REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kia Sportage: nie dla nudziarzy

Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Kia Sportage drugiej generacji była autem udanym, jednak brakowało jej stylu. Nowy Sportage wygląda świetnie, czy jeździ równie dobrze?

Przeglądając ofertę modelową Kii nie sposób nie dostrzec jak wiele firma osiągnęła w dziedzinie poprawy jakości wytwarzanych samochodów. Zdaje się, że rewolucja zaczęła się od modelu Cee’d, pierwszym objętym siedmioletnią gwarancją, oferującego dobrą jakość za przystępną cenę.

REKLAMA

Wcześniej poprawę jakości firma zasygnalizowała modelem Sportage drugiej generacji, który wyprzedzał pierwszego Sportage o lata świetlne. To wtedy w branży motoryzacyjnej zaczęto szeptać, że za kilka lat samochody koreańskie mogą zrobić poważne zamieszanie na rynku dorównując jakością autom produkowanym przez europejskich producentów.

Zobacz również: Opinie kierowców o KIA Sportage

Dobry PR

W tej chwili Kia produkuje samochody coraz odważniejsze stylizacyjnie i przyzwoicie wykończone, a sama marka wśród młodzieży i innych kierowców postrzegana jest pozytywnie. W opinii społecznej Kią nie jeżdżą już ludzie pozbawieni wyrazu, a logo producenta nie kojarzy się już z koreańską tandetą. Co więcej młodzi kierowcy coraz częściej „marzą” o posiadaniu Pro_Cee’da, a to oznacza, że Kia przestała być postrzegana jako marka obciachowa, a zaczęła być trendy. To dobre postrzeganie marki to na pewno w dużej mierze osiągnięcie PR-owców zatrudnionych w Kia Motors, jednak dobry PR można utrzymać przez dłuższy czas w przypadku, gdy dotyczy on dobrych produktów. Jednym słowem Kia osiągnęła coś, czego nie są w stanie osiągnąć PR-owcy Skody.

Zobacz również: Nowa Kia Picanto

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mimo tego, że mają w ofercie dobre produkty, nie mogą odkleić od loga czeskiej marki synonimu kiepskiego image’u. To dlatego coraz więcej szesnastolatków marzy o tym, by po zrobieniu prawa jazdy jeździć Pro_Cee’dem i nadal nie patrzy w stronę Fabii, nawet pomazanej na jaskrawozielony kolor z doczepionym emblematem RS. A te rozważania prowadzą nas prosto do zapoznania się z nowym wcieleniem Kii Sportage.

Dalej: stylizacja i wnętrze


Niezwykła stylizacja

Samochód robi piorunujące wrażenie. Widoczny na fotografiach egzemplarz, który wypożyczyliśmy do testu redakcyjnego został pomalowany na kolor Electric Orange (dopłata 2000 zł) i został wyposażony w osiemnastocalowe felgi ze stopów lekkich, które kosztują dodatkowe 1500 zł. Obiektywnie rzecz ujmując trudno sobie wyobrazić ładniejsze zestawienie koloru oraz wzoru obręczy z atrakcyjną linią nowego koreańskiego SUVa. Całość komponuje się po prostu świetnie, doskonale współgrając z bardzo dynamiczną i nowoczesną linią nadwozia.

Zobacz również: Kia Sportage i Optima wyróżnione za design

Przepastne wnętrze

REKLAMA

Pozytywne wrażenie nie opuszcza kierowcy po zajęciu miejsca w środku. Testowany egzemplarz wyposażony był w pakiet „Orange premium” (500 zł) obejmujący elementy wnętrza i tapicerkę w kolorze czarnym z pomarańczowymi wstawkami oraz jeden z najfajniejszych wynalazków w dziedzinie stylizacji wnętrza – czarną podsufitkę. 

Boczki drzwi sięgają dość wysoko, a przednie słupki są szerokie. Z jednej strony (w połączeniu z dużymi lusterkami bocznymi) ogranicza to widoczność podczas skrętów, ale z drugiej tworzy bardzo przyjemny klimat dla kierowcy, który czuje się jakby siedział w kabinie czegoś na kształt łazika księżycowego, a nie zwyczajnego SUV-a.

Zobacz również: Pięć gwiazdek Euro NCAP dla Kii Sportage i Vengi

Zaskakuje też obszerność wnętrza Kii. Zwłaszcza z tyłu. Co więcej tylne drzwi są bardzo duże, co znacznie ułatwia życie osobom montującym co jakiś czas foteliki dla dzieci. Teoretycznie nie można też narzekać na przestrzeń bagażową. Według danych producenta ma objętość 564 litry, jednak subiektywnie wydaje się mniejsza. Wskaźniki Sportage są czytelne i ładne, podobnie jak środkowa konsola. Jakość spasowania nie budzi zastrzeżeń, ale plastiki są przeciętne jak na tę klasę wozu.

Dalej: osiągi i oferta


Przeciętne osiągi

Testowaną przez nas wersję Kii napędzał wysokoprężny silnik o pojemności 2 litrów i mocy 136 KM. To teoretycznie niezbyt duża moc dla auta wyposażonego w napęd 4x4 (dopłata 8000 zł) i ważącego 1600 kg. Teorię potwierdzają dane producenta, według których Sportage przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10,8 s. Jednak za sprawą dużej elastyczności jednostki napędowej subiektywne odczucia w stosunku do jazdy Sportage są jak najbardziej pozytywne. Auto ochoczo przyspiesza już od dolnych zakresów prędkości obrotowych silnika, nie ma problemów z wyprzedzaniem podczas wyższych prędkości. To prawda – nie wprawia kierowcy w zachwyt nad dynamiką, ale również - co zadziwiające - nie denerwuje ospałością.

Zobacz również: Ford Ka: mały dla młodych

REKLAMA

Nieźle koreański SUV wypada pod względem zużycia paliwa. Podczas przeciętnie dynamicznej jazdy w ruchu miejskim Kia spala ok. 8,5 l/100 km to o jakieś 2 l/100 km więcej niż podaje producent. W trasie spalanie może spaść o około 2 litry na 100 km.

Układ kierowniczy Sportage jest przeciętnie poprawny, a zawieszenie sprężyste. W testowanym egzemplarzu komfort jazdy po nierównościach skutecznie pogarszały duże ale bardzo atrakcyjne koła i opony o niskim profilu. Nie można mieć zastrzeżeń co do zachowania Kii podczas jazdy po łukach. Auto ma lekkie tendencje do przechyłów, ale w klasie SUV jest to naturalne, poza tym prowadzi się pewnie.

Atrakcyjna oferta

Testowany przez nas egzemplarz Kii Sportage został wyposażony w wiele urządzeń z listy płatnych dodatków. To wszystko sprawiło, że jego koszt znacznie przekraczał bazową cenę Sportage z testowanym silnikiem (83400 zł, z napędem 4x4 - 91400 zł).

Zobacz również: Kia Venga – wygląd to nie wszystko

Nowy Suv Kii wygląda bardzo dobrze, nieźle jeździ i ma wszelkie atuty uniwersalnego auta dla rodziny. Wątpliwości przy zakupie nasuwają się na etapie wyboru jednostki napędowej. Za 20 tysięcy złotych taniej można kupić podstawową wersję z benzynowym silnikiem o pojemności 1,6 litra o takiej samej mocy, jak testowany egzemplarz z silnikiem Diesla. Co prawda do bazowej odmiany Sportage nie można dokupić napędu 4x4, a auto przyspiesza od 0 do 100 km/h minimalnie wolniej ale jeżeli nową Kią masz zamiar jeździć głównie po utwardzonych drogach lepiej wybierz egzemplarz z napędem na jedną oś.

Tylne lampy Kii Sportage zachodzą aż na boki auta, fot. moto.wieszjak.pl
Modne i praktyczne rozwiązanie - kierunkowskazy w lusterkach bocznych Sportage, fot. moto.wieszjak.pl
Lampy Led do jazdy dziennej dostępne są także w Kii Sportage, fot. moto.wieszjak.pl
Przestrzeń bagażowa ma objętość ponad 500 l, fot. KIA
Na tylnej kanapie Sportage króluje przestrzeń, fot. moto.wieszjak.pl
Fotel kierowcy Sportage zapewnia wygodę nawet na długich trasach, fot. moto.wieszjak.pl
Wyświetlacz audio i systemu nawigacji jest także ekranem opcjonalnej kamery, fot. moto.wieszjak.pl
Wskaźniki Kii Sportage są czytelne i ładnie podświetlone, fot. moto.wieszjak.pl
Tablica przyrządów Sportage jest ładna i czytelna, fot. Kia
Masywny tył Kii Sportage może się podobać, fot. Kia
Duże tylne drzwi Kii Sportage ułatwiają dostęp do środka, fot. Kia
Kia Sportage, fot. moto.wieszjak.pl
Kia Sportage, fot. moto.wieszjak.pl
Jazda Sportage to przyjemność, fot. moto.wieszjak.pl
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA