REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakie sposoby na unikanie mandatów mają kierowcy?

Jakie sposoby na unikanie mandatów mają kierowcy? Fot. Fotolia
Jakie sposoby na unikanie mandatów mają kierowcy? Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Jazda zgodnie z przepisami to najlepszy sposób na uniknięcie mandatów, jednak duża część kierowców twierdzi, że z różnych powodów trudno czasem przestrzegać wszystkich przepisów. Najpopularniejszym grzechem wśród kierowców jest przekraczanie prędkości. Tłumaczą to tak, że jej ograniczenia nie zawsze są konieczne w danym miejscu. Dyskusyjna także pozostaje kwestia fotoradarów, które nie podnoszą poziomu bezpieczeństwa na drogach. Polscy kierowcy słyną z zaradności i stosują różne triki, które pomagają im ustrzec się przed mandatami. Tyle tylko, że niekoniecznie są to sposoby skuteczne i legalne.

Rolety, liście i płyty CD

REKLAMA

Rolety montowane przy tablicach rejestracyjnych rzekomo zasłaniają je w ciągu dwóch sekund. Jakiś czas temu wywołały burzę ukazując się w gazetce reklamowej znanej w Polsce sieci sklepów. Okazuje się jednak, że ich zakup i posiadanie jest całkowicie legalne. Natomiast z legalnością korzystania z nich bywa już różnie. Zależy czy celem jest oszukanie fotoradaru czy jak sugeruje producent – jedynie ochrona tablicy przed zabrudzeniem... Są też tacy kierowcy, którzy preferują nieautomatyczną opcję zasłaniania tablic, używając tego co jest aktualnie pod ręką np.śniegu, błota albo liści. Amatorzy tego typu trików muszą jednak liczyć się z tym, że za zasłanianie tablic rejestracyjnych można zapłacić mandat w wysokości do 500 zł. Nie wszyscy posiadacze takich rolet pamiętają też o tym, że mogą zostać zidentyfikowani nie tylko dzięki tablicom, ale również nalepkom na przedniej szybie auta. O ile z zasłonięcia jednego z elementów możnaby się jeszcze jakoś funkcjonariuszowi wytłumaczyć, o tyle w przypadku obu jest to już mało prawdopodobne.

Zobacz też: Kto ma prawo kontrolować i karać kierowców?

Niektórzy kierowcy sa przekonani, że przed mandatem może uchronić ich zawieszenie przy lusterku płyty CD. Miałaby ona odbijać błysk flesza z fotoradaru, tym samym uniemożliwiając uwiecznienie pojazdu na fotografii. Podobną funkcję rzekomo spełniają specjalne aerozole do tablic rejestracyjnych, które mają tworzyć na nich powłokę odbijającą światło. Okazuje się jednak, że jest to sposób nieskuteczny, a do tego stwarzający zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Fotoradary są bowiem "uodpornione" na działanie światła odbitego. W przeciwieństwie do kierowców nadjeżdżających z naprzeciwka, których błyskające płyty CD mogą oślepić, prowadząc do utraty panowania nad kierownicą, a w konsekwencji do wypadków.

Trochę elektroniki

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Do popularnych metod walki z mandatami należą antyradary. W niektórych krajach korzystanie z nich jest dozwolone i traktowane wręcz jako środek zapobiegający wypadkom. A to dlatego, że skutkują ściągnięciem nogi z gazu w pobliżu fotoradarów, które z założenia ustawiane są w miejscach niebezpiecznych. W Polsce jednak korzystanie z takich urządzeń jest zabronione i może skutkować mandatem lub aresztem. Legalny jest jedynie zakup i przewożenie antyradaru, ale w stanie niegotowym do użytku. Mimo to niektórzy kierowcy decydują się na kupno takiego gadżetu. Antyradary kosztują od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Podobnie jak inne tego typu urządzenia – jammery (zagłuszacze). Namierzają one z dużym wyprzedzeniem i zagłuszają działanie laserowych urządzeń pomiarowych drogówki. Skuteczność jammerów jest jednak wątpliwa, a do tego policjant, który nie będzie mógł odczytać pomiaru dla danego pojazdu najprawdopodobniej go zatrzyma, a więc kierowca uzyska efekt odwrotny od zamierzonego.

Zobacz też: Zimowy mandat - nie spodziewasz się, za co możesz dostać karę!

A może da się legalnie?

Zmotoryzowani mogą korzystać także z legalnych alternatyw dla antyradarów jak CB-radio czy komunikatory dla kierowców w formie aplikacji na telefony. Używanie ich nie jest niezgodne z prawem ponieważ nie wykrywają one działania policyjnych urządzeń pomiarowych, ani tym bardziej nie wywierają wpływu na wynik pomiarów. Opierają się po prostu na komunikacji między kierowcami. To czy zostaniemy powiadomieni o danym zdarzeniu zależy w dużej mierze od tego czy inny posiadacz aplikacji jechał przed nami tą samą trasą. Nie trzeba więc obawiać się ewentualnej konfiskaty telefonu. Najpopularniejszymi aplikacjami tego typu są Yanosik, NaviExpert oraz Speed Alarm. Korzystanie z nich może wiązać się z opłatami jak w przypadku dwóch ostatnich – należy bowiem wykupić abonament miesięczny (od ok. 9 do 30 zł) lub roczny (od ok 40 do 200 zł). Yanosik z kolei jest darmowy, a jedynym kosztem związanym z używaniem aplikacji jest po prostu transfer danych – działanie online jest konieczne, aby móc przekazywać aktualne informacje o sytuacji na drodze. Nierzadko aplikacje takie oferują też inne opcje, jak wytyczanie optymalnej trasy w oparciu o informacje o robotach drogowych i korkach. Zainteresowanie taką formą ostrzegania się dynamicznie rośnie. Spory w tym udział ma wzrost liczby sprzedawanych w Polsce smartfonów, umożliwiających pobieranie różnorodnych aplikacji, a także coraz atrakcyjniejsze cenowo pakiety internetowe.

Zobacz też: Jazda po lekach, a mandat

Creandi.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

REKLAMA

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

REKLAMA

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

REKLAMA