REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Renault Clio Intens 1.5 dCi 110 KM

Łukasz Kuźmiuk
Test Renault Clio Intense 1.5 dCi 110 KM / fot. Łukasz Kuźmiuk
Test Renault Clio Intense 1.5 dCi 110 KM / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk

REKLAMA

REKLAMA

Obecna generacja Renault Clio jest obecna na rynku od 5 lat. Upływ czasu nie ominie żadnego auta, dlatego francuski mieszczuch niedawno został odświeżony. Przeprowadziliśmy test Test Renault Clio w wersji Intens i sprawdziliśmy jak wypada na tle rywali.
Renault Clio

Renault Clio

Łukasz Kuźmiuk

Infor.pl

Renault Clio – wygląd

Pomimo upływu czasu obecna generacja Renault Clio wciąż wygląda atrakcyjnie. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że czas wyjątkowo łagodnie obchodzi się z francuskim autem. Facelifting odświeżył karoserię, aczkolwiek ingerencje stylistów w dotychczasowy design nie były poważne – przestylizowano trochę zderzaki, na liście dodatków pojawiły się ładnie wyglądające i dobrze świecące przednie reflektory w technologii LED, uatrakcyjniono tylne lampy, a w katalogu zagościły nowe wzory felg. Testowany przeze mnie egzemplarz był wyposażony w opcjonalne 17-calowe koła, czerwony lakier Atacama oraz opcjonalną naklejkę na dachu. Tak skonfigurowane auto prezentuje się elegancko, a intensywny odcień nadwozia pozytywnie wyróżnia się na polskich drogach.

REKLAMA

Renault Clio – wnętrze

REKLAMA

Niestety w środku Renault Clio po faceliftingu widać upływ czasu. Konsola centralna prezentuje się trochę za staro i aż prosi się o zastąpienie jej nowszym elementem. Bardzo przyjemnymi dodatkami są czerwone elementy deski rozdzielczej, boczków drzwi i okolic dźwigni zmiany biegów – kolorowe dodatki zdecydowanie wprowadzają więcej życia do kabiny pasażerskiej. Moim zdaniem warto się na nie skusić podczas konfigurowania własnego Clio. Tworzywa sztuczne są twarde, a czarny lakier wokół ekranu systemu multimedialnego szybko się brudzi i palcuje. Projektantom udało się wygospodarować kilka miejsc na drobne przedmioty, dzięki czemu nie ma większego problemu ze schowaniem portfela lub telefonu.

Przestrzeni dla pasażerów zasiadających na przednich fotelach jest wystarczająco dużo, a same fotele pod względem wygody prezentują przyzwoity poziom. Nawet wysokie osoby powinny znaleźć optymalną dla siebie pozycję za kierownicą, zaś siedzisko można opuścić dosyć nisko, co docenią osoby lubiące wyczuwać zachowania auta. Kierownica dobrze leży w dłoni i ma wystarczająco gruby wieniec. Podróżni zasiadający na tylnej kanapie nie będą zachwyceni – po ustawieniu fotela kierowcy pod swój wzrost (188 cm) nawet nie próbowałem wcisnąć się do tyłu. Renault Clio to samochód zbudowany z myślą o dwójce dorosłych z dziećmi. Bagażnik ma 300 litrów pojemności i jest głęboki. Ciekawostka – koło dojazdowe jest ukryte pod autem. W razie złapania „kapcia” należy je wysunąć mechanizmem ukrytym pod wykładziną kufra.

Wnętrze auta, deska rozdzielcza, kierownica, Renault Clio

Renault Clio

Łukasz Kuźmiuk

Zastrzeżenia mam do rozmieszczenia przycisków odpowiedzialnych za sterowanie niektórymi funkcjami samochodu.

Włącznik tempomatu i ogranicznika prędkości umieszczono obok dźwigni hamulca ręcznego, podobnie jak przycisk od trybu „Eco”. System multimedialny R-Link z nawigacją TomTom jest mało intuicyjny i wymaga poświęcenia mu uwagi, prędkość jego działania mogłaby być szybsza, a samej grafice przydałoby się odświeżenie. Jakość dźwięku systemu audio nie powala – głośniki mają problemy z głośnym odtwarzaniem muzyki.  

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Renault Clio – wyposażenie

Na polskim rynku Renault Clio występuje obecnie w pięciu wersjach wyposażenia. Są to: Life, Alize, Limited, Limited Plus i Intens. Bazowy wariant, Life, zawiera m.in. ABS z systemem wspomagania nagłego hamowania, system wspomagania ruszania pod górę (Hill Start Assist), ESP z kontrolą trakcji, 15-calowe felgi stalowe, światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED, elektryczne wspomaganie układu kierowniczego, kolumnę kierowniczą regulowaną w dwóch płaszczyznach, system kontroli ciśnienia w oponach i przednie szyby sterowane elektrycznie. Bogatsze odmiany mogą zawierać takie dodatki, jak np. przyciemniane tylne szyby, 16-calowe alufelgi, kierownicę obszytą skórą, światła przeciwmgłowe, system multimedialny z dotykowym 7-calowym wyświetlaczem i klimatyzację manualną. Testowany przeze mnie egzemplarz był w najbogatszej wersji Intens, wyróżniającej się m.in. czarną tapicerką z elementami skóry ekologicznej, tylnymi czujnikami parkowania, LED-owymi przednimi reflektorami, tylnymi szybami regulowanymi elektrycznie oraz kartą Renault Hands Free. Ponadto auto zostało wzbogacone o dodatki opcjonalne: 17-calowe koła z lekkich stopów, kamerę cofania z asystentem parkowania, klimatyzację automatyczną oraz system multimedialny R-Link z nawigacją TomTom.


Silnik 1.5 dCi, turbodiesel, Renault Clio

Renault Clio

Łukasz Kuźmiuk

Renault Clio – silnik i prowadzenie

REKLAMA

Gama jednostek napędowych dostępnych w odświeżonym Renault Clio, pomijając warianty R.S., składa się z trzech propozycji: wolnossącego silnika benzynowego 1.2 l (73 KM), turbodoładowanych „benzyniaków” 0.9 TCe (90KM) i 1.2 l TCe (118 KM), oraz trzech półtoralitrowych turbodiesli 1.5 l dCi w trzech wariantach (75 KM, 90 KM i 110 KM). W zależności od konfiguracji motory mogą być połączone z 5- lub 6-biegową skrzynią manualną, natomiast dwusprzęgłowa przekładnia automatyczna z sześcioma przełożeniami jest dostępna z najmocniejszą jednostką benzynową (pomijam odmiany R.S.). We wszystkich przypadkach napęd jest przekazywany na przednią oś.

Testowany przeze mnie egzemplarz Renault Clio został wyposażony w najmocniejszego turbodiesla, połączonego z 6-biegową skrzynią manualną. Jednostka ta rozwija 110 KM (przy 4000 obr./min) i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego (przy 1750 obr./min). To dobry wybór dla osób lubiących motory wysokoprężne lub często wyjeżdżających w długie trasy. Silnik ma dużo momentu obrotowego, dzięki czemu sprawnie rozpędza miejskiego hatchbacka, a poza miastem umożliwia sprawne wyprzedzanie innych pojazdów. W mieście ten silnik też radzi sobie dobrze, aczkolwiek dynamiczniejsze przyspieszanie wiąże się z częstym zmienianiem biegów. Clio rozpędza się od 0 do 100 km/h w 11,4 s, a jego prędkość maksymalna to 190 km/h. Na plus należy zapisać zużycie paliwa – po dystansie 600 km po mieście w różnych warunkach (w tym także w korkach) komputer pokładowy wskazywał spalanie na poziomie około 6 litrów na 100 km. To oznacza, że na jednym baku jesteśmy w stanie przejechać po mieście około 700-750 km. Szkoda, że odgłos pracy silnika nie jest lepiej wyciszony, jednak trudno oczekiwać od prostego miejskiego auta standardów klasy premium. Skrzynia biegów działa wystarczająco precyzyjnie, a skoki lewarka mają odpowiednią długość. Na trasie przydaje się „szóstka”, która pozwala obniżyć zużycie paliwa i hałas w kabinie pasażerskiej.

Przejdźmy do prowadzenia. Zawieszenie Renault Clio zostało zestrojone naprawdę dobrze. Francuzi postawili na kompromis pomiędzy komfortem a sportową nutą, dzięki czemu mały hatchback prowadzi się bardzo przyjemnie, a jednocześnie nie sprawia, że pasażerowie skaczą po kabinie jak worki z ziemniakami. Clio zachowuje się przewidywalnie, daje sporo radości z jazdy, zaś układ kierowniczy jest precyzyjny. Wszystko to sprawia, że odświeżonym Renault aż chce się jeździć po zakrętach. Można powiedzieć, że Renault Clio prowadzi się równie dobrze jak wygląda. Szkoda tylko, że kierowcy nie umożliwiono wyłączenia systemu ESP, co nieco ogranicza zabawę. Inżynierowie znad Sekwany mogliby postarać się lepiej wygłuszyć kabinę pasażerską, ponieważ odgłosy pracy podwozia na większych nierównościach są wyraźnie słyszalne.

Doradzałbym ostrożność z doborem felg – zbyt duże obręcze z niskoprofilowymi oponami przeciętnie sprawują się na naszych drogach i łatwo złapać kapcia.

Renault Clio

Renault Clio

Łukasz Kuźmiuk

Renault Clio 1.5 dCi - dane techniczne

Silnik  1461 cm3, turbodiesel R4
Moc maksymalna 110 KM przy 4000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy 260 Nm przy 1750 obr./min
Prędkość maksymalna 190 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 11,4 s
Skrzynia biegów Manualna 6-biegowa
Napęd Na przednią oś
Zbiornik paliwa 45 l

Katalogowe zużycie paliwa

(miasto/ trasa/ średnie)

3,8 l/3,3 l/3,5 l
Długość 4062 mm
Szerokość 1732 mm (bez lusterek)
Wysokość 1448 mm
Rozstaw osi 2589 mm
Masa własna b.d.
Pojemność bagażnika 300 l

Renault Clio

Renault Clio

Łukasz Kuźmiuk

Renault Clio – podsumowanie

Przeprowadzony w zeszłym roku facelifting Renault Clio pozytywnie wpłynął na wygląd zewnętrzny francuskiego hatchbacka. Auto prezentuje się młodziej i nowocześniej, dzięki czemu na tle rywali nie wygląda na przestarzałe. Szkoda, że wnętrze nie doczekało się poważniejszych zmian, ponieważ widać po nim upływ czasu. Kabina pasażerska pomieści dwójkę dorosłych z dziećmi, aczkolwiek w sytuacji awaryjnej na tylnej kanapie da się przewieźć dorosłych o przeciętnym wzroście. Mieszczuch znad Sekwany prowadzi się bardzo przyjemnie i oferuje dobry kompromis pomiędzy komfortem podróży a sportową nutką, zaś 110-konny turbodiesel gwarantuje przyzwoitą dynamikę jazdy w połączeniu z niewielkim zużyciem paliwa. Zastrzeżenia mam do tworzyw użytych do wykończenia wnętrza (są przeraźliwie twarde), natomiast wyciszenie komory silnika mogłoby być nieco lepsze. Francuzi powinni już szykować się do wprowadzenia na rynek kolejnej generacji swojego słynnego modelu, ponieważ na rynku pojawiły się najnowsze wcielenia m.in. Nissana Micry, Volkswagena Polo i Seata Ibizy.

Polecamy test: Nowy Nissan Micra

Renault Clio - cennik

Ceny Renault Clio po faceliftingu startują od 42 400 zł za egzemplarz w wersji Life, z wolnossącym 73-konnym silnikiem benzynowym. Za francuskiego hatchbacka w najbogatszej odmianie Intens ze 110-konnym silnikiem wysokoprężnym 1.5 dCi, czyli tak jak miało to miejsce w testowanym Clio, trzeba zapłacić minimum 69 900 zł. Opisywane przeze mnie Renault było jednak droższe ze względu na dodatki opcjonalne - samochód skonfigurowany jak na zdjęciach to wydatek rzędu 83 900 zł.

Silnik/Wersja Life Alize Limited Limited Plus Intens
1.2 16V (73 KM) M5 42 400 zł 46 400 zł 48 900 zł 48 500 zł* -
0.9 TCe  (90 KM) M5 47 900 zł 50 400 zł - - -
0.9 TCe  (90 KM) M5 Start/Stop - 50 900 zł 53 400 zł 53 000 zł* 58 900 zł
1.2 TCe (118 KM) M6 Start/Stop - 53 900 zł 56 400 zł 55 600 zł* -
1.2 TCe (118 KM) EDC A6 Start/Stop - - 62 900 zł 62 100 zł* 68 400 zł
1.5 dCi (75 KM) M5 Start/Stop - 55 900 zł - - -
1.5 dCi (90 KM) M5 Start/Stop - 58 900 zł 61 400 zł 61 000 zł* -
1.5 dCi (110 KM) M6 Start/Stop - - - - 69 900 zł

*Cena promocyjna wersji z wyposażeniem dodatkowym, zawiera już rabat w wysokości 5000 zł 

Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Renault Clio / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA