REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

UE: Ministrowie transportu popierają nowelizację pakietu kolejowego

REKLAMA

REKLAMA

Ministrowie transportu UE poparli w czwartek projekt nowelizacji trzech dyrektyw tzw. pierwszego pakietu kolejowego, dążący do rewitalizacji sektora kolejowego w Europie. We wrześniu nad pakietem będzie debatował Parlament Europejski.

- Długo pracowaliśmy nad kompromisem, ale dzięki dużemu zaangażowaniu prezydencji węgierskiej UE, a także Komisji Europejskiej, udało się osiągnąć rozwiązanie, które satysfakcjonuje także Polskę - powiedział dziennikarzom minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.

REKLAMA

Polska w trakcie negocjacji miała "istotne zastrzeżenia" zwłaszcza do artykułu o opłatach za korzystanie z infrastruktury. Grabarczyk wyjaśnił, że Polska przeprowadza obecnie "bardzo trudną i kosztowną restrukturyzację" zarządcy infrastruktury, modernizuje ponad 1400 km linii kolejowych, wszystko po to, aby za kilka lat koszty związane z utrzymaniem infrastruktury kolejowej były niższe.

- Dlatego liczymy, że na przestrzeni kilku lat będziemy w stanie sprostać wymaganiom KE, aby zapanować nad wysokością stawek dostępu do linii kolejowych - powiedział.

Ministrowie transportu państw UE poparli w czwartek w Luksemburgu w pierwszym czytaniu, przy sprzeciwie Estonii, Austrii i Luksemburga, znowelizowaną wersję pierwszego pakietu kolejowego z 2001 roku. Przewiduje on m.in. możliwość nałożenia kar pieniężnych na przewoźników, nakłada obowiązek wieloletniego finansowania infrastruktury kolejowej oraz zakłada, że spółki nadzoru kolejowego będą musiały być całkowicie niezależne od sektora kolejowego.

Jest to dopiero pierwszy krok w stronę ostatecznego przyjęcia pakietu - projekt przyjęty przez ministrów musi być jeszcze poparty przez PE.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Europejski obszar kolejowy

Przedstawiając we wrześniu zeszłego roku jego rewizję, KE miała zamiar uprościć i uściślić istniejące już prawo oraz wypracować zasady równego dostępu do rynku kolejowego zarówno dla dotychczasowych przewoźników, jak i dla nowych, mniejszych przedsiębiorstw transportu.

Trzy dyrektywy tworzące pakiet zostały połączone wtedy ze sobą, tworząc nowy dokument – propozycję dyrektywy w sprawie utworzenia jednolitego europejskiego obszaru kolejowego.

REKLAMA

Niedyskryminujący dostęp do rynku kolejowego miały m.in. zapewnić proponowane w projekcie tej dyrektywy zapisy o obowiązkowym tzw. "rozdzieleniu prawnym i organizacyjnym" spółek zarządzających infrastrukturą usługową od dominujących na rynku przedsiębiorstw transportu kolejowego, które z tych usług korzystały.

KE proponowała też ograniczenie wysokości opłat za dostęp do usług i linii kolejowych, w tym wprowadzenie wspólnej dla wszystkich przewoźników metodologii obliczania stawek tych opłat. Przychody z opłat nie mogłyby służyć, jak do tej pory, finansowaniu pensji, szkół lub komputerów pracowników kolei.

W przypadku transportu pasażerów chodziło o to, by przedsiębiorstwo odpowiedzialne za zarządzanie dworcami lub za dystrybucję biletów było niezależne od dominującego na rynku kolejowym przewoźnika, czyli w przypadku Polski - PKP Cargo lub Przewozów Regionalnych.

W przypadku transportu towarów, infrastruktura usługowa obejmowała takie serwisy, jak dostęp do terminali rozładunkowych i załadunkowych, magazynów oraz napraw.

Oba zapisy zostały przez państwa członkowskie odrzucone. Pod presją Niemiec, rozdzielenie prawne zostało zastąpione zapisem o konieczności rozdzielenia księgowego pomiędzy przedsiębiorstwami.

Zapis o ograniczonym wykorzystaniu przychodów został usunięty z tekstu, a Warszawa otrzymała gwarancję, że kraje członkowskie będą nadal decydowały o wielkości stawek.

REKLAMA

Zdaniem Grabarczyka, dzięki zniesieniu zapisów o wspólnej metodologii obliczania stawek, Polskę ominęło ryzyko znacznego zwiększenia wydatków publicznych na transport kolejowy. Zmiana obecnych przepisów pozbawiłaby bowiem Warszawę możliwości finansowania operatorów kolejowych z przychodów pochodzących z opłat, co oznaczałoby w konsekwencji konieczność zwiększenia wkładu budżetu w sektor.

Podczas pobytu w Luksemburgu minister Grabarczyk spotkał się też z ministrami transportu Danii i Cypru - państw, które obejmą po Polsce prezydencję w Radzie UE. Przedstawił również program prac prezydencji Polski, która rozpoczyna się w lipcu.

Z Brukseli Agata Byczewska (PAP)


Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA