REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Suzuki SX4: wszystko czy nic?

Jakub Tujaka
Suzuki SX4 może mieć napęd na przednie lub wszystkie koła. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4 może mieć napęd na przednie lub wszystkie koła. Fot. Moto.wieszjak.pl

REKLAMA

REKLAMA

Suzuki SX4 ma wszystkie cechy, które powinno mieć auto idealne: zwinność auta miejskiego, „krawężnikoodporne” podwozie, napęd na cztery koła oraz przestrzeń pozwalająca czwórce dorosłych ludzi wyskoczyć na weekend za miasto. Często jednak zdarza się, że kiedy chcemy mieć wszystko naraz, nie mamy tak naprawdę niczego. Jak to jest z Suzuki SX4?

Suzuki SX4 debiutowało na rynku w 2006 roku, zaś obecnie oferowana jest wersja po face liftingu, przeprowadzonym po 3 latach od premiery. Bliźniakiem modelu SX4 jest Fiat Sedici, który oprócz logo producenta na masce różni się jedynie detalami. Mieliśmy okazję się o tym przekonać podczas testu Fiata przeprowadzanego kilka miesięcy temu. (Test Fiat Sedici MultiJet: Włoch z japońskim rodowodem). W naszej redakcji gościł także Suzuki SX4 napędzany silnikiem diesla DDiS 135 KM (Test Suzuki SX4: Chomik na kofeinie).

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Suzuki SX4

Nadwozie/Karoseria

Auto wymiarowo plasuje się pomiędzy klasą B a kompaktową. Producent klasyfikuje go jednak jako auto miejskie, więc można uznać, że mamy do czynienia z bardzo wyrośniętym mieszczuchem. Popularność obu aut (Sedici i SX4) na naszych drogach wskazuje na to, że ich wygląd przypadł do gustu klientom. Nie ma w tym nic dziwnego, karoseria jest bowiem dziełem włoskiego biura projektowego Giugiaro. Oczywiście terenowe ambicję auta wymusiły podniesienie karoserii i zastosowanie plastikowych osłon, jednak nie ujmuje to uroku małemu Suzuki. Jest wręcz przeciwnie – dodaje mu to charakteru.

Wnętrze/wyposażenie

Wnętrze jest dość proste i funkcjonalne. Jak na tę klasę auta nie możemy również narzekać na jakość materiałów oraz ich spasowanie. Najważniejsze jest jednak to, że kierowca czuje się za kierownicą komfortowo – wysokie zawieszenie auta oraz duża powierzchnia szyb sprawiają, że widoczność we wszystkie strony jest bardzo dobra. Idealnym uzupełnieniem są tutaj ogromne lusterka.

Zobacz też: Test Toyota Avensis: gorący towar

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Patrząc na SX4 jako na auto klasy B, w środku jest bardzo dużo miejsca. Dużo, to nie znaczy, że mamy do czynienia z minivanem – mimo większych od konkurentów rozmiarów, z podróży autem najbardziej zadowolony będzie kierowca oraz pasażer siedzący z przodu. Z tyłu lepiej posadzić mniejszych towarzyszy podróży, lub dzieci. Bagażnik mieści jedyne 270 litrów bagażu, co jest już jak najbardziej zadowalającym wynikiem w klasie aut miejskich.

Napęd/Zawieszenie

REKLAMA

Testowy Suzuki SX4 wyposażony był w jednostkę benzynową o pojemności 1,6 litra o mocy 107 KM. Przyspieszenie do 100 km/h wynoszące 10,8 s to całkiem przyzwoity wynik, biorąc pod uwagę dość mało aerodynamiczne nadwozie auta. Krótko zestopniowana skrzynia biegów ułatwia sprawne poruszanie się w mieście. Spalanie w teście, realizowanym głównie w mieście, wyniosło średnio 11 litrów. Nie jest to mało, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że napęd na cztery koła nie był zbyt często używany.

Napęd w Suzuki SX4 może być realizowany w trzech trybach; 2WD (napędzana jest tylko i wyłącznie przednia oś), AUTO (w czasie dobrej przyczepności napęd jest przekazywany na przednie koła, a w razie utraty przyczepności zostaje dołączona tylna oś), a także tryb LOCK (stały napęd na cztery koła, który rozłącza się po osiągnięciu prędkości 60 km/h)

Zawieszenie auta zestrojono dość sztywno. Daje to pewność prowadzenia i poczucie panowania nad autem przy każdej prędkości. Z kolei gdy wjedziemy w lekki teren, zawieszenie również nas nie zawiedzie – 19 cm prześwitu wystarczy, by „powalczyć” z czymś więcej niż krawężnikiem na skraju chodnika. Napęd i zawieszenie SX4 może dać dużo frajdy z jazdy np. na piaszczystej plaży lub pokrytej płytkim błotem równinie.

Zobacz też: Test Ford Fiesta Sport - Pozorant?

Podsumowanie i ceny

Suzuki SX4 dzielnie stawia czoło sceptykom i udowadnia, że da się połączyć kilka elementów w całość, bez utraty pozytywnych cech poszczególnych składowych. Suzuki jest poręczne w mieście, stabilne na trasie i całkiem dzielne w terenie. Pewnym problemem może być jedynie dość wysokie spalanie auta oraz jego cena, zaczynająca się od 62 900 zł. Kwota nie wyda się jednak wygórowana, gdy uświadomimy sobie z jak wszechstronnym autem mamy do czynienia.

Dane techniczne:

Suzuki SX4 2.0 DDiS

Typ silnika

Turbodiesel

Pojemność

1 956 cm3

Układ cylindrów/zawory

R4/16

Maksymalna moc

135 KM/3500 obr./min.

Maksymalny moment obrotowy

320 Nm/1500 obr./min.

Napęd

4x4

Skrzynia biegów

man.  6-bieg

Pojemność bagażnika

270 l

Wymiary (dł./szer./wys.)

412/173/160,5 cm

Rozstaw osi

250 cm

V-max

180 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h

11,2 s.

Zużycie paliwa*

7/4,6/5,5 l/100km

Cena

Od  70 900 zł

*miasto/trasa/cykl mieszany

Suzuki SX4 Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4 to typowy przedstawiciel crossoverów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4 bagażnik w wariancie pięcioosobowej ma pojemność 270 litrów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4: bagażnik w konfiguracji trzyosobowej. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4: bagażnik można powiększyć poprzez złożenie oparć tylnej kanapy. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4: tylna kanapa. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4: przednie fotele. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4: multifunkcyjna kierownica. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4: tablica przyrządów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4: deska rozdzielcza. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4 nieźle radzi sobie z jazdą po nieutwardzonej drodze. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4 ma dużą powierzchnię przeszkloną dzięki czemu kierowca ma doskonałą widoczność we wszystkich kierunkach. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4 ma standardowo 19 cm prześwitu. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki SX4 to jeden z największych przedstawicieli segmentu B. Fot. Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA