REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

REKLAMA

Chevrolet Captiva z silnikiem 2.2 D 184 KM w wersji LTZ wyróżnia się na drodze dynamiczną sylwetką i ponad przeciętnymi gabarytami. Sprawdzamy jak z tym nielekkim autem radzi sobie najmocniejszy w gamie silnik Diesla.

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: nadwozie

REKLAMA

Luksusowy, niezwykle silny i zapewne bardzo bezpieczny – takie skojarzenia budzi kolejna, bo już trzecia odsłona  Chevroleta Captivy. Amerykański SUV w 2012 roku przeszedł drugą modernizację i nareszcie zyskał to czego najbardziej brakowało jego poprzednikowi – luksusowy sznyt. Poprawie uległa przede wszystkim tylna część auta, którą obecnie zdobią naprawdę ciekawe i pięknie prezentujące się nawet w dzień LED-owe światła i zmodyfikowany zderzak z dwoma trapezoidalnymi końcówkami wydechu.

REKLAMA

Przód auta po liftingu z 2011 roku nadal wygląda okazale, przywodząc na myśl twarz buńczucznego wojownika, której grymas wyraża odwagę, złość i wolę walki. Obniżony zderzak wyposażono nowe obudowy halogenów oraz srebrną atrapę aluminiowej osłony pod silnikiem, a atrapa chłodnicy zyskała nową kratkę. Profil boczny Chevroleta to z kolei wręcz idealnie narysowana sylwetka auta terenowego – świetne proporcje, dynamiczne przetłoczenia i wyjątkowo lekka linia. To chyba jeden z najciekawszych stylizacyjnie pojazdów tej klasy, który udanie łączy elegancję z nieco niepokornym charakterem.

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: deska rozdzielcza

Deska rozdzielcza Chevroleta Captivy, mimo interesującego projektu, nieco rozczarowuje jakością użytych do jej wykończenia materiałów. O ile są one w większości przyjemne w dotyku to już faktura plastiku zastosowanego do wykończenia górnej części kokpitu prezentuje się niczym ta stosowana w autach ze znacznie niższych segmentów. Metalizowana konsola centralna wykonana jest z taniego plastiku, a monochromatyczny wyświetlacz komputera pokładowego pomiędzy zegarami wygląda archaicznie i jest bardzo ubogi w funkcje. Szkoda, że przy okazji liftingu nie zmieniono za dużej i mało ciekawej stylizacyjnie kierownicy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: kabina pasażerska

Choć pierwsze wrażenie po zajęciu miejsca w kabinie Captivy jest nie najlepsze, to jednak po dłuższej eksploatacji tego auta łatwo się do niego przekonać. Po zajęciu miejsca na wykończonym skórą, elektrycznie sterowanym i podgrzewanym (jednostopniowo) fotelu kierowcy można dostrzec szereg niebagatelnych zalet Captivy. Widoczność we wszystkich kierunkach zza kierownicy jest świetna (m.in. za sprawą kamery cofania i wysoko umieszczonego siedzenia), fotele są wygodne, a tylna kanapa wyposażona w podgrzewanie i wygodny podłokietnik spokojnie pomieści dwójkę, a nawet trójkę bardzo wysokich pasażerów. Za sprawą jednego z największych w klasie rozstawu osi równego 2707 mm (większego niż w Hyundaiu SantaFe, Kii Sorento czy w Mitsubishi Outlanderze) Captiva predystynuje do miana najprzestronniejszego SUV-a w klasie.

Zobacz też: Test Hyundai ix35 2WD: Uśmiechnięty mięśniak

Co więcej w bagażniku o przeciętnej jak na ten segment aut pojemności - 477 litrów - ulokowano dodatkowe dwa fotele, na których zmieszczą się osoby o wzroście nawet 185 cm, ale ich nisko zamocowane siedziska wymuszają mało wygodną na dłuższą metę pozycję. Konfiguracja 7-osobowa wpływa także na radykalne zmniejszenie pojemności kufra (do 97 litrów). Słowa pochwały należą się projektantom przednich foteli za regulowane w trzech stopniach zagłówki, które idealnie podpierają głowę w trakcie jazdy.

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: funkcjonalność

Zmiany przeprowadzone w 2012 roku w Captivie dotknęły także jej wnętrze. Pojawiły się nowe zegary oraz eleganckie podświetlenie podłogi w dwóch pierwszych rzędach siedzeń. Na pokładzie Captivy nie brakuje też uchwytów na kubki czy pojemnych schowków zdolnych pomieścić nawet 1,5 litrowe butelki napojów. Bardzo funkcjonalnym rozwiązaniem jest składane oparcie przedniego fotela, które pozwala przewieźć naprawdę długie przedmioty. Nie mniejszym udogodnieniem jest otwierana szyba w klapie bagażnika (zobacz w galerii). Zajmowanie miejsc w trzecim rzędzie siedzeń jest całkiem łatwe z uwagi na automatyczny system składania foteli w drugim rzędzie siedzeń.

Zobacz też: Test Hyundai SantaFe 2.2 CRDi/197 KM – dla indywidualistów

System multimedialny Captivy ma nieco przestarzałe oprogramowanie. O ile 8-głośnikowy sprzęt audio cieszy niezłą jakością dźwięku (zwłaszcza przy odtwarzaniu plików audio), to już nawigacja ma słabo czytelną czcionkę i pewne błędy w nazewnictwie niektórych ulic. Dziwi także brak współpracy systemu audio z górnym wyświetlaczem w celu odtwarzania plików MP3 czy AVI. Cieszy za to dobre podświetlenie ekranu i jego dobra reakcja na dotyk.

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: silnik Diesla i manualna skrzynia biegów

Prawdziwy przypływ pozytywnych emocji zapewnia wysokoprężny silnik Chevroleta Captivy o pojemności 2,2 litra i mocy 184 KM. Mimo bardzo dużej masy pojazdu wynoszącej 1920 kg auto wręcz wyrywa do przodu za sprawą 400 Nm momentu obrotowego. Największe wrażenie robi przyspieszenie od 80 do 160 km/h. Jednostka napędowa ochoczo wkręca się w górne partie obrotomierza spokojnie osiągając nawet 4500 obr./min a turbodziura jest wyczuwalna poniżej 1800 obr./min. Wyprzedzanie jest niebywale łatwe, a wyciszenie kabiny wręcz wzorowe. Nawet powyżej 150 km/h we wnętrzu panuje cisza. To zasługa m.in. długich przełożeń skrzyni biegów, dzięki którym na 6-tym biegu, przy 140 km/h silnik osiąga zaledwie 2600 obr./min (przy 120 km/h ma 2200 obr./min). Szkoda, że nieco za krótkie jest za to I-przełożenie (maks. 40 km/h). Praca samej przekładni jest całkiem precyzyjna pod warunkiem, że obsługujemy ją w sposób zdecydowany i pewny.

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: zużycie paliwa

Zużycie paliwa w przypadku Chevroleta Captivy, jak w mało którym aucie uzależnione jest od stylu jazdy kierowcy. W trakcie redakcyjnego testu średnie spalanie tego prawie 2-tonowego auta na dystansie 700 km wyniosło 9,7 l/100 km. Trzeba jednak uczciwe przyznać, że był to prawdopodobnie jeden z najdynamiczniej jeżdżących SUV-ów w tym okresie na polskich drogach. Co więcej auto wyposażono w jeden z lepiej działających, dołączanych napędów 4x4, który ze względu na pogodę był prawie stale aktywny, a którego praca nie budziła żadnych zastrzeżeń. Włączał się on szybko, zdecydowanie i w przeciwieństwie np. do tego z Opla Mokki 4x4 nie było czuć zwłoki w jego działaniu. Jeśli jednak kierowca ostudzi nieco swój temperament to spalanie w mieście można spokojnie utrzymać na poziomie 9,7-11,8 l, a wyjątkowa spokojna jazda na autostradzie z prędkością do 100 km/h pozwoli ograniczyć ten wynik do zaskakujących 5,8 l paliwa na 100 km.

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: zawieszenie

W najnowszej odsłonie Chevroleta Captivy bardzo dobrze zestrojono pracę zawieszenia. Choć w trakcie szybkiego pokonywania zakrętu lub jazdy w slalomie auto z początku nieco się przechyla to po chwili nadwozie wyraźnie się stabilizuje i jest gotowe na kolejny krok ze strony kierowcy. Wyjątkowa jak na masę pojazdu i jego wysokość zwinność Captivy w slalomie zachęca do bardzo dynamicznej jazdy autem. Tym bardziej, że gabaryty auta dają poczucie wyjątkowego bezpieczeństwa. Komfort tłumienia jest akceptowalny, ale wjazd w głęboką studzienkę jest wyraźnie odczuwalny.

Zobacz też: Test Ford Kuga 2.0 TDCI 163KM AWD: krok naprzód!

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: układ hamulcowy

Układ hamulcowy podobnie jak zawieszenie jest wyraźnie obciążony dużą masą Captivy, ale również i on świetnie wywiązuje się ze swojej roli. Skuteczność hamulców jest na tyle duża, że w trakcie testu kilkukrotnie zaskoczył on kierowców jadących za Chevroletem znacznie mniejszym autami.

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: układ kierowniczy

Modernizacja przyniosła także poprawę pracy układu kierowniczego. Pracuje on z wyraźnym oporem i dobrze przekazuje informacje jakie wysyła zawieszenie pojazdu. Choć kierownica jest zdecydowanie za duża, to sterowanie Captivą jest łatwe i pewne. Średnica zawracania jest duża, ale w przypadku aut z napędem na cztery koła jest to zjawisko normalne.

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: cena i wyposażenie

Cena Captivy to wyjątkowy atut tego auta, w którego blasku ginie większość wad tego modelu. Za 131 790 zł klient otrzymuje potężne i przestronne auto typu SUV, z napędem 4x4, bardzo mocnym silnikiem Diesla zdolne pomieścić 7 osób. Co więcej w wyposażeniu znalazły się wszystkie ud ognienia jakie przewiduje do tego modelu producent czyli m.in. automatyczna, dwustrefowa klimatyzacja, 6 poduszek powietrznych, systemy ABS, ESP i TC, nawigacja z kamerą cofania, czujniki parkowania (przód/tył), skórzana tapicerka, podgrzewanie przednie i tylne fotele (kierowcy regulowany elektrycznie), automatyczne wycieraczki, 8-głośnikowy system audio z wejściem AUX/USB czy 19” koła ze stopu aluminium. Konkurencja pokroju Hyundaia Santa Fe czy Kii Sorento jest znacznie droższa, a podobnie wyposażone egzemplarze tych modeli kosztują blisko 200 000 zł! Swoista alternatywą dla Captivy może być za to...Chevrolet Orlando, który co prawda nie jest SUV-em, ale zdolny jest przewieźć 7 osób, ma bardzo bogate wyposażenie i mocny 2-litrowy silnik diesla. Jeśli nie zależy nam na napędzie na cztery koła, to może być to korzystna propozycja.

Chevrolet Captiva 2.2 D 184 KM LTZ: opinia

Chevrolet Captiva to prawdopodobnie najtańszy sposób na posiadanie dużego, 7-osobowego SUV-a z bardzo mocnym silnikiem Diesla i napędem na cztery koła. Choć wykończenie jego kokpitu trąci nieco myszką, a system multimedialny jest niedopracowany, to ciekawe i funkcjonalne rozwiązania wnętrza oraz bardzo bogate wyposażenie z zakresu komfortu i bezpieczeństwa są mocnymi argumentami przemawiającymi za wyborem tego auta. Tym bardziej, że Captiva mimo dużej masy na drodze zachowuje się bardzo dobrze - jest zwinna i świetnie hamuje. Cieszy też wzorowe wyciszenie kabiny, które pozwala cieszyć się wysokim komfortem jazdy. Jeśli zatem odczuwasz pociąg do aut terenowych, ale potrzebujesz też auta, którym szybko i wygodnie będziesz dojeżdżał na co dzień do pracy to zajrzyj do salonu Chevroleta. Captiva ma dar przekonywania.

Zdjęcia: Kamil Fraszkiewicz

Chevrolet Captiva 2.2 184 KM - przestronny, dynamiczny w rozsądnej cenie.
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Captiva 2.2 184 KM
Kamil Fraszkiewicz
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Blisko milion pasażerów. Tylu w 2023 r. przewiozły wąskotorówki. Nie wiedzieliście, że takie pociągi jeszcze jeżdżą?

Koleje wąskotorowe po latach zapomnienia znów stają się popularne w Polsce. W 2023 r. podróżowało nimi ponad 948 tys. osób. To prawie dwukrotnie więcej niż przed 10 laty. A to nie koniec ciekawych statystyk.

Mitsubishi się rozpędza. Nowy ASX stał się właśnie starym ASX-em. Na rynku zadebiutuje nowsza wersja

Mitsubishi szykuje się do liftingu nowego ASX-a. Samochód w zmienionej formie zadebiutuje w Polsce już jesienią tego roku. Tak, dobrze zgadliście. W tle nowego ASX-a nadal powiewać będzie francuska flaga. A metod modernizacji można upatrywać w poliftingowym Capturze.

Gęstszy olej w starym silniku? To popularny mit wśród kierowców. Ile w nim prawdy?

Auto ma spory przebieg? Zatem do silnika trzeba wlać gęstszy olej. To ma wydłużyć jego żywotność. Tak przynajmniej mówi popularny wśród kierowców mit. Okazuje się jednak, że efekt może być zupełnie odwrotny. Mechanicy i specjaliści z rynku mechanicznego ostrzegają.

Znamy cenę nowych tablic rejestracyjnych. Będą droższe od starych. A i tak nie dostanie ich każdy kierowca

1 czerwca 2024 r. w Polsce pojawią się nowe tablice rejestracyjne. Żółte oznaczenia z czerwonymi literami będą przeznaczone do czasowej rejestracji samochodów osobowych przeznaczonych do zawodów sportowych. Ile będzie kosztować ich wydanie?

REKLAMA

MAN stworzy ciężarówkę z napędem wodorowym. hTGX nie będzie miał ogniwa paliwowego. On będzie spalać wodór

Nowa ciężarówka MAN hTGX zadebiutuje w 2025 r. Będzie to pojazd wyposażony w silnik spalinowy. Jego paliwem stanie się wodór. Ciągnik ma mieć zastosowanie specjalne. Czemu jednak MAN nazywa go pojazdem bezemisyjnym?

Jak podróżować z przyczepą kempingową? Jak się przygotować na taki wyjazd?

Pokój hotelowy z widokiem na jezioro i wraz z serią osobistych drobiazgów? Proszę bardzo! To jednak z zalet podróżowania z przyczepą kempingową. Sezon na takie wyjazdy właśnie w Polsce startuje. Warto zatem podpowiedzieć, jak kierowca może się do niego przygotować.

Wielkie zmiany dla kierowców w Gliwicach, Częstochowie i Tomaszowie Mazowieckim. Obejmą m.in. DTŚ

Rząd szykuje wielkie zmiany dla kierowców. Wyznaczył odcinki dróg w Gliwicach, Częstochowie i Tomaszowie Mazowieckim, które stracą status dróg krajowych. Nowelizacja, która wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r., obejmuje m.in. legendarną Drogową Trasę Średnicową. Szlaki te wyjdą spod zarządu GDDKiA. Co to oznacza?

Nowy zakład bieżnikowania opon w Polsce. Handlopex wykorzysta technologię Bridgestone

Handlopex uruchamia zakład bieżnikowania opon używanych w Kleszczelach. Ten każdego roku rocznie będzie produkował ok. 12 000 opon bieżnikowanych w technologii Bandag. Technologii Bandag, która została opracowana przez Bridgestone.

REKLAMA

1,4 mld zł na autobusy z KPO. Nowy nabór dofinansuje nie tylko zakup autobusów elektrycznych

Ministerstwo infrastruktury ogłasza drugi nabór w konkursie autobusowym. Dostępna jest pula 1 403,5 mln zł. Za tą kwotę z KPO ma zostać sfinansowany zakup 372 autobusów. I nie muszą być one zeroemisyjne.

Kolejne podwyżki dla kierowców. Po cichu zmieni się stawka za psychotesty. Co z badaniami lekarskimi i przeglądami?

Do listy zmian, którą można zatytułować "seria podwyżek dla kierowców", spokojnie da się dopisać kolejną. Ministerstwo zdrowia planuje właśnie zmianę ceny badań psychologicznych. Ta wzrośnie o jedną trzecią. Ile zapłacą kierowcy? I kiedy stawka wzrośnie?

REKLAMA