REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Yamaha Xenter: funkcjonalny elegant

Kajetan Sokołowski

REKLAMA

REKLAMA

Całkiem niedawno w salonach dilerskich Yamahy pojawiła się nowa Yamaha T-max i to ona obecnie znajduje się w centrum uwagi. Jednak bogata oferta producenta obejmuje także mniejsze skutery w bardziej przystępnych cenach. Jednym z nich jest Xenter, przeznaczony dla użytkowników poszukujących niedrogiego środka lokomocji.

Pierwsze co się rzuca w oczy spoglądając na Xentera to jego duże 16-to calowe felgi z oponami w rozmiarze 100/80 z przodu i 120/80 z tyłu. Dzięki dużym kołom skuter wygląda poważnie. Plastiki, którymi obudowano pojazd mają zaokrąglone kształty, dzięki czemu skuter sprawia wrażenie bardziej eleganckiego.

REKLAMA

Dobre wrażenie zostaje zaburzone po bliższym przyjrzeniu się detalom. Elementy plastikowe, czyli cały kokpit, nie sprawiają wrażenia, że zostały wykonane z materiałów dobrego gatunku. Niestety pierwsze „macanko” tylko potwierdza wrażenia optyczne. Przełączniki wyglądają na tanie i mało wytrzymałe. Są podobne do tych, jakie można spotkać w popularnych chińczykach.

Zobacz też: Test Romet 717

REKLAMA

Podobnie jest z wyświetlaczem, który na zdjęciach wygląda dobrze i solidnie, a w rzeczywistości rozczarowuje swoim wykonaniem i bardziej przypomina wyświetlacz z archaicznej Nokii. Jeśli chodzi o jego funkcjonalność, to jest czytelny jednak zabrakło takiej podstawowej rzeczy jak obrotomierz. Za to mamy wskaźnik temperatury zewnętrznej.

Z praktycznych rzeczy jakie mamy do dyspozycji warto wspomnieć o dwóch rzeczach: pierwsza to 39-cio litrowy kuferek z Logo Yamahy, który spokojnie zmieści kask, a drugą znajdziemy przed kierownicą, chodzi o dużą przednią szybę, która doskonale chroni kierowcę przed wiatrem, deszczem i pyłem drogowym. Ponadto na kierownicy mamy do dyspozycji mały schowek, do którego z powodzeniem zmieści się telefon, bądź pęk kluczy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Yamaha Xenter jest napędzana 4-suwowym silnikiem o pojemności 155 ccm i generuje moc 16 KM i 14,8 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wartości te można uznać za zadowalające w przypadku urządzenie służącego do przemieszczania się w mieście. Oczywiście dostarczanie paliwa do cylindrów odbywa się za pomocą wtryskiwaczy, tak aby obsługa była maksymalnie prosta.

Zobacz też: Obowiązkowe wyposażenie skuterów

Właściwości jezdne Xentera są zadowalające. Skuter chętnie przyspiesza do 100 km/h i prowadzi się pewnie, jednak powyżej tej prędkości kierowca może odnieść wrażenie, że konstrukcja nie jest przystosowana do takiego obciążenia. Ważne w warunkach miejskich jest przyspieszenie do 60 km/h, a to odbywa się sprawnie i możemy być pewni, że nie będziemy spowalniać peletonu aut ustawionego na „czerwonym”.  Xenter bardzo lekko składa się w zakręty i bezproblemowo trzyma tor jazdy, jednak wąskie opony sprawiają, że „cięcie” zakrętów wymaga przyzwyczajenia.

W kwestii połykania aglomeracyjnych nierówności Xenter radzi sobie świetnie i jest to zapewne zasługa tylnego amortyzatora typu Monocross znanego chociażby z maxiskutera T-Max.

Zobacz też: Jak przygotować skuter do sezonu?

REKLAMA

Rzeczą niespotykaną w skuterach tej klasy jest układ hamulcowy z systemem UBS, którego zadanie polega na kompensowaniu różnicy hamowania między przednim a tylnym hamulcem. Niestety w egzemplarzu, który testowaliśmy, przedni hamulec sprawiał wrażenie zapowietrzonego, ponieważ klamkę można była przycisnąć do samej manetki, a siła hamowania i tak była marna.

Jeżeli to rzeczywiście wada testowanego sprzętu, to mogę sobie jedynie wyobrazić, jak działają sprawne hamulce. Dodam, że na przednim kole znajduje się tarcza o średnicy 267 mm z jednotłoczkowym zaciskiem.

Pozycja za sterami jest dość specyficzna, ponieważ nawet jak na skuter kierownica jest blisko kierowcy, co u wyższych osób wymusza przygarbioną pozycję. Miejsca na nogi jest sporo i można je schować przed wiatrem bądź deszczem i nie martwić się o to, że zmokniemy.

Zobacz też: Zakup używanego skutera: na co zwrócić uwagę?

Podsumowując Xentera można powiedzieć, że jest to skuter miejski, którego głównym zadaniem jest przede wszystkim dostarczenie kierowcy do punktu docelowego. Jego wykonanie mogłoby być zdecydowanie lepsze, jednak do właściwości jezdnych, osiągów i praktyczności nie można mieć zastrzeżeń. Za cenę 14 900 złotych, otrzymujemy sprawne miejskie jeździdełko, które zaspokoi wszystkie nasze komunikacyjne potrzeby, a przy tym nie wstyd się będzie na nim pokazać przed znajomymi z pracy.

Yamaha Xenter
Yamaha Xenter
Yamaha Xenter
Yamaha Xenter
Yamaha Xenter
Yamaha Xenter
Yamaha Xenter
Yamaha Xenter
Yamaha Xenter
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA