REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Lexus NX 300h AWD

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Tradycyjnie już dla Lexusa, jego najnowszy model NX wyróżnia się nietuzinkową stylizacją nadwozia. Czy awangardowo wyglądające nadwozie to zwiastun nieprzeciętnych wrażeń z jazdy?

Lexus coraz śmielej walczy o jak największy kawałek rynku segmentu Premium. Po nietuzinkowym, kompaktowym CT i emocjonującym IS, który podbiera klientów m.in. BMW serii 3 i Mercedesowi Klasy C, japoński producent wprowadził do sprzedaży kompaktowego SUV-a – NX.

REKLAMA

Tradycyjnie dla marki, dostępna jest wersja hybrydowa – NX300h z napędem na jedną bądź obie osie.

Podobnie do mniejszych braci, NX 300h zwraca uwagę niepokorną stylizacją, przyciągając wzrok nawet największych motoryzacyjnych ignorantów.

Spoglądając w dane dotyczące wymiarów zewnętrznych japoński SUV jest nieznacznie (kilka milimetrów) dłuższy od Volvo XC60 i Audi Q5 oraz o 2,7 cm krótszy od BMW X3.

Jest także najwęższy spośród wspomnianych konkurentów (ponad 2 cm od Volvo i Audi oraz ok. 1 cm od BMW) i zarazem najniższy (6,3 cm niższy od XC60, 1 cm niższy od Q5, ok. 3 cm niższy od X3).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Pierwsza jazda Kia Sorento 2015 2.2 CRDi 200 KM aut.

Test Lexus NX 300h AWD - wnętrze

Jednak niech nikogo nie zwiodą mniejsze od konkurentów rozmiary zewnętrzne. Przedział pasażerski Lexusa NX 300h należy do najprzestronniejszych w klasie.

Na ilość przestrzeni nie można narzekać nie tylko z przodu ale także na tylnej kanapie, gdzie pasażerowie mają sporo przestrzeni na nogi i nad głowami.

REKLAMA

W ślad z nowatorską stylizacją karoserii zaprojektowano deskę rozdzielczą. Tablica przyrządów Lexusa NX 300h nawiązuje do tej znanej z IS-a. Jakość materiałów i spasowania poszczególnych elementów są bardzo wysokie ale do obsługi kokpitu trzeba się przyzwyczaić.

O ile „zegary” są czytelne, o tyle obsługa rozbudowanego komputera pokładowego poprzez dostępny w dwóch najdroższych wersjach wyposażeniowych Interface Remote Touch (czyli touch pad) wymaga oswojenia. Tym bardziej, że naszym zdaniem joystick zanany z modeli CT i IS sprawdza się lepiej.

Dlatego zanim wyruszymy w podróż NX, warto zapoznać się z funkcjami różnego rodzaju przycisków i pokręteł porozmieszczanych nawet w zakamarkach na desce obok kolumny kierowniczej. A w najbogatszych wersjach wyposażeniowych Lexusa jest się z czym zapoznawać. Dla przykładu, pomijając masę elektronicznych systemów wspomagających kierowcę – wersja F-Sport jest wyposażona m.in. w system imitujący rasowe brzmienie silnika naśladujące zmiany tonów towarzyszące przełączaniu biegów.

Według producenta bagażnik w Lexusie NX 300h ma pojemność 475 l. To mniej od wspomnianych we wstępie konkurentów, ale wciąż wystarczająco dla czteroosobowej rodziny.niestety mankamentem napędu hybrydowego jest konieczność wygospodarowania miejsca na duże baterie silnika elektrycznego. Skutkuje to zazwyczaj ograniczeniem przestrzeni na bagaże i w przypadku NX-a, stosunkowo wysokim progiem załadunku.

Zobacz też: Test Fiat Freemont Black Code 2.0 16V Multijet 170 KM aut.

Test Lexus NX 300h AWD - napęd/układ jezdny

Lexus NX 300h AWD jest hybrydą, którą napędza silnik benzynowy o pojemności 2,5 l, rozwijający moc maksymalną 197 KM przy 5700 obr./min oraz maksymalny moment obrotowy 210 Nm w zakresie 4200-4400 obr./min.

Oraz silnik elektryczny o mocy maksymalnej aż 143 KM oraz maksymalnym momencie obrotowym 270 Nm.

Według zapewnień producenta sumaryczna moc napędu hybrydowego to 197 KM, co pozwala na rozpędzenie ważącego min. 1715 kg (nawet do 1905 kg w zależności od wersji) Lexusa od 0 do 100 km/h w 9,2 s, do prędkości maksymalnej 180 km/h.

REKLAMA

Jak na hybrydowego Lexusa przystało, podczas jazdy NX 300h w kabinie króluje cisza. Podczas przemieszczania się po miejskich uliczkach hybryda bardzo często korzysta z napędu elektrycznego, co przekłada się na zużycie paliwa rzędu 5,8 l na 100 km w ruchu miejskim i to w korkach.

Do redakcyjnej recenzji trafiła odmiana NX 300h, F-Sport, wyposażona m.in. w adaptacyjne zawieszenie oraz system ustawiania trybów jazdy od najoszczędniejszego Eco, poprzez Normal, Sport aż po Sport+. W trybie jazdy sportowej zawieszenie się usztywnia, wzrasta opór na kierownicy, a napęd wykazuje się szybszą reakcją na gaz.

Zobacz też: Test Toyota RAV4 2.0 D-4D 124 KM: skuteczna w działaniu!

Z racji tego, że auto jest wyposażone w skrzynię bezstopniową, producent zdecydował się wyposażyć wersję F-Sport w system dźwiękowy imitujący rasowe brzmienie silnika oraz zmianę poszczególnych biegów.

Podobny system działa w modelu IS 300h i tam sprawdza się świetnie. W NX 300h, przy próbach gwałtownego przyspieszenia dźwięk dochodzący z czterocylindrowej jednostki napędowej przebija się do uszu kierowcy, co redukuje wrażenie sportowej jazdy.

Ale hybrydowy NX w żaden sposób nie prowokuje do wciskania gazu do oporu. Dużą masę pojazdu czuć podczas każdego hamowania. Również podczas szybkiej jazdy po zakrętach. O ile układ kierowniczy zapewnia pożądaną precyzję prowadzenia, a zawieszenie utrzymuje pojazd w ryzach, to jednak przesunięty środek ciężkości skutecznie zniechęca do prób slalomowych.

Lexus NX jest samochodem, który rozpieszcza podróżujących komfortem. Oprócz świetnie wyciszonej kabiny (także przy wysokich prędkościach) dobrze radzi sobie z pochłanianiem nierówności.

Choć, względnie duża masa sprawia, że na niektórych nierównościach poprzecznych tłumieniu towarzyszy stukot, niemniej komfort jazdy Lexusem jest wysoki.

Zobacz też: Test Volvo XC60 T6 AWD aut.

Test Lexus NX 300h AWD - podsumowanie

Najtańszy Lexus NX 300h z napędem na przednią oś, kosztuje 175 100 zł. Najtańsza wersja z napędem na obie osie jest 10 200 zł droższa.

Bardzo bogato wyposażona odmiana F-Sport kosztuje aż 244 tys. zł. To dużo, zwłaszcza gdy sobie uświadomimy, że model ze sportową jazdą ma niewiele wspólnego.

Hybrydowy NX, to bardzo dobrze wykonane, przestronne i praktyczne auto, które niewiele „pali” w mieście, ma przestronne wnętrze a jego napęd zapewnia umiarkowaną dynamikę.

Dodatkowo oferuje niebanalną stylizację, zwiększony prześwit i napęd na obie osie. Spełni oczekiwania wielu kierowców poszukujących SUV-a segmentu Premium. Ale Ci, którzy dysponują kwotą około 250 tys. zł i poszukują auta ze sportową „żyłką” będą wersją F-Sport rozczarowani. Zwłaszcza, jak spróbują jazdy Porsche Macan. 

Zobacz też: Test Porsche Macan S Diesel

Lexus NX 300h AWD - dane techniczne

Lexus NX300h AWD
Typ silnika benzynowy
Pojemność  2494 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 197 KM/5700 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 210 Nm/4200-4400 obr./min.
Silnik elektryczny:
Maksymalna moc 143 KM
Maksymalny moment obrotowy 270 Nm
Napęd 4x4
Skrzynia biegów bezstopniowa
Pojemność bagażnika 475-580 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 463/184,5/164,5 cm
Rozstaw osi 266 cm
V-max 180 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,2 s
Zużycie paliwa* 5,1/5,0/5,1 l/100 km
Cena od 181 300 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Test Lexus NX 300h AWD
Lexus
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA