REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przyszłość transportu drogowego, czyli ETA i e-commerce

Przyszłość transportu drogowego
Przyszłość transportu drogowego
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Wzrost branży e-commerce to wyzwanie dla operatorów logistycznych. Spotęgowana jest rola systemów ETA, czyli wyliczenia czasu pokonania trasy.

REKLAMA

Skrót ETA w transporcie odnosi się do szacowanego czasu przybycia przewozu do miejsca docelowego. Wskaźnik używany początkowo w przewozach powietrznych, morskich oraz kolejowych wszedł do stałego słownika branży transportowej. Choć przewoźnicy wzorem operatorów lotniczych mówią czasem, o szacowanym terminie rozpoczęcia zadania, czyli ETD (estimated time of departure), to nadal czas dostarczenia towaru z punktu widzenia spedytora niesie za sobą największą wartość. Z ETA, choć nie zdają sobie z tego sprawy, mają do czynienia także kierowcy indywidualni, którzy korzystają z ogólnodostępnych aplikacji nawigacyjnych. Szacunkowy czas dojazdu jest w nich generowany na postawie ruchu drogowego. Profesjonalne narzędzia wyliczając ETA analizują również inne informacje: zasięg pojazdu na podstawie pozostałego paliwa w baku, czas pracy kierowcy i planowane przerwy, a nawet to, czy w danym kraju obowiązują dodatkowe dni świąteczne. Analiza tak dużej ilości danych jest możliwa dzięki narzędziom telematycznym i systemom TMS, których mechanizmy ETA stosowane w transporcie są zazwyczaj integralną funkcjonalnością.

REKLAMA

W związku z rozwojem cyfryzacji i poszukiwaniem optymalizacji, zainteresowanie takimi narzędziami, jak ETA nieustannie rośnie. Wynika to z coraz większej konkurencji przewoźników na rynku. Żeby utrzymać się w czołówce, trzeba świadczyć usługi odpowiedniej jakości, jednocześnie optymalnie wykorzystując flotę. Dla operatorów logistycznych ETA to standard. Zarządzanie łańcuchem dostaw wymaga analizy konkretnych informacji, najlepiej pobieranych automatycznie. Dopiero dobra jakość danych gwarantuje sprawne działanie tego „systemu naczyń połączonych”, który pozwala reagować na opóźnienia w czasie rzeczywistym  – komentuje Tomasz Czyż, ekspert GBOX, Grupa INELO i dodaje, że od transportowych mechanizmów ETA wymaga się coraz większej dokładności wskazań oraz analizy rosnącej ilości danych oraz parametrów. – Samo pokazywanie dystansu do celu, czy czasu dojazdu to zbyt mało, żeby uznać system za przydatny. Trendy wskazują, że od ETA oczekuje się uwzględnienia dostępnego czasu pracy kierowcy, utrudnień na drodze czy objazdów – podsumowuje.

Od ETA w transporcie wymaga się również, żeby mechanizm sam oceniał, czy realizacja przewozu jest zagrożona. Narzędzie może to robić na zasadzie zestawienia czasu dojazdu z planowaną data realizacji zadania. To daje podstawę do szybkiej reakcji, zmiany awizacji, a nawet podstawienia pojazdu zastępczego. Takie działania są niezbędne z punktu widzenia przedsiębiorcy, który chce uniknąć kar wynikających z niewywiązania się w określonym terminie z umowy. Trzeba jednak pamiętać, że ETA to nadal symulacja – mniej lub bardziej precyzyjna. Na jej udoskonalenie wpływa większa liczba dostępnych danych – im więcej zmiennych, tym większa szansa na dokładniejsze oszacowanie terminu.

ETA: co to znaczy?

Żeby czerpać z korzyści, jakie daje w transporcie ETA, operatorzy logistyczni stawiają na posiadanie własnej platformy chmurowej zbierającej pozycje pojazdów podwykonawców. Aby przewoźnicy mogli zintegrować się z taką platformą, niezbędne jest posiadanie mechanizmu telematycznego z interfejsem API. Udostępnianie przez przewoźnika pozycji pojazdu, to jeden z warunków podpisania umowy z operatorem. Taki model daje korzyści obu stronom: logistyk nie musi wyposażać przewoźników we własne rozwiązania telematyczne, a przedsiębiorca transportowy korzysta z najbardziej odpowiadającego mu narzędzia. Warunkiem jest możliwość udostępnienia interfejsu API. Co więcej, zebrane w chmurze dane są dodatkową wskazówką do szacowania terminów rozładunków i załadunków.

ETA a transport - co dalej?

REKLAMA

Badania pokazują, że cyfryzacja to de facto jedyna droga rozwoju logistyki. Ilość danych, które generuje branża i które należy przeanalizować do usprawnienia jej działania, dawno przekroczyła możliwości szybkiego przeliczenia przez człowieka. Digitalizacja w TSL jest widoczna już dzisiaj i objawia się w dynamicznym rozwoju nowych technologii i wdrażaniu kolejnych innowacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Automatyzacja analizy danych to zarówno teraźniejszość, jak i przyszłość transportu. Ten trend sprawia, że jedna osoba już w tej chwili może zarządzać jednocześnie setkami różnych operacji. Dzięki technologii i niezawodności systemów rośnie też wydajność człowieka. Postęp technologiczny pozwala nam obserwować ciągłe ulepszenia łańcuchów dostaw, łatwo nam też poprawić mechanizmy, które są nieefektywne. Przyszłość przyniesie zapewne więcej rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, jak np. zalgortymizowanie systemu pomagającemu jeździć ekonomicznie i oszczędzać paliwo, nad którym właśnie pracujemy. Ale cyfryzacja to nie tylko wielkie firmy i operatorzy logistyczni - korzystają z niej również mniejsi przewoźnicy. Widzimy, że wzrasta świadomość potrzeby inwestycji w takie narzędzia, jak zaawansowana telematyka czy integracja z systemem TMS. Mechanizmy kryjące się min. za skrótem ETA powoli stają się standardem nie tylko po stronie logistyka, ale także przedsiębiorcy transportowego – konkluduje Tomasz Czyż.

Źródło: Materiały prasowe INELO

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

    Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

    Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

    Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

    AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

    AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

    Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

    Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

    REKLAMA

    Im więcej samochodów elektrycznych w Polsce, tym więcej musi być stacji ładowania – nowe prawo już działa

    Unia Europejska już dawno uznała, że główną barierą pożądanego tempa przyrostu samochodów elektrycznych jest gęstość stacji ładowania. W przeciwieństwie do konwencjonalnych pojazdów, dla których stacje paliw budowane są już od ponad stulecia, stacje obsługi dla elektryków trzeba zbudować błyskawicznie.

    Stacje ładowania elektryków (min. 400 kW) co 60 km do 2025 roku. Przepisy AFIR już weszły w życie - czy dadzą spodziewane efekty?

    W sobotę 13 kwietnia 2024 r. weszło w życie unijne rozporządzenie ws. rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), które nakłada na państwa członkowskie obowiązek rozbudowy sieci ładowania pojazdów elektrycznych. Nowe regulacje stawiają ambitne cele przed Polską i pozostałymi krajami UE oraz stanowią istotny krok w rozwoju zeroemisyjnego transportu. Aby dostosować się do nowych przepisów, działania Polski powinny być skoncentrowane na współpracy interesariuszy w taki sposób, aby zwiększać liczbę stacji ładowania o odpowiedniej mocy i zapewniać im szybkie przyłącze do sieci. 

    Ile kosztuje hybrydowa Dacia Jogger? Rumuńska nowość w polskich salonach

    Rumuńska marka stawia na technologię. To widać nie tylko po nowym Dusterze, ale i starszych modelach. Przykład? W Polsce debiutuje właśnie Dacia Jogger Hybrid 140. Ile kosztuje ta mocno rodzinna hybryda?

    Ten samochód jest wart 6,3 mln, ale... sztuk! On też był jednym z pionierów rynku SUV-ów

    Poprzednika zaprojektował sam Giorgetto Giugiaro. Twórcy Golfa II nie mieli zatem łatwego zadania. Historia pokazuje jednak, że wywiązali się z niego w stu procentach. Bo drugi etap ewolucji był ważnym elementem legendy kompaktowego Volkswagena.

    REKLAMA

    Nowe paliwo pojawi się w Polsce. Wielka zmiana na stacjach benzynowych od 1 maja

    Już 1 maja na polskich stacjach paliw pojawi się kolejna rewolucja. Z dystrybutorów zacznie płynąć nowe paliwo. Nowe, czyli tak właściwie to jakie? I czy ma to coś wspólnego np. z wycofywaniem się z E10? Sprawdźmy.

    Test: Nissan X-Trail 1.5 VC-T MHEV. To niby tylko zwykły, benzynowy X-Trail. Jednak zwykły nie jest

    To miał być zwykły X-Trail, ale mimo wszystko taki zwykły nie jest. Bo standardowy benzyniak moim zdaniem stanowi soczewkę. Soczewkę, która uwydatnia tylko zalety tego SUV-a. Przy tym teście warto jednak zadać pewne pytanie. Czy rodzinny Nissan nie jest trochę zbyt drogi?

    REKLAMA