REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Toyota GT86 : bezgranicznie podporządkowana!

Dopiero od chwili pojawienia się GT86 możemy mówić o samochodzie jeżdżącym jak kart.
Dopiero od chwili pojawienia się GT86 możemy mówić o samochodzie jeżdżącym jak kart.
Kamil Fraszkiewicz
Kamil Fraszkiewicz

REKLAMA

REKLAMA

Toyota GT86 z uwagi na tylny napęd, przyzwoitą moc i relatywnie niską ceną jest łakomym kąskiem dla osób poszukujących sportowego samochodu. Sprawdziliśmy, jak wywiązuje się z tej roli.

Test Toyota GT86: desing bez szaleństw

Nadwozie GT86 prezentuje klasyczne podejście do tematu sportowego coupe – długa przednia maska z wąskimi, aczkolwiek dynamicznie stylizowanymi, przednimi reflektorami, kabina cofnięta lekko do tyłu i krótki tył, z trochę odpustowymi lampami à la "Leksus look". Podkreśleniem sportowego charakteru samochodu są dwie duże końcówki układu wydechowego, każda o średnicy 86mm, oraz delikatna lotka na klapie bagażnika poprawiająca obieg powietrza wokół auta. Dopełnieniem całości są 17-calowe koła, które obuto w nieprzesadnie szerokie opony w rozmiarze 215/45. Toyota zwraca na siebie uwagę na ulicy, lecz nie robi tego zbyt ostentacyjnie.

REKLAMA

Toyota GT86: wnętrze adekwatne charakteru auta

O ile stylistyka nadwozia GT86 jest oparta na powielanych od lat założeniach, o tyle wnętrze bardzo przypadło mi do gustu. Jest oryginalne, ciekawie zaprojektowane i mimo pewnych braków funkcjonalnych sprawiło, że poczułem się jakby projektowano je pod moje dyktando. Bardzo niska, półleżąca pozycja za kierownicą, cofnięty do tyłu fotel, drążek zmiany biegów umiejscowiony w idealnym położeniu a do tego hamulec awaryjny, który w krytycznej sytuacji odnajduje się wręcz sam. Bajka!

Zobacz też: Najtańsze auta sportowe o mocy ok. 200KM

Także stylistyka centralnego panelu jest na wskroś prosta, a jednocześnie nowatorska, co również przyjemnie łechce moje zmysły. Właściwy charakter nadają autu także liczne przeszycia czerwoną nicią m.in. dobrze wyprofilowanych przednich foteli (choć posiadających tylko skokową regulację pochylenia oparcia), deski rozdzielczej, boczków drzwi czy kierownicy. Ta ostania, mimo że według Toyoty najmniejsza z pośród wszystkich dotychczasowych modeli japońskiego koncernu, to mogła by mieć jeszcze o te 3-4 cm mniejszą średnicę. Wyposażenie Prestige jest kompletne i osobiście w sportowym samochodzie nie oczekuję chyba więcej dodatków. Brak sterowania systemem audio w kole kierownicy uważam za zaletę w tego typu aucie, lecz zagadką pozostaje, dlaczego komputer pokładowy nie potrafi wskazać teoretycznego zasięgu pojazdu. Tylna kanapa zapewnia jedynie niezbędne warunki do tego, by auto uzyskało homologację jako czteromiejscowy pojazd. Prawdopodobieństwo, że spośród 6 miliardów osób znajdziecie choć jedną, której będzie tam wygodnie, jest nieprawdopodobnie niskie.

Test Toyota GT86: silnik

Rozsiadłszy się w fotelu, ze stoickim spokojem graniczącym z wręcz permanentnym flegmatyzmem, odpaliłem silnik GT86. Nie jest to czynność wzbudzająca nad wyraz silnie emocje, jednostka typu boxer jest głośna, lecz nie odnajdziecie w niej jakiś wybitnie rasowych dźwięków. Nie jest to na pewno stare EJ20 z Imprezy. Ręczna skrzynia biegów pracuje z wyraźnym oporem i już przy pierwszym kontakcie, daje poczucie solidności i pewności w działaniu, niczym austriacki Glock G17. Obrotomierz umiejscowiony w centralnej części zegarów pozwala dokładnie śledzić wigor silnika, a o granicznym jego tchnieniu przypomina specjalna, żółta kontrolka. Trzeba przyznać, że mocne wciśnięcie gazu budzi…mieszane odczucia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Sportowe kombi za rozsądne pieniądze. Poradnik kupującego.

REKLAMA

Pierwsze sygnały docierające z prasy motoryzacyjnej na temat możliwości tego silnika, były nad wyraz optymistyczne. Fakt, jednostka posiada podwójny rodzaj wtrysku (bezpośredni i pośredni do kolektora dolotowego stosowany np. Lexusie IS-F), ale chyba trochę na wyrost oceniono jego możliwości. Do 4,5 tys. obr./min byłem spokojny, co do jego domniemanej, awanturniczej natury. Większość Japończyków wykazuje spokój w tym zakresie obrotów. Wyczekując nadejścia spontanicznego przypływu mocy, nie zorientowałem się, gdy rozbłysnęła żółta lampka kontrolna, błagająca bym wreszcie się ruszył i zmienił bieg!

Słabość silnika przyjąłem trochę z rozczarowaniem, oczekiwałem strzału mocy niczym z legendarnego CTR’a (Civica Type-R), ale tak się nie stało. Silnik nabiera wigoru w górnym zakresie obrotomierza, ale jego wskazówka porusza się znacznie wolniej, niż sugeruje to podświadomość. Szczerze? Peugeot RCZ sprawia pod tym względem niebotycznie lepsze wrażenie. Francuz ma kondycję, jakby lekcji wspomagania udzielał mu sam Lance Armstrong. Choć na papierze, przyspiesza on do pierwszej "setki"  tylko o 0,1 sekundy lepiej niż GT86, w rzeczywistości oba auta dzieli przepaść. Niski moment obrotowy dwulitrowego boxera, dostępny dopiero przy 6400 obr./min. sprawia, że istniej mała szansa, że sprint spod świateł, z „rolek” czy z jakiejkolwiek innej pozycji startowej wygracie z RCZ prowadząc GT86. Przynajmniej na prostej.

Zobacz też: Test Peugeot RCZ Brownstone: Jeden z dziesięciu

Test Toyota GT86: prowadzenie

Cały swój potencjał, epicką wolę walki i sportowy charakter Toyota GT86 wydobywa z siebie wjeżdżając z nadmierną prędkością w zakręt. Dobry rozkład mas na poszczególne osie (53%/47%), tylny napęd, mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu wewnętrznym (25%) i optymalnie dobrane opony sprawiają, że Toyota do końca jest oddana woli kierowcy. Wyczucie granicznej przyczepności układu jezdnego jest tak bajecznie łatwe, że nawet nowicjusz, z odpowiednim bagażem chęci i teoretycznej wiedzy, szybko nauczy się jeździć po zakrętach zamaszystymi poślizgami. Za sprawą twardego zawieszenia GT86 nie przechyla się w nich, a niska pozycja w fotelu pozwala przesunąć granicę strachu przed prędkością w szybkim łuku, znacznie dalej. Do tego precyzyjny i "mięsiście" pracujący układ kierowniczy (2,5 obrotu od oporu do oporu) pozwala z prawie laserową precyzją ciąć zakręty. A i jeszcze jedno. Jeśli zdarzyło się wam dowiedzieć od kogoś, że Mini prowadzi się jak gokart, to znaczy to tylko tyle, że osoba ta nie jeździła nigdy kartem. Ogromna stabilność w zakręcie, błyskawiczne reakcje samochodu na ruch kierownicą i zdolność do kontrolowania kierunku poruszania się auta za pomocą gazu, to wybitne cechy GT86, a nie przednionapędowej wydmuszki.

Test Toyota GT86: hamulce

Czy zatem można wskazać coś co należy zmodernizować w GT86? Oczywiście, że tak. Zacząć należy od układu hamulcowego, nie jest on przesadnie skory do wytracania wcześniej nabranej przez Toyotę prędkości. Aby zatrzymać rozpędzone do 100km/h coupe, należy poświęcić dystans ok. 39,5m. Biorąc pod uwagę, że nawet cięższe o 600kg Volvo XC60 z dieslem pod maską, potrzebuje mniej niż 38 metrów, to wynik GT86 jest mizerny.

Zobacz też: Test Peugeot 308GTi: na co dzień? Idealny.

Test Toyota GT86: cena i wyposażenie

Ostatnia część testu każe mi wskazać wszystko to, co i za ile otrzymujemy, decydując się na Toyote GT86. Trzeba przyznać, że Japończycy bardzo rozsądnie skalkulowali jej cenę. Podstawowa wersja Sol nie kosztuje więcej niż 130 tys.zł a dysponuje nawigacją satelitarną, dwustrefową, automatyczną klimatyzacją, "pełną elektryką", siedmioma poduszkami (w tym kolanową kierowcy), biksenonowymi reflektorami i jeszcze wieloma mniej ważnymi gadżetami. Testowana odmiana Prestige posiada dodatkowo podgrzewane przednie fotele oraz tapicerkę wykonaną ze skóry i alcantary. Obecnie obie wersje podlegają wyprzedaży modeli z rocznika 2012, co pozwala zaoszczędzić 10 000 zł. Tańszy jest Ford Focus ST, ale to zupełnie inne auto, zupełnie inne priorytety i zupełnie inne wrażenia.

Test Toyota GT86: opinia

Jaka jest Toyota GT86? Czy można opisać ją jednym słowem? No chyba nie można, bo byłoby to niesprawiedliwe i niemiarodajne.  Jest ona bowiem samochodem z jednej strony dynamicznym, zwartym, wyraźnie podnoszącym poziom adrenaliny a z drugiej, oddanym, łatwym w prowadzeniu i stosunkowo rozsądnym. Nawet najgorszego pantoflarza nauczy prowadzić auto po męsku i podniesie jego pewność siebie. Przede wszystkim jest jednak samochodem, który wart jest każdej złotówki, jaką trzeba poświęcić na jego zakup. A poza tym, pozwala dalej planować i realizować swoje marzenia, bo aż żal takim samochodem nie zwiedzić legendarnych autodromów Europy. Chyba warto, co nie?

Model samochodu

Toyota GT86 Prestige

Typ silnika

benzynowy

Pojemność

1998 cm3

Układ cylindrów/zawory

B4/8

Maksymalna moc

200 KM/7000 obr./min.

Maksymalny moment obrotowy

205Nm/6400 obr./min.

Napęd

tylny

Skrzynia biegów

6+1

Pojemność bagażnika

243 l

Wymiary (dł./szer./wys.)

424/177/128 cm

Rozstaw osi

257 cm

V-max

226 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h

7,6 s

Zużycie paliwa*

10,4 /6,4/7,8

Cena od

129 900 zł

Cena prezentowanego egz.

136 900 zł

*miasto/trasa/cykl mieszany

Tylne lampy GT86 wyglądają trochę jak tanie zamienniki, ale wybór ich "aftermarketowych" odmian jest przeogromny.
Kamil Fraszkiewicz
Kamil Fraszkiewicz
GT86 przednie lampy wykonane w technologii LED.
Kamil Fraszkiewicz
Kamil Fraszkiewicz
Silnik typu boxer to jednostka produkcji Subaru. Toyota wsparła go głównie wtryskiem paliwa D-4S.
Kamil Fraszkiewicz
Kamil Fraszkiewicz
Wnętrze GT86 pozwala poczuć ducha najlepszych sportowych aut z lat 90-tych a przy tym jest na wskroś nowoczesne.
Kamil Fraszkiewicz
Kamil Fraszkiewicz
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Za 175 niezapłaconych mandatów skonfiskowali mu SUV-a. Choć dalej nim jeździ...

    60-latek z Florencji idzie na rekord. W ostatnich latach dostał 175 mandatów. Opiewają one na kwotę ponad 30 tys. euro. Żadnej z grzywien jednak nie opłacił. Dlatego skonfiskowali mu SUV-a.

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Powód? Tym są zachowania kierowców

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Czasami jednak nie mają innego wyjścia... Dobra informacja mimo wszystko jest taka, że jazda rowerem w Polsce staje się coraz bezpieczniejsza. Tak przynajmniej twierdzą statystyki.

    Dziś jest statystycznie najbardziej "wypadkowy" dzień tygodnia. To w piątki na drogach ginie nawet 270 osób

    Piątek, piąteczek, piątunio? Ukochany dzień Polaków niestety bezpieczny nie jest. W 2023 r. w każdy piątek miało miejsce średnio 3555 wypadków. W zdarzeniach tych ginęło średnio 268 osób, a 4091 odnosiło obrażenia. Czemu tak się dzieje?

    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    REKLAMA

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    REKLAMA