REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zmiany w płaceniu za autostrady od 1 lipca

REKLAMA

REKLAMA

Od 1 lipca Kierowcy ciężarówek, autobusów i niektórych aut z przyczepami będą płacić za przejazd autostradami korzystając z elektronicznego systemu. Kierowcy samochodów osobowych będą musieli zapłacić za przejazd odcinkiem A2 Konin-Stryków.

Przejazd wybudowanym przed kilku laty 103-kilometrowym odcinkiem autostrady A2 ze Strykowa do Konina był do tej pory bezpłatny. Po wybudowaniu przy trasie stacji benzynowych, restauracji czy systemu łączności alarmowej, droga spełnia wszystkie standardy autostrady płatnej. Przy trasie stanęły znaki elektroniczne i tablice tekstowe, na których mają być wyświetlane informacje o
natężeniu ruchu, pogodzie czy ewentualnych utrudnieniach.

REKLAMA

REKLAMA

Od piątku 1 lipca przejazd tym odcinkiem będzie płatny. Manualny System Poboru Opłat (MSPO) dotyczyć będzie kierowców pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej poniżej 3,5 tony i
posiadających mniej niż 10 miejsc. Opłaty będą pobierane na tzw. bramkach, które m.in. stanęły przy wjeździe na autostradę.

W takim punkcie kierowca pobierze bilet, który okaże przy zjeździe z autostrady. Wtedy też kasjerka wyliczy mu liczbę przejechanych kilometrów, za które trzeba będzie zapłacić. Stawki, które mają obowiązywać od piątku, wynoszą dla motocyklistów 0,10 zł za km, a dla m.in. samochodów osobowych - 0,20 zł za km. Płacić będzie można gotówką lub kartą.

Kierowcy ciężarówek i autobusów, ale także samochodów osobowych, do których doczepiona jest przyczepa, co powoduje, że masa auta z przyczepą przekracza masę 3,5 t, będą natomiast płacić
e-myto. Początkowo system e-myta ma objąć ok. 1,5 tys. km dróg, w tym także A2 Konin-Stryków.

Wysokość opłat będzie uzależniona od liczby przejechanych kilometrów i od kategorii pojazdów, a także klasy emisji spalin. Stawki mają wynosić od 0,20 zł do 0,53 zł za kilometr za przejazd
autostradami i drogami ekspresowymi oraz od 0,16 zł do 0,42 zł za kilometr dla pozostałych dróg krajowych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Dotychczas samochody ciężarowe jeździły po polskich drogach na podstawie winiet. System e-myta różni się od winietowego tym, że uzależnia wysokość opłaty od faktycznie przejechanych kilometrów. Będą je rejestrowały przymocowane do przedniej szyby pojazdów urządzenia Viabox.

System ma ruszyć od początku lipca. Jak poinformowała rzeczniczka projektu e-myta Dorota Prochowicz, dotychczas wydano ponad 200 tys. urządzeń Viabox. Od 1 stycznia 2012 r. z systemu elektronicznego poboru opłat będą mogli korzystać także kierowcy aut osobowych. Kierowcy, którzy będą korzystali z systemu, nie będą musieli już płacić za przejazd na bramce.

Nie będzie to jednak dotyczyło autostrad w systemie koncesyjnym, gdzie opłaty pobierają prywatne firmy - to autostrady A1 Gdańsk-Grudziądz, A4 Kraków-Katowice i A2 Nowy Tomyśl-Konin. Tam kierowcy nadal będą płacić na bramkach. Na A1 z Gdańska do Nowych Marzów pod Grudziądzem opłaty pobierane są w systemie zamkniętym, czyli na końcu podróży w miejscach poboru opłat.

Punkty poboru znajdują się na drogach dojazdowych (tzw. łącznicach) węzłów autostradowych. Na 90-kilometrowym odcinku autostrady A1 funkcjonuje siedem miejsc poboru opłat: w Rusocinie, Stanisławie, Swarożynie, Pelplinie, Kopytkowie, Warlubiu i Nowych Marzach.

Motocykle i pojazdy osobowe za przejazd całego, 90-km. odcinka autostrady płacą 17,60 zł. Pojazdy ciężarowe o dwóch, trzech i więcej osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koło bliźniacze, z przyczepami za przejazd autostradą płacą 41,80 zł.

Również opłaty za przejazd autostradą A2 z Nowego Tomyśla do Konina (Wielkopolskie) i z powrotem dla samochodów osobowych i motocykli nie zmienią się po 1 lipca. Na autostradzie nie będzie
obowiązywać po 1 lipca system winiet dla samochodów ciężarowych, co spowoduje, że kierowcy takich samochodów będą musieli płacić od 27 do 63 złotych za przejechanie 50 kilometrów. Koszt przejazdu 50 kilometrów dla samochodów osobowych i motocykli pozostanie bez zmian i wyniesie 13 złotych.

(PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    REKLAMA

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    REKLAMA

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    REKLAMA