REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Suzuki Jimny 1.3 Elegance

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Ostatnia prawdziwa terenówka. To najprostszy opis jaki można zastosować dla Suzuki Jimny. Tylko, czy w dzisiejszych czasach suvów i crossoverów jest jeszcze miejsce na rynku dla tak bezkompromisowych konstrukcji?

Nadwozie o długości 364,5 cm, szerokości 160 cm, prześwit o wysokości 19 cm i kanciasta bryła nadwozia sprawiają, że osoby nie znające się na motoryzacji traktują Jimnego z przymrużeniem oka. Ot zabawne „pudełeczko” udające samochód terenowy.
Ale regularny kształt nadwozia, duży prześwit i niewielkie gabaryty zewnętrze to w trudnym terenie sprzymierzeńcy. A znawcy tematu wiedzą, że tam gdzie wszelkiego rodzaju pseudoterenowe SUVy i crossovery zostają zatopione w błocie, tam Jimny przemyka bez większego wysiłku. Bo spadkobierca legendy Samuraia to wciąż jedna z ostatnich i najlepszych terenówek na runku.

REKLAMA

Zobacz też: Używany Suzuki Jimny (1998 – ) – usterki

Suzuki Jimny – wnętrze

Spartański przedział bagażowy z prostą i bardzo przejrzystą tablicą przyrządów jest wyposażony jedynie w niezbędne akcesoria. Manualna klimatyzacja, czytelne obrotomierz i prędkościomierz ze wskaźnikiem temperatury cieczy chłodzącej i wskaźnikiem poziomu paliwa. Na konsoli centralnej czołowe miejsce zajmuje radio.
Fotele kierowcy i pasażera są proste, mają niewielki zakres regulacji, ale siedzi się na nich wygodnie. Z tyłu miejsca jest mało i należy pamiętać o tym, by nie oferować przejażdżek osobom o wzroście przekraczającym 180 cm.
Widoczność z miejsca kierowcy jest doskonała we wszystkich kierunkach. W terenowym Suzuki czujniki parkowania to zbytek, który będzie niepotrzebnie brzęczał podczas wycieczek w ciężki teren. Regularny kształt nadwozia sprawia, że kierowca widzi, gdzie kończy się samochód i jak daleko może cofnąć, by nie uszkodzić zderzaka.

Zobacz też: Test Dacia Sandero Stepway 1.5 dCi 90 KM - niezwykle oszczędny

Osobom przyzwyczajonym do standardu jaki oferują współczesne samochody miejskie będzie przeszkadzała mała liczba schowków. W zasadzie (nie licząc płytkich półek i wąskich kieszeni w drzwiach) jest jeden główny przed siedzeniem pasażera. Jimny ma też mały bagażnik – jedynie 113 l to mniej niż w niejednym aucie sportowym. Ale akurat ten problem można łatwo rozwiązać rozkładając oparcia tylnej kanapy. Wtedy do Jimny można zapakować aż 816 litrów pakunków. Gdyby i to okazało się zbyt mało należy pamiętać, że auto od wersji Comfort standardowo jest wyposażone w relingi dachowe, więc można przewieźć większe przedmioty na dachu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Test Opel Mokka 1.7 CDTI 130 KM 4x4

Test Suzuki Jimny – napęd/układ jezdny

Pod maską Suzuki Jimny drzemie benzynowy silnik o pojemności 1,3 l, rozwijający moc maksymalną 85 KM przy 5500 obr./min oraz maksymalny moment obrotowy 110 Nm przy 4500 obr./min. Standardowo napęd jest przekazywany na tylną oś, ale w razie potrzeby kierowca może za pomocą pokrętła dołączyć napęd na oś przednią. Jeżeli i to okaże się niewystarczające do pokonania przeszkody, prowadzący może załączyć reduktor.
Zarówno maksymalna moc, jak i moment obrotowy w zupełności wystarczają do sprawnego napędu małego Suzuki nawet w trudnym terenie. Samochód przemyka niewzruszony wykorzystując swój 42 stopniowy kąt natarcia, czy 46-stopniowy kąt zejścia. Grząskie i nierówne tereny to środowisko naturalne dla dzielnego Suzuki.

Zobacz też: Test Kia Sportage: ciągle w formie

A jak sprawuje się w codziennym użytkowaniu na asfalcie? Niestety, to co jest jego silnym atutem z dala od utwardzonych powierzchni staje się dokuczliwe podczas miejskiej eksploatacji.

Co prawda niewielki promień skrętu ułatwia parkingowe manewry, ale już wąskie nadwozie w połączeniu z wysokim prześwitem nakazują dużą ostrożność podczas pokonywania zakrętów. Krótki rozstaw osi oraz twardo zestrojone zawieszenie skutkują marnym tłumieniem nierówności i podskokami na większych wybrzuszeniach.
Hydraulicznemu układowi kierowniczemu brakuje precyzji, a pudełkowate nadwozie sprawia, że Jimny jest podatny na boczne podmuchy wiatru.
Słabsza dynamika jednostki napędowej nie irytuje tak bardzo w ruchu miejskim, ale konieczność jazdy po drodze ekspresowej to dla kierowcy Jimny wyzwanie. Prędkość maksymalna z jaką może się poruszać Suzuki to 140 km/h, co sprawia, że najlepiej czuje się wtedy, gdy nie jest zmuszamy do pędzenia więcej niż 100 km/h.
Jimny nie jest też mistrzem oszczędności. Podczas jazd w ruchu miejskim zużywał około 10 l benzyny na 100 km, a to dla osób porównujących go do modeli segmentu B może być wręcz szokujące.

Zobacz też: Test Kia Cee’d SW 1.6 CRDi

Test Suzuki Jimny – podsumowanie

Cena podstawowej wersji wyposażeniowej Suzuki Jimny to 57 900 zł. Cena najbogatszej odmiany z manualną skrzynią biegów to 65 900 zł.
Osoby, które są zainteresowane zakupem Jimny muszą zdawać sobie sprawę z faktu, że jest to konstrukcja bezkompromisowa. W tym przypadku producent miał jeden cel. Stworzyć pojazd, który będzie doskonale sobie radził w trenie. Udało się. Ale mieszczuchy, których skusi nieco life stylowy wygląd Jimnego, którzy mają zamiar wykorzystywać to auto do jazdy na co dzień po mieście, ewentualnie do podróży na wakacje, niech lepiej popatrzą w stronę corssoverów. Jimny to propozycja dla zdecydowanych nabywców, którzy chcą go wykorzystywać w konkretnych celach. I ci będą tym samochodem zachwyceni.

Zobacz też: Test Fiat 500C 1.3 Multijet 16V 95KM: modna zabawka?

Suzuki Jimny 1.3 - dane techniczne

Suzuki Jimny 1.3
Typ silnika benzynowy
Pojemność  1328 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 85 KM/6000 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 110 Nm/4100 obr./min.
Napęd 4x4
Skrzynia biegów man. 5-bieg.
Pojemność bagażnika 113/816 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 369,5/160/170,5 cm
Rozstaw osi 225 cm
V-max 140 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h b.d. 
Zużycie paliwa* 8,9/6,0/7,1 l/100 km
Cena od 57 900 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany

Suzuki Jimny został stworzony do jazdy poza miastem.
Moto.wieszjak.pl
Przedział pasażerski Suzuki Jimnego jest skromny, ale przytulny.
Suzuki
Taki teren nie robi na małym Suzuki Jimnym większego wrażenia
Suzuki
Suzuki Jimny dzięki szerokim kątom natarcia i zejścia jest w stanie pokonać imponujące wybrzuszenia terenu.
Suzuki
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

    Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

    Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

    Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

    AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

    AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

    Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

    Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

    REKLAMA

    Im więcej samochodów elektrycznych w Polsce, tym więcej musi być stacji ładowania – nowe prawo już działa

    Unia Europejska już dawno uznała, że główną barierą pożądanego tempa przyrostu samochodów elektrycznych jest gęstość stacji ładowania. W przeciwieństwie do konwencjonalnych pojazdów, dla których stacje paliw budowane są już od ponad stulecia, stacje obsługi dla elektryków trzeba zbudować błyskawicznie.

    Stacje ładowania elektryków (min. 400 kW) co 60 km do 2025 roku. Przepisy AFIR już weszły w życie - czy dadzą spodziewane efekty?

    W sobotę 13 kwietnia 2024 r. weszło w życie unijne rozporządzenie ws. rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), które nakłada na państwa członkowskie obowiązek rozbudowy sieci ładowania pojazdów elektrycznych. Nowe regulacje stawiają ambitne cele przed Polską i pozostałymi krajami UE oraz stanowią istotny krok w rozwoju zeroemisyjnego transportu. Aby dostosować się do nowych przepisów, działania Polski powinny być skoncentrowane na współpracy interesariuszy w taki sposób, aby zwiększać liczbę stacji ładowania o odpowiedniej mocy i zapewniać im szybkie przyłącze do sieci. 

    Ile kosztuje hybrydowa Dacia Jogger? Rumuńska nowość w polskich salonach

    Rumuńska marka stawia na technologię. To widać nie tylko po nowym Dusterze, ale i starszych modelach. Przykład? W Polsce debiutuje właśnie Dacia Jogger Hybrid 140. Ile kosztuje ta mocno rodzinna hybryda?

    Ten samochód jest wart 6,3 mln, ale... sztuk! On też był jednym z pionierów rynku SUV-ów

    Poprzednika zaprojektował sam Giorgetto Giugiaro. Twórcy Golfa II nie mieli zatem łatwego zadania. Historia pokazuje jednak, że wywiązali się z niego w stu procentach. Bo drugi etap ewolucji był ważnym elementem legendy kompaktowego Volkswagena.

    REKLAMA

    Nowe paliwo pojawi się w Polsce. Wielka zmiana na stacjach benzynowych od 1 maja

    Już 1 maja na polskich stacjach paliw pojawi się kolejna rewolucja. Z dystrybutorów zacznie płynąć nowe paliwo. Nowe, czyli tak właściwie to jakie? I czy ma to coś wspólnego np. z wycofywaniem się z E10? Sprawdźmy.

    Test: Nissan X-Trail 1.5 VC-T MHEV. To niby tylko zwykły, benzynowy X-Trail. Jednak zwykły nie jest

    To miał być zwykły X-Trail, ale mimo wszystko taki zwykły nie jest. Bo standardowy benzyniak moim zdaniem stanowi soczewkę. Soczewkę, która uwydatnia tylko zalety tego SUV-a. Przy tym teście warto jednak zadać pewne pytanie. Czy rodzinny Nissan nie jest trochę zbyt drogi?

    REKLAMA