REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG

Tomasz Korniejew
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda

REKLAMA

REKLAMA

Dla jednych zbyt pospolita, by mogli dostrzec w niej rasowe auto sportowe. Z kolei dla ortodoksyjnych miłośników marki – zbyt ekstrawagancka. Sprawdziliśmy, jaka naprawdę jest Skoda Octavia RS w wersji z benzynowym silnikiem o mocy 220 KM.

Wygląd Skody Octavii RS, prezentowanej na zdjęciach został dodatkowo ozdobiony opcjonalnym, choć  nie wymagającym dopłaty pakietem Black obejmującym czarne listwy wokół okien, czarne lakierowaną ramkę grilla oraz obudowy lusterek zewnętrznych.

REKLAMA

Z kolei widoczne osiemnastocalowe obręcze kół w kolorze czarnym wchodzą w skład pakietu Challenge RS (obręcze 18" Gemini czarne, Performance Mode Selection, MAXI-DOT z kolorowym wyświetlaczem i funkcją Lap Timer, Pakiet Black, ozdobne nakładki progowe), który kosztuje 2100 zł.

Smaczku całości dodają dwie końcówki układu wydechowego wyprowadzone po bokach, pod tylnym zderzakiem oraz lotka umieszczona na pokrywie bagażnika.

Wprawni obserwatorzy zauważą również, że Octavia RS ma obniżone o 13 mm zawieszenie w stosunku do tradycyjnych odmian modelu.

Zobacz też: Test Volkswagen Golf VII R 2.0 TSI 300 KM 4x4: zaraża niczym gRypa

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG – wnętrze

Najciekawszym akcentem stylizacyjnym przedziału pasażerskiego Skody Octavii RS są przednie sportowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, obite skórzaną tapicerką z czerwonymi akcentami.

Siedzi się na nich wygodnie i zapewniają odpowiednie podparcie dla ciała, także podczas szybkiej jazdy po zakrętach.

Kokpit Octavii RS zyskał skórzaną kierownicę spłaszczoną u dołu, obszytą skórą perforowaną i wykończoną czerwonym szwem. Ponadto sportowy klimat we wnętrzu tworzą czarne podsufitka i słupki A. Także obicia dźwigni zmiany biegów i hamulca ręcznego zostały obszyte czerwonymi niciami.

Wnętrze sportowej odmiany Octavii nie straciło na funkcjonalności. Wciąż jest ponadprzeciętnie przestronne i oferuje przepastny bagażnik o pojemności 590 l, co dla klasy kompaktowej jest wynikiem absolutnie bezkonkurencyjnym.

Wersja RS jest bogato wyposażona, m.in. w automatyczną dwustrefową klimatyzację, tempomat, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, wspomnianą wcześniej skórzaną tapicerkę oraz radioodtwarzacz z ośmioma głośnikami. Niestety, widoczny na zdjęciach bajerancki ośmiocalowy wyświetlacz dostępny jest w pakiecie z systemem nawigacji i odtwarzaczem DVD za 6800 zł. W tańszej opcji nawigację można dokupić za 2600 zł, ale mapy będą wyświetlane na wyświetlaczu starszej generacji o przekątnej 5,8 cala.

Zobacz też: Test Seat Leon Cupra 280

Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG – napęd/układ jezdny

W gamie silnikowej Octavii RS znalazły się dwie jednostki napędowe. Wysokoprężna 2.0 TDI o mocy 184 KM oraz flagowa, benzynowa 2.0TSI o mocy 220 KM.

Do redakcyjnej recenzji trafił egzemplarz wyposażony w jednostkę benzynową oraz sześciobiegową przekładnię zautomatyzowaną DSG.

Według danych producenta 220-konna Skoda rozpędza się od 0 do 100 km/h w 6,8 s i może pojechać z maksymalną prędkością 245 km/h.

REKLAMA

W recenzowanym modelu napęd przekazywany jest na przednią oś, co stwarza problemy podczas prób dynamicznego startu na mokrej nawierzchni. Wciśnięcie pedału gazu do końca skutkuje natychmiastową utratą przyczepności. Podczas jazd po zakrętach Octavia RS ma tendencję do podsterowności, choć wtedy wkracza do akcji elektroniczna szpera, która koryguje tor jazdy.

O ile na zewnątrz odgłos pracy jednostki napędowej z jednej strony został dobrze wyciszony, z drugiej nie zachwyca rasowym brzmieniem, o tyle z perspektywy osób siedzących w środku, sytuacja wygląda inaczej. Wszystko przez system nagłośnienia, który emituje rasowe brzmienie silnika przez głośniki. Co więcej, jego głośność zmienia się nie tylko proporcjonalnie do obrotów ale również w zależności od tego, który tryb jazdy wybierze kierowca (do wyboru są cztery – Comfort, Sport, Normal o raz Individual). W trybie sport usztywniają się zawieszenie i układ kierowniczy, skrzynia biegów utrzymuje silnik na wyższych obrotach, co przekłada się na szybszą reakcję na gaz, a z głośników płynie donośniejszy dźwięk silnika.

Octavia RS prowadzi się precyzyjnie. Auto bardzo dynamicznie prze do przodu od dolnych zakresów obrotów i nie dostaje zadyszki, gdy wskazówka wkroczy w górne pole obrotomierza.

Irytująca jest jedynie zwłoka, którą generuje zautomatyzowana przekładnia DSG na tzw. Kick down, wymuszający redukcję biegu. Poza tym, automat działa bez zarzutu sprawnie dobierając przełożenie do aktualnych potrzeb prowadzącego.

Zobacz też: Test Porsche Boxster S: dogonić niedoścignione

Zawieszenie RS-a jest twarde i nie oszczędza pasażerów podczas jazdy po nierównościach. Choć wszelkiego rodzaju niedoskonałości nawierzchni są tłumione cicho.

REKLAMA

Niedostatki w komforcie rekompensowane są podczas jazdy po ciasnych łukach po równej nawierzchni. Auto zachowuje przyjemną sztywność, a kierowca może sobie pozwolić na wiele. Wspomniana wcześniej tendencja do podsterowności to problem głównie na śliskiej nawierzchni. Na suchym asfalcie, dzięki elektronicznej szperze tolerancja jest większa, poza tym zachowanie auta jest łatwe do przewidzenia.

W codziennym miejskim użytkowaniu Octavia RS wypada gorzej niż słabsze odmiany modelu. Twarde zawieszenie daje się we znaki na nierównych ulicach i torowiskach, poza tym trzeba się liczyć ze zużyciem paliwa sięgającym 10 l na 100 km. Ponadto obniżone zawieszenie stwarza kłopot podczas poszukiwań miejsca do zaparkowania.

Zobacz też: Test Golf Sportsvan 1.4 TSI 150 KM: alternatywa dla kombi

Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG – podsumowanie

Podstawowa odmiana benzynowej Octacii RS z manualną skrzynią biegów kosztuje 108 tys. zł. Wersja z przekładnią DSG jest o 8 tys. zł droższa. Za wspomniane kwoty nabywcy dostaną bardzo przestronne i pakowne, a także świetnie wyposażone auto rodzinne (w wyposażeniu standardowym są m.in. reflektory biksenonowe). Pojazd, który jest w stanie „setkę” osiągnąć po 6,8 s. Nie można w przypadku Octavii RS narzekać na jakość prowadzenia, czy niedostatki w dynamice. Jej jedynym problemem może być jednak fakt, że wciąż jest zbyt grzeczna. Z zewnątrz 220-konny silnik brzmi jak tradycyjna jednostka czterocylindrowa, a  nawet za dopłatą nie można wyposażyć jej w napęd na obie osie.  

Jaka zatem jest Octavia RS? Jest taka, jak pozostałe odmiany modelu – z pozoru niezbyt porywająca, za to z ogromny potencjałem drzemiącym wewnątrz.

Zobacz też: Test Seat Ibiza Cupra 1.4 BT DSG 180 KM

Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG - dane techniczne  

Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Typ silnika benzynowy, turbo
Pojemność  1984 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 220 KM/4500 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 350 Nm/1500-4400 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów aut. 6-bieg.
Pojemność bagażnika 590/1580 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 468,5/181,4/144,9 cm
Rozstaw osi 268,6 cm
V-max 245 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 6,9 s
Zużycie paliwa* 8,1/5,4/6,4 l/100 km
Cena od 116 050 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Test Skoda Octavia RS 2.0 TSI 220 KM DSG
Skoda
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA