REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Wymiana oleju silnikowego i filtra oleju

Tomasz Korniluk
Wymiana oleju silnikowego i filtra oleju Fot. Fotolia
Wymiana oleju silnikowego i filtra oleju Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Każdy kierowca prędzej czy później musi wymienić olej silnikowy oraz jego filtr. Nie jest to skomplikowane, więc możemy zaoszczędzić na warsztacie oraz lepiej poznać swój samochód. Oto jak wymienić olej silnikowy i filtr oleju,

Jeżeli chcemy samemu dokonać wymiany, niezbędne będą kanał lub podnośnik. Niestety, lewarek, będący wyposażeniem każdego samochodu, nie wchodzi w grę, ponieważ auto musi stać poziomo. Poza tym, potrzebne będą:

REKLAMA

  • olej, ilość w zależności od marki samochodu i typu silnika, najlepiej sprawdzić w książce serwisowej,
  • nowy filtr oleju (kupujemy w sklepie kierując się najlepiej oznaczeniem silnika),
  • klucze płaskie lub nasadowe (do odkręcenia korka spustowego),
  • klucz do filtra oleju (dostępny we właściwie każdym sklepie,
  • miska lub wiadro na zużyty olej,
  • szmatka do wytarcia oleju,
  • nowy korek spustowy w misce oleju (w ostateczności można wymienić samą tylko uszczelkę, zwykle jest miedziana).

Zobacz również: Jak wymienić filtry paliwa i powietrza?

REKLAMA

Najpierw rozgrzewamy silnik, tak aby wskazówka temperatury silnika tylko ruszyła się z miejsca. Rozrzedzi to olej który w ten sposób łatwiej spłynie z silnika, a przy okazji nie będzie zbyt gorący. Potem należy otworzyć maskę silnika i odkręcić korek wlewu oleju (jego lokalizację możemy sprawdzić w instrukcji obsługi, zwykle jest on umieszczony na górze silnika) oraz wyjąć bagnet (wchodzi on zwykle w bok bloku silnika, dokładne jego umiejscowienie również znajduje się w instrukcji obsługi). Na bagnecie osadza się stary olej, warto więc go wyjąć i go wyczyścić, mimo że, większość mechaników tego nie robi. Oba elementy wycieramy i odkładamy w suche miejsce. Jeżeli korzystamy z podnośnika, podnosimy auto, gdy dysponujemy kanałem, po prostu wchodzimy pod samochód.

REKLAMA

Najpierw podstawiamy pojemnik na zużyty olej tak, aby nad nim znajdowała się zarówno śruba spustowa, ulokowana w najniższym punkcie miski olejowej, znajdującej się bezpośrednio pod silnikiem oraz filtr oleju. Sam filtr wygląda jak puszka i jest zwykle przykręcony do boku silnika. Kluczem odkręcamy śrubę, a do filtra potrzebny będzie specjalny klucz z gumowym paskiem, którym „łapiemy” puszkę i wykręcamy ją. Taki klucz można kupić w każdym sklepie motoryzacyjnym, występują także wersje z łańcuchem zamiast paska. Czekamy, aż wycieknie cały olej. Czasami może to trwać ponad pół godziny, ale należy czekać do ostatniej kropli, ponieważ to właśnie na końcu wycieka najbardziej zanieczyszczony płyn. 

Trzeba pamiętać, że w czasie wyciekania oleju nie należy uruchamiać silnika (krążą opinie, że po włączeniu silnika olej nagrzeje się i szybciej wycieknie - owszem, to prawda, ale wtedy też silnik pracuje „na sucho”, co szybko skończy się zatarciem). Przed wymianą można uruchomić na chwilę silnik, co nieco rozgrzeje i rozrzedzi olej, ale odpalenie silnika w czasie wymiany jest kategorycznie zabronione. Należy jednak uważać, aby nie rozgrzać go za bardzo, gdyż grozi to oparzeniami w czasie spuszczania. Gdy cały olej wycieknie, wszystkie elementy ubrudzone olejem wycieramy szmatką i zakręcamy śrubę spustową w misce. Zaleca się również wymianę śruby spustowej lub samej miedzianej podkładki pod śrubą. Wiąże się to z niewielkimi kosztami, a da nam to gwarancję, że nowy olej nie będzie wyciekał. Gumową uszczelkę w nowym filtrze smarujemy niewielką ilością oleju. Sam filtr musimy wkręcić z wyczuciem, najlepiej ręką, tak aby nie uszkodzić uszczelki. Uszczelkę na filtrze też dobrze jest posmarować cienką warstwą świeżego oleju.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz również: Jak zlokalizować wyciek płynu z układu chłodzenia?

Pozostało nam jedynie wlać nowy olej. Oczywiście trzeba pamiętać o odpowiednim doborze oleju - najlepiej wlać olej zalecany przez producenta samochodu. Wlewamy tyle oleju, ile podaje producent. Rowki na bagnecie oznaczają minimalny (dolny rowek) i maksymalny (górny rowek) poziom oleju. Sprawdzamy poziom i jeżeli olej nie jest w połowie odległości między rowkami, dolewamy jeszcze trochę i ponownie dokonujemy pomiaru (przed każdym sprawdzeniem należy przetrzeć bagnet szmatką). Gdy poziom oleju będzie mniej więcej w połowie między poziomami MIN/MAX, zakręcamy korek. Następnie możemy odpalić silnik na 1-2 minuty (na luzie, bez gazowania), i ponownie sprawdzamy poziom oleju. Zazwyczaj będzie on trochę niższy, niż przed odpalaniem silnika, dlatego możemy dolać jeszcze trochę oleju. Musimy pamiętać o tym, że nie wolno nam nalać za dużo - jazda z za dużą ilością oleju może skończyć się uszkodzeniem silnika. Pamiętajmy również o zakazie wylewania zużytego oleju. Taki olej należy zawieźć do odpowiedniego warsztatu samochodowego lub punktu utylizacji.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA