REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Suzuki Alto: najmniejszy w rodzinie

Jakub Tujaka

REKLAMA

REKLAMA

Suzuki Alto to mały miejski pojazd, który jest w ofercie producenta od około 30 lat. Obecnie w ofercie Suzuki znajduje się piąta generacja Alto. Małe Suzuki zyskało popularność dzięki trwałej konstrukcji i niewygórowanej cenie. W teście redakcyjnym Suzuki Alto Comfort.

Suzuki Alto to mniejsza i tańsza alternatywa dla Suzuki Splasha, który również jest pozycjonowany w segmencie A. Oba auta mają taki sam rozstaw osi (2,36 m), a to przy długości Alto (3,5 m) oznacza, że jego koła są rozmieszczone na krańcach karoserii. Ułatwia to manewrowanie i maksymalizuje przestrzeń dla pasażerów. Podstawowa wersja Suzuki Alto kosztuje niespełna 30 tysięcy złotych i to właśnie przez pryzmat tej niewygórowanej ceny należy spojrzeć na to auto.

REKLAMA

Nadwozie

Alto jest na tyle charakterystyczne, że trudno je pomylić z jakimkolwiek innym autem. Duże przednie reflektory i przedni wlot powietrza dominują w nieco zaokrąglonej przedniej części karoserii. Prawie pionowo ścięty tył ma więcej ostrych linii. Wysoki tylny zderzak i niewielka klapa jest zaprojektowana nieco zachowawczo.

Wnętrze

Najmniejsze Suzuki jest przeznaczone dla czterech osób. Przednie fotele ze zintegrowanymi zagłówkami są wygodne. Pasażerom przedniej sekcji kabiny nie powinno zabraknąć miejsca na nogi i głowę. Nieco gorzej jest z tyłu. Maksymalnie odsunięte przednie fotele prawie uniemożliwiają zajęcie miejsca w drugim rzędzie siedzeń. Tylna kanapa ma krótkie siedziska i niskie oparcia, więc najlepiej będą się tam czuć dzieci. Jednak w przypadku konieczności zabrania kompletu pasażerów o średnim wzroście w dłuższą trasę jest możliwość osiągnięcia kompromisu pomiędzy ilością miejsca z przodu i tyłu.

Zobacz też: Opinie kierowców o Suzuki Alto

Deska rozdzielcza zawiera tylko te elementy, które są niezbędne. Testowany egzemplarz był wyposażony w manualną klimatyzację i radioodtwarzacz CD/MP3.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

We wnętrzu Alto dominuje nie najlepszej jakości dwukolorowy plastik, który gdzieniegdzie jest przyozdobiony srebrnymi wstawkami.

Udostępnione do testu Suzuki miało też elektrycznie sterowane szyby. Okazało się jednak, że na obiciu drzwi kierowcy nie ma przycisku do sterowania szybą pasażera. Na szczęście Alto jest na tyle wąskie, że w razie potrzeby bez problemu można dosięgnąć do drzwi pasażera.

Uchylane szyby w tylnych drzwiach przypominają podobne rozwiązanie znane z auta swego czasu motoryzującego Polskę…

Do montażu poszczególnych elementów wnętrza nie można mieć zastrzeżeń. Alto jest proste w obsłudze i funkcjonalne, co w tym przedziale cenowym jest najważniejsze.

Każda z trzech wersji wyposażeniowych Suzuki Alto jest wyposażona we wszystkie dostępne dla tego modelu elementy wyposażenia z zakresu bezpieczeństwa. Są to m.in.: czołowa poduszka powietrzna dla kierowcy i pasażera, boczne poduszki powietrzne, system ABS + EBD, wspomaganie hamowania awaryjnego BAS, belki wzmacniające w drzwiach bocznych, trzypunktowe pasy bezpieczeństwa z napinaczem i ogranicznikiem siły napinającej z przodu, sygnalizacja niezapiętego pasa bezpieczeństwa kierowcy, system mocowania fotelika dziecięcego ISOFIX, bezpieczny pedał hamulca (zapadający się w przypadku zderzenia czołowego i Immobilizer.

Bagażnik Alto ma pojemność 129 litrów, ale jest możliwość złożenia tylnych siedzeń, co znacznie podnosi możliwości przewozowe auta.

Zobacz też: Pierwsza jazda: Ford Focus kombi

Napęd/zawieszenie

REKLAMA

Suzuki Alto jest w Polsce dostępne z trzycylindrowym benzyniakiem o pojemności jednego litra, który generuje 68 KM i 90 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednostka ta nieźle radzi sobie z ważącym mniej niż 900 kg autem. W ruchu miejskim małe Suzuki potrafi zadowolić się sześcioma litrami benzyny na sto kilometrów, a w cyklu pozamiejskim spalanie wynosi około 4,5 litra. Silnik ten współpracuje z pięciobiegową manualną skrzynią biegów, która jest precyzyjna i dobrze zestopniowana.

Elektryczne wspomaganie układu kierowniczego i mały promień zawracania (tylko 4,5 m) to elementy niezwykle istotne w przypadku auta przeznaczonego do miasta. Dodatkowym elementem ułatwiającym manewrowanie jest prawie pionowy tył auta. Już po kilku kilometrach przejechanych za kierownicą Alto kierowca doceni łatwość prowadzenia małego Suzuki.

Zawieszenie nieźle radzi sobie z polskimi drogami, jednak mały rozstaw osi powoduje nieco nerwowe zachowanie podczas nierówności w zakrętach.

Podsumowanie

Testowane Suzuki Alto z zewnątrz nie wyróżnia się niczym, poza niebieskim metalicznym lakierem. Auto jest zaprojektowanie w taki sposób, aby zadowolić jak największą grupę odbiorców. Dobrze skalkulowana cena (około 30 tysięcy za wersję podstawową i około 36 za najbogatszą), bogate wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa i niezłe własności jezdne to główne zalety małego Suzuki.

Dane techniczne

Długość: 3500 mm

Szerokość: 1600 mm

Wysokość: 147 mm

Rozstaw osi: 2360 mm

Masa: 855  kg

Pojemność bagażnika: 129 litrów

Pojemność bagażnika po złożeniu siedzeń: 774 litrów

Skrzynia biegów: 5-biegowa, manualna

Napęd: przód

Typ silnika: benzynowy

Liczba cylindrów: 2

Pojemnośc silnika: 996 ccm

Moc silnika: 68 KM/6000 obr/min

Maksymalny moment obrotowy: 90 Nm/3400 obr/min

Prędkość maksymalna: 155 km/h

Zużycie paliwa: 5,5/3,8/4,4 (miasto/trasa/średnia)

Suzuki Alto Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: bagażnik. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: mechanizm uchylania tylnych szyb. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: tylna kanapa. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: przednie fotele. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: konsola centralna. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: schowek. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: panel klimatyzacji. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: tablica przyrządów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto- deska rozdzielcza. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: tylna lampa. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto: przedni reflektor. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto jest dostępne z trzycilindrowym silnikiem benzynowym o pojemności jednego litra. Fot. Moto.wieszjak.pl
Przód Suzuki Alto jest zdominowany przez duże reflektory i wlot powietrza. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Alto z pięciodrzwiowym nadwoziem typu hatchback. Fot. Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    REKLAMA

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

    Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

    REKLAMA

    Znasz ukryte funkcje pasów bezpieczeństwa w samochodzie? Niektóre są naprawdę zmyślne

    Pasy mają chronić życie i zdrowie pasażerów w czasie wypadku. Do tego ich funkcja się jednak nie ogranicza. Bo potrafią dużo więcej! Kreatywni kierowcy znaleźli dla nich szereg innowacyjnych zastosowań. Niektóre mogą zadziwić.

    Czy za narkotyki też można stracić samochód od 14 marca 2024 r.?

    Za prowadzenie po alkoholu kierowca może stracić samochód lub zapłacić wysoką nawiązkę. Co jednak z prowadzeniem pod wpływem środka odurzającego? Czy w tym przypadku również działają przepisy kodeksu karnego dotyczące przepadku pojazdu lub jego równowartości?

    REKLAMA