REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Renault Megane Grandtour: bez zaskoczenia

Tomasz Korniejew
Renault Megane Grandtour - przód
Renault Megane Grandtour - przód
Moto.wieszjak.pl

REKLAMA

REKLAMA

Renault Meganegane Grandtour (kombi) od wielu lat jest jednym ze sztandarowych modeli segmentu kompaktów. Przez lata zyskał grono zwolenników. Jednak czy trzecia generacja Megane Grandtour ma skuteczny oręż do walki o portfele ostrożnych klientów?

Renault Meganegane Grandtour (kombi) od wielu lat jest jednym ze sztandarowych modeli segmentu kompaktów. Przez lata zyskał grono zwolenników. Jednak czy trzecia generacja Megane Grandtour ma skuteczny oręż do walki o portfele ostrożnych klientów?

REKLAMA

Wygląd kompaktowego francuskiego kombi jest niewątpliwie jego mocną stroną. Renault Megane Grandtour w niczym nie przypomina siermiężnych niemalże ciosanych z kołka typowych kombi. Atrakcyjność sylwetki widać zwłaszcza w tylnej części nadwozia.

Wysoko zadarty „kuper” w połączeniu z atrakcyjnymi lampami tylnymi nadaje sylwetce Renault sportowego sznytu.

Także przednia część nieco pękata sprawia wrażenie, że Megane Grandtour jest przedstawicielem wyższej klasy niż kompaktowa.

Zobacz też: Test Ford B-Max: dobry dla rodziny?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wnętrze

REKLAMA

Prezentowana na zdjęciach obok odmiana to najwyższa wersja wyposażeniowa Privilage. Co się z tym wiąże przedział pasażerski opisywanego Megane Grandtour został wykończony z dbałością o detale. Na przykład w wyposażeniu standardowym tej odmiany znalazła się tapicerka składająca się ze skóry i alcantary, a na kokpicie umieszczono listwy wykończeniowe w kolorze srebrnym.

Tablica przyrządów Megane Grandtour prezentuje się nowatorsko. Najbardziej przyciąga wzrok okrągły wyświetlacz umieszczony w miejscu prędkościomierza. Wyświetlane są na nim informacje komputera pokładowego oraz prędkości. Tuż obok zainstalowano analogowy obrotomierz ze sportowo wyglądającą żółtą obwódką.

Na górze centralnej konsoli zainstalowano wyświetlacz układu nawigacji (to wyposażenie dodatkowe). Jednak jak na dzisiejsze standardy ekran wydaje się zbyt mały.

Zarówno fotele, jak i tylna kanapa Renault są bardzo wygodne. Bez wątpienia większość kierowców bez trudu odnajdzie wygodną pozycję za kierownicą, a nawet wielogodzinna podróż nie będzie skutkowała bólem kręgosłupa.

Bagażnik, jak na kombi przystało jest imponujący. W normalnym położeniu siedzeń można do niego zapakować aż 524 l pakunków.

Zobacz też: Test Hyundai Elantra: sedan dla oszczędnych

Napęd/układ jezdny

Czerocylindrowy diesel napędzający prezentowane Megane Grandtour rozwija moc maksymalną 110 KM dostępną od 4000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy tej jednostki to 240 Nm dostępne od 1750 obr./min.

Silnik charakteryzuje się cichą i kulturalną pracą, ale wykazuje się jednocześnie brakiem dynamiki w dolnych zakresach obrotów. Przez to cierpi elastyczność.

Nie mniej jednostka jest oszczędna i w ruchu miejskim nie zużywa ok. 6 l oleju napędowego na 100 km.

Zawieszenie Megane Grandtour jest sprężyste i (jak na samochód o francuskim rodowodzie) zestrojone zaskakująco twardo. Należy przy tym wspomnieć, że komfort tłumienia nierówności jest mimo to wysoki, a prowadzenie Megane Grandtour jest na tyle przewidywalne, że nie przeszkadza na dłuższą metę lekka podsterowność, czy zbyt lekko kręcąca się kierownica.

Zobacz też: Test Honda Civic: lepsze nie jest wrogiem dobrego

Podsumowanie

Renault Megane Grandtour 1.5 dCi w wersji Privilage kosztuje w promocji 75 450 zł (84 450 zł bez rabatu). To sporo, ale model w tej wersji silnikowej możemy nabyć już za ok. 64 tys. zł w podstawowej wersji wyposażeniowej.

110-konny silnik Diesla nie czyni z Megane Grandtour samochodu do ścigania się spod świateł (według danych producenta przyspiesza od 0 do 100 km/h w 12,1 s) ale charakterystyka wspomnianego diesla pasuje do tego typu samochodu.

Silnik jest oszczędny, a spory moment obrotowy skutkuje tym, że przy większym załadowaniu auta nie odczujemy znacznego pogorszenia dynamiki. Ot, taki dzielny osiołek, na którego można wiele załadować. Nie jedna rodzina będzie z niego zadowolona.

Zobacz też: Test Skoda Octavia 1,8 TSI 150 KM Family: Pogromczyni mitów

Dane techniczne:

Renault Megane Grandtour 1.5 dCi 110 KM
Typ silnika turbodiesel
Pojemność  1461 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/8
Maksymalna moc 110 KM/4000 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 240 Nm/1750 obr./min.
Napęd przedni
Skrzynia biegów man. 5-bieg
Pojemność bagażnika 524 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 456,7/203.7**/150,7 cm
Rozstaw osi 248,9 cm
V-max 190 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 12,1 s.
Zużycie paliwa* 5,1/4,0/4,4 l/100 km
Cena od 64 250 zł
*miasto/trasa/cykl mieszany
**z lusterkami

Renault Megane - kokpit
Renault
Renault Megane Grandtour - reflektor
Moto.wieszjak.pl
Renault Megane Grandtour - tył
Moto.wieszjak.pl
Renault Megane Grandtour - przód
Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA