REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Volkswagen Tiguan 2.0 TDI/177 KM DSG R-Line

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Volkswagen Tiguan to weteran segment SUV. Czy lubiany w Polsce model Volkswagena jest wciąż silnym konkurentem dla rywali nowszej generacji?

Volkswagen Tiguan obecnej generacji jest dostępny na rynku od 2007 roku. Od tamtego czasu model przeszedł jedynie liftingi ale nie nastąpiła zmiana generacji. Zatem jak na dzisiejsze standardy Tiguan to weteran wśród młodszych konkurentów z segmentu.

REKLAMA

Czy to oznacza, że niemiecki SUV przegrywa pod każdym względem z młodszymi konkurentami z klasy? Absolutnie nie. Co więcej, jeszcze wielu z nich może „natrzeć uszy”.

Wystarczy spojrzeć na proporcjonalną sylwetkę Tiguana. Lifting w połączeniu ze zgrabną linią nadwozia skutecznie odmłodził wygląd Volkswagena. A ozdobienie go elementami z pakietu stylizacyjnego R-Line sprawiło, że auto wygląda szczególnie atrakcyjnie. Zmienione zderzaki, wlot powietrza, ogromne pięcioramienne felgi ze stopów lekkich, przyciemnione szyby z tyłu  i dyskretny spoiler umieszczony nad szybą, przedłużający linię dachu. Całości dopełniają zadziornie błyszczące światła LED do jazdy dziennej.

Zobacz też: Test Volvo XC60 2.4 Diesel Polestar

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Volkswagen Tiguan 2.0 TDI 177 KM DSG - wnętrze

REKLAMA

Przedział pasażerski Tiguana nie rozpieszcza nadmiarem przestrzeni. Fotele kierowcy i pasażera siedzącego z przodu zapewniają wysoki komfort i odpowiednio podtrzymują ciała podczas dynamicznych skrętów. Siedziska są obszerne, a profile oparć wystarczająco głębokie.

Cieszy czarna podsufitka i czarne słupki przednie, które w połączeniu ze stosunkowo niewielką przednią szybą tworzą klimat wnętrza sportowego bolidu. Tylko wysoko umieszczone siedziska psują nieco ten odbiór. Pikanterii wnętrzu dodają – spłaszczona u dołu kierownica oraz aluminiowe nakładki na pedały. Także dźwignia przekładni DSG jest ozdobiona paskiem aluminium.

Jakość wykończenia wnętrza to wciąż mocna strona Volkswagena i nawet wielu młodszych konkurentów odstaje pod tym względem od Tiguana.

W tylnej części nadwozia miejsca jest mało. Wysocy pasażerowie mogą narzekać na brak miejsca w okolicach kolan. Tiguan nie rozpieszcza również przestrzenią bagażową. W standardowym położeniu tylnej kanapy bagażnik ma objętość 470 l. Od SUV-a można oczekiwać więcej.

Zobacz też: Test Peugeot 508 RXH 2.0 HYbrid4 200 KM

Volkswagen Tiguan 2.0 TDI 177 KM DSG – napęd/układ jezdny

Czterocylindrowy, dwulitrowy silnik z serii TDI, rozwija moc maksymalną 177 KM przy 4200 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 380 Nm dostępny od 1750 obr./min. Z napędem współpracuje dwusprzęgłowa, siedmiobiegowa przekładania DSG.

Trzeba przyznać, że wspomniany zestaw stanowi doskonałe źródło napędu dla Tiguana z pakietem R-Line. Samochód z werwą wyrywa do przodu (po tradycyjnym dla DSG chwilowym zawahaniu po wciśnięciu gazu) i w miarę przesuwania się wskazówki obrotomierza w górne części skali, nie traci wigoru. Jednostka napędowa jest dobrze wyciszona, a m.in. duże lusterka boczne i dość pionowo nachylona przednia szyba powodują wyraźnie słyszalny szum opływającego nadwozie powietrza dopiero przy prędkościach przekraczających 150 km/h.

REKLAMA

Zawieszenie Tiguana jest sztywne, co w połączeniu z osiemnastocalowymi oponami o niskim profilu skutkuje mocno ograniczonym komfortem tłumienia nierówności, ale podczas jazdy po równym asfalcie kierowca Tiguana może popuścić wodzę fantazji. Do poczynania sobie na zakrętach oprócz zwartego, nie wrażliwego na przechyły nadwozia, prowokuje kierowcę odpowiednio ustawiony układ kierowniczy działający z wyczuwalnym oporem.

Przy całej dynamice i sportowym sznycie pojazdu cieszy zużycie paliwa. W ruchu miejskim Tiguan zużywa około 7 l na 100 km (jeżdżąc spokojniej można uzyskać niższy wynik), a podczas szybkiej jazdy w trasie bez trudu można zejść w okolice 6 l/100 km.

Zobacz też: Test Hyundai SantaFe 2.2 CRDi/197 KM – dla indywidualistów

 Volkswagen Tiguan 2.0 TDI 177 KM DSG – podsumowanie

Mimo upływu lat, Tiguan to wciąż jeden z najlepszych SUV-ów na rynku. Przegrywa z konkurentami przestronnością przedziału pasażerskiego ale jego mocna stroną są ponadprzeciętnie dobre właściwości jezdne, a w wersji Sport&Style z pakietem R-Line dodatkowo kokietuje bardzo atrakcyjnym wyglądem.

Niestety nie jest tani. Podstawowa odmiana z opisywanym silnikiem (standardowo wyposażona w napęd na obie osie) z manualną przekładnią kosztuje 150 tys. zł bez pakietu R-Line. Cena odmiany z siedmiobiegowym DSG rozpoczyna się od 160 tys. zł.

Zobacz też: Test Honda CR-V 2.2 i-DTEC – w stronę podwyższonego kombi

Volkswagen Tiguan 2.0 TDI 177 KM DSG – dane techniczne

Volkswagen Tiguan 2.0 TDI 177 KM DSG
Typ silnika turbodiesel
Pojemność  1986 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 177 KM/4200 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 380 Nm/1750-2500 obr./min.
Napęd 4x4
Skrzynia biegów aut. 7-bieg.
Pojemność bagażnika 470 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 442,6/180,9/170,3 cm
Rozstaw osi 260,4 cm
V-max 200 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,5 s
Zużycie paliwa* 6,8/5,6/6,0 l/100 km
Cena od  150 000. zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Volkswagen Tiguan z pakietem R-Line wciąż prezentuje się atrakcyjnie na tle nowszych konkurentów z klasy.
Redakcja
Atrakcyjności nadwoziu Volkswagena Tiguana dodają m.in. reflektory ze światłami LED.
Redakcja
Bagażnik Volkswagena Tiguana pomieści 470 l bagaży. Pakowanie ułatwia regularny kształt przestrzeni bagażowej.
Redakcja
Zespolone lampy Volkswagena Tiguana nadają nadwoziu nowoczesny wygląd.
Redakcja
Potężne obręcze kół Tiguana R-Line wyglądają doskonale ale opony o niskim profilu obniżają komfort jazdy.
Redakcja
Jakość wykończenia wnętrza Volkswagena Tiguana do dziś spełnia oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
Redakcja
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    REKLAMA

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    REKLAMA

    Znasz ukryte funkcje pasów bezpieczeństwa w samochodzie? Niektóre są naprawdę zmyślne

    Pasy mają chronić życie i zdrowie pasażerów w czasie wypadku. Do tego ich funkcja się jednak nie ogranicza. Bo potrafią dużo więcej! Kreatywni kierowcy znaleźli dla nich szereg innowacyjnych zastosowań. Niektóre mogą zadziwić.

    Czy za narkotyki też można stracić samochód od 14 marca 2024 r.?

    Za prowadzenie po alkoholu kierowca może stracić samochód lub zapłacić wysoką nawiązkę. Co jednak z prowadzeniem pod wpływem środka odurzającego? Czy w tym przypadku również działają przepisy kodeksu karnego dotyczące przepadku pojazdu lub jego równowartości?

    REKLAMA