REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kogo obowiązują przepisy o czasie pracy kierowców

Agnieszka Zwolińska
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Rozszerzenie zakresu stosowania dyrektywy 2002/15/WE na kierowców pracujących na własny rachunek budziło wiele kontrowersji. Trybunał rozstrzygnął wątpliwości, uznając m.in., że taka interpretacja nie ogranicza swobody przedsiębiorczości.

W prawie unijnym czas pracy kierowców reguluje dyrektywa 2002/15/WE (zwana dalej dyrektywą). Do prawa polskiego dyrektywę tę wdraża ustawa o czasie pracy kierowców.

REKLAMA

Transport drogowy

Dyrektywa ma zastosowanie do pracowników uczestniczących w czynnościach w trasie w zakresie transportu drogowego, zatrudnionych przez przedsiębiorstwa transportowe mające siedzibę w państwie członkowskim, objętych rozporządzeniem Rady (EWG) 3820/85 z 20 grudnia 1985 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego (zastąpione przez rozporządzenie 561/2006) albo Umową Europejską dotyczącą pracy załóg pojazdów wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe (AETR) (art. 2 ust. 1 dyrektywy).

Dyrektywę od 23 marca 2009 r. stosuje się również do kierowców pracujących na własny rachunek. 

Czas pracy kierowców

REKLAMA

Rozszerzenie zakresu zastosowania dyrektywy do kierowców pracujących na własny rachunek zostało zakwestionowane przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (zob. wyrok z 9 września 2004 r. w sprawach połączonych C-184/02 i C-223/02, DzUrz UE C 262 z 23.10.2004 r., s. 3). Państwa skarżące twierdziły m.in., że Unia Europejska nie ma kompetencji do regulowania czasu pracy kierowców pracujących na własny rachunek, a ponadto, iż objęcie kierowców wykonujących pracę na własny rachunek regulacjami dyrektywy prowadzi do nieproporcjonalnego ograniczenia swobody wykonywania działalności zawodowej oraz swobody przedsiębiorczości. Trybunał oddalił skargę.

Stwierdził, że kompetencja Unii Europejskiej do reglamentacji czasu pracy kierowców pracujących na własny rachunek wynika z art. 71 TWE (obecnie art. 91 TFUE) oraz że dyrektywa w zakresie, w jakim znajduje zastosowanie do kierowców pracujących na własny rachunek, nie stanowi niedopuszczalnego ograniczenia swobody wykonywania działalności zawodowej oraz swobody przedsiębiorczości.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W związku z powyższym przepisy dyrektywy określające m.in. maksymalny tygodniowy czas pracy kierowców, częstotliwość i minimalną długość przerw, a także obowiązek rejestracji czasu pracy, od 23 marca 2009 r. stosuje się również do kierowców wykonujących pracę na własny rachunek.

Uwaga ta jest istotna w kontekście zakresu zastosowania polskiej ustawy o czasie pracy kierowców. Ustawa ta określa czas pracy kierowców wykonujących przewóz drogowy, zatrudnionych na podstawie stosunku pracy – a tylko w zakresie wykonywania przewozów regularnych na trasach nieprzekraczających 50 km pojazdami, o których mowa w rozporządzeniu 561/2006 – obejmuje również kierowców niebędących pracownikami (art. 1 ustawy). W związku z tym ustawa ta nie wdraża w całości przepisów dyrektywy do prawa polskiego.

Co to znaczy czas pracy kierowcy?

Dyrektywa definiuje czas pracy oddzielnie dla pracowników wykonujących czynności związane z przewozem (art. 3 lit. a pkt 1) oraz kierowców pracujących na własny rachunek (art. 3 lit. a pkt 2).

REKLAMA

Ogólnie mówiąc, czas pracy kierowców obejmuje czas od rozpoczęcia do zakończenia pracy, w którym kierowca wykonuje czynności związane z przewozem, znajduje się na stanowisku pracy do dyspozycji pracodawcy (w przypadku kierowców pracujących na własny rachunek – do dyspozycji klienta) i wykonuje swoje zadania, funkcje.

W przypadku kierowców pracujących na własny rachunek z ich czasu pracy wyraźnie wyłączono czas poświęcony na ogólną pracę administracyjną niezwiązaną bezpośrednio z przewozem.

Do czasu pracy kierowcy nie zalicza się ponadto:

•  przerw w pracy, o których mowa w art. 5 dyrektywy (tj. przerwy trwającej: co najmniej 30 minut, gdy czas pracy wynosi od 6 do 9 godzin, co najmniej 45 minut, gdy czas pracy wynosi co najmniej 9 godzin),

•  okresów odpoczynku oraz okresów gotowości zdefiniowanych w art. 3 lit. b dyrektywy (tj. okresów, w którym pracownik jest dostępny na wezwanie pracodawcy i nie musi pozostawać na stanowisku pracy, oraz czasu spędzonego przez pracownika na siedzeniu obok kierowcy lub na kuszetce, gdy pojazd jest w ruchu) – art. 3 lit. a ostatnie zdanie dyrektywy.


Tak zdefiniowany czas pracy kierowców nie może przekroczyć średnio 48 godzin na tydzień (art. 4 lit. a dyrektywy). O ile średnia 48 godzin na tydzień nie zostanie przekroczona w ciągu 4 miesięcy, o tyle maksymalny tygodniowy czas pracy może zostać przedłużony do 60 godzin.

W przypadku pracowników wykonujących czynności związane z przewozem istotne jest zwrócenie uwagi na sposób liczenia ich godzin pracy. Czas pracy pracownika wykonującego czynności związane z przewozem jednocześnie dla kilku pracodawców jest sumą godzin pracy dla tych pracodawców (art. 4 lit. b dyrektywy).

Maksymalny czas prowadzenia pojazdu

Ustalając czas pracy kierowcy, należy również rozważyć, czy w danym przypadku znajdą zastosowanie przepisy rozporządzenia 561/2006 określające maksymalny czas prowadzenia pojazdu, minimalne okresy przerw oraz okresy odpoczynku.

Co do zasady rozporządzenie 561/2006 ma zastosowanie do przewozu drogowego (zdefiniowanego w art. 4 lit. a tego rozporządzenia) rzeczy, gdy dopuszczalna masa całkowita pojazdu łącznie z przyczepą lub naczepą przekracza 3,5 tony, lub do przewozu drogowego osób pojazdami przystosowanymi i przeznaczonymi do przewozu więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą.

Od tej zasady art. 3 rozporządzenia 561/2006 przewiduje liczne wyjątki, np. rozporządzenia nie stosuje się do przewozu drogowego pojazdami lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej 7,5 tony używanymi do niezarobkowego przewozu rzeczy. Wyjątki od regulacji dotyczących czasu prowadzenia pojazdu, przerw i okresów odpoczynków mogą również wprowadzić państwa członkowskie. Z możliwości tej skorzystał polski ustawodawca – zob. art. 29 i 30 ustawy o czasie pracy kierowców.

Dzienny czas prowadzenia pojazdu (pojęcie węższe niż zdefiniowany w art. 3 lit. a dyrektywy czas pracy) nie może przekroczyć 9 godzin, z tym że może on zostać przedłużony do nie więcej niż 10 godzin nie częściej niż 2 razy w tygodniu (art. 6 rozporządzenia 561/2006). Maksymalny tygodniowy czas prowadzenia pojazdu nie może z kolei przekroczyć 56 godzin i nie może prowadzić do przekroczenia maksymalnego tygodniowego czasu pracy określonego w dyrektywie. Łączny czas prowadzenia pojazdu w ciągu 2 kolejnych tygodni nie może natomiast przekroczyć 90 godzin.

Podstawa prawna:

•  dyrektywa 2002/15/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 marca 2002 r. w sprawie organizacji czasu pracy osób wykonujących czynności w trasie w zakresie transportu drogowego (DzUrz WE L 80 z 23.03.2002 r., s. 33; DzUrz UE Polskie wydanie specjalne 2004, rozdz. 5, t. 4, s. 224),

•  rozporządzenie (WE) 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenie Rady (EWG) 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 (DzUrz. UE L 102 z 11.04.2006 r., s. 1),

•  ustawa z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców (DzU nr 92, poz. 879 ze zm.).

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA