REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wypadek lub stłuczka za granicą - co zrobić?

 Flota Auto Biznes
FlotaAutoBiznes to motoryzacyjno-biznesowe czasopismo poświęcone zagadnieniom związanym z zarządzaniem samochodami w przedsiębiorstwach. Magazyn ukazuje się co dwa miesiące.
wypadek, kolizja, stłuczka Fot. Fotolia
wypadek, kolizja, stłuczka Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Nawet najbardziej doświadczonemu kierowcy może się przydarzyć stłuczka lub wypadek. Większość opiekunów aut służbowych zna tryb postępowania jeśli takie zdarzenie będzie miało miejsce w Polsce. Jednak co trzeba uczynić, jeśli takowa przykrość spotka kierowcę poza granicami kraju nad Wisłą?

Ogólne zasady postępowania podczas kolizji za granicą są zbliżone do tych, którymi powinniśmy kierować się w kraju. Przede wszystkim, należy wypełnić wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym – najlepiej w wersji polsko-angielskiej. Wzór takiego dokumentu znaleźć można na stronie Polskiego Biura Ubezpieczeń Komunikacyjnych i warto mieć go zawsze w samochodzie, aby w stresowej sytuacji uniknąć błędów w opisie zdarzenia. Uwzględnia on wszystkie istotne okoliczności zdarzenia, jak również dane ubezpieczycieli i uczestników kolizji. Informacje można spisać również na zwykłej kartce papieru. Warto wtedy pamiętać, aby zawarte były takie wiadomości jak:
• data, godzina i miejsce kolizji,
• dokładne dane osobowe uczestników zdarzenia i właścicieli samochodów (jeśli kierujący nie jest właścicielem auta),
• numery polis ubezpieczeniowych i nazwę ubezpieczycieli,
• dane ewentualnych świadków wraz z ich podpisami,
• opis wydarzenia wraz ze szkicem,
• obowiązkowo podpisy uczestników zdarzenia.

REKLAMA

Zobacz też: Nieznany sprawca wypadku a odszkodowanie

Jeżeli w wypadku ktokolwiek odniósł obrażenia, wezwanie policji i pomocy medycznej jest obowiązkowe. Policję należy wezwać również, gdy istnieje prawdopodobieństwo, że w wypadku uczestniczyły osoby pod wpływem alkoholu lub narkotyków, współuczestnik usiłuje uciec z miejsca wypadku lub nie chce okazać dokumentów i udzielić informacji. Należy również zabezpieczyć miejsce wypadku i udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym. Dalsze postępowanie i likwidacja powstałej szkody zależy przede wszystkim od tego, w jakim kraju zarejestrowany jest pojazd sprawcy.

Gdy jesteś poszkodowanym w kolizji za granicą

W przypadku zdarzenia z udziałem pojazdu zarejestrowanego w jednym z krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego (czyli kraje Unii Europejskiej oraz Norwegia, Liechtenstein i Islandia) lub w Szwajcarii, szkodę należy zgłosić do towarzystwa ubezpieczeń, w którym sprawca posiadał ubezpieczenie. Można to zrobić po powrocie do Polski, za pośrednictwem polskiego zakładu ubezpieczeń, który jest reprezentantem ds. roszczeń zagranicznego ubezpieczyciela. Jeżeli znamy nazwę ubezpieczyciela sprawcy oraz kraj rejestracji pojazdu, reprezentanta do spraw roszczeń ustalić można za pośrednictwem Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych1, a gdy dany podmiot nie ma reprezentanta na terenie naszego kraju, szkody będą rozpatrywane przez PBUK.
Jeśli do stłuczki doszło z pojazdem zarejestrowanym w kraju spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, posiadającym ważną Zieloną Kartę, szkodę należy zgłosić do Biura Narodowego kraju, w którym miała miejsce kolizja. Adres takiego biura znajdziemy na odwrocie Zielonej Karty i udzieli ono poszkodowanemu instrukcji co do dalszego postępowania. Zielona Karta potwierdza zawarcie ubezpieczenia OC, które jest ważne we wszystkich krajach systemu Zielonej Karty, do którego należą europejskie rynki ubezpieczeniowe oraz Iran, Izrael, Maroko i Tunezja. 
Jeżeli natomiast wypadek spowodował pojazd zarejestrowanego w kraju spoza EOG i spoza systemu Zielonej Karty, szkodę należy zgłosić bezpośrednio do towarzystwa ubezpieczeń, w którym sprawca posiadał ubezpieczenie.

Zobacz też: Brak badań technicznych, a stłuczka

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeżeli jesteś sprawcą kolizji lub wypadku za granicą

Jeżeli to obywatel polski jest sprawcą wypadku za granicą, przede wszystkim powinien przekazać osobom poszkodowanym wszystkie informacje o sobie i swoim pojeździe, podać numer polisy OC, nazwę ubezpieczyciela, imię i nazwisko kierującego oraz dane pojazdu. W takiej sytuacji również dobrze jest wypełnić formularz wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym. Należy też jak najszybciej poinformować swojego ubezpieczyciela o zaistniałym zdarzeniu. Jeśli doszło do sytuacji, gdy szkoda została wyrządzona innym uczestnikom wypadku, będzie ona likwidowana z naszej polisy OC w państwie poszkodowanego, przez zagranicznego korespondenta polskiego ubezpieczyciela. Zgłoszenia szkody oraz dopełnienia formalności z tym związanych będzie musiał dopilnować poszkodowany.
Gdy uszkodzony zostanie samochód sprawcy wypadku, czyli przedstawiciela naszej firmy, szkodę będzie można zlikwidować korzystając ze ubezpieczenia AC, którym objęte jest wiele aut służbowych (gdy jego zakres terytorialny obejmuje kraj, w którym zdarzenie miało miejsce), ewentualnie skorzystać z pomocy assistance, jeżeli wykupiono tego typu ubezpieczenie. Jeśli jednak posiadamy jedynie polisę OC, za ewentualne holowanie i naprawę będzie trzeba zapłacić z własnej kieszeni.

Zobacz też: Kolizja samochodowa ze zwierzęciem

Gdy sprawca kolizji nie ma ważnego ubezpieczenia OC

Zdarza się, że wypadek lub kolizja spowodowane zostały przez obcokrajowca, który w momencie zdarzenia nie posiadał ważnej polisy OC. Odszkodowanie może wtedy wypłacić Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. W przypadku zdarzenia z udziałem pojazdu zarejestrowanego na terenie EOG lub innego kraju systemu Zielonej Karty, szkodę należy zgłosić w najbliższym oddziale PZU S.A. lub Warta S.A. W takim przypadku sprawę przejmie Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i jeśli w ciągu 90 dni od dnia zgłoszenia nie zostanie odnaleziony zagraniczny ubezpieczyciel, odszkodowanie wypłaci Fundusz. W przypadku zdarzenia, którego sprawca pochodzi z kraju nienależącego do systemu Zielonej Karty, swoje roszczenia należy zgłosić do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego za pośrednictwem dowolnej firmy ubezpieczeniowej oferującej ubezpieczenia OC. Firma ta przeprowadzi likwidację szkody, a Fundusz po weryfikacji dokumentów podejmie decyzję o przyznaniu świadczenia.
W sytuacji gdy obywatel polski nie posiada ważnej polisy OC i spowoduje wypadek, w którym poszkodowanym jest obcokrajowiec, straty poszkodowanego pokryje jedna z międzynarodowych instytucji, zazwyczaj stanowiąca odpowiednik UFG za granicą. Należy jednak liczyć się z tym, że organ ten wystąpi do sprawcy  – poprzez UFG – o zwrot wypłaconego odszkodowania.

Zobacz też: Czym jest ubezpieczenie NNW? Czy warto je wykupić?

Ubezpieczenie AC tylko w Polsce

A co jeśli mało zapobiegliwy opiekun aut firmowych wykupił AC obowiązujące tylko w Polsce? Niektóre ubezpieczalnie bowiem, przy podawaniu informacji przez klienta o sposobie użytkowania auta, pozwalają np. na zaznaczenie opcji „auto rzadko użytkowane za granicą”. Poza tym nie zawsze obejmują swoim działaniem wszystkie kraje europejskie, choćby Rosję, Ukrainę, Białoruś.
Niestety, gdy polisa AC uwzględnia tylko szkody powstałe na terenie Polski, jak też jeśli obejmuje wybrane kraje europejskie, a do stłuczki dojdzie w państwie nieobjętym ochroną, sprawca kolizji będzie musiał sam sfinansować naprawę swojego auta. Jeżeli w umowie obejmującej szkody powstałe poza granicami Polski zawarty jest warunek „rzadkiego używania samochodu za granicą”, ubezpieczyciel będzie miał możliwość uchylenia się od pokrycia kosztów reperacji pojazdu.
Wszystko zależy od tego, jaka ilość wyjazdów zagranicznych i w jakim okresie czasu może zostać uznana za dopuszczalną i objętą ubezpieczeniem, zgodnie z zawartą umową. Wymagałoby to również wykazania przez ubezpieczyciela, że ubezpieczony odbył większą niż dopuszczalna ilość podróży zagranicznych i szkoda powstała właśnie podczas takiego wyjazdu. Choć w praktyce wydaje się to trudne do udowodnienia, wykupienie polisy AC zawierającej tego typu postanowienia może być dla firmy niekorzystne. Pozostawiają one bowiem zakładowi ubezpieczeń dużą uznaniowość i umożliwiają zastosowanie interpretacji zdarzenia niekorzystnej dla ubezpieczonego, a co za tym idzie odmowę wypłaty odszkodowania.

Zobacz też: Czy nietrzeźwy kierowca uczestniczący w wypadku może dochodzić odszkodowania?

Klauzule abuzywne

Warto dodać, że w przypadku umów zawieranych z konsumentami, tego typu zapisy mogą zostać uznane za tzw. klauzule abuzywne, czyli niedozwolone postanowienia umowne, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Dlatego też zawsze należy dokładnie czytać nie tylko samą umowę, ale również tzw. ogólne warunki ubezpieczenia, które stanowią jej integralną część i określają zarówno sytuacje, w jakich ubezpieczyciel wypłaci nam odszkodowanie, jak i te, w których jego odpowiedzialność będzie wyłączona.
Nie należy podpisywać żadnego dokumentu w języku, którego nie znamy – możemy w ten sposób nieświadomie zrzec się odszkodowania lub potwierdzić niekorzystną dla siebie wersję zdarzenia. Nigdy też nie oddawajmy oryginalnego dokumentu ubezpieczenia OC. Jeżeli nie możemy porozumieć się z innym uczestnikiem wypadku lub ustalić wspólnej wersji, zawsze warto wezwać na miejsce zdarzenia policję, która spisze protokół zdarzenia. Wybierając się autem za granicę, warto też zadbać o wykupienie pakietu assistance obowiązującego poza granicami Polski, dzięki któremu można skorzystać z usług pomocy drogowej w wielu krajach Europy, a niejednokrotnie nawet z pomocy prawnika czy tłumacza. Jeżeli wybieramy się do krajów europejskich (Unia Europejska i państwa stowarzyszone takie jak Islandia, Chorwacja, Norwegia, Szwajcaria, Liechtenstein) nie musimy legitymować się tzw. Zieloną Kartą, wystarczy mieć przy sobie ważną polisę OC. Wybierając się natomiast do Rosji, Ukrainy, Białorusi czy Albanii jesteśmy zobowiązani posiadać dodatkowo Zieloną Kartę.

  W każdym kraju, który należy do systemu Zielonej Karty takie biuro nazywa się inaczej (w Polsce jest to PBUK), ale generalne używa się określenia „Biura Narodowe”.

Zobacz też: Kiedy należy pozostać na miejscu wypadku?

Przydatne kontakty

Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
ul. Świętokrzyska 14
00-050 Warszawa
tel. +48 22 551 51 00
fax +48 22 551 51 99
http://pbuk.pl/

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny
ul. Płocka 9/11
01-231 Warszawa
Fundusz czynny w godzinach 8-16
tel. +48 22 53 96 100
e-mail: ufg@ufg.pl

Biuro Rzecznika Ubezpieczonych
Al. Jerozolimskie 44 (dawny budynek Uniwersalu)
00-024 Warszawa
tel. +48 22 333 73 26/27
fax +48 22 333 73 29
Biuro Podawcze czynne jest w godzinach 8-18

Zobacz też: Postępowanie po wypadku

Co to jest Zielona Karta

Zielona Karta to Międzynarodowy Certyfikat Ubezpieczeniowy będący dowodem, że jego posiadacz objęty jest ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zgodnie z prawem ubezpieczeniowym obowiązującym w kraju odwiedzanym przez jego posiadacza, a należącym do Systemu Zielonej Karty. Przez odpowiednie władze tych państw jest on uznawany za ważny bez dodatkowych formalności i opłat. Minimalny okres na jaki wystawiany jest certyfikat Zielone Karty to 15 dni.
Członkowie Systemu Zielonej Karty: Albania, Andora, Austria, Belgia, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Iran, Irlandia, Islandia, Izrael, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Macedonia, Malta, Maroko, Mołdawia, Niemcy, Norwegia, Polska, Portugalia, Rosja, Rumunia, Serbia i Czarnogóra, Szwajcaria, Szwecja, Słowacja, Słowenia, Tunezja, Turcja, Ukraina, Węgry, Wielka Brytania, Włochy.

Zobacz też: Czy apteczka samochodowa jest obowiązkowa?

Tekst: Katarzyna Górna, aplikant adwokacki, prawnik w kancelarii Accreo Legal

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    REKLAMA

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    REKLAMA

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    REKLAMA