REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Kia Picanto: Samochód roku 2011?

Jakub Tujaka

REKLAMA

REKLAMA

Nowa Kia Picanto, podobnie jak model Rio, zakwalifikowała się do konkursu na Samochód Roku 2011. Czy najmniejszy model w ofercie koreańskiego producenta ma szansę zdobyć ten prestiżowy tytuł?

Kia Picanto pojawiła się na rynku w 2003 roku, a w 2007 przeszła facelifting. Po ośmiu latach zbierania doświadczeń na ulicach miast i torach wyścigowych (przygotowane do wyścigów Picanto startują w serii Kia Picanto Cup), Kia wprowadziła do sprzedaży drugą generację auta. Z założenia Picanto to małe auto miejskie w rozsądnej cenie i to właśnie przez pryzmat tej ceny będziemy spoglądać na wady i zalety małej Kii.

REKLAMA

Nadwozie

Kia Picanto z 2011 roku zrywa z pudełkowatym wizerunkiem poprzednika. Nadwozie jest pełne przetłoczeń i linii nadających karoserii dynamiczny wygląd. Przód auta jest zdominowany przez wielkie reflektory, które zachodzą daleko na maskę i błotniki auta. Masywny zderzak z trzema dużymi wlotami powietrza optycznie powiększa całe auto.

Zobacz też: Opinie kierowców o KIA Picanto

Pięciodrzwiowe nadwozie dzięki niewielkim rozmiarom zewnętrznym nie sprawia problemów na zatłoczonych parkingach.

Styliści nie zapomnieli także o tyle Kii Picanto. Diodowe lampy tylne o ciekawym kształcie to nadal nowość  w segmencie miejskich maluchów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Masywnie wyglądające nadwozie wywołuje skrajne uczucia, jednak trzeba przyznać, że auto wyróżnia się z tłumu. Moim zdaniem na korzyść.

Wnętrze/wyposażenie

Jeśli komuś spodoba się wygląd zewnętrzny Kii Picanto, to wnętrze na pewno go nie rozczaruje. Testowany egzemplarz oprócz najwyższego standardu wyposażenia XL otrzymał pakiet RACE, na który składają się: elementy wnętrza w kolorze Piano Black, podgrzewane fotele obszyte skórą ekologiczną w kolorze czerwonym, multifunkcyjna kierownica i piętnastocalowe aluminiowe obręcze kół.

Dodatkowo o komfort podróżowania dbała automatyczna klimatyzacja, a o wrażenia akustyczne system multimedialny ze złączami iPod, USB i AUX.

To niewielkie auto wbrew pozorom zapewnia całkiem przyzwoitą ilość przestrzeni wewnątrz. W pierwszym rzędzie „statystyczny” Polak bez problemu spędzi nawet kilkugodzinną podróż na wystarczająco dużych fotelach, które mają dość szeroki zakres regulacji.

Zobacz też: Seat Ibiza ST: szlacheckie pochodzenie

Z tyłu można odczuć, że auto jest wąskie, jednak dwóm dorosłym osobom lub trójce dzieci będzie wygodnie. Nie zabraknie miejsca na nogi i nad głową.

Przestronna kabina pasażerska została uzyskana kosztem przestrzeni bagażowej, która w tym przypadku wynosi tylko 200 litrów. Po złożeniu foteli uzyskamy 870 litrów bagażnika, co pozwoli przewieźć większe pakunki.

Silnik/zawieszenie

Motor o pojemności 1,2 litra generuje moc 85 KM i 121 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego od 4 tys. obrotów. Jak na auto miejskie Picanto z tym silnikiem jest całkiem żwawe, ponieważ  od 0 do 100 km/h przyspiesza w 11,4 sekundy.

REKLAMA

Jednostka 1,2 bardzo sprawnie radzi sobie z autem ważącym około 900 kg. Nie ma konieczności wkręcania silnika na wysokie obroty, ani częstego redukowania biegów. Dzięki temu zadowalające jest też zużycie paliwa. Picanto w trybie mieszanym pali około 5-6 litrów benzyny na 100 kilometrów. Jazda miejska „kosztuje” nieco ponad 6 litrów, a na pokonanie 100 kilometrów poza miastem mała Kia potrzebuje niecałe 5 litrów.

Tradycyjne rozwiązania zastosowano w zawieszeniu. Belka skrętna z tyłu zapewnia niezbędny do miejskiej jazdy komfort. Mniejsze nierówności są niemal nieodczuwalne wewnątrz auta. Krótki rozstaw osi jest wrażliwy na większe nierówności zwłaszcza w zakrętach, jednak w tej klasie aut jest to norma.

Jako zaletę Kii Picanto można wymienić także wyciszenie kabiny, ponieważ do uszu kierowcy i pasażerów nie docierają hałasy ani z komory silnika, ani z okolic kół.

W warunkach jazdy miejskiej ze stosowaniem ograniczeń prędkości dyktowanych przez przepisy Kia pozwala się wyczuć i prowadzi się pewnie.

Zobacz też: Kia Picanto - Jaką wybrać? Poradnik kupującego.

Podsumowanie

Kia Picanto wprowadzona do oferty w 2011 roku jest autem ciekawym stylizacyjnie i bardzo praktycznym. Najmocniejszy w ofercie silnik pozwala na oszczędną jazdę, ale w razie konieczności może też być dość dynamiczny. Bogate wyposażenie testowanego egzemplarza podnosi cenę auta z 29 900 (za wersję bazową), do niemal 45 tysięcy złotych (XL + Pakiet RACE).

Według mnie nowa Kia Picanto oferuje dobry stosunek ceny do jakości i do wyposażenia, co może przyczynić się do zwycięstwa w konkursie Car of the Year 2011. 

Autosalon24.pl - Kia Soul 1.6 CRDi, nawet 11% taniej. Sprawdź teraz!

Dane techniczne:

Kia Picanto 1,2 85 KM XL RACE

Typ silnika

benzyna

Pojemność

1 248 mc3

Układ cylindrów/zawory

R4/12

Maksymalna moc

85 KM/6000 obr./min.

Maksymalny moment obrotowy

121 Nm/400 obr./min.

Napęd

przód

Skrzynia biegów

man. 5-bieg

Pojemność bagażnika

200 l

Wymiary (dł./szer./wys.)

359,5/159,5/148 cm

Rozstaw osi

238,5 cm

V-max

171 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h

11,4 s.

Zużycie paliwa*

5,8/3,8/4,5 l/100km

Cena

Od 39 990 zł

*miasto/trasa/cykl mieszany

Kia Picanto z tyłu jest również ciekawe pod względem stylizacyjnym. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto od 0 do 100 km/h przyspiesza w 11,4 sekundy. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto to obecnie najmniejsze auto w ofercie producenta. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto standardowo może przewieźć 200 litrów bagażu. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto w podstawowej wersji kosztuje 29 900 złotych. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto po złożeniu tylnej kanapy może zmieść 870 litrów pakunków. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto oferuje wystarczającą ilość miejsca dla dwóch dorosłych osób, lub trójki dzieci. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto z pakietem wyposażeniowym RACE ma podgrzewane fotele obszyte czerwoną skórą ekologiczną. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto jak na małe miejskie auto jest nieźle wyposażony. cztery elektrycznie sterowane szyby i elektryczna regulacja lusterek w tej klasie aut to wciąż "luksus". Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto może być wyposażona w multifunkcyjną kierownicę. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto może być wyposażona w multifunkcyjną kierownicę. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto -tablica przyrządów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto -panel sterowania klimatyzacją. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto -radioodtwarzacz CD i MP3. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto -deska rozdzielcza. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto może być wyposażona w reflektory ze światłami LED do jazdy dziennej. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto z 2011 roku znacznie różni się od wcześniej oferowanego modelu. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto może być wyposażona w fabryczną instalację gazową. Fot. Moto.wieszjak.pl
Kia Picanto Fot. Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA