REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mazda 6: urok dyskrecji

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Wiele osób szukając auta eleganckiego, podkreślającego prestiż właściciela w codziennych kontaktach służbowych, a jednocześnie pełniącego rolę pojazdu rodzinnego ogranicza swój wybór do niemieckich producentów klasy Premium. Tymczasem Mazda ma w swojej ofercie model 6, który jest mniej nachalną alternatywą dla Audi A4, czy BMW serii 3.

Stare przysłowie głosi – jak cię widzą tak cię piszą. Dlatego wiele osób piastujących prestiżowe stanowiska w firmach lub prowadzących działalność gospodarczą, w której mają częsty kontakt z kontrahentami przywiązuje dużą wagę do samochodu, który staje się niejako ich wizytówką.

REKLAMA

Zobacz również: Opinie kierowców o Mazda 6

Myśląc o samochodzie reprezentacyjnym niemalże jednoznacznie uwagę skupiają niemieckie marki Premium – Audi, BMW czy Mercedes. Jednocześnie samochody z logo wspomnianych firm na masce nie pozostawiają złudzeń co do zasobności portfeli ich właścicieli. Z jednej strony właśnie takie skojarzenia w tym przypadku są pożądane. Ale co zrobić w sytuacji, gdy ktoś potrzebuje porządnego auta reprezentacyjnego ale epatowanie logo Audi, BMW czy Mercedesa jest dla niego zbyt nachalne i nie jest dobrze widziane wśród współpracowników? W takim przypadku, warto skierować uwagę ku japońskim producentom – na przykład w stronę Mazdy i modelu 6.

Zobacz również: Ile kosztuje Hyundai Genesis Coupe?

Jest jak dobra koszula

Nowej Mazdzie 6 nie można odmówić uroku i dyskretnej elegancji. Sylwetka „szóstki” łączy w sobie sportowy sznyt okraszony dystyngowaniem. Ten model Mazdy przyciąga wzrok w bardziej delikatny sposób niż robią to modele Audi, BMW czy Mercedesa. Widać, że auto jest drogie, ale image marki nie kłuje w oczy epatowaniem grubością portfela. Mazda 6 jest dyskretna jak koszula od dobrego projektanta – każdy widzi, że jest świetnie skrojona i uszyta z dokładnością, ale na piersi nie razi ogromne logo z koniem Ralpha Laurena.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz również: Konkurs EuroCarBody już rozstrzygnięty

Podobne odczucia pozostają, gdy zajrzymy do środka. Siedząc za kierownicą Mazdy 6 ma się wrażenie, że auto zostało uszyte na miarę. Świetnie wyprofilowany fotel, pewnie podtrzymuje ciało podczas jazdy po łukach, obszyta skórą kierownica dobrze leży w dłoniach i jest przyjemna w dotyku. Zestaw wskaźników jest prosty i czytelny – taki sam jak w sportowym modelu MX-5. Konsola centralna jest uporządkowana a jej obsługa jest intuicyjna.  Jedyne co można zarzucić wnętrzu Mazdy 6 to zbyt wiele ciemnych barw. Choć tak naprawdę jest to zarzut trochę na siłę, bo w tym aucie taka kolorystyka nie przeszkadza.

Zobacz również: Równy stopień recyklingu dla wszystkich pojazdów

Co ciekawe, w Mazdzie siedzi się wygodnie także z tyłu i to nawet, gdy pasażerowie mają wzrost w okolicach 185 cm. Niewątpliwą zaletą nadwozia hatchback – a właśnie w taką odmianę redakcja mojafirma.infor.pl/moto otrzymała do testu – jest powiększona w stosunku do sedana praktyczność. Dostęp do przedziału bagażowego o pojemności 510 l ułatwia wysoko unoszona, szeroka pokrywa bagażnika. Ciekawostką jest, że teoretycznie do bagażnika sedana można zapakować o 9 l pakunków więcej, jednak w praktyce to hatchback oferuje lepsze możliwości przewozowe.

To nie pozorantka

Do napędu testowanej przez nas Mazdy posłużył czterocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 2l i mocy maksymalnej 155 KM. Jednostka wyróżnia się cichą i kulturalną pracą, ale żeby w pełni wykorzystać dynamikę auta, należy używać wysokich obrotów. Według danych technicznych testowany pojazd przyspiesza od 0 do 100 km/h w około 10 sekund. To wystarczający wynik, dla samochodu o takim charakterze. Tym bardziej, że jazda Mazdą 6 jest o wiele przyjemniejsza niż mogłyby to sugerować dane techniczne od producenta.

Zobacz również: Hyundai i20: młotek na kołach

Podczas jazdy auto sprawia wrażenie świetnie wyważonego. Układ kierowniczy jest precyzyjny, ale nie nazbyt czuły. Jest taki jak powinien być. Ponadto „Szóstka” to auto komfortowe, które jednocześnie bardzo dobrze radzi sobie podczas slalomu. Oprócz zawieszenia i układu kierowniczego przyjemność prowadzenia potęguje skrzynia biegów. Jest dobrze zestopniowana, a dźwignia ma krótkie skoki i jest precyzyjna niemalże jak w aucie sportowym. Prowadząc Mazdę 6 kierowca czuje, że ktoś poświęcił wiele czasu, żeby ten samochód jeździł dobrze. Czuje, że nie ma do czynienia z ładnie wyglądającą wydmuszką. Mazda 6 jeździ równie świetnie, jak wygląda.

Zobacz również: Proekologiczna Mazda

Cena prestiżu

Czy ma zatem jakieś minusy? Ma. Na pewno nie wszystkim przypadnie do gustu zdecydowanie zbyt duże zużycie paliwa. W ruchu miejskim wbrew temu co podaje producent „Szóstka” z łatwością spali około 12 l/100 km. A gdy będziemy częściej wciskać pedał gazu do oporu, spalanie wzrośnie jeszcze o około 2-3 l/100 km.

Zobacz również: Mazda MX-5 samczym okiem

Żeby stać się właścicielem Mazdy 6 hatchback z opisywanym silnikiem o mocy 155 KM należy wydać minimum 95 400 zł. Porównywalny pod względem mocy model Audi A4 (1.8 TFSI/160 KM) kosztuje ok. 123 000 zł. To prawie 30 tys. zł drożej. Prawda, Audi ma bardziej prestiżowy image niż Mazda. Ale wracając do rozważań ze wstępu – nie zawsze tego typu prestiż jest opłacalny.

Zobacz również: Jak działa silnik Wankla?

Fotele Mazdy 6 są wygodne i dobrze podtrzymują ciało na zakrętach, fot. Mazda
Kokpit Mazdy 6 jest uporządkowany, bez zbędnych "wodorysków", fot. Mazda
Dostęp do bagażnika Mazdy 6 hatchback ułatwia wysoko unoszona pokrywa, fot. moto.wieszjak.pl
Prowadzenie Mazdy 6 to przyjemność, fot. moto.wieszjak.pl
Atrakcyjna stylizacja to mocna strona Mazdy 6, fot. moto.wieszjak.pl
Mazda 6, fot. moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA