REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Fiat Sedici MultiJet: Włoch z japońskim rodowodem

Jakub Tujaka

REKLAMA

REKLAMA

Fiat Sedici to na pierwszy rzut oka nic nadzwyczajnego. Miejskie auto udające terenówkę poprzez powiększony prześwit i plastikowe nakładki na karoserii. Jednak crossover Fiata z mocnym dieslem i napędem na cztery koła potrafi zaskoczyć swoją praktycznością.

Światową premierę Fiat Sedici miał na salonie samochodowym w 2006 roku. Obecnie sprzedawana jest wersja po faceliftingu, który został przeprowadzony w 2009 roku. Auto powstaje w węgierskiej fabryce Suzuki razem z bliźniaczym modelem Suzuki SX4, którego test redakcyjny został przeprowadzony kilka miesięcy temu (Test Suzuki SX4: Chomik na kofeinie).

REKLAMA

Karoseria/nadwozie

Pomimo wymiarów zbliżonych do aut kompaktowych, Fiat pozycjonuje Sedici jako auto segmentu B, czyli miejskie. Tym sposobem, Sedici jest prawdopodobnie największym autem miejskim na naszym rynku.

Karoseria została zaprojektowana przez włoskie studio projektowe Giugiaro i trzeba przyznać, że nadal (po ponad 5 latach) wygląda dość nowocześnie. Auto z założenia ma mieć możliwość poruszania się po nieutwardzonych drogach, więc dolną część nadwozia uzbrojono w szare plastiki, które mają zapobiec uszkodzeniom lakieru. Kolejnym dodatkiem na bezdroża są płyty zabezpieczające zderzaki od spodu.

Zobacz też: Nissan Juke: jakiego kupić? Poradnik kupującego

Wnętrze/wyposażenie

REKLAMA

Wnętrze Fiata Sedici nie zachwyca wyglądem. Jednak w tym przypadku, nie wygląd jest najważniejszy. Nie najlepsze pierwsze wrażenie zostaje dość szybko zatarte po kilkunastu przejechanych kilometrach. Okazuje się wtedy, że wszystkie systemy i mechanizmy są niezwykle proste w obsłudze. Nikt nie będzie miał też problemów z odczytaniem jakichkolwiek danych z tablicy przyrządów. Testowany egzemplarz został wyposażony m.in. we wbudowany system nawigacji z dotykowym wyświetlaczem, wielofunkcyjną kierownicę, elektrycznie sterowane szyby i lusterka i cztery poduszki powietrzne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W Sedici kierowca siedzi nieco wyżej niż w przeciętnym aucie miejskim. Fotel jest wystarczająco duży dla osoby przeciętnych wymiarach. Na pochwałę zasługuje dobra widoczność w każdym kierunku dzięki dużej przestrzeni przeszklonej. Manewrowanie autem ułatwiają olbrzymie lusterka.

Z tyłu bez niespodzianek. To oznacza, że podobnie jak w innych autach segmentu B trudno będzie przewieźć 5 dorosłych osób, ponieważ o ile auto jest dość szerokie i wysokie to miejsca na nogi może już zabraknąć. Bagażnik ma dość wysoki próg załadunkowy i bez składania foteli pomieści 270 litrów bagażu.

Napęd/zawieszenie

REKLAMA

Auto wypożyczone do testu było napędzane dwulitrowym turbodieslem o mocy 135 KM. Diesel ten to jednostka  Fiata Multijet, do której zainstalowano japoński osprzęt. Silnik pracuje nieco głośniej niż najnowocześniejsze konstrukcje wysokoprężne, ale oferuje niezłe osiągi. Ważące ponad 1300 kg auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 11,2 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 180 km/h.

Zaletą silnika jest wysoki moment obrotowy (320 Nm) dostępny od 150 obrotów na minutę. Wartość ta daje komfort zapasu mocy. Fiat Sedici MuliJet spala średnio około 7-8 litrów oleju napędowego na 100 kilometrów. Biorąc pod uwagę charakterystykę pracy silnika jest to wynik zadowalający.

Napęd w Fiacie Sedici może być realizowany w trzech trybach; 2WD (napędzana jest tylko i wyłącznie przednia oś), AUTO (w czasie dobrej przyczepności napęd jest przekazywany na przednie koła, a w razie utraty przyczepności zostaje dołączona tylna oś), a także tryb LOCK (stały napęd na cztery koła ograniczony limitem prędkości do 60 km/h).

Zawieszenie Fiata Sedici jest zestrojone dość sztywno. Pozwala czuć się pewnie przy większych prędkościach. Wspomniany wcześniej prześwit, wynoszący 19 centymetrów, pozwoli wjechać Fiatem w większe koleiny. Nawet na zwykłych, drogowych oponach możliwa jest jazda w lekkim terenie, która daje dużo frajdy.

Fiat Sedici prowadzi się precyzyjnie. Bardzo łatwo można go wyczuć i z łatwością przewidywać. jak auto może się zachować w danym momencie.

Zobacz też: Test Skoda Octavia Tour: wybór z rozsądku

Podsumowanie i ceny

Fiat Sedici wyposażony w dwulitrowy silnik wysokoprężny i napęd na cztery koła jest bardzo ciekawą propozycją dla osób, które potrzebują auta uniwersalnego, ale też chcących czerpać przyjemność z jazdy. Obecnie napęd na cztery koła jest bardzo popularnym rozwiązaniem zwłaszcza w naszym kraju, ze względu na różnorodność pór roku i zmieniających się warunków na drogach.

Cennik Fiata Sedici otwiera kwota około 50 tysięcy złotych. Za te pieniądze otrzymamy auto wyposażone w benzynowy silnik 1,6 o mocy 120 KM z napędem 4X2. Podstawowa wersja Fiata Sedici z silnikiem MultiAir i napędem na obie osie to wydatek około 72 tysięcy złotych, a testowany egzemplarz doposażony w przyciemnione szyby, system bezkluczykowy, kurtyny powietrzne, ESP, podgrzewane fotele i nawigację satelitarną kosztował ponad 95 tysięcy złotych.

Fiat Sedici idealnie nadaje się do rekreacyjnych wyjazdów poza teren zabudowany. Fot. Moto.wieszjak.pl
Auto z założenia ma mieć możliwość poruszania się po nieutwardzonych drogach, więc dolną część nadwozia uzbrojono w szare plastiki, które mają zapobiec uszkodzeniom lakieru. Fiat Sedici Fot. Moto.wieszjak.pl
Karoseria została zaprojektowana przez włoskie studio projektowe Giugiaro i trzeba przyznać, że nadal (po ponad 5 latach) Fiat Sedici wygląda dość nowocześnie. Fot. Moto.wieszjak.pl
Bagażnik Fiata Sedici ma pojemność 270 litrów. Fot. Moto.wieszjak.pl
W tylnej części kabiny Fiata Sedici pasażerowie mogą narzekać na niewystarczającą ilość miejsca na nogi. Fot. Moto.wieszjak.pl
Przednie fotele Fiata Sedici są wystarczająco duże i wygodne. Fot. Moto.wieszjak.pl
Wewnątrz Fiata Sedici nie znajdziemy zbyt wielu schowków. Fot. Moto.wieszjak.pl
Fiat Sedici oferuje trzy tryby napędu: 2WD, AUTO i LOCK. Fot. Moto.wieszjak.pl
Sześciobiegowa skrzynia dobrze współpracuje z mocnym silnikiem diesla. Fiat Sedici Fot. Moto.wieszjak.pl
Nawigacja satelitarna z dotykowym ekranem wymaga dopłaty. Fiat Sedici Fot. Moto.wieszjak.pl
Zegary Fiata Sedici są czytelne i przejrzyste. Fot. Moto.wieszjak.pl
Wielofunkcyjna kierownica pozwala sterować systemami auta nie odrywając od niej rąk. Fiat Sedici Fot. Moto.wieszjak.pl
Deska rozdzielcza nie zachwyca wyglądem ale jest intuicyjna w obsłudze i funkcjonalna. Fiat Sedici Fot. Moto.wieszjak.pl
Sedici różni się od Suzuki SX4 m.in. tylnymi lampami. Fiat Sedici Fot. Moto.wieszjak.pl
Pomimo wymiarów zbliżonych do aut kompaktowych, Fiat pozycjonuje Sedici jako auto segmentu B, czyli miejskie. Fot. Moto.wieszjak.pl
Napęd na cztery koła pozwala czuć się pewnie w różnych sytuacjach, jakie możemy spotkac na drodze. Fot. Moto.wieszjak.pl
Fiat Sedici świetnie radzi sobie nie tylko w mieście. Fot. Moto.wieszjak.pl
Fiat Sedici bez problemu przejedzie przez pokryte błotem polne drogi. Fot. Moto.wieszjak.pl
Fiat Sedici daje dużo frajdy z jazdy. Fot. Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA