REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co dalej z lotniskiem w Radomiu?

Co dalej z lotniskiem w Radomiu?
Co dalej z lotniskiem w Radomiu?
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Co dalej z lotniskiem w Radomiu? Z portu lotniczego nie są realizowane żadne loty. Czy sytuacja w najbliższym czasie ulegnie poprawie?

Radomscy radni nie podjęli w poniedziałek żadnej decyzji dotyczącej przyszłości radomskiego lotniska, z którego - ze względu na brak przewoźników – nie odbywają się regularne loty. Nie obyło się jednak bez ostrej wymiany zdań pomiędzy politykami PiS i PO.

REKLAMA

Nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej w Radomiu zwołano na wniosek siedmiu radnych, którzy chcieli dowiedzieć się, jaka jest sytuacja zarządzającej lotniskiem spółki Port Lotniczy Radom.

Podczas kilkugodzinnego posiedzenia trwającego do późnych godzin wieczornych, radni pytali m.in. o rozmowy z potencjalnymi przewoźnikami, plany prezydenta miasta w stosunku do spółki, obecny stan zatrudnienia. Nie obyło się też bez wzajemnych oskarżeń byłego i obecnego prezydenta miasta oraz obecnych i poprzednich władz spółki Port Lotniczy Radom.

Zobacz też: Restrukturyzacja lotniska w Radomiu

Czy znajdą się przewoźnicy, którzy będą chcieli latać z Radomia?

B. prezydent Radomia, obecnie poseł PiS, Andrzej Kosztowniak, za urzędowania którego finalizowane było tworzenie lotniska, miał wątpliwości, czy władze Radomia są w ogóle zainteresowane dalszym rozwojem portu lotniczego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Obecny prezydent Radomia, związany z PO, Radosław Witkowski poinformował, że więcej na ten temat będzie mógł powiedzieć na początku przyszłego roku. „W połowie stycznia będziemy gotowi rozmawiać o perspektywie dla lotniska” – stwierdził. Jednocześnie dodał, że jeszcze w tym w tym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie z przewoźnikiem zainteresowanym lotami z Radomia. „Koniec tego roku to czas, w którym chcielibyśmy sfinalizować umowy z przewoźnikami” – stwierdził Witkowski.

Prezes zarządu spółki Port Lotniczy Radom Dorota Sidorko stwierdziła, że zamieszanie wokół lotniska nie sprzyja prowadzonym przez nią rozmowom z przewoźnikami. „Ten projekt potrzebuje ciszy i stabilizacji, ludzie, planując loty, zwracają uwagę, na to, czy za kilka miesięcy z danego lotniska będą mogli polecieć, czy nagle zostaną odwołane loty” – stwierdziła.

Sidorko skrytykowała działania swojego poprzednika Tomasza Siwaka. Poinformowała, że złożyła do prokuratury doniesienie związane m.in. z ujawnianiem przez niego tajemnic handlowych, co miało – według niej - wpływ na przebieg negocjacji z nowymi przewoźnikami, oraz z niegospodarnością, przejawiającą się – jej zdaniem – m.in. poprzez zakup nieprzydatnych dla Portu Lotniczego rzeczy m.in. sprzętu AGD, który potem w formie darowizny b. prezes przekazał stowarzyszeniu.

Zobacz też: Lotnisko w Radomiu bez połączeń pasażerskich

REKLAMA

Przebiegiem sesji zawiedziony był jeden z inicjatorów zwołania nadzwyczajnego posiedzenia radny Jakub Kowalski (PiS). „Ta sesja nie przyniosła żadnych rezultatów. Niczego więcej się nie dowiedziałem. Szkoda, bo marnujemy czas i narażamy miasto na kompromitację” – stwierdził Kowalski.

Podobnego zdania był szef klubu radnych PiS Jerzy Zawodnik. „Dzisiaj nic nowego się nie dowiedzieliśmy, oprócz bicia piany, w której teraz możemy sobie popływać” – stwierdził Zawodnik.

Obecni na sali posłowie zaproponowali, by „ponad podziałami” walczyć o pieniądze na radomskie lotnisko z budżetu państwa. Leszek Ruszczyk (PO) zadeklarował, że wspólnie z posłami PiS jest gotów zabiegać o pieniądze u premier rządu Beaty Szydło. Chodzi o fundusze na remont pasa startowego, który jest wspólnie użytkowany przez stronę cywilna i wojskową.

„PiS zbudował lotnisko, czy PO ma ja zamknąć? Apeluję o szybkie i pokojowe rozwiązanie problemu, bo Polska się z nas śmieje”- podkreślała poseł PO Anna Białkowska.

Regularne połączenia lotnicze z Radomia odbywały się tylko przez dwa i pół miesiąca. Pierwszy lot samolotu pasażerskiego z radomskiego portu odbył się na początku września. Jednak już w październiku - z powodu braku pasażerów - z lotów z Radomia do Pragi wycofał się czeski przewodnik narodowy Czech Airlines. Następnie, w listopadzie, z lotów do Rygi zrezygnowały łotewskie linie Air Baltic.

Zobacz też: Cywilne samoloty mogą korzystać z wojskowych lotnisk

Port lotniczy w Radomiu

Port Lotniczy w Radomiu formalnie działa od maja 2014 r. W marcu 2015 r., w związku z brakiem przewoźników chętnych na loty z Radomia i z kłopotami finansowymi spółki, prezydent Radomia zdecydował o tymczasowym wstrzymaniu inwestycji i zakupów na lotnisku. Zapowiedział także restrukturyzację i obniżenie kosztów działalności spółki Port Lotniczy Radom.

Uruchomienie lotniska kosztowało miasto Radom około 100 mln zł. Cywilny port lotniczy powstał na bazie istniejącego tam od lat lotniska wojskowego. Obecnie wojsko korzysta z lotniska na zasadach współużytkowania. Spółka Port Lotniczy Radom zatrudnia ponad 130 osób. (PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Test: Nissan Ariya e-4ORCE 394 KM. To hot-SUV o napędzie elektrycznym

Elektryczny SUV nie kojarzy się z emocjami? Pomyślicie tak tylko dlatego, że jeszcze nigdy nie jeździliście prawie 400-konną Ariyą. Z tym autem niewiele modeli sportowych ma szansę podczas startu spod świateł. A to nie koniec jej zalet.

Wielki potencjał zielonej logistyki, na który długo jeszcze poczekamy [ESG w logistyce 2024-2030]
Będą nowe stawki za badania psychologiczne kierowców

Ministerstwo Zdrowia chce podnieść stawkę za badania psychologiczne kierowców. Aktualna stawka obowiązuje już dekadę. Ile ma wynosić nowa?  

Polski rynek ze wzrostami sprzedaży w 2024 r. Auta osobowe drożeją, a dostawcze... tanieją

Blisko 50 tys. fabrycznie nowych aut osobowych. Na tyle został wyceniony rynek w Polsce w marcu. Lider? Ten jest tylko jeden. Pozycję zachowuje Toyota.

REKLAMA

Polskie Porsche 911. Na świecie jest tylko jeden egzemplarz

Wiedzieliście o tym, że Polacy tworzą unikalne Porsche 911? Zajmuje się tym firma Indecent. Jej nowe auto o oznaczeniu 005 powstało na bazie generacji 991. To jedyny taki egzemplarz na świecie.

Przegląd roweru na wiosnę. Co trzeba sprawdzić i jak przygotować rower do sezonu?

Wiosna to czas, w którym z garaży i piwnic kierowcy wyprowadzają rowery. Przed rozpoczęciem eksploatacji jednośladu warto jednak upewnić się, że jest on gotowy na sezon. Co trzeba sprawdzić w rowerze na wiosnę? Oto opis przeglądu krok po kroku.

Nowa Dacia Spring to elektryk i jedno z najtańszych aut na rynku w Polsce!

Marka zaprezentowała cennik nowej Dacii Spring. Ten startuje od 76 900 zł. Przy tej cenie Spring jest nie tylko najtańszym elektrykiem w Polsce. To także jeden z najtańszych fabrycznie nowych samochodów w kraju.

Nawet 100 tys. zł za każdego pasażera na gapę. Tyle kosztuje przewóz nielegalnych imigrantów do Wielkiej Brytanii

Nawet 50 tys. zł za każdego nielegalnego imigranta. Tyle zapłaci zarówno kierowca, jak i jego pracodawca. Co gorsze, drakońską karę może zapłacić także ten przewoźnik, który przewiezie "pasażera" nieświadomie. Choć jest sposób na zmniejszenie kary.

REKLAMA

Umowa leasingu tylko na piśmie? To już przeszłość. No może prawie... Czy zmieni się też kwestia wykupu auta?

Umowę leasingu musi być spisana na piśmie. Pod rygorem nieważności. Takie przepisy obowiązują od 24 lat. I teraz mogą się zmienić. Pojawił się projekt ustawy, który zezwoli na elektroniczne zawieranie takich umów. To oznacza sporo większą wygodę transakcji.

Komu, komu... Ostatnie egzemplarze GR Yaris do wzięcia w Polsce. Pula powoli się kończy

Nowa Toyota GR Yaris tania nie jest. Kosztuje co najmniej 214 900 zł. Powstaje jednak w limitowanej serii, a do tego oferuje 280-konny silnik. To prawdziwy sportowiec! Zakup tego auta może zatem stanowić gratkę. A jest ku temu jeszcze okazja. Być może ostatnia.

REKLAMA