REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Suzuki Vitara – powrót do przeszłości

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Suzuki Grand Vitara to przedstawiciel ginącego już gatunku średniej wielkości samochodów terenowych. Ma niewiele wspólnego z popularnymi bulwarowymi SUV-ami z lśniącymi 20-calowymi obręczami ze stopów lekkich, oponach o profilu grubości kartki papieru i szerokości pasa startowego. Grand Vitara nie rozpieszcza kierowcy komfortem tłumienia nierówności. Za to dowiezie go naprawdę daleko. Oto nasz test.

Paradoksalnie początkowo Suzuki Grand Vitarę wybierali często kierowcy, którzy prawie nigdy nie zjeżdżali tym autem z asfaltowych dróg. Wszystko przez atrakcyjny wygląd japońskiego SUV-a. Niestety  - powiedzmy to otwarcie – Suzuki Grand Vitara to samochód dla osób zdecydowanych, nie przypomina w prowadzeniu luksusowych SUV-ów. W ruchu miejskim to auto potrafi trochę „zmęczyć” kierowcę, ale zostawi w tyle konkurentów podczas jazdy z dala od asfaltowych szos.

REKLAMA

Nadwozie

Mimo że Suzuki Grand Vitara obecna jest (prawie bez zmian) w widocznej formie na rynku od 2005 r. auto nadal prezentuje się atrakcyjnie. Nadwozie ma długość 430 cm, szerokość 181 cm, a wysokość 169,5 cm.  Miłośników jazdy w terenie ucieszy spory prześwit – 20 cm oraz duży kąt natarcia 29°.

Zobacz też: Opinie kierowców o Suzuki Vitara

Sylwetka Grand Vitary ma dość klasyczną linię, ale w przypadku tego auta to spory atut. Pokrywa bagażnika uchyla się na bok, a nie do góry jak to mam miejsce w większości europejskich SUVów. Dodatkowo w japońskiej Grand Vitarze drzwi bagażnika otwierane są w prawą stronę, co nie jest zbyt wygodne podczas pakowania przedmiotów, gdy zaparkujemy równolegle do krawężnika. Takie rozwiązanie to efekt tego, że SUV Suzuki powstaje w Japonii, kraju z ruchem lewostronnym.

Wnętrze/wyposażenie

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Przedział pasażerski Suzuki Grand Vitary jest przestronny. Zarówno z przodu, jak i z tyłu nikt nie powinien narzekać na brak miejsca. Rozczarowuje  pojemność przedziału bagażowego – 398 l to niewiele jak na ten segment pojazdów. W przypadku rozłożenia tylnej kanapy pojemność przedziału bagażowego rośnie do 758 l, a całkowite położenie fotela pasażera i tylnej kanapy skutkuje powiększeniem bagażnika do pojemności 1386 l.

Kolorystyka wnętrza Grand Vitary utrzymana jest w odcieniach czerni i szarości, a tworzywa sztuczne użyte do wykończenia wnętrza są twarde, choć spasowane dokładnie. Tablica przyrządów jest uporządkowana i czytelna, przejrzysty i przyjemnie dla oka podświetlony jest zwłaszcza zestaw zegarów.

Zobacz też:  Test Nissan Navara: drwal w garniturze

REKLAMA

Po delikatnym liftingu przeprowadzonym w 2008 roku zmieniono umiejscowienie wyświetlacza komputera pokładowego. Przeniesiono go z centralnej konsoli i zainstalowano na dole na tarczy prędkościomierza. Niestety, w niewygodnym miejscu umieszczono przycisk sterowania funkcjami komputera. Znajduje się za kierownicą i żeby przełączyć poszczególne funkcje należy sięgać ręką za kierownicę. To bardzo niewygodne. Kolejnym odstającym od standardu dzisiejszych czasów rozwiązaniem jest jednopłaszczyznowa regulacja kierownicy. Utrudnia to zajęcie optymalnej pozycji w Suzuki. Co więcej na dłuższych trasach fotel kierowcy okazuje się średnio wygodny.Za to duży plus dla Grand Vitary za widoczność z miejsca kierowcy i duże lusterka boczne.

Wyposażenie standardowe widocznej na zdjęciach odmiany Premium jest bogate. Oprócz porządnego napędu na obie osie nabywca dostanie bez konieczności dopłaty m.in.  automatyczną klimatyzację, elektryczne szyby w czterech drzwiach, radioodtwarzacz CD z MP3, komputer pokładowy, ESP z TC, kurtyny powietrzne, podgrzewane fotele i reflektory ksenonowe. Widoczny na zdjęciach zestaw audio nie jest wyposażeniem fabrycznym. W sumie to dobrze, bo jego obsługa jest dość męcząca, a wyświetlane na sporym ekranie informacje mało widoczne w słoneczne dni.


Napęd

Pod maską widocznego na zdjęciach Suzuki Grand Vitary zainstalowano wolnossącą, czterocylindrową, benzynową jednostkę napędową z systemem zmiennych faz rozrządu, o pojemności 2,4 l, rozwijającą moc maksymalną 169 KM przy 6000 obr./min i maksymalny moment obrotowy 227 Nm przy 3800 obr./min. Z danych producenta można wywnioskować, że jednostka napędowa „lubi” wysokie obroty. Tak jest w rzeczywistości. Silnik w dolnych zakresach obrotów jest dość ospały, ale również pracuje bardzo cicho. Auto staje się dużo żwawsze, gdy używamy górnych zakresów obrotomierza, ale jednocześnie odgłos pracy silnika staje się wtedy mocno słyszalny. Rośnie również zużycie paliwa. O ile podczas spokojnej jazdy w ruchu miejskim Grand Vitara spali ok. 12 l/100 km o tyle podczas bardziej dynamicznej jazdy zużycie paliwa wzrasta do około 14 l/100 km.

Zobacz też: Test Kia Sorento: Koreanka wagi ciężkiej

Z napędem Suzuki Grand Vitary współpracuje manualna pięciobiegowa przekładnia. Lewarek dźwigni zmiany biegów jest duży i dość długi, ale sam skok dźwigni jest stosunkowo niewielki. Co więcej mechanizm skrzyni podczas zmiany przełożeń działa precyzyjnie.

To co najwartościowsze w Suzuki Grand Vitara to napęd na obie osie. Podczas normalnej co dziennej jazdy po asfalcie przełącznik trybów napędu ustawiamy w pozycję 4H. W takim ustawieniu moment obrotowy przekazywany jest  w 47 % na przednią oś i w 53 % na tylną. W trudniejszych warunkach kierowca może przestawić pokrętło sterowania napędem na pozycję 4H Lock, co poskutkuje rozdziałem momentu między osiami w stosunku 50%x50% oraz blokadą międzyosiowego mechanizmu różnicowego. Tryb ten można włączać podczas jazdy do prędkości 100 km/h. Jest też tryb N, odłączający całkowicie napęd, przydatny w czasie holowania auta.

Zobacz też: Test Mazda CX-7: Amerykanka w Warszawie

Najbardziej „terenowy” tryb możemy włączyć jedynie podczas postoju. Przełączenie pokrętła sterowania napędem na pozycję 4L Lock zmienia przełożenie w skrzyni rozdzielczo–redukcyjnej oraz wyłącza ESP. W tym trybie Grand Vitara jest gotowa do jazdy w terenie.

Miłośników miękkiego tłumienia nierówności Suzuki Grand Vitara rozczaruje. Co prawda w zawieszeniu zastosowano z przodu kolumny MacPhersona a z tyłu układ wielowahaczowy, ale całość zestrojono sztywno. W efekcie Grand Vitara jest dość stabilną terenówką podczas jazdy po zakrętach ale wszelkie nierówności nawierzchni są mocno odczuwalne w kabinie.

W codziennej miejskiej eksploatacji Suzuki Grand Vitary dla wielu kierowców może być uciążliwy spory promień skrętu.

Podsumowanie

Prezentowana na zdjęciach Suzuki Grand Vitara kosztuje 99 900 zł, bez promocji. Biorąc pod uwagę możliwości jakie oferuje to auto oraz bardzo bogate wyposażenie już podstawowej odmiany Premium cena wydaje się atrakcyjna. Warto jednak pamiętać, że Grand Vitara mimo atrakcyjnego wyglądu nie jest autem, które zadowoli zwolenników komfortowych, bulwarowych SUV-ów. Suzuki nie jest komfortowe, sporo pali i ma mały bagażnik. Ale to solidna konstrukcja, którą docenią kierowcy szukający auta, którym będą jeździli głównie z dala od utwardzonych szos.

Dane techniczne:

Długość: 4 060 mm

Szerokość: 1 810 mm

Wysokość: 1 695 mm

Rozstaw osi: 2 440 mm

Masa: 1 446 kg

Pojemność bagażnika: 398 litrów

Pojemność bagażnika po złożeniu siedzeń: 1386 litrów

Skrzynia biegów: 5-biegowa, manualna

Napęd: 4X4

Typ silnika: benzynowy 2.4 16V

Liczba cylindrów: 4

Pojemność silnika: 2 393 ccm

Moc silnika: 166 KM/6000 obr/min

Maksymalny moment obrotowy: 225 Nm/3800/min

Prędkość maksymalna: 180 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h: 11,2 sekundy

Zużycie paliwa: 11,2/7,4/8,8 (miasto/trasa/średnia) (według danych producenta)

Widoczność do tyłu w Suzuki Grand Vitarze jest ograniczona prze tylne koło. Fot. Moto.wieszjak.pl
Nieco siermiężny ale solidnie wykonany kokpit Suzuki Grand Vitary. Fot. Moto.wieszjak.pl
Wyświetlacz dokupionego zestawu audio jest mało czytelny, zwłaszcza w słońcu. Suzuki Grand Vitara Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Grand Vitara dysponuje pełnowartościowym systemem napędu 4x4. W trudniejszych warunkach kierowca może przestawić pokrętło sterowania napędem na pozycję 4H Lock, co poskutkuje rozdziałem momentu między osiami w stosunku 50%x50% oraz blokadą międzyosiowego mechanizmu różnicowego. Fot. Moto.wieszjak.pl
Dźwignia manualnej przekładni Suzuki Grand Vitary nie jest zbyt precyzyjna. Fot. Moto.wieszjak.pl
Fotel kierowcy Suzuki Grand Vitary jest wygodny. Fot. Moto.wieszjak.pl
Na tylnej kanapie Suzuki Grand Vitary siedzi się wygodnie. Fot. Moto.wieszjak.pl
Pojemność przedziału bagażowego jest niewielka, jak na ten segment pojazdów – 398 l. W przypadku rozłożenia tylnej kanapy pojemność przedziału bagażowego rośnie do 758 l, a całkowite położenie fotela pasażera i tylnej kanapy skutkuje powiększeniem bagażnika do pojemności 1386 l.Suzuki Grand Vitara Fot. Moto.wieszjak.pl
Reflektory ksenonowe to wyposażenie standardowe Suzuki Grand Vitary w wersji Premium. Fot. Moto.wieszjak.pl
Obręcze ze stopów lekkich to wysposażenie stanardowe Suzuki Grand Vitary. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Grand Vitara najlepiej "czuje się" z dala od asfaltowych szos. Fot. Moto.wieszjak.pl
Suzuki Grand Vitara Fot. Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA