika. Dodatkowych 30 koni mechanicznych gwarantuje dużo więcej przyjemności z jazdy. Tym bardziej, że zużycie paliwa jest takie samo jak w słabszej wersji. Ta wersja silnikowa jest wyraźnie droższa od bazowej ale zdecydowanie lepiej pasuje do samochodu tej klasy. Ceny od 123 000 złotych.

2.0 T 203 KM – starsza jednostka napędowa. Pomimo większej mocy niż silnik T4 nie oferuje dużo lepszych osiągów. Za to zdecydowanie więcej pali. Różnica w cenie jest niewielka ale mimo to nie polecam tego wyboru. Lepiej dołożyć 7 tysięcy i kupić T5. Cena od 125 000 zł.

2.0 T5 240 KM – jeśli potrzebujesz dynamicznego auta z mocnym silnikiem to jest najlepszy wybór dla Ciebie. Za 132 000 zł dostajesz samochód, który do „setki” przyspiesza w niespełna 7,5 s. Zużycie paliwa pozostaje na akceptowalnym poziomie (w mieście, przy spokojnej jeździe da się utrzymać spalanie w granicach 12 litrów na 100 km).

3.0 T6 AWD 304 KM – rakieta z napędem na 4 koła. Dużo przyjemności z jazdy za minimum 195 000 zł. Do tego naprawdę duże pieniądze zostawiane na stacji benzynowej. Ja wolę Lencera Evo X. Tylko dla miłośników marki (no chyba, że dostaniesz go w prezencie).

Zobacz również: Opinie kierowców o Volvo S60

Diesle:

1,6 D2 115 KM – najsłabszy model. Po co go kupować? Nie wiem. Zdecydowanie za słaba jednostka do tego modelu. Do tego ze względu na koszt zakupu wcale nie jest to oferta dla oszczędnych. Cena od 120 000 zł.

REKLAMA

2,0 D3 163 KM – dopłać tysiąc złotych by zamiast ociężałego wozidła (D2) dostać najbardziej opłacalną wersję S60 (szczególnie dla osób liczących się z wydatkami). Silnik brzmi doskonale, osiągi są wystarczające do sprawnego poruszania się w mieście i na trasie a na stacjach benzynowych nie zostawisz zbyt wiele pieniędzy. Cena od 121 000 zł.

2,4 D5 205 KM – najmocniejszy diesel to te kusząca propozycja. Dobrze brzmi i równie dobrze jeździ. Jednak według mojej oceny jest nieco zbyt drogi. Cena od 147 000 zł. Model dostępny też z napędem na 4 koła (dopłata wynosi prawie 20 000 zł).

Co wybrać?

Wybór w tym wypadku nie był łatwy. Poza bazowym dieslem (zdecydowanie za słabym) i najmocniejszą jednostką benzynową (za drogi i trochę „dla nikogo”) można rozważać zakup każdej wersji. Ale wybrać coś trzeba i dlatego stawiam na wersję D3 (163 KM). Nie ukrywam jednak, że jako zwolennik silników benzynowych dla siebie wybrałbym 240-konną wersję T5 (ze względu na akceptowalną cenę przy dobrych osiągach).

Wyposażenie

Podstawowa wersja wyposażenia nie ma żadnej nazwy. Zawiera niemal wszystkie niezbędne opcje ale jak na tą klasę jest to za mało. Co znajdziemy w tej wersji? 6 poduszek powietrznych, kontrolę trakcji ABS, EBD, wspomaganie awaryjnego hamowania, elektrycznie regulowane lusterka i szyby, klimatyzacja półautomatyczna, odtwarzacz CD, centralny zamek i fabryczny autoalarm.

Kinetic – za dodatkowe 6 500 zł otrzymujemy automatyczną klimatyzację, 16-calowe alufelgi, tempomat, skórzaną kierownicę z regulacją radia. Nie jest to zbyt opłacalne (szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że dopłata za klimatyzację automatyczną do podstawowej wersji to zaledwie 800 zł). Tym niemniej wersja Kinetic zaspokoi już gusta większości kierowców.

Momentum – wersja 10 tysięcy droższa niż Kinect. Zawiera dodatkowo trochę zbędnych gadżetów (czujnik deszczu, składane lusterka, itp.) oraz kilka elementów poprawiających wygląd (m.in. 17-calowe alufelgi). Naprawdę przydatny jest jedynie czujnik parkowania.

Summum – 11 tysięcy droższy niż Momentum (czyli 27 500 zł więcej niż wersja bazowa). Opcja dla zamożnej klienteli, która lubi takie elementy jak skórzana tapicerkę, biksenonowe reflektory czy elektrycznie regulowany fotel kierowcy. 

R-Design – opcja sportowa. Droższa od podstawowej o 19 000 zł. Zawiera wszystkie elementy wersji Kinetic oraz 18 calowe alufelgi, sportowe zawieszenie, skórzane fotele oraz liczne sportowe detale.

Zobacz również: Mercedes C250 4Matic: Bez gwiazdy nie ma jazdy

Co wybrać?

Osobiście zdecydowałbym się na wariant podstawowy i uzupełnił go o elementy opcjonalne jak np. automatyczna klimatyzacja czy felgi aluminiowe (chociaż te kupiłbym przypuszczalnie poza siecią Volvo). Pozwoliłoby to stworzyć auto najlepiej odpowiadające moim potrzebom przy zdecydowanie niższych kosztach niż rozwiązania oferowane jako standardowe.

Optymalny wybór

Polecam: Volvo S60 2,0 D3 163 KM (sedan 4 dr) w wersji podstawowej z opcjonalną klimatyzacją manualną. Cena takiego auta to 122 000 zł. Dodatkowo dokupiłbym felgi aluminiowe (poza siecią Volvo) co podniosłoby koszt zakupu o około 2-3 tysiące złotych (za to mógłbym wybrać wzór najbardziej mi odpowiadający).

Zobacz również: Test Volvo S60 D3: kuracja odmładzająca

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA