REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część VII: którym samochodem zdawać, czy prosić o obecność instruktora?

Jerzy Bitner
Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część VII: którym samochodem zdawać, czy prosić o obecność instruktora?
Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część VII: którym samochodem zdawać, czy prosić o obecność instruktora?
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zanim zapiszemy się na egzamin do WORD, musimy zdecydować, czy chcemy poprosić naszego instruktora, aby pojechał z nami na egzamin i występował w charakterze obserwatora. Musimy także podjąć decyzję, czy chcemy zdawać egzamin praktyczny samochodem należącym do OSK (tym samym , którym odbywaliśmy szkolenie), czy autem należącym do WORD. Które rozwiązanie wybrać?

Instruktor może być tylko niemym obserwatorem

Instruktor może, zgodnie z rozporządzeniem, uczestniczyć tylko w praktycznej części egzaminu. Kiedy wprowadzono możliwość uczestniczenia w egzaminie instruktora, liczono na to, że jego obecność wpłynie na rzetelność egzaminatorów, a być może również złagodzi nieco ich surowość. Chodziło o to, by egzaminator miał świadomość, że przebieg egzaminu obserwuję także fachowiec. W praktyce jednak ten pomysł okazał się nieco chybiony.

REKLAMA

Po pierwsze, instruktor podczas egzaminu nie ma prawa głosu, nie może więc ani podpowiadać niczego zdającemu, ani też komentować działań i ocen egzaminatora. Każde takie uchybienie w zakresie tych wymogów może skończyć się bardzo nieprzyjemnie i to nie tylko dla instruktora, ale także dla nas.

Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy cz. I: wybór ośrodka szkolenia

Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część II: warianty szkolenia i nauka w OSK

Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część III: Egzamin teoretyczny w OSK

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część IV: jazdy z instruktorem

Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część V: praktyka z instruktorem

Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część VI: Egzamin wewnętrzny praktyczny w OSK

Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy, część VII: którym samochodem zdawać, czy prosić o obecność instruktora?

Zobacz też: Jak zdać egzamin na prawo jazdy część VIII: przygotowanie psychiczne do egzaminu

Egzaminator ma prawo usunąć takiego instruktora z placu manewrowego lub z samochodu, a co gorsza może też, w przypadku niewłaściwego zachowania instruktora przerwać egzamin i wówczas my, zdający, uzyskamy wynik negatywny.

REKLAMA

Po drugie, dla instruktora uczestniczenie w egzaminie swojego kursanta to niestety dodatkowo poświęcony czas. Trudno się zatem dziwić, że instruktorzy niechętnie wybierają się na egzaminy. Spójrzmy też na tę kwestię z punktu widzenia egzaminatora. Dla niego z kolei obecność instruktora może stanowić wyraz braku zaufania osoby zdającej, a nawet prowokować go do surowszych ocen i decyzji. Tacy jesteście obaj wspaniali? No to ja wam zaraz udowodnię, że się mylicie.

Po trzecie, jeżeli instruktor odmówi nam zgody na udział w egzaminie, to nie mamy żadnej możliwości zmuszenia go do tego. Zależy to więc tylko od jego dobrej woli, a także możliwości wygospodarowania czasu.

W praktyce okazuję się zatem, że gra jest niewarta świeczki. Udział instruktora w egzaminie z pewnością nie wpłynie na to, czy zdamy egzamin czy nie. Jeżeli nie potrafimy jeździć samochodem sprawnie i bezpiecznie, a także zgodnie z przepisami, to instruktor w niczym nam tu nie pomoże. Jeśli zaś opanowaliśmy tę trudną sztukę, to damy sobie radę także bez instruktora. Jesteśmy ludźmi dorosłymi, nie upatrujmy zatem w instruktorze „tatusia”, który będzie prowadził nas za rączkę.

Zobacz też: Jazda samochodem po zdaniu egzaminu, ale przed otrzymaniem dokumentu?

Samochód na egzamin z OSK czy z WORD?

Obecnie istnieje możliwość zdawania egzaminu tym samym samochodem, którym odbywaliśmy szkolenie, a więc należącym do OSK. Trzeba jednak oczywiście taki zamiar zgłosić w WORD podczas zapisywania się na egzamin.

Dla wielu zdających jest to istotne ułatwienie, albowiem pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami samochodów, nawet tej samej marki, mogą występować drobne różnice. Z punktu widzenia nas, kandydatów na kierowców mogą być one bardzo istotne, bo przecież mamy dopiero minimalne doświadczenia w kierowaniu samochodem. Np. luz pedału sprzęgła może być odmienny w różnych samochodach. Podobnie jest z charakterystyką działania hamulców.  W jednym aucie wystarczy leciutko nacisnąć pedał, by zaczęło ono silnie hamować, w innym egzemplarzu tej samej marki, gdy klocki są już nieco zużyte, ten nacisk na hamulec będzie wymagał znacznie większej siły. Poza tym podczas jazd z instruktorem poznaliśmy już nieco dany egzemplarz samochodu i przyzwyczailiśmy się do niego. Z drugiej jednak strony pamiętajmy, że nie robimy prawa jazdy tylko na jedno określone auto. Zapewne będziemy jeździć w przyszłości różnymi samochodami. Nie należy więc kwestii zmiany auta na egzaminie tak bardzo demonizować.

REKLAMA

Weźmy pod uwagę, że dla OSK użyczenie samochodu na egzamin to przecież dodatkowy koszt. Pojazd musi być podstawiony godzinę wcześniej przed rozpoczęciem egzaminu, a to oznacza, że w praktyce OSK musi na to poświęci co najmniej 3 godziny. Ponadto samochód OSK, który miałby służyć do zdawania przez nas egzaminu, musi być wyposażony w kamery i urządzenia rejestrujące przebieg jazdy, spełniać ściśle określone wymogi.

Poza tym, jeśli zdajemy w tym samym dniu egzamin teoretyczny oraz praktyczny i zdarzyłoby się, że oblejemy ten pierwszy, okaże się wówczas, że OSK podstawił samochód niepotrzebnie.

Ośrodki szkolenia mogą oczekiwać za podstawienie samochodu zapłaty, zupełnie słusznie zresztą. Pozostaje więc kwestią do rozważenia, czy stać nas na to. Jeżeli chcemy jednak zdawać egzamin autem z OSK, musimy uzyskać na to pisemną zgodę ośrodka i deklarację, że podstawi ona auto na egzamin.

W następnym odcinku będziemy radzić, jak postępować w dniu egzaminu, by zachować jak najlepszą sprawność fizyczną i psychiczną.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

REKLAMA

AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

REKLAMA