REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Lexus IS250 AT6 F Sport: japońska katana!

Lexus IS250 2015
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz

REKLAMA

REKLAMA

Lexus IS250 w wersji F Sport zadziwia ostrymi liniami nadwozia, sportowo zestrojonym zawieszeniem i świetnym prowadzeniem. Oferuje także coś wyjątkowego w swojej klasie - silnik V6 w podstawowej swej wersji! Jak sprawuje się jego usportowiona wersja?

Test Lexus IS250 F Sport

Przynależność do klasy wyższej wymaga od samochodu wysokiej jakości jego wykonania, bardzo dobrych materiałów wykończeniowych, nowoczesnych rozwiązań z zakresu komfortu i bezpieczeństwa oraz marki, będącej synonimem jakości i solidności. Niezwykle ważny, zwłaszcza w określonych kręgach, jest także potężny silnik benzynowy świadczący o majętności i dobrym guście jego właściciela. Oprócz wysokiej mocy gwarantującej bezpieczeństwo na drodze powinien on także pięknie brzmieć, aby w sposób jednoznaczny odróżniał się od aut niższej klasy.

REKLAMA

Aut, które spełniają powyższe standardy jest niestety coraz mniej, a przyczyna tego stanu rzeczy stoi po stronie coraz ostrzejszych norm emisji spalin, których większość producentów nie potrafi spełnił i decyduje się tzw. downsizing silników czego efektem są wydajne, ale pozbawione charakteru i stylu jednostki napędowe. Okazuje się jednak, że są na rynku koncerny, które potrafią poradzić sobie z tego typu wymogami i oferują auta spełniające większość wymogów jakie stawiane są od lat pojazdom klasy Premium. Jednym z nich jest Lexus IS250 – sedan klasy średniej o nietuzinkowej aparycji, wyposażony w świetny, benzynowy silnik V6. Choć nie jest idealny, potrafi z łatwością oczarować kierowcę.

Zobacz też: Test Mercedes-Benz C200 7G-Tronic: ze sportową nutą!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z zewnątrz Lexus IS250 wyraźnie odróżnia się od konkurencyjnych aut. Nadwozie przeszyte ostrymi liniami, małe przednie reflektory i charakterystyczna boczna linia wznosząca się od progów, przez tylny błotnik i światła, to cechy szczególne tego modelu. Stojąc przy aucie o odpowiedniej porze dnia można nawet dostrzec nietypową grę światła, którą dyrygują liczne przetłoczenia karoserii. Efekt dodatkowo zwiększają unikalne dla wersji F SPORT elementy nadwozia – potężna osłona chłodnicy pozbawiona poziomych listew i wykończona na krawędziach lśniącym chromem, przepiękne 18” alufelgi o magnezowym odcieniu i poszerzonych z tyłu oponach (do 255 mm) oraz przedni zderzak, którego agresywna linia nie jest zakłócana (jak w niższych wersjach) przez halogeny.

Lexus IS250 F Sport: wnętrze

Po zajęciu miejsca w kabinie trudno mieć jakiekolwiek wątpliwości, że mamy do czynienia z limuzyną klasy średniej, wyższej. Przednie fotele pokryte bordową, perforowaną skórą są bardzo wygodne i pewnie otulają ciało z każdej strony. Do tego są nie tylko podgrzewane, ale także wentylowane. Konsola centralna przypominająca kształtem najwyższej jakości sprzęt Hi-Fi zdobiona jest skórą, imitacją włókna węglowego oraz srebrnym plastikiem i mimo bogactwa materiałów nie wygląda na kiczowatą. Wręcz przeciwnie, większość przycisków umieszczona jest logicznie i wygodnie, a lewarek skrzyni biegów leży dosłownie pod ręką.

Niewygodne w obsłudze są za to dotykowe panele służące regulacji temperatury w kabinie. Wygląda ciekawie i z początku robią wrażenie, ale na dłuższą metę ich obsługa jest zbyt czasochłonna. Niektóre przyciski funkcyjne na konsoli centralnej są zbyt małe, a nowatorski dżojstik-myszka służący wybieraniu poszczególnych opcji w menu systemu multimedialnego wymaga wyczucia. Pokrętło jest naszym zdaniem nadal najlepszym rozwiązaniem.

Lexus IS250 F Sport: dbałość o detale

Podobać się mogą za to boczki drzwi wykończone bordową skórą, czerwone przeszycia deski rozdzielczej, analogowy zegarek umieszczony tuż pod centralnym ekranem systemu multimedialnego czy niesamowite zegary, których okrągły obrotomierz przemieszcza się w prawą stronę, w trakcie otwierania menu ustawień pojazdu. Co więcej kolorystyka obrotomierza zmienia się z czarnej na białą, w chwili przejścia w sportowy tryb jazdy.

Sprzęt muzyczny marki MarkLevinson to najwyższa półka, ale skierowany jest do amatorów jazzu czy muzyki elektronicznej, bowiem emituje przede wszystkim wysokie dźwięki. Amatorzy mocnego basu nie będą zachwyceni.

Lexus IS250 F Sport: przestronność

Półleżąca pozycja za kierownicą zachęca do długich podróży. Pokonanie nawet 500-kilometrowej trasy, nie kończy się bólem pleców na odcinku lędźwiowym. Nieco mniej wygodnie będzie wysokim pasażerom drugiego rzędu siedzeń. O ile kanapa jest naprawdę dobrze wyprofilowana, a miejsca nad głową jest wystarczająco dużo dla osób o wzroście 185 cm, o tyle przestrzeń na wysokości kolan może się okazać niewystarczająca (zwłaszcza jeśli  z przodu usiądzie wysoki kierowca). Na tle Infiniti Q50, IS jest wyraźnie przestronniejszy, ale ustępuje pod tym względem BMW 3 i Mercedesowi klasy C.

Zobacz też: Test Audi A7 Sportback 3.0 TFSI facelifting: kropka nad i!

Denerwujący jest także system automatycznego cofania fotela kierowcy po wyłączeniu silnika. W skrajnych przypadkach może dość do przycięcia nóg osobie siedzącej z tyłu. Bagażnik Lexusa IS250 jest spory (480 l) i łatwo zagospodarować jego przestrzeń. Kapitalne jest także wygłuszenie jego kabiny. Przy 140 km/h silnik ma zaledwie 2600 obr./min, a w kabinie panuje błoga cisza. W tle słychać jedynie delikatny szmer aksamitnie pracującej V6-tki. Bajka!

Lexus IS250 F Sport: silnik 2.5 V6 4GR-FSE

Lexus IS na polskim rynku dostępny jest w dwóch wersjach - hybrydowej oraz benzynowej. Obie mieliśmy przyjemność gościć w naszej redakcji, ale prawda jest taka, że w tej klasie aut pójście na kompromisy nie przynosi spodziewanych efektów. Hybryda jest całkiem oszczędna, ale ani jej dźwięk ani osiągi nie zachwycają. Co innego w przypadku wersji IS250.

Zobacz też: Test: Volvo V60 T5 Drive-E 2.0 turbo 245 KM aut.

Wystarczy postawić obok siebie Mercedesa C200, BMW 320i oraz Lexusa IS250 i odpalić silniki lekko wkręcając je na obroty, by szybko zrozumieć, że tylko Lexus prezentuje motor odpowiadający klasie premium. Brzmi on rasowo, ma lekko gardłowy pomruk i świetnie wkręca się na obroty. Pod względem doznań akustycznych przebija nawet BMW 435i. Do tego 2,5-litrowy motor 4GR-FSE o mocy 207 KM zapewnia autu naprawdę dobre osiągi. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje mu 8,1 sekundy, a prędkość maksymalna dochodzi do 225 km/h.

Lexus IS250 F Sport: prowadzenie

Osiągi na papierze to jednak nie wszytko, bo Lexus oferuje wrażenia z jazdy lepsze niż mogą zaoferować nawet mocniejsze samochody tej klasy. Tylny napęd, świetna pozycja za kierownicą, układ kierowniczy pracujący z wyraźnym oporem i wysokoobrotowy charakter jednostki napędowej sprawiają, że IS250 zachęca do szybkiej jazdy. Wskazówka obrotomierza błyskawicznie wznosi ku górze, a automatyczna skrzynia biegów z manetkami przy kierownicy bez zająknięcia "wbija" poszczególne przełożenia.

Usztywnione zawieszenie ma przyjemnie krótki skok i rewelacyjnie "wpisuje" samochód w kolejno występujące po sobie zakręty, a tylny napęd i dobry rozkład pomiędzy osiami pozwalają na efektowne z nich wyjście. Do ideału sportowego sedana klasy wyższej w zasadzie zabrakło jedynie opcjonalnej szpery, która pozwoliłaby efektywniej wypychać auto z zakrętu, ale w tej klasie jest to problem powszechny.

Lexus IS250 F Sport: zużycie paliwa

Przy całej tej frajdzie z jazdy jaką oferuje Lexus, japoński sedan okazuje się relatywnie oszczędny w gospodarowaniu paliwem. W mieście przeciętnie zużywa on ok. 11,1 l na 100 km, a dynamiczna jazda podnosi ten wynik do 12,8 l na 100 km. Wynik bardzo dobry, jeśli uwzględnimy fakt, że np. Renault Grand Scenic 1.2 TCe 130 KM pochłania w mieście ok. 10,0 l benzyny na 100 km. Co więcej, apetyt 2,5-litrowego silnika Lexusa wyraźnie słabnie na trasie. Przeciętnie zużywa on ok. 7,7 l/100 km, a na autostradzie ok. 8,2 l /100 km (przy 140 km/h). Powyższymi wynikami Lexus daje jasno do zrozumienia, że nadmierne wysilanie jednostek napędowych poprzez podnoszenie stopnia ich skomplikowania przynosi zbyt małe oszczędności w zakresie zużycia paliwa, a wyraźnie podnosi ryzyko awarii motoru i skraca jego żywotność.

Lexus IS250 F Sport: hamulce

Mocną stroną Lexusa IS250 jest jego układ hamulcowy. Dzięki dobrze rozłożonym masom pomiędzy osiami, auto z bardzo dużą siłą wytraca prędkość, efektywnie wykorzystują zarówno przednie jak i tylne hamulce. Sztywne zawieszenie ogranicza nurkowanie auta w trakcie hamowania, zapewniając Lexusowi wysoką stabilnością nawet chwili gwałtownego wciśnięcia pedału hamulca przy bardzo dużej, autostradowej prędkości.

Zobacz też: Test Infiniti Q50 2.2d: szlacheckie aspiracje

Lexus IS250 F Sport: cena i wyposażenie

Aby zawalczyć w klasie średniej wyższej modelem IS250, Lexus zaoferował konkurencyjną wobec BMW i Mercedesa cenę. Podstawowa wersja tego modelu Elite wyposażona w silnik 2,5 V6 kosztuje 138 700 zł, a prezentowana w teście odmiana F Sport  - 207 900 zł. Jej wyposażenie jest prawie kompletne, a dopłaty wymaga podgrzewanie kierownicy i foteli (2900 zł), aktywny tempomat z systemem przedzderzeniowym, system muzyczny Mark&Levinson (7500 zł), elektryczny szyberdach (5200 zł) i inteligentna karta (1610 zł). Uwzględniając bogate wyposażenie, potężny silnik V6 i jakość wykonania, cena Lexusa wydaje się być kolejną mocną stronę japońskiego sedana.

Lexus IS250 F Sport: opinia

Lexus IS250 to auto, które zaskakuje sportowym prowadzeniem, relatywnie wysokim komfortem jazdy, świetnym wyciszeniem kabiny i jedynym w swoim rodzaju stylem. Jego silnik jest po prostu wyborny - pracuje niezwykle gładko, pięknie brzmi i równomiernie rozwija moc, czerpiąc pełnię swych sił z wysokich obrotów. Choć na tle turbodoładowanej konkurencji może wydawać się przestarzały, to w rzeczywistości wydaje się być złotym środkiem pomiędzy niskim spalaniem, osiągami, kulturą pracy a wysoką trwałością. Lexus przygotował auto inne niż wszystkie, czerpiąc wiedzę z wieloletniego doświadczenia w produkcji aut znanych z niesamowitej solidności i oferujących wysoki komfort jazdy. Dodając do tego nieco sportowego ducha, stworzył auto którym z radością pokonuje się kolejne kilometry. Auto absolutnie godne polecenia.

Dane techniczne: Lexus IS250 2.5 V6 AT6

Samochód Lexus IS250 2.5 V6 AT6
Rodzaj silnika benzynowy, wolnossący
Kod silnika 4GR-FSE
Położenie silnika z przodu, wzdłużnie
Wtrysk paliwa bezpośredni D-4
Liczba cylindrów 6
Pojemność skokowa 2 499 cm3
Układ cylindrów widlasty
Moc maksymalna 152/207 kW/KM przy 6400 obr/.min
Maksymalny moment obrotowy 250 Nm przy 4800 obr./min
Współczynnik czołowego oporu powietrza (Cx): b.d.
Napęd  tylny
Skrzynia biegów automatyczna 6. biegowa
Przyspieszenie 0 - 100 km/h 8,1 s
Prędkość maksymalna 225 km/h
Zużycie paliwa wg producenta (miasto/trasa/średnie) 11,9/ 6,7/ 8,6 l
Zawieszenie kół przednich: kolumny MacPhersona
Zawieszenie kół tylnych: wielowahaczowe (po 4 wahacze)
Tarcze hamulcowe przód (rodzaj/średnica) tarczowe wentylowane, 296 mm
Tarcze hamulcowe tył (rodzaj/średnica) tarczowe lite, 290 mm
Wymiary (dług./szer./wys.) 4 665/1 810/1 430 mm
Rozstaw osi 2800 mm
Masa własna 1610 kg (dow. rej.)
Pojemność bagażnika fot. rozł./złoż. 500/1520 l
Ładowność 480 kg
Liczba obrotów kierownicy 2,84
Średnica zawracania 10,9 m
Pojemność baku 66 l
Cena 155 600 zł

Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Lexus IS250 2015
Kamil Fraszkiewicz
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

    Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

    Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

    Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

    AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

    AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

    Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

    Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

    REKLAMA

    Im więcej samochodów elektrycznych w Polsce, tym więcej musi być stacji ładowania – nowe prawo już działa

    Unia Europejska już dawno uznała, że główną barierą pożądanego tempa przyrostu samochodów elektrycznych jest gęstość stacji ładowania. W przeciwieństwie do konwencjonalnych pojazdów, dla których stacje paliw budowane są już od ponad stulecia, stacje obsługi dla elektryków trzeba zbudować błyskawicznie.

    Stacje ładowania elektryków (min. 400 kW) co 60 km do 2025 roku. Przepisy AFIR już weszły w życie - czy dadzą spodziewane efekty?

    W sobotę 13 kwietnia 2024 r. weszło w życie unijne rozporządzenie ws. rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), które nakłada na państwa członkowskie obowiązek rozbudowy sieci ładowania pojazdów elektrycznych. Nowe regulacje stawiają ambitne cele przed Polską i pozostałymi krajami UE oraz stanowią istotny krok w rozwoju zeroemisyjnego transportu. Aby dostosować się do nowych przepisów, działania Polski powinny być skoncentrowane na współpracy interesariuszy w taki sposób, aby zwiększać liczbę stacji ładowania o odpowiedniej mocy i zapewniać im szybkie przyłącze do sieci. 

    Ile kosztuje hybrydowa Dacia Jogger? Rumuńska nowość w polskich salonach

    Rumuńska marka stawia na technologię. To widać nie tylko po nowym Dusterze, ale i starszych modelach. Przykład? W Polsce debiutuje właśnie Dacia Jogger Hybrid 140. Ile kosztuje ta mocno rodzinna hybryda?

    Ten samochód jest wart 6,3 mln, ale... sztuk! On też był jednym z pionierów rynku SUV-ów

    Poprzednika zaprojektował sam Giorgetto Giugiaro. Twórcy Golfa II nie mieli zatem łatwego zadania. Historia pokazuje jednak, że wywiązali się z niego w stu procentach. Bo drugi etap ewolucji był ważnym elementem legendy kompaktowego Volkswagena.

    REKLAMA

    Nowe paliwo pojawi się w Polsce. Wielka zmiana na stacjach benzynowych od 1 maja

    Już 1 maja na polskich stacjach paliw pojawi się kolejna rewolucja. Z dystrybutorów zacznie płynąć nowe paliwo. Nowe, czyli tak właściwie to jakie? I czy ma to coś wspólnego np. z wycofywaniem się z E10? Sprawdźmy.

    Test: Nissan X-Trail 1.5 VC-T MHEV. To niby tylko zwykły, benzynowy X-Trail. Jednak zwykły nie jest

    To miał być zwykły X-Trail, ale mimo wszystko taki zwykły nie jest. Bo standardowy benzyniak moim zdaniem stanowi soczewkę. Soczewkę, która uwydatnia tylko zalety tego SUV-a. Przy tym teście warto jednak zadać pewne pytanie. Czy rodzinny Nissan nie jest trochę zbyt drogi?

    REKLAMA