REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Poczta Polska wygrała przetarg na obsługę polskich sądów w latach 2016-2018

Poczta Polska wygrała przetarg na obsługę polskich sądów w latach 2016-2018.
Poczta Polska wygrała przetarg na obsługę polskich sądów w latach 2016-2018.
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Od lutego 2016 r. do 2018 r., Poczta Polska będzie znów obsługiwała przesyłki polskich sądów. Wcześniej robiła to Polska Grupa Pocztowa (InPost).

Poczta Polska wygrała przetarg na obsługę polskich sądów w latach 2016-2018. Zdaniem szefa resortu infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka zdecydowała o tym cena oraz jakość usług proponowanych przez narodowego operatora. Usługa ma być świadczona od lutego 2016 r.

REKLAMA

Jak poinformowała w komunikacie Poczta Polska, jej oferta zdobyła niecałe 98 punktów na 100 możliwych, podczas gdy Polska Grupa Pocztowa (InPost) - niecałe 68 pkt.

Adamczyk mówił na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że Poczta Polska zrobi wszystko, by udowodnić, iż jest instytucją, która zadanie obsługi polskich sądów wykona we właściwy sposób. "Wszystkie zadania związane z dostarczaniem przesyłek +wrażliwych+ będą prowadzone w sposób jak najbardziej właściwy przez osoby kompetentne, zatrudnione na umowę o pracę. Punkty odbioru to punkty pocztowe, znane każdemu z adresatów" - podkreślił.

Zobacz też: Poczta Polska jest operatorem wyznaczonym do 2025 r.

"Jeżeli były jakieś niedomagania w latach poprzednich - kiedy realizowała to przedsięwzięcie przed 2013 rokiem - to na pewno zostaną one usunięte" - zapewnił szef resortu infrastruktury i budownictwa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak ocenił, nie tylko kwestia ceny, ale i jakość usług zdecydowały o wyborze Poczty Polskiej. Ale przede wszystkim - jak dodał - "ta propozycja przygotowana przez Pocztę Polską ma głębokie uzasadnienie, została dobrze skalkulowana".

Składając ofertę w przetargu na dostarczanie przesyłek sądowych Poczta Polska zaproponowała niższą cenę od konkurenta, bo 293,1 mln zł, podczas gdy Polska Grupa Pocztowa (PGP) wyceniła swoją na 475,6 mln zł.

REKLAMA

Adamczyk pytany, czy narodowemu operatorowi będzie to się opłacało, odparł: "Jeżeli podmiot gospodarczy tak skalkulował swoją ofertę, jestem przekonany, że wzięto pod uwagę wszystkie elementy składające się na tę kwotę. Zostały zbadane zagrożenia wewnętrzne i zewnętrzne, ale też pozytywne efekty. Mamy do czynienia z dobrze zdiagnozowaną i dobrze przygotowaną propozycją projektową" - zaznaczył.

Wtórował mu obecny na konferencji wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. "Czas odbierania przesyłek sądowych w sklepach monopolowych zakończył się 10 grudnia 2015 roku" - podkreślił. Wiceminister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że z polecenia ministra sprawiedliwości zapisano w specyfikacji przetargu, by nie tylko brane pod uwagę kryterium ceny świadczonych usług, ale przede wszystkim kryterium ich jakości. Jego zdaniem wynik przetargu sprawi, że nie będą powtarzały się takie sytuacje, kiedy bardzo ważne przesyłki sądowe nie były dostarczane na czas, bądź nie trafiały tam, gdzie powinny.

Zobacz też: Poczta Polska wygrała kontrakt na obsługę Sejmu

Rzecznik Poczty Polskiej Zbigniew Baranowski, cytowany w przesłanym w czwartek PAP komunikacie, ocenił, że "ten przetarg to ważny element rozwoju Poczty Polskiej". "Walczymy o nasze miejsce na rynku, poszukując dodatkowych źródeł przychodu, rozwijając usługi finansowe i zdobywając kontrakty nie tylko na obsługę listów, ale przede wszystkim - paczek" - podkreślił.

Rzecznik InPost Wojciech Kądziołka zarzucił Poczcie Polskiej stosowanie cen poniżej kosztów. Wskazywał, że podczas gdy normalnie za list polecony PP wymaga opłaty 4,22 zł, w przetargu zaoferowała "bodajże 1,37 zł". "Czy jest to cena rynkowa?" - Pytał.

"W przeciwieństwie do konkurenta i wiedząc, że Poczta Polska nie dysponuje odpowiednią infrastukturą EPO (elektronicznego potwierdzenia odbioru przesyłki - PAP), oferujemy Poczcie wsparcie celem uniknięcie dezorganizacji pracy wymiaru sprawiedliwości w Polsce" - podkreślił.

Bez komentarza pozostawił pytanie o ewentualne odwołanie od decyzji komisji konkursowej.

REKLAMA

W komunikacie nawiązującym do wyniku przetargu na obsługę polskich sądów InPost wyraził przekonanie, że realizacja kontraktu, którego wymagania jakościowe - jak twierdzi - "są niespotykane w żadnym innym zamówieniu", będzie wymagała dofinansowania PP z innych źródeł.

"Żadna integracja informatyczna z nadawcą, jak również skala wolumenu nie pozwala na taką redukcję cen, to wynika z zatwierdzonej przez Prezesa UKE polityki rabatowej PP" - podkreśla InPost. "Już dwa dni po złożeniu oferty dla sądów Zarząd PP poprosił Prezesa UKE o podwyżkę cen usług dla obywateli" - dodał.

Przetarg na świadczenie usług pocztowych w obrocie krajowym i zagranicznym w zakresie przyjmowania, przemieszczania i doręczania przesyłek pocztowych oraz zwrotu przesyłek niedoręczonych na rzecz sądów powszechnych został ogłoszony 7 maja przez Centrum Zakupów dla Sądownictwa. Obecnie obsługą pocztową sądów zajmuje się spółka InPost (do której należy Polska Grupa Pocztowa), która wygrała przetarg w 2013 r.

Centrum Zakupów dla Sądownictwa oceniało oferty pod kątem m.in.: ceny brutto, gwarantowanego wolumenu doręczenia lub awizowania krajowych przesyłek pocztowych rejestrowanych, gwarantowanego terminu zwrotu do nadawcy, obszaru dostępności elektronicznego potwierdzenia odbioru oraz procenta osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę.(PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA

Kiedy pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach?

Polskie przepisy przewidują przypadki, w których pieszy wcale nie ma pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. Dziś je zatem omówimy. Wskażemy także, jaki pieszy może dostać mandat za wymuszenie pierwszeństwa na pasach.

Nissan Qashqai 2024. Lifting japońskiego hitu sprzedaży stawia na nowości technologiczne

Trzecia generacja Nissana Qashqaia po 3 latach obecności rynkowej otrzymuje delikatny lifting. Zmiany stylistyczne? To początek. Bo tu ważniejsza jest technologia. Auto dostanie m.in. nową kamerę 360 stopni 3D, asystenta głosowego Google czy możliwość zdalnych płatności Google Pay.

Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

REKLAMA

AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

REKLAMA