REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Alfa Romeo MiTo: cieszy nie tylko oko

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

O interesującym stylu Alfy Romeo MiTo napisano już wiele publikacji. Jednak włoskie auto ma do zaoferowania dużo więcej niż tylko ładny wygląd. Zapraszamy na przejażdżkę Alfą Romeo MiTo 1.4 TB MultiAir.

Nazwa najmniejszego modelu Alfy Romeo w języku włoskim oznacza baśń, jednak de facto wyraz MiTo w nomenklaturze włoskiego producenta powstał w wyniku połączenia dwóch nazw włoskich miast. Milano (Mediolan) – gdzie najmniejsza Alfa została zaprojektowana oraz Torino (Turyn) – gdzie auto jest produkowane. 

REKLAMA

Nadwozie

Trzydrzwiowe nadwozie Alfy Romeo MiTo wyróżnia się spośród innych aut segmentu B bardzo dynamiczną i urokliwa linią. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że pod względem stylu mała Alfa może konkurować z Mini. Sylwetka MiTo emanuje dynamiką i ładnymi proporcjami. Ciekawie zaprojektowany wlot powietrza w przednim pasie, szyby w przednich drzwiach bez metalowych ramek oraz nietuzinkowe wzory aluminiowych obręczy czynią z MiTo auto bardzo stylowe. Co ciekawe auto wydaje się mniejsze niż jest w rzeczywistości. Nadwozie MiTo ma długość 406,3 cm, szerokość 172 cm oraz wysokość 144,6 cm. Rozstaw osi wynosi 251,1 cm.

Zobacz również: Opinie kierowców o Alfa Romeo MiTo

Wnętrze/wyposażenie

REKLAMA

W przedziale pasażerskim Alfy MiTo nie będą narzekały na ciasnotę osoby siedzące na przednich fotelach. Z tyłu przestrzeni jest zdecydowanie mniej, a zajmowanie miejsc na kanapie jest utrudnione przez brak tylnych bocznych drzwi. Ale, gdy już uda się przecisnąć do tyłu okazuje się, że także tam osoby o średnim wzroście mogą całkiem wygodnie podróżować.

Tablica przyrządów Alfy MiTo wygląda bardzo dobrze biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z autem segmentu B. Zestaw wskaźników z wyświetlaczem umieszczonym pomiędzy prędkościomierzem i obrotomierzem jest czytelny i okraszony sportowym sznytem. Na konsoli centralnej prezentowanego na zdjęciach MiTo umieszczono wyświetlacz zestawu nawigacji (opcja za 6500 zł). Wypożyczona przez redakcję Moto.wieszjak.pl Alfa wyposażona była również w czerwoną skórzaną tapicerkę (dopłata 4000 zł).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Generalnie we wnętrzu MiTo czuć sportowego ducha. Jest to zasługa nie tylko materiałów wykończeniowych i stylizacji lecz również takich smaczków jak umieszczony na dole tuż przy konsoli centralnej przełącznik (wyposażenie standardowe) systemu DNA (odpowiadający za ustawianie trybu jazdy – sportowej, normalnej oraz tzw. All Weather). W widocznej na zdjęciach odmianie Distinctive w wyposażeniu standardowym znalazła się także dwustrefowa automatyczna klimatyzacja.

Zobacz również: Alfa Romeo Giulietta: jaką wybrać? Poradnik

Za kierownicą MiTo większość kierowców odnajdzie optymalną pozycję. Warto pochwalić małą Alfę za wygodne fotele, które nie powodują bólu pleców nawet po kilkugodzinnej podróży

Powodów do narzekań mogą dostarczyć jedynie – widoczność do tyłu – przez małą tylną szybę niewiele widać oraz przestrzeń bagażowa – 270 l w połączeniu z wysokim progiem załadunku nie wygląda najlepiej.


Napęd

Widoczny na zdjęciach egzemplarz Alfa Romeo MiTo napędzał turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,4 l rozwijający moc maksymalną 135 KM i dysponujący momentem obrotowym 180 Nm od 1750 obr./min. Według danych producenta moc maksymalna wystarczy, by napędzić Alfę od 0 do 100 km/h w 8,4 s. W praktyce dynamika Alfy zależy od tego, w jakim trybie ustawiony jest system DNA. Jeżeli przełącznik ustawiony jest w pozycji Normal, MiTo wydaje się lekko ospałym miejskim autem. Jest to dobry tryb, w przypadku, gdy chcemy zaoszczędzić paliwo jeżdżąc po mieście. 

Auto pokazuje rogi po przełączeniu systemu DNA w trym Dynamic. Wtedy szybciej reaguje na gaz, staje się bardziej żwawe, wręcz prowokujące.

Zaskakujące jest to, jak tak stosunkowo niewielka moc może być przyczyną tak dużej przyjemności podczas jazdy. Oczywiście nie bez znaczenia jest tutaj bardzo przyjemny układ kierowniczy MiTo oraz sztywno (na polskie drogi - w połączeniu z oponami o niskim profilu - nawet zbyt sztywno) zestrojone zawieszenie. Radości z jazdy nie psuje także precyzyjnie trafiająca w poszczególne przełożenia dźwignia manualnej przekładni.

Zobacz również: Test Fiat Punto Evo: hot-hatch rozcieńczony

REKLAMA

Nieźle wypada mała Alfa pod względem zużycia paliwa. W ruchu miejskim w zależności od tego czy jeździliśmy mniej lub bardziej dynamicznie spalanie oscylowało wokół 9-10 l/100 km. Z kolei jadąc z wyższymi prędkościami w trasie zużycie paliwa spadło do 6,5 l/100 km. 

Na dłuższą metę w polskich realiach męcząca jest duża twardość zawieszenia. W efekcie wszelkie niedoskonałości w nawierzchni są mocno odczuwalne przez podróżujących małą Alfą.

Zobacz również: Alfa Romeo MiTo – którą wybrać? Poradnik kupującego

Podsumowanie

Alfa Romeo MiTo dostępne jest od 52 500 zł. Odmiana z silnikiem 1.4 TB/135 KM dostępna jest od 65 500 zł, a cena testowanej wersji (Distinctive) bez wyposażenia dodatkowego to 70 500 zł. To bardzo dużo, jak na auto segmentu B ale biorąc pod uwagę prawie sportowe osiągi, niebanalny styl i niezłe wyposażenie samochodu, cena (zwłaszcza podstawowej wersji z silnikiem 1.4 TB/135 KM) wydaje się uzasadniona.

Dane techniczne

Długość: 4063 mm

Szerokość: 1720 mm

Wysokość: 1446 mm

Rozstaw osi: 2511 mm

Masa: 1080 kg

Pojemność bagażnika: 270 litrów

Skrzynia biegów: 6-biegowa

Napęd: przód

Typ silnika: turbobenzyna

Liczba cylindrów: 4

Pojemnośc silnika: 1368 ccm

Moc silnika: 135 KM/5000 obr/min

Maksymalny moment obrotowy: 180 Nm/1750 obr/min

Prędkość maksymalna: 207 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h: 8,4 sekundy

Zużycie paliwa: 7,4/4,5/5,6 (miasto/trasa/średnia)

Test zderzeniowy – wynik ogólny: 5 gwiazdek (EuroNCAP)

Sylwetka Alfy Romeo MiTo nie wzbudza kontrowersji, po prostu zazwyczaj sie podoba. Fot. Moto.wieszjak.pl
Alfa Romeo MiTo została zbudowana w oparciu o konstrukcję Fiata Grande Punto. Fot. Moto.wieszjak.pl
Okrągłe lampy tylne Alfy Romeo MiTo to jeden ze znaków rozpoznawczych tego modelu. Fot. Moto.wieszjak.pl
Reflektory ksenonowe są dostępne w Alfa Romeo MiTo za dopłatą. Fot. Moto.wieszjak.pl
Alfa Romeo od lat słynie z niepowtarzalnych wzorów felg. Fot. Moto.wieszjak.pl
Bagażnik Alfy Romeo MiTo ma objętość 270 l. Fot. Moto.wieszjak.pl
Na tylnej kanapie Alfy Romeo MiTo siedzi się wygodnie, choć ilość miejsca nie rozpieszcza. Fot. Moto.wieszjak.pl
Fotel kierowcy Alfa Romeo MiTo jest wygodny nawet podczas długich podróży. Fot. Moto.wieszjak.pl
Silnik Alfa Romeo MiTo o pojemności 1,4 l i mocy maksymalnej 135 KM zapewnia przyzwoitą dynamikę przy umiarkowanym spalaniu. Fot. Moto.wieszjak.pl
Dźwignia skrzyni biegów Alfy Romeo MiTo jest precyzyjna. Fot. Moto.wieszjak.pl
Przełącznik systemu DNA Alfa Romeo MiTo Fot. Moto.wieszjak.pl
Duży kolorowy wyświetlacz na konsoli centralnej to wyposażenie opcjonalne Alfy Romeo MiTo Fot. Moto.wieszjak.pl
Piękne "zegary", charakterystyczne dla Alfa Romeo MiTo Fot. Moto.wieszjak.pl
Solidnie wykonana i przejrzysta tablica przyrządów Alfy Romeo MiTo Fot. Moto.wieszjak.pl
Alfa Romeo MiTo zwraca uwagę nie tylko podczas jazdy. Fot. Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

REKLAMA

AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

REKLAMA