REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi - miejskie auto z dieslem

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz

REKLAMA

REKLAMA

Hyundai i20 Coupe z silnikiem Diesla to kuszące stosunkowo niską ceną miejskie auto. Mimo niedużych gabarytów oferuje przestronne wnętrze, w tym duży bagażnik zbliżony kubaturą do tych stosowanych w większych autach klasy C. Jak spisuje się na drodze najnowszy produkt koreańskiej myśli technicznej?

Hyundai i20 Coupe - jakie są jego mocne i słabe strony?

Hyundai z roku na rok jest coraz groźniejszym przeciwnikiem dla europejskich producentów samochodów. Stale poszerzana gama dopracowanych aut, tworzonych pod gusta klientów Starego Kontynentu staje się coraz potężniejszym orężem w walce o prymat na rynku. Koronnym przykładem może być najnowszy Hyundai i20, którego 3-drzwiową wersję Coupe mieliśmy okazję gościć w naszej redakcji.

REKLAMA

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Kamil Fraszkiewicz

Zobacz też: Test Peugeot 208 1.2 PureTech 110 KM 5d

Już pobieżny rzut oka na sylwetką Hyundaia i20 Coupe budzi pozytywne odczucia. Choć auto należy do segmentu tanich, miejskich aut, to wygląda ciekawie i poważnie. Spasowanie elementów karoserii stoi na dobrym poziomie, przednie reflektory z charakterystyczną linią świateł do jazdy dziennej wyglądają efektownie, a boczna linia tylnego błotnika nadaje autu dynamiki i unikalnego stylu. Pozytywny odbiór auta może być zasługą miejsca, w którym zostało opracowane. Hyundai powierzył to zadanie Centrum Projektowemu Hyundaia w Rüsselsheim, co z perspektywy czasu należy uznać za właściwy krok.

Hyundai i20 Coupe - wnętrze

Prawdziwą niespodziankę skrywa jednak wnętrze Hyundaia i20 Coupe. Co prawda pozbawione jest ono jakikolwiek stylizacyjnych smaczków, a kształt deski rozdzielczej jest mało wyszukany, to jednak jest ono dopracowane. Sterowanie radiem i klimatyzacją za pomocą dużych pokręteł i przycisków jest łatwe i wygodne, zegary są bardzo czytelne, a materiały z których wykończono kokpit są przyjemne w dotyku. Co więcej nawet na bardzo dziurawej drodze nic w kabinie nie trzeszczy, ani nie stuka (poza podajnikami pasów).

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Kamil Fraszkiewicz

Zaskakująco wygodne są także przednie fotele, porządnie podpierające uda i tułów zarówno kierowcy jak i pasażera. Kabina pomieści bez większych wyrzeczeń 4 osoby o wzroście do ok. 185 cm (pod względem rozstawu osi, 2570 mm, i20 należy do czołówki w klasie), a bagażnik o regularnym kształcie ma aż 336 litrów! Szkoda tylko, że zabrakło w nim siatek pozwalających zabezpieczyć bagaż przed przemieszczaniem. Mankamentem wersji 3-drzwiowej jest na pewno sposób zajmowania miejsc na tylnej kanapie. W autach z tego typu nadwoziem trzeba się po prostu z tym liczyć. Dobre jest za to wyciszenie przedziału pasażerskiego. Dopiero powyżej 130 km/h silnik zaczyna emitować wyraźnie więcej hałasu, a okolice lusterek przeszywane są świstem powietrza opływające karoserię auta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Kamil Fraszkiewicz

To co przemawia na korzyść nowego Hyundaia i20 Coupe to także jego wyposażenie. Mimo że prezentowana wersja Comfort to druga wersja wyposażeniowa w kolejności (z trzech), to w standardzie oferuje ona podgrzewaną kierownicę i przednie fotele (3-stopniowe), manualną klimatyzację, radio z CD (i podświetlanymi wejściami AUX/IN) czy wielofunkcyjną kierownicę. Nie ma niestety nawigacji (nawet w opcji). W nowym i20 Coupe nie każdemu przypadnie do gustu niewielkich rozmiarów ekran radia oraz przeciętnej jakości nagłośnienie. Jeśli komuś zależy na tym ostatnim zdany jest wyłącznie na rozwiązania zewnętrznych firm.

Zobacz też: Test Hyundai i20 1.2 MPI 84 KM

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Kamil Fraszkiewicz

Hyundai i20 Coupe - zawieszenie

Wad Hyundaia i20 Coupe trudno też doszukiwać się w jego zawieszeniu. Mimo że oparte jest ono na relatywnie prostej konstrukcji (kolumny MacPhersona z przodu, belka skrętna z tyłu) to pracuje bardzo cicho i świetnie tłumi nierówności. Zapewnia przy tym zaskakującą przyczepność nawet wtedy, gdy nadwozie dość mocno przechyli się w zakręcie. W połączeniu z niezwykle precyzyjnym układem kierowniczym (dużo lepszym niż w Hyundaiu i30) i20 Coupe wyrasta w mojej opinii na lidera w segmencie, ustępując jedynie kapitalnej pod tym względem Fieście (układ kierowniczy i20 jest zdecydowanie mniej bezpośredni na tle rozwiązania Forda).

Hyundai i20 Coupe - silnik Diesla 1.1 CRDi 75 KM

Jednostki napędowe nowego Hyundaia i20 Coupe to w większości sprawdzone silniki sprzed kilku lat, poddane modernizacji i udoskonaleniom. Jedną z nich jest 3-cylindrowy motor Diesla 1.1 CRDi o mocy 75 KM, który zagościł pod maską naszego egzemplarza. Wyposażony w turbosprężarkę o zmiennej geometrii kierownicy i bezpośredni wtrysk paliwa typu common rail, spisuje się naprawdę nieźle. Podobać się może jego wysokoobrotowa charakterystyka pracy (z łatwością dokręca się do 4000 obr./min), niskie zużycie paliwa (w mieście kształtuje się na poziomie 5,5 l/100 km, w trasie spada ono poniżej 4,0 litrów na 100 km!) oraz akceptowalna dynamika (osiągi są lepsze niż deklaruje to producent). Przeszkadza za to kiepskie wyważenie silnika, przez które kabina wyraźnie wpada w drgania (zwłaszcza na postoju) oraz wyraźny spadek osiągów przy w pełni załadowanym aucie.

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi

Kamil Fraszkiewicz

Zobacz też: Test Mazda2 SKYACTIV-G 90KM 6AT

Silną stroną układu napędowego Hyundaia i20 Coupe 1.1 CRDi jest jego 6-stopniowa, manualna skrzynia biegów. Pracuje lekko, precyzyjnie, a dzięki szóstemu przełożeniu ogranicza hałas i zużycie paliwa przy autostradowej jeździe.

Hyundai i20 Coupe - cena i wyposażenie

W przypadku Hyundaia i20 trudno mi mówić o jakiś szczególnych wadach, które mogłyby go dyskwalifikować przy wyborze. Tym bardziej, że nawet jego cena wydaje się być dobrze skalkulowana. Egzemplarz identyczny jak ten w prezentowanym artykule – 1.1 CRDi Comfort – wyposażony dodatkowo w aluminiowe felgi, kosztuje 64 900 zł. Konkurencja z Europy jest o 4-6 tys. zł droższa. Co więcej, Hyundai na wszystkie swoje auta udziela 5-letniej gwarancji bez limitów kilometrów.

Zobacz też: Test Seat Ibiza 1.0 MPI - sprawdzone rozwiązanie

Hyundai i20 Coupe - opinia

Musze przyznać, że Hyundai wykonał kawał dobrej roboty projektując model i20 Coupe. Auto ma w sobie coś z niemieckiego Golfa. Nie jest wybitne pod żadnym względem (chociaż zawieszenie skrywa ogromny potencjał), ale zadaje skuteczne ciosy konkuerancji w poszczególnych dyscyplinach. Ma porządnie wykończone wnętrze, ergonomicznie zaprojektowaną deskę rozdzielczą, sporo miejsca w kabinie i naprawdę duży bagażnik. Do tego świetnie się prowadzi, zapewnia wysoki komfort jazdy i ma bardzo oszczędny silnik. Gdyby poprawić tylko kulturę pracy tego ostatniego byłoby idealnie.

Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Hyundai i20 Coupe 1.1 CRDi
Kamil Fraszkiewicz
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    REKLAMA

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    Znasz ukryte funkcje pasów bezpieczeństwa w samochodzie? Niektóre są naprawdę zmyślne

    Pasy mają chronić życie i zdrowie pasażerów w czasie wypadku. Do tego ich funkcja się jednak nie ogranicza. Bo potrafią dużo więcej! Kreatywni kierowcy znaleźli dla nich szereg innowacyjnych zastosowań. Niektóre mogą zadziwić.

    REKLAMA