REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Prognozy walutowe

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Złoty nieznacznie stracił na wartości

Im bliżej końca była sesja giełdowa, tym bardziej złoty tracił na wartości. Ostatecznie notowania EUR/PLN osiągnęły poziom 4,02, zaś para USD/PLN – 3,0350. Waluty naszego regionu, w tym złoty, zareagowały na obniżenie ratingu węgierskiego długu przez agencję Moody’s. Trzeba jednak przyznać, że warszawska GPW broniła się dzielnie.

Tydzień pod znakiem spadków EUR/USD?

W piątek wieczorem kurs EUR/USD złamał barierę na poziomie 1,34. Departament Pracy USA ujawnił mało zadowalające dane nt. zatrudnienia w listopadzie, przez co inwestorzy zaczęli bardziej liczyć się z zakupem obligacji przez FED. W poniedziałek sytuacja na giełdzie uległa diametralnej zmianie.

Najświeższe dane ADP przed nami

Jak w każdy, pierwszy piątek miesiąca, sytuacja na rynku uzależniona jest od informacji, które poznamy o godz. 14.30. Wówczas amerykański Departament Pracy opublikuje dane na temat swojego sektora. Ostatnimi czasy informacje te były szczególnie istotne, ponieważ rzutowały na decyzję FED z 3 listopada.

Testowanie granicy 1,3200 przez eurodolara

Kurs EUR/USD był bardzo zmienny podczas dzisiejszej sesji giełdowej. Jego wahania nie przekraczały przedziału 1,3050 – 1,3200. Euro straciło znacznie na wartości względem dolara, co nastąpiło jako efekt wystąpienia prezesa Europejskiego Banku Centralnego podczas konferencji prasowej.

REKLAMA

Jak bardzo umocni się złoty?

Wysoki wynik PKB i wzrost na poziomie 4,2 proc. r/r bardzo dobrze rokują dla Polskiej gospodarki. Nie wiadomo, czy będzie to miało wpływ na grudniową decyzję RPP, która zostanie podjęta w dniach 21-22 grudnia br.

PKB lepsze od oczekiwań

Wczoraj wieczorem notowania EUR/USD spadły w okolice w okolice 1,3063. To pomogło złotemu odrobić w niewielkim stopniu straty. Nie bez znaczenia dla spekulantów pozostaje wypowiedź wiceministra finansów Dominika Radziwiłła. Powtórzył on poniedziałkowe deklaracje resortu finansów, który jest skłonny wymienić część z posiadanych na rynku 5,6 mld EUR.

Złoty znowu stracił na wartości

Wczoraj złoty ustabilizował się, ale nie na długo. Pod koniec sesji jego pozycja uległa osłabieniu. Kurs EUR/PLN pokonał kluczowy opór 4,05-4,06.

Pomoc dla Irlandii a strefa euro

Nikogo nie zaskoczyło oficjalne potwierdzenie pomocy finansowej dla Irlandii, w postaci pożyczki o łącznej wartości 85 mld EUR. Tak naprawdę mowa jest o 67,5 mld EUR, z czego Unia wyłoży 45 mld EUR. Część pieniędzy będzie pochodzić z Europejskiego Finansowego Funduszu Stabilizacyjnego oraz brytyjskich, szwedzkich i duńskich kredytów. O resztę – 17,5 mld EUR – muszą zadbać sami Irlandczycy.

REKLAMA

Panika wśród inwestorów

W piątek uczestnicy rynku wpadli w istne szaleństwo. Zachowywali się tak, jakby ani rządy Portugalii i Hiszpanii, ani przedstawiciele Komisji Europejskiej i Niemiec nie zapewniali, że nie ma prowadzonych tajnych rozmów w sprawie pomocy finansowej.

Inwestorzy pod wrażeniem spekulacji na temat Portugalii

Wydarzenia z ostatnich godzin upłynęły w atmosferze spekulacji. Zdaniem dziennikarzy Financial Times Deutschland państwa strefy euro i przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego wywierają presję na Portugalię, aby ta zaczęła zabiegać o pomoc finansową. Spekulanci byli przygotowani na taki bieg wydarzeń za kilka tygodni. Sprawa Portugalii miałaby odwrócić uwagę od sytuacji w Hiszpanii. Ta ostatnia rzutowałaby na kurs euro i pozwoliła sprawdzić skuteczność unijnych mechanizmów pomocowych.

Dzisiaj poznamy dane na temat sprzedaży i stopy bezrobocia w Polsce

Złoty zaczął wolniej tracić na wartości. Kurs USD/PLN nie pokonał psychologicznej bariery 3,0000, zaś istotny opór 3,9850 powstrzymał zwyżkę EUR/PLN. Ta ostatnia para walutowa usiłowała w środę powrócić do kanału spadkowego, który obserwowaliśmy przez niemal cztery miesiące.

Strefa euro w fazie obniżek ratingów?

Wczoraj w nocy agencja ratingowa S&P obniżyła ratingi Irlandii: długoterminowy i krótkoterminowy. Pierwszy został zmieniony z AA- do A, a drugi – z A-1+ do A-1. Pytanie, czy nastąpią dalsze obniżki? Ten scenariusz jest prawdopodobny, zwłaszcza że podobne posunięcie od poniedziałku planuje Moody’s.

Strefa euro nadal oddziałuje na rynek

Spadek entuzjazmu światowych inwestorów nie pozostał bez wpływu na złotego, który stracił we wtorek na wartości. Para EUR/PLN zdołała wybić się górą z płasko nachylonego kanału spadkowego, w którym znajdowała się od sierpnia. W efekcie nastąpiła zwyżka do istotnego oporu na poziomie 3,9850.

Stopy bez zmian

Nie zaskoczyła nikogo decyzja Rady Polityki Pieniężnej o pozostawieniu bez zmian stóp procentowych. RPA podkreśliła, iż presja inflacyjna i płacowa ma ograniczone możliwości w naszym kraju. Zagrożenie stanowi ryzyko osłabienia wzrostu gospodarczego na świecie i napływ na rynki wschodzące.

Irlandia musi oszczędzać

Wskutek porozumienia, zawartego przez EU i MFW i Irlandię, zapadła decyzja o udzieleniu tej ostatniej wsparcia. Inwestorzy nie mogli jednak wczoraj odetchnąć z ulgą – wciąż przyszłoroczny budżet tego kraju stoi pod znakiem zapytania. Pod koniec sesji giełdowej kurs EUR/USD spadł w okolice poziomu 1,3610.

Irlandia otrzyma wsparcie od UE

Dzięki pomocy przyznanej Irlandii poprawił się kurs euro. Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się przy niewielkiej zmienności złotego. Notowania EUR/PLN oscylują wokół wartości 3,9300, znajdując się od początku sierpnia w połowie kanału spadkowego.

W oczekiwaniu na dane o polskiej produkcji

Notowania złotego podczas czwartkowej sesji giełdowej były dość dobre. Para USD/PLN zdołała przebić istotne wsparcie na poziomie 2,9000, a następnie zeszła poniżej 2,8800. Minimum pary EUR/PLN uplasowało się w rejonach 3,9250.

Niewielka poprawa nastrojów inwestycyjnych

Na światowych rynkach da się zaobserwować pewną poprawę nastrojów inwestycyjnych, co wpłynęło pozytywnie na kurs złotego, ale nie spowodowało jego zdecydowanego umocnienia. Kurs EUR/PLN wyrwał się z górnego ograniczenia płaskiego kanału spadkowego, w którym znalazł się trzy miesiące temu.

Na giełdzie bez większych zmian

W dniu dzisiejszym rynki uspokoiły, a notowania złotego nie zmieniły się w znaczący sposób. Obserwowaliśmy konsolidację kursu EUR/USD wokół poziomu 1,3500. Zarówno na światowych giełdach jak i w Polsce dzień upłynął bez większych przełomów.

Kurs USD/PLN pokonuje kluczowy opór

Wczoraj na światowym rynku malał zapał do inwestycji, wskutek czego pozycja złotego osłabiła się. W ostatnich godzinach kurs USD/PLN testował kluczowy opór na poziomie 2,90, który udało się ostatecznie pokonać.

W oczekiwaniu na spotkanie ministrów finansów UE

Pozycja złotego nie uległa większym zmianom od zakończenia wczorajszej sesji europejskiej. Kurs USD/PLN plasuje się na poziomie 2,90, natomiast EUR/PLN zamyka się w wąskim przedziale 3,92-3,93.

Pogłoski o kampanii Republikanów nieistotne

Podano dziś wiadomości, że Eurostat skorygował zeszłoroczny deficyt Grecji. Nie wynosi on 13,6 proc. PKB, a 15,4 proc. PKB. Dług publiczny urósł do 126,8 proc. PKB.

Inflacja w Polsce – poniedziałkowe dane

Piątkowa sesja przyniosła konsolidację złotego względem głównych walut. Ograniczenie kursu USD/PLN utrzymuje się na poziomie 2,9000.

Rating USA obniżony przez Chińczyków

Po tym jak Rezerwa Federalna po raz kolejny przystąpiła do luzowania monetarnego, chińska agencja ratingowa Dagong Global Credit Rating obniżyła ocenę wiarygodności Stanów Zjednoczonych z AA do A+. Chińczycy są zdania, że wiarygodność amerykańskiego długu będzie obniżać się.

Saldo na rachunku obrotów bieżących z polskiej perspektywy

We wtorek złoty umacniał się. Dopiero zdecydowane wsparcie na poziomie 3,8900 zahamowało zniżkę kursu EUR/PLN. Nie udało się przebić tej bariery, wskutek czego nastąpiło jedynie niewielkie odbicie ponad 3,9000.

Umocnienie złotego dziełem spekulantów?

Poranna wypowiedź Andrzeja Bratkowskiego z Rady Polityki Pieniężnej stanowi istotny komentarz na temat ruchów o 25 p.b. Podczas ostatnich posiedzeń RPP Bratkowski był zwolennikiem podwyżki o 50 p.b., teraz jednak uważa, że na ruch wyprzedzający jest już za późno.

Wspaniały debiut na GPW

Aż ok. 22% zarobili indywidualni inwestorzy, którzy sprzedali swoje akcje około południa na Giełdzie Papierów Wartościowych. Ofertę publiczną można zaliczyć do udanych.

Sytuacja w Irlandii zniechęca inwestorów

Sytuacja w Irlandii i Grecji została dziś skomentowana przez Jean-Claude Junckera, stojącego na czele Eurogrupy, do której należą ministrowie finansów strefy euro. Oprócz zapewnień o tym, że władze troszczą się o redukcję długoterminowego długu, z wypowiedzi nie wynikało wiele.

Odreagowanie na rynku eurodolara

Początek dzisiejszej sesji europejskiej na rynku złotego upływa pod znakiem niewielkiej zmienności w notowaniach EUR/PLN. Zniżka kursu tej pary walutowej zatrzymała się na lokalnym wsparciu w okolicach poziomu 3,9000. Wartość euro wciąż jednak pozostaje w kanale spadkowym, którego dolne ograniczenie w obecnym momencie znajduje się nieco poniżej poziomu 3,8800. Notowania USD/PLN natomiast powróciły ponad 2,8000 pod wpływem zniżkującego eurodolara.

Czy debiut GPW przywróci nas do codzienności?

W zeszłym tygodniu miały miejsce posiedzenia banków centralnych, przy czym zrobiło się nie mało szumu. Swoje piętno odcisnęły miliardowe stymulusy gospodarcze, a amerykański rynek pracy przez chwilę dobrze rokował, natomiast początek tygodnia nie przyniósł większych sensacji.

Czy dane z USA umocnią dzisiaj dolara?

Kluczowa godzina na dzisiaj to 13:30, wtedy poznamy comiesięczny raport Departamentu Pracy USA. Wprawdzie znika już nam wpływ spisu powszechnego, kiedy to czasowo zatrudnieni zostali ankieterzy, którzy w ostatnich miesiącach kończyli pracę i zaniżali tym samym odczyt NFP, czyli zmian w liczbie etatów w sektorach pozarolniczych. Stąd też część inwestorów większą uwagę przywiązywała do wartości zmiany tylko w sektorze prywatnym, a inni po prostu mieli „rozdwojenie jaźni” i podążali za tłumem.

Pieniądz zalewa rynki

Wczorajsza sesja była na wszystkich parkietach spokojna i niemrawa, ponieważ gracze oczekiwali na decyzję FED. Decyzję, która już od paru miesięcy była komentowana na wszelkie możliwe sposoby, ale liczono, że oprócz oczekiwanych 500 mld dolarów rynek dostanie coś więcej. I dostał! Zamiast pół biliona obiecano o 100 mld dolarów więcej plus reinwestycje środków z wcześniej zakupionych obligacji. Oznacza to co najmniej 900 miliardów świeżych banknotów zalewających rynek do połowy przyszłego roku. Choć prezenty z FED nie były spektakularne to reakcja na nie przybrała znamiona euforii. WIG20, podobnie jak inne europejskie parkiety, od otwarcia wskoczył na jednoprocentowy plus i sukcesywnie w trakcie sesji wspinał się wyżej.

Znaczne osłabienie dolara

Wczoraj w godzinach wieczornych obserwowaliśmy znaczne umocnienie złotego. Kurs EUR/PLN zszedł w okolice poziomu 3,9050, natomiast USD/PLN spadł do 2,7600 i tym samym istotnie zbliżył się do tegorocznego minimum (2,7500). Ruchy te dokonały się po publikacji komunikatu amerykańskich władz monetarnych, w którym zapowiedziano zwiększenie programu wykupu obligacji skarbowych o 600 mld USD. Choć kwota ta nie odbiega znacząco od konsensusu rynkowego, inwestorzy po jej ogłoszeniu przystąpili do wyprzedaży amerykańskiej waluty i zakupów ryzykowniejszych aktywów. Świadczy to o ich determinacji do utrzymania trendu deprecjacyjnego w notowaniach dolara i tendencji wzrostowej na światowych giełdach. W takich warunkach złoty powinien zyskiwać na wartości, szczególnie względem USD.

Jaka będzie decyzję FOMC

Złoty we wtorek zyskał na wartości. Wsparciem dla krajowej waluty były dane, jakie napłynęły wczoraj z polskiej gospodarki oraz dość dobre nastroje inwestycyjne na światowych rynkach. Kurs EUR/PLN zszedł w okolice poziomu 3,9400. Dzisiaj kształtuje się o 1 grosz niżej. Wartość euro względem złotego wciąż pozostaje kanale spadkowym o łagodnym nachyleniu. Nieudana piątkowa próba wyjścia ponad górne ograniczenie tego kanału dodatkowo potwierdza jego istotność. Górna bariera tego przedziału wahań znajduje się obecnie w pobliżu 3,9700, z kolei dolna na 3,8800.

Czy złoty osłabnie?

Pierwsze doniesienia o wzroście gospodarczym w III kwartale poszczególnych państw wskazują na wytracanie przez niego tempa. W Wielkiej Brytanii kwartalna poprawa zwolniła do 0,8% z 1,2% w II kwartale, a w Korei do 0,7% z 1,4% w II kwartale. W skali roku brytyjski PKB poprawił się o 2,8%, a koreański o 4,5%. Widzimy zatem, że z jednej strony skala rozwoju gospodarczego w tych krajach jest zadowalająca, a z drugiej strony są powody do obaw o to, co przyniesie przyszłość.

RPP obawia się zbyt mocnego złotego

Z komunikatu opublikowanego na konferencji prasowej widać wyraźnie, iż członkowie RPP nie chcą podwyższać stóp procentowych ze względu na ryzyko nadmiernego napływu kapitału spekulacyjnego do Polski (wydaje się to słuszne patrząc na ewentualne skutki polityki FED dla rynków wschodzących). Zamiast tego proponuje się podwyższenie stopy rezerw obowiązkowych dla banków o 50 p.b. do 3,50 proc., co jest jednym z elementów zacieśnienia polityki monetarnej.

Czy RPP podniesie stopy?

Notowania złotego względem euro pozostawały wczoraj stosunkowo stabilne. Kurs EUR/PLN konsolidował się w wąskim zakresie 3,9250-3,9400. Dzisiaj w godzinach porannych podjął on próbę wyjścia górą z tego przedziału. Nawet jeśli próba ta się powiedzie, w najbliższych godzinach nie powinniśmy obserwować silniejszych zmian, bowiem inwestorzy będą wstrzymywać się z większymi transakcjami w oczekiwaniu na decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych.

Dolar wciąż pod presją

Złoty rozpoczął dzisiejszą sesję od lekkiego odreagowania wczorajszego umocnienia względem euro, a notowania EUR/PLN zwyżkowały powyżej 3,9300. Kurs znajduje się w połowie kanału spadkowego, którego dolne ograniczenie kształtuje się obecnie w pobliżu poziomu 3,8800 – chwilowo silniejszą zniżkę wartości euro powinny powstrzymywać okolice 3,9200 PLN za EUR (poziom ten aż do pierwszej połowy października stanowił silne wsparcie dla pary EUR/PLN).

Brak rozstrzygnięć w notowaniach eurodolara

Notowania EUR/PLN rozpoczęły dzisiejszą sesję w pobliżu poziomu 3,9700. Na wykresie tej pary walutowej obserwowana od sierpnia konsolidacja coraz bardziej zaczyna przypominać lekko nachylony kanał spadkowy. W obecnym momencie kurs euro znajduje się w pobliżu jego górnego ograniczenia, co sugerowałoby możliwe kilkugroszowe odreagowanie w dół.

Byki straciły oddech

Październik lubi zaskakiwać. Podczas gdy wszyscy ekscytowali się oczekiwaniem na luzowanie polityki pieniężnej przez Fed, a później nico zmęczeni czekaniem na ten ruch zaczęli przyglądać się wynikom amerykańskich firm, byki otrzymały cios z zupełnie nieoczekiwanej strony. Ludowy Bank Chin podnosząc stopę depozytową z 2,25 do 2,5 proc., zepchnęły w cień wszystkie inne wydarzenia i informacje. Ceny surowców z miedzią i złotem na czele runęły o ponad 2 proc. Na giełdach akcji reakcja była bardziej umiarkowana. Poza naszą, gdzie indeks największych spółek ze stratą przodował w spadkach. Inwestorzy na Wall Street także przeżyli mały wstrząs. Wskaźniki spadały tam po ponad 1 proc.

Powrót notowań EUR/PLN ponad wartość 3,9200

Notowania EUR/PLN rozpoczęły dzisiejszą sesję od lekkiej zwyżki, która doprowadziła kurs z powrotem powyżej poziomu 3,9200. Wygląda na to, że wartość euro powróciła do swojego dotychczasowego kanału wahań, w którym przebywała od początku sierpnia aż do minionej środy, kiedy to miało miejsce wybicie jego dolnego ograniczenia, czyli wspomnianego już poziomu 3,9200.

Waluty: dolar znowu zyskuje

Wtorek przynosi umocnienie dolara względem głównych walut (poza jenem). To wynik wczorajszego wystąpienia Janet Yellen, która nieoczekiwanie przyznała, iż długie utrzymywanie niskich stóp procentowych może inicjować powstawanie baniek spekulacyjnych, co zostało odebrane jako sygnał, iż sami członkowie FED zaczynają mieć wątpliwości, czy polityka „bezwarunkowego dodrukowania pieniądza” jest właściwa.

Brytyjski rynek ostrzega

Pogorszenie nastrojów na rynkach akcji, z jakim mamy dziś do czynienia, tłumaczone jest działaniami chińskich władz w celu chłodzenia akcji kredytowej. Krokiem ku temu ma być wczorajsza podwyżka stopy rezerwy obowiązkowej, do 17% dla 6 największych banków. W przypadku mniejszych podmiotów stopa wynosi 15%. Ciekawe jednak, że nie zareagowała na to chińska giełda, a zniżki przetoczyły się przez pozostałe azjatyckie parkiety i przeniosły się na Stary Kontynent.

Jakie nastroje po weekendzie?

Weekendowe spotkania na „szczytach”, czyli posiedzenia ministrów finansów i szefów banków centralnych państw grupy G-7, a także coroczna konferencja Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, nie przyniosły wielu konkretów. To nieco rozczarowało inwestorów, którzy zareagowali w nocy ponowną wyprzedażą amerykańskiej waluty.

Dolar kluczem dla koniunktury na rynkach

Na rynkach finansowych trwa status quo. Wpływ gorszych wiadomości gospodarczych, takich jak na przykład wrześniowy raport z amerykańskiego pracy, który został opublikowany w piątek, jest rekompensowany przez nadzieje na kolejną rundę poluzowania monetarnego. To skutkuje bardzo wysokimi korelacjami pomiędzy poszczególnymi rynkami.

Na co zwrócić uwagę biorąc kredyt w walucie obcej?

Aż 11 banków udziela obecnie kredytów hipotecznych w walucie obcej. Oferty różnią się nie tylko pod względem wysokości marży i prowizji, lecz również spreadu walutowego, który ma znaczący wpływ na wysokość raty i koszt całego kredytu. Wybranie najlepszej oferty kredytu walutowego staje się zatem trudnym zadaniem.

Hossa na rynkach wschodzących

Na głównych europejskich parkietach nie działo się dziś zbyt wiele. Inwestorzy nie mieli ochoty na podejmowanie bardziej zdecydowanych działań. Ci zaś, którzy się na to zdobyli, operowali na rynkach wschodzących. Prym we wzrostach wiódł Istambuł, gdzie indeks ustanowił kolejny rekord wszechczasów. Bardzo dobrze radziły sobie także wskaźniki w Atenach, Moskwie i Tallinie. Warszawa niewiele im ustępowała. Początek handlu na Wall Street nie był zbyt emocjonujący. Indeksy zyskiwały symboliczne ułamki procent.

Niskie oprocentowanie kredytu hipotecznego w USA

Utrzymuje się nadal wyraźna zbieżność notowań dolara i giełd. Im słabsza amerykańska waluta, tym lepszy klimat na rynkach akcji. Przez dużą część czwartku notowania dolara szły w dół, a euro przekroczyło nawet barierę 1,4 USD, ale potem nastąpiła realizacja zysków. To odbiło się na kursach akcji.

Niepewność przed spotkaniem G-7

Tradycyjnie już handel przed publikacją Departamentu Pracy USA charakteryzuje duża niepewność. Widać chęć pewną chęć do realizacji zysków (zwłaszcza z bardziej ryzykownych aktywów) na czym traci złoty. O godz. 10:18 kurs EUR/PLN wspiął się do poziomu 3,9850. Nerwowość widoczna jest też na giełdach.

Nastroje w regionie pod wpływem obaw o finanse publiczne

Za nami kolejna sesja pod znakiem wzrostu notowań eurodolara. Dziś para EUR/USD zdołała nawet naruszyć poziom 1,4000 i wzrosnąć aż do 1,4028. Pod koniec sesji jednak kurs powrócił pod tę wartość, a odreagowanie sięgnęło poziomu 1,3930. Korekta po przebiciu kolejnego oporu jest naturalną reakcją rynku, a trend wzrostowy w notowaniach eurodolara pozostaje niezagrożony.

REKLAMA