REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak naprawić szkody na koszt ubezpieczycieli?

Jak naprawić szkody na koszt ubezpieczycieli?
Jak naprawić szkody na koszt ubezpieczycieli?
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Menedżerowie aut służbowych niekiedy stosują różnego rodzaju sztuczki, by za naprawy nie płaciło macierzyste przedsiębiorstwo, tylko zewnętrzny partner. Jeden z menedżerów podał kilka przykładów.

Zgłaszanie szkód komunikacyjnych to jedno z pierwszych wymagań stawianych w ofertach pracy dla osób odpowiedzialnych za flotę samochodową. Nic dziwnego, sprawny menedżer aut służbowych może wiele zrobić dla dobra przedsiębiorstwa. Wielokrotnie sądziłem, że moja wiedza w tym względzie jest już niemal pełna. Jednak co rusz jestem zaskakiwany nowościami z cyklu jak można uszkodzić pojazd. Wiem już więc w jaki sposób można połamać zderzak w pięciu miejscach albo kilka dni jeździć bez niego turlając za autem czujniki cofania, a raczej to, co po nich zostało.

REKLAMA

Jak zgłaszać szkody, aby nie było wątpliwości, że uszkodzenie powstało z losowego przypadku?

Życie i ludzie nauczyli mnie, jak zgłaszać szkody, aby nie było wątpliwości, że uszkodzenie powstało z losowego przypadku, a nie z winy użytkownika. Dla każdej firmy leasingowej, „ulubionym” okresem szkodowym jest czas do trzech miesięcy przed końcem kontraktu. Wtedy, nie wiedzieć czemu, nagle samochody ulegają trudnej do zliczenia ilości szkód parkingowych z nieznanym sprawcą. Serwisy najczęściej lakierują pół auta i to tak, aby dwa zderzaki były malowane, wszak noszą one najwięcej śladów służbowej eksploatacji. W swoim działaniu trzeba jednak pamiętać, aby nie zgłaszać aktów wandalizmu, bo wtedy trzeba iść na policję, a to już generuje dużo roboty i stratę permanentnie brakującego czasu.
Jednym z elementów pracy opiekuna aut służbowych jest wysłuchiwanie zgłoszeń szkód parkingowych, które brzmią zwykle podobnie: wróciłem z torbami i zauważyłem, że na pojeździe są ślady. Nie wiem zupełnie skąd się wzięły, ale... No i właśnie, wielokropek jest tu nie bez powodu ponieważ tylko ludzka wyobraźnia determinuje treść opowieści, aby były jak najbardziej wiarygodne.

Wybór miejsca na stłuczkę

Moje zadanie polega na ich odpowiednim przerobieniu by ubezpieczyciel uwierzył w naszą (moją i kierowcy) wersję zdarzeń. Uważam siebie za osobę dość zorientowaną flotowo a zarazem lubiącą swoją pracę. Dlatego zwracam uwagę na pojazdy pod względem "możliwości spowodowania szkody". Obserwuję wysokość zderzaka, wystające elementy, wszystko co mogło spowodować uszkodzenia na samochodach, którymi się zajmuję.
Dlatego śmieciarki, paleciaki, auta z windami z tyłu, terenówki, dostawczaki, „szambiarki”, pojazdy do oczyszczania miast często występują w zgłoszeniach szkód. Warto też lokować auta poszkodowane na skrajach parkingów albo miejscach takich, gdzie jest dużo ruchu albo wąsko. Konstrukcja przymarketowych miejsc do zatrzymania aut czy znakomity stan nawierzchni polskich dróg idą mi również w sukurs. Stłuczki „same” się tam powodują.
Bardziej wymagające uszkodzenia są moimi ulubionymi, bo w końcu trzeba coś pokombinować i podumać co autor miał na myśli. Oto kilka ciekawszych historii związanych z okolicznościami powstawania szkód: tych zupełnie prawdziwych i tych „prawie prawdziwych”, będących oficjalną wersją dla ubezpieczyciela.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak naprawić szkody na koszt ubezpieczycieli? Na golfa przez krzaki

Samochód zarządu ewidentnie spieszył się gdzieś w lesie. Gdzieś to znaczy na golfa - to sympatyczna rozrywka, ale jadąc na partyjkę krzaki podrapały zderzak, błotnik i lusterko. W sumie można to zrozumieć, krzaki już tak mają, że same drapią lakier a oczywiście użytkownik nic nie widział, nic nie słyszał.
Rozwiązanie: myśl może niezbyt wyszukana, ale realna. Członek zarządu pojechał na mecz pod Stadion Narodowy i pozostawił samochód na parkingu. Z naszymi piłkarzami wiadomo jak bywa – zwykle przegrywają lub „pięknie” remisują. A wtedy cała masa rozgoryczonych kiboli po niekorzystnym rezultacie nie zważa na stojące pojazdy i powstają rozmaite uszkodzenia. Ubezpieczalnie pewne zgłoszenia z AC mają głęboko w nosie, a ta historia jest jak najbardziej wiarygodna, więc przeszło...
Stadion Narodowy to zresztą dość wdzięczne miejsce - zgłaszałem szkody na samochodzie, który miał każdy bok "dziabnięty" w czasie, gdy dopiero nasz wspaniały piłkarski obiekt powstawał. Pracowało tam mnóstwo maszyn budowlanych i nikt nie zawracał sobie głowy, czy ktoś obtarł jakiś samochód. W tego typu przypadkach ważną rolę odgrywa znajomość lokalizacji bramy wjazdowej, łuków, miejsc, w których pojazd jest narażony na szkodę. Futbolowa arena już powstała, ale kraj się rozwija, powstają drogi, biurowce czy inne budowle, wyobraźnia kierowców i menedżerów pozostanie zatem tutaj otwarta.

Jak naprawić szkody na koszt ubezpieczycieli? Latające deski

Jeden z dyrektorów mieszkał na osiedlu, na którym grasowała zgraja nastolatków skora do różnych ekstremalnych zachowań. Ktoś więc zrobił spacer po dachu, bo chodnik był za wąski, zakochany w sobie narcyz nie miał w domu lusterka i chciał takie z kierunkowskazem mieć w toalecie, do tego powstała rysa na boku pojazdu, by stępić jakieś ostre narzędzie.
Z punktu widzenia warsztatowego: troszkę „klepania”, wymiana jednej pękniętej szyby oraz lusterka. Dyrektor to człowiek zapracowany, nie chciał czekać na policję, bo miał ważne spotkanie. Jako sprawny opiekun floty i przyjaciel firmowych kierowców powiedziałem, aby dojechał do firmy, wymienię mu samochód, zaś o resztę zadbam sam.
Od mojej operatywności zależało jak się zakończy historia pod względem ubezpieczeniowym. Było wtedy mocno wietrzne lato. Znałem jedną fajną "Accident Location" idealną na ten przypadek. Budynek był w trakcie remontu i widok z zewnątrz świadczył, że pod blokiem na rusztowaniach i pewnie na dachu walają się jakieś deski i inne śmieci. Połączyłem więc niesprzyjającą aurę z latającymi elementami budowlanymi. Naprawa jak i zgłoszenie - bez problemów.

Jak naprawić szkody na koszt ubezpieczycieli? Bohaterski dyrektor

Nie chcę się wyżywać na ludziach piastujących wyższe stanowiska, ale... Dynamiczny dyrektor objawił swoje usposobienie nawet na stacji paliw. Pewnie to wina dynamicznego pojazdu, gdyż nawet na tego rodzaju obiekcie uszkodził drzwi i zderzak o belkę osłaniająca dystrybutor. Przegrana historia? Nie do końca, można bowiem również pomyśleć o alternatywnej wersji i zrobić z naszego kierowcy bohatera. W końcu jest wysoko w drabince firmy, więc czemu nie. Uszkodził tylko drzwi i błotnik, gdy wracając z konferencji wyskoczył mu przed maskę jakiś zwierzak. A przecież mógł spanikować i roztrzaskać futrzaka uszkadzając chłodnicę, dzięki czemu dalsza jazda stałaby się niemożliwa. Jednak nasz dzielny pracownik przeprowadził dynamiczny manewr wymijania zwierzęcia i dzięki ABS-owi tylko lekko zawadził boczkiem o przydrożny słupek. Teoretycznie ubezpieczyciel mógłby poprosić o monitoring ze stacji benzynowej. Tylko że zapewne nie przyszła mu do głowy aż tak alternatywna wersja zdarzeń.

Jak naprawić szkody na koszt ubezpieczycieli? Efektowna majówka

Opowieści o dyrektorach nie koniec. Wyprawa na majówkę w góry całą rodzinką, wszak pojazd może być używany do celów prywatnych. Efekt eskapady? Uszkodzony zderzak, osłona pod autem, błotnik, próg, na oponie jeszcze bąbel. Auto jednak cały czas poruszało się w ruchu ulicznym. Tym razem pofantazjowałem z moją wersją, ale jak zwykle wiarygodnie. Nasz firmowy pojazd po prostu najechał na oderwany przez TIR płat asfaltu, który się podwinął w nadkolu i uszkodził próg. Jakieś wątpliwości?

Jak naprawić szkody na koszt ubezpieczycieli? Nieformalne kontakty

REKLAMA

W jednym z aut padła przekładnia kierownicza. Regeneracja nie wchodziła w grę, bo akurat w tym modelu się tego nie robi. Koszt nowej to z kolei ponad 5000 zł. Trochę dużo, a o budżet firmowy trzeba dbać. Zatelefonowałem więc do pracownika zaufanego warsztatu, by porozmawiać, czy to co myślę przejdzie u ubezpieczyciela i czy mają potrzebne do tego dobrze uszkodzone felgi... Kontakty nieformalne to podstawa, w ten sposób powstało całkiem realne story. Jakie? Auto wpadło w dużą dziurę i uszkodziło felgi oraz całą przekładnię, które pokryło autocasco.

Po latach pracy i zgłoszeniach szkód poznałem sztuczki serwisów, o których lepiej nie pisać. Dlatego nie mam większych problemów z uzyskaniem odszkodowania. W zasadzie spotkałem się z jedną odmową, ale nieco w tym... pomogłem. Pani notorycznie niszczyła samochód i dopiero jak sama musiała pokryć koszty naprawy nastąpiła poprawa. Niekiedy bowiem pomoc opiekuna floty obraca się przeciwko niemu i trzeba podjąć radykalne kroki. Choć z drugiej strony wychodzę z założenia, że jeśli wykupujemy AC, sporo płacimy, to warto z niego korzystać.

Tekst pochodzi z magazynu Flota Auto Biznes

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

REKLAMA

AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

REKLAMA