REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Renault Scenic: Grunt to rodzinka

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Trzecia generacja Renault Scenic nie rozczaruje fanów aut tego segmentu. Najnowszy Scenic jest bardzo funkcjonalny, lepiej wykończony niż poprzednik i nadal bardzo komfortowy.

Pierwsza generacja Renault Scenic zadebiutowała w 1996 roku. Nosiła wtedy nazwę Megane Scenic dla podkreślenia faktu, że konstrukcja należy do rodziny kompaktowych Renault Megane. To mniej więcej wtedy na dobre spopularyzował się segment kompaktowych minivanów. Francuski Megane Scenic przecierał szlaki nowego segmentu rynku z pochodzącą także z Francji Xsarą Picasso.

REKLAMA

Spoglądając dziś na nadwozie pierwszego Megane Scenic nie można się nadziwić jaki ten samochód wydaje się niewielki. W 1996 r. nosił dumnie miano kompaktowego minivana, natomiast dziś porównując go do najnowszego wcielenia Renault Scenic wydaje się być przedstawicielem wyrośniętego segmentu B. Jest to dowód na to, że kolejne generacje poszczególnych modeli dojrzewają i stają się coraz lepsze. A jak dojrzał Renault Scenic? W teście Renault Scenic 1.5 dCi.

Nadwozie

Poruszając temat nadwozia francuskiego mnivana najciekawiej jest porównać jego wymiary zewnętrzne do pierwszej generacji modelu (Renault Megane Scenic). Spoglądając w dane producenta widać jak bardzo Scenic przez piętnaście lat się powiększył. Wydłużył się o 21,4 cm (obecna długość nadwozia 434,4 cm), rozszerzył o 13,5 cm (obecna szerokość nadwozia 184,5 cm) oraz zniżył o niecałe 9 cm (obecna wysokość nadwozia 163,7 cm). Przestrzeń bagażowa w nowym Scenicu daje się regulować w zależności od przesunięcia foteli tylnego rzędu i może mieć objętość od 437 do 522 l przy zamontowanych pięciu fotelach w kabinie. W starym Megane Scenic bagażnik ma objętość 410 litrów.

Zobacz również: Opinie kierowców o Renault Scenic

Cechą wspólną z pierwowzorem Renault Scenic jest fakt, że nadal linią nadwozia nawiązuje do rodziny kompaktowych Megane. W stosunku do poprzednika – tym razem do Scenic drugiej generacji – karoseria nabrała obłych kształtów. Zrezygnowano z ostrych cięć kształtujących nadwozie modelu Scenic II. Scenic w obecnym kształcie jest okrągły i w prezentowanym na zdjęciach kolorze przypomina trochę auto z piernika. Słowem – nie jest to samochód za którym będą oglądały się dziewczyny, ale jego „Wesołe usposobienie” z pewnością spodoba się rodzinie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wnętrze/wyposażenie

REKLAMA

Przedział pasażerski francuskiego kompaktowego vana jest przytulny. We wnętrzu testowanej wersji Tech Run królowały jasne barwy oraz miękkie i przyjemne w dotyku materiały. Pozytywne wrażenie potęgują duże okna oraz sporych rozmiarów przednia szyba. Wnętrze Scenica po prostu zachęca do wycieczek. Tym bardziej, że odnajdziemy w nim wiele praktycznych schowków i kieszeni. 

Fotele jak na auto francuskie przystało są bardzo wygodne. W Scenicu zamiast tylnej kanapy zastosowano drugi rząd trzech niezależnych siedzeń. Dzięki temu wzrosła praktyczność auta, bo daje to możliwość dowolnej aranżacji przedziału pasażerskiego i łatwego powiększania przestrzeni bagażowej. Warto wspomnieć, że fotele są co prawda dość ciężkie, ale sama obsługa mechanizmu wyjmowania oraz wkładania jest banalnie prosta.

Zastrzeżenia można mieć jednak do wyglądu tablicy przyrządów. Oprócz kilku przycisków wygospodarowano na niej miejsce dla wyświetlaczy – systemu nawigacji Tom Tom oraz komputera pokładowego, zestawu audio oraz prędkościomierza i obrotomierza. Co ciekawe grafikę tego ostatniego można zmieniać na podobnej zasadzie do zmiany motywu tła w telefonie komórkowym. Niestety nam żadna szata graficzna nie przypadła do gustu. 

W Scenicu drugiej generacji problematyczne było odczytywanie informacji z wyświetlacza komputera pokładowego. Był zwyczajnie zbyt mały i zbyt przeładowany. W testowanym Renault Scenic z czytelnością było o wiele lepiej, ale nadal warto ją poprawić.

Zobacz również: Nissan Murano 2,5 dCi

Wyposażenie standardowe testowanego Renault Scenic Tech Run obejmuje m.in. boczne poduszki powietrzne chroniące klatkę piersiową i miednicę (z przodu), system kontroli toru jazdy ESC z funkcją zapobiegania poślizgowi kół ASR (z możliwością wyłączenia) i funkcją kontroli podsterowności, system wspomagania parkowania tyłem, klimatyzację automatyczną, dwustrefową, z bocznymi nawiewami w drugim rzędzie, system nawigacji Carminat TomTom, czy elektrycznie sterowane, składane ręcznie i podgrzewane lusterka boczne, asferyczne po stronie kierowcy. Pełna lista wygląda imponująco i tak naprawdę niewiele pozostaje do dokupienia. Ale jeżeli ktoś ma ochotę może doposażyć Scenica np. w system wspomagania parkowania także przodem i kamerę umieszczoną z tyłu (1600 zł), podgrzewane przednie fotele (850 zł), czy pełnowymiarowe koło zapasowe za 310 zł. Lakier metalizowany kosztuje 2010 zł.

Dalej: napęd/układ jezdny


Napęd/układ jezdny

REKLAMA

Pod maskę widocznego na zdjęciach Renault Scenic trafił wysokoprężny silnik o pojemności 1,5 l i mocy maksymalnej 110 KM. Maksymalny moment obrotowy jaki rozwija ta jednostka to 240 Nm przy 1750 obr./min. Z silnikiem współpracuje automatyczna sześciobiegowa przekładnia.
Według danych producenta parametry jednostki napędowej wystarczają, by napędzić ważące 1430 kg Renault od 0 do 100 km/h w 13,4 s, a następnie rozpędzić je do prędkości maksymalnej 180 km/h.

Są to osiągi mocno przeciętne jak na dzisiejsze wymagania rynku i trzeba przyznać, ze trochę w niektórych sytuacjach irytujące. Bo o ile w typowym ruchu miejskim nie ma większego znaczenia, czy auto jest bardziej czy mniej dynamiczne o tyle podczas jazdy w trasie w polskich realiach już ma. Dróg ekspresowych, czy autostrad jest w Polsce jak na lekarstwo dlatego kierowcy samochodów osobowych są zmuszani do częstego wyprzedzania, a to opisywanym Renault Scenic z kompletem pasażerów i bagażem nie należy do przyjemnych czynności. 

Poza ospałością silnik Renault zbiera plusy. Jednostka napędowa jest cicha i oszczędna. W teście w ruchu miejskim auto zużywało średnio 6,5 l oleju napędowego na 100 km.

Zobacz również: Nissan NV 200 Combi: auto rodzinne?

Niestety trzeba się przyzwyczaić do współpracy z automatyczną przekładnią zastosowaną w Renault. Mechanizm działa płynnie, ale zbyt wolno. Poszczególne przełożenia zmieniane są ze zbyt dużym opóźnieniem. Generalnie znów nasuwa się wniosek, że podczas codziennej spokojnej jazdy w miejskich korkach nie jest to uciążliwe, ale już podczas jazdy w trasie staje się to dla kierowcy irytujące.

Słowa uznania należą się francuskiemu minivanowi za komfort jazdy. Podróżując Scenicem ma się wrażenie, że auto zostało stworzone do dłuższych wycieczek i podziwiania krajobrazów przez szyby.

Zobacz również: BYD S6DM – chińska hybryda

Zawieszenie bardzo komfortowo tłumi nierówności nawierzchni, ale nie jest przy tym zbyt miękkie. Co prawda prowadzeniu Scenica towarzyszy pewien dyskomfort podczas szybkiego pokonywania zakrętów – nadwozie wtedy ma tendencję do przechyłów, a auto do lekkiej podsterowności – ale samochód nie zaskakuje kierowcy nieprzewidywalnym „zachowaniem”. Po prostu ten typ konstrukcji tak ma. Układowi kierowniczemu daleko do precyzji aut sportowych, ale w przypadku użytkowania tego minivana istotniejsze wydaje się to, że odpowiednio mocna siła wspomagania kierownicy znacznie ułatwia parkingowe manewry. Tym bardziej, że auto ma dość spory promień skrętu – 5,5 m.

Dalej: podsumowanie i dane techniczne


Podsumowanie

Renault Scenic to jeden z najlepiej sprzedających się kompaktowych minivanów w Europie i wygląda na to, że tak pozostanie. Scenic trzeciej generacji to nie pozbawiona pewnych wad, ale dopracowana konstrukcja, która z pewnością spełni oczekiwania nie jednej rodziny. Dzięki kompaktowym gabarytom auto nie sprawia kłopotów w zatłoczonych miastach, jednocześnie dzięki obszernemu wnętrzu jest doskonałym pojazdem na rodzinne wyjazdy.

Zobacz również: Rolls-Royce w Warszawie

Osobom, które często podróżują w trasie radzimy się skłonić ku zakupowi mocniejszej jednostki napędowej. Nie polecamy też automatycznej przekładni.
Cennik Renault Scenic otwiera kwota 67 500 zł. Na opisaną wersję należy wydać 90 400 zł (cena promocyjna 81 400 zł). Sporo, ale wyposażenie też jest bogate, a i auto praktyczne.

Zobacz również: Mitsubishi Concept Global Small w Genewie

Opinie kierowców: 

Paweł Dobosz: Uwielbiam Renault za to jak radzą sobie z polskimi drogami – kierowca może zapomnieć jak dziurawe są nasze ulice. Poza tym Scenic to na rynku minivanów uznana marka. Nowa generacja oferuje ulepszone rozwiązania znane z poprzednika. Ekonomiczny silnik, dużo przestrzeni, spore możliwości konfiguracji wnętrza. Dobra oferta dla młodych rodziców – połączenie stylu i funkcjonalności. Miejmy nadzieję, że poprawi się niezawodność auta.

Jakub Tujaka: Najnowszym Renault Scenic francuzi potwierdzają, że wiedzą jak zrobić rodzinne auto. Praktyczność i komfort to cechy charakterystyczne dla tego minivana. Nieco słaby ale za to oszczędny silnik diesla wystarczy do odwożenia dzieci do szkoły ale podróżowanie po naszym kraju wymaga mocy a tej niestety brakuje. Jasne wnętrze wykończono materiałami dobrej jakości a na podkreślenie zasługuje doskonała widoczność we wszystkich kierunkach. Minusem jest wolno działająca automatyczna skrzynia biegów, której zdarzają się szarpnięcia przy zmianach kolejnych przełożeń.

Alternatywa: 

Citroen C4 Picasso: Odwieczny rywal z rodzimego rynku. Atrakcyjny design – cena od 74 000 zł

Ford C-Max: Bardziej stonowany, z niemieckim charakterem. Cena od 60 700 zł

Dane techniczne: 

Długość: 4344 mm

Szerokość: 1845 mm

Wysokość: 1637 mm

Masa: 1385 kg

Pojemność bagażnika: 437 litrów

Pojemność bagażnika po złożeniu siedzeń: 1637 litrów

Skrzynia biegów: 6-biegowa, automatyczna

Napęd: przód

Typ silnika: turbodiesel common rail

Liczba cylindrów: 4

Pojemność silnika: 1461 ccm

Moc silnika: 110 KM/4000 obr/min

Maksymalny moment obrotowy: 240 Nm/1750 obr/min

Prędkość maksymalna: 180 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h: 12,4 sekundy

Zużycie paliwa: 5,9/4,5/5 (miasto/trasa/średnia)

Test zderzeniowy – wynik ogólny: 5 gwiazdek (EuroNCAP)

Zobacz również: Renault Scenic – jakiego wybrać? Poradnik

Przestrzeń bagażowa w nowym Renault Scenic może mieć objętość od 437 do 522 litrów. Fot. Moto.wieszjak.pl
W Renault Scenic zamiast tylnej kanapy zastosowano drugi rząd trzech niezależnych siedzeń. Fot. Moto.wieszjak.pl
Fotele w Renault Scenic jak na auto francuskie przystało są bardzo wygodne. Fot. Moto.wieszjak.pl
Grafikę obrotoerza i prędkościomierza Renault Scenic można zmieniać na podobnej zasadzie do zmiany motywu tła w telefonie komórkowym. Fot. Moto.wieszjak.pl
Na desce rozdzielczej wygospodarowano miejsce dla wyświetlaczy – systemu nawigacji Tom Tom oraz komputera pokładowego, zestawu audio oraz prędkościomierza i obrotomierza. Fot. Moto.wieszjak.pl
W Renault Scenic trzeciej generacji zrezygnowano z ostrych cięć kształtujących nadwozie. Fot. Moto.wieszjak.pl
W stosunku do poprzednika karoseria Renault Scenic nabrała obłych kształtów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA