REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak eksploatować samochód w zimie?

auto zima
auto zima

REKLAMA

REKLAMA

Zaatakowała cię zima? Nie możesz uruchomić samochodu? Boisz się wyjechać na drogę? Specjalnie dla kierowców przygotowaliśmy zimowy poradnik o eksploatowaniu i jeżdżeniu autem zimą.

Jak odśnieżyć auto aby nie uszkodzić lakieru?

REKLAMA

Nie wolno odśnieżać auta skrobaczką. Wiosną okazuje się, że mamy porysowany cały samochód, zapominając, co tak naprawdę jest tego powodem. Najlepiej jest wyposażyć się w szczotkę o miękkim włosiu. Zgarnie ona śnieg bez uszkodzenia lakieru, ale niestety nie usunie zamarzniętego śniegu. Jedynym sposobem, aby się go pozbyć jest zaparkowanie w miejscu, gdzie temperatura przekracza 0 stopni.

Warto raz na jakiś czas zaparkować samochód w cieplejszym miejscu. Mamy wtedy gwarancję, że roztopi się cały śnieg i lód. Jeżdżenie taką „śniegową bryłą” przez cały okres zimy nie jest zdrowe dla naszego auta. Jeśli do tego mamy nowy samochód, powinniśmy szczególnie uważać na przymarznięty śnieg, może on źle wpływać na nowy lakier.

Unikajmy szczotek kuchennych, są one zbyt twarde i mogą rysować powierzchnię lakieru.

Zobacz również: Jak zapobiec zamarzaniu wody w przewodach paliwowych?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dokładne odśnieżanie jest również bardzo ważne. Powinniśmy unikać jazdy na tak zwanego „czołgistę”, czyli robiąc sobie tylko małe kółko na szybie przedniej, przez które mamy obserwować całą jezdnię.

Co zrobić z przymarzniętymi drzwiami?

Zobacz również: Jak zabezpieczyć uszczelki przed zimą?

Zamki należy przesmarować je olejem do zamków w płynie lub sprayu (np. białe, grafitowe) przynajmniej dwa razy w roku: jesienią i wiosną. Koszt butelki wystarczającej na wiele aplikacji nie powinien przekroczyć 40 zł, ale można też znaleźć tańsze preparaty. Jeśli jednak dojdzie do przymarznięcia, trzeba użyć odmrażacza. Kosztuje kilka złotych. To jednak i tak niewiele w porównaniu z kosztami, jakie mogą wyniknąć z próby siłowego otwarcia zamarzniętego zamka. Złamanie kluczyka i wizyta u ślusarza wiąże się z kosztem około 100 zł. Należy też pamiętać, by po skorzystaniu z odmrażacza nasmarować zamek olejem. Odmrażacz jest rozwiązaniem doraźnym i niszczy zamek. Należy też pamiętać, by nie zostawiać go w samochodzie. Nie zaleca się używania do otwierania odrdzewiaczy, takich jak płyn WD-40. Mogą doraźnie pomóc, ale oprócz wilgoci absorbują także smar, pozostawiając zamek bez ochrony.

Zobacz również: Jak poradzić sobie z parowaniem szyb?

Uszczelki konserwujemy je sprayem, płynem lub pastą na bazie silikonu. Zależnie od wybranego preparatu, jego koszt wynosi od kilku do kilkunastu złotych. Preparat należy nałożyć na uprzednio wyczyszczone i wysuszone uszczelki. Sprawia on, że guma staje się bardziej elastyczna i nie przylega do metalu. Pielęgnację należy powtarzać co dwa, trzy tygodnie. W wypadku uszczelek, dopuszczenie do ich przymarznięcia do metalu jest już dość problematyczne. Otwieranie na siłę może doprowadzić do popękania lub wręcz do wyrwania gumy.Jeśli uda się podważyć drzwi, można próbować spryskać ją odmrażaczem do szyb. Gdy uda się otworzyć drzwi, trzeba uszczelkę wyczyścić i nasmarować.

Jeśli przymarzły wycieraczki...

Próba uruchomienia przymarzniętych wycieraczek może skończyć się uszkodzeniem piór, porysowaniem szyby lub spaleniem silniczka. Nie ograniczajmy się tylko do oczyszczenia małego kawałka szyby, tylko odmrażajmy całą przednią szybę i pamiętajmy też o pozostałych. Szyby najwygodniej czyści się z lodu odmrażaczem. Można również skrobaczką, ale wówczas bardzo łatwo porysować szybę. Aby zminimalizować to ryzyko, należy utrzymywać szyby w czystości, gdyż zamarznięte drobiny piasku mogą porysować szybę podczas skrobania.

Zobacz również: Jak samodzielnie zamontować koła zimowe?

Nie polecamy polewania zamarzniętej szyby gorącą wodą. Takie ekspresowe odmrażanie na pewno skończy się jej pęknięciem. Przy dużych mrozach nie powinno się od razu kierować silnego i gorącego nawiewu na zimną szybę, gdyż powstałe wówczas naprężenia mogą doprowadzić do jej pęknięcia. Najlepiej od razu, po uruchomieniu zimnego silnika skierować nadmuch na szybę, gdyż stopniowe nagrzewanie nie powoduje dużych naprężeń. Trzeba sprawdzić, czy wycieraczki nie są przymarznięte, nawet wówczas, gdy na szybę dmucha już ciepłe powietrze. W wielu samochodach nadmuch znajduje się powyżej piór, więc nadal mogą być one przymarznięte.

A co z odpalaniem i ruszaniem?

Bez względu na fakt, jaki mamy olej w silniku, podczas warunków pogodowych, kiedy temperatura spada poniżej „-10” musimy odpowiednio uruchamiać samochód. Czego się wystrzegać?

REKLAMA

1. „Przegazowywania” – w ten sposób jedynie wymuszamy wyższe obroty nie gwarantując silnikowi smarowania. Podczas uruchamiania auta w miarę możliwości nie naciskajmy gazu. Dajmy silnikowi kilkanaście sekund na osiągnięcie odpowiedniego ciśnienia oleju.

2. Grzania samochodu na postoju - teoretycznie najkorzystniejsza jest sytuacja, gdy uruchomimy silnik i ruszamy w trasę. Wówczas opory ruchu związane z toczeniem (często po błocie pośniegowym), pracą wału korbowego i wałków skrzyni biegów w gęstym oleju, szybciej wytworzą temperaturę pracy niż stojący, uruchomiony silnik. W praktyce możliwe jest uruchomienie silnika i odśnieżenie szyb przy pracującym silniku. Jednak czekanie, aż samochód uzyska temperaturę i dopiero wówczas ruszenie, jest zupełnie niepotrzebne. Nie należy jednak tego mylić z ruszaniem natychmiast po uruchomieniu silnika. Po uruchomieniu odczekajmy zawsze kilka-kilkanaście sekund aż ciśnienie oleju osiągnie odpowiedni poziom. Jeśli nie musimy, nie używajmy w tym czasie pedału gazu.

3. Ostrego ruszania - niska temperatura wpływa niekorzystnie nie tylko na oleje w silniku i skrzyni biegów. Wadliwie działają także amortyzatory. Gęstość płynu, przy hydraulicznych i działanie zaworów, przy olejowych i gazowych, są znacznie ograniczone, i przez pierwsze kilometry czujemy jakbyśmy jechali wozem drabiniastym. Mamy wówczas sytuację, że zamiast amortyzacji wahnięć karoserii, mamy metaliczne uderzenia elementów. Ten czas, gdy amortyzator nie zacznie pracować prawidłowo może doprowadzić do uszkodzenia amortyzatora, a także narażonych na „uderzenie” mocowań do karoserii i wahacza.

Zobacz również: Jak dbać o akumulator?

4. Ciągnięcia samochodu na rozruch - z reguły nie pasek rozrządu jest największym mankamentem w okresie zimy, ale rolka napinacza. Jeżeli pracuje ona z oporami, to przy niższych temperaturach opory te zwiększają się. Gdy dodamy do tego opór wału korbowego związany z ruchem w gęstym oleju, oraz wymuszony ruch od kół napędowych podczas ciągnięcia, to przeskok paska jest bardzo prawdopodobny. Zamiast liczyć na życzliwych sąsiadów, którzy „pociągną” do rozruchu, warto mieć nowy sprawny akumulator. Jeśli go nie mamy, możemy spróbować odpalić auto z kabli.

Jak hamować?

REKLAMA

Współczesne samochody, zwłaszcza te z „wyższych półek” mają zamontowane różnego rodzaju systemy, pozwalające nawet nie w pełni wprawnemu kierowcy hamowania na śliskiej nawierzchni. Najbardziej znanym jest ABS (Anti-Lock Breaking System), który zapobiega blokowaniu kół podczas hamowania, nawet bardzo gwałtownego. 

Liczne tańsze modele samochodów i starsze pojazdy nie mają jednak takich udogodnień elektronicznych. Ich kierowcy muszą przy hamowaniu stosować technikę, znaną od co najmniej 80 lat, a od niedawna nazywaną „ABS dla ubogich”. Jest to tzw, hamowanie pulsacyjne. Polega ono na tym, aby w czasie hamowania nie naciskać stale pedału hamulca, ale aby naciskać i go i puszczać z jak największą częstotliwością.

Podczas hamowania na śliskiej nawierzchni nie wysprzęglać ani nie włączać biegu jałowego! Pracujący silnik połączony z kołami przez skrzynię biegów zapobiega ich blokowaniu. 

Zobacz również: Jak bez przyrządów sprawdzić poprawność działania hamulców?

Hamowanie pulsacyjne należy przećwiczyć na jakimś dużym, pustym placu ze śliską nawierzchnią (może być ubity śnieg, lód lub lodoszreń po marznącej mżawce). Po wielu godzinach ćwiczenia można dojść do skrócenia drogi hamowania nawet o kilka metrów, w stosunku do tej z początków ćwiczeń. Te kilka metrów może w przyszłości zadecydować o życiu kierowcy i jego pasażerów.

Zobacz również: Dobre nawyki na drodze

Oczywiście jakość hamowania na śliskiej nawierzchni nie zależy jedynie od skuteczności ABS, czy umiejętności kierowcy, ale także od zastosowanych w pojeździe opon. Muszą to być opony pochodzące od renomowanego producenta, odpowiednie na daną porę roku, z nieużytym poza dopuszczalną granicę bieżnikiem.

Żaden system i żaden sposób hamowania nie jest skuteczny na czystym, gładkim lodzie. W takich warunkach droga hamowania z najlepszym modelem ABS może przy początkowej prędkości 30 km/godz. wynieść nawet ponad 100 metrów. Takie warunki można czasem spotkać na drodze i wówczas lepiej zrezygnować z dalszej jazdy do czasu, aż droga zostanie posypana piaskiem.

Jak jeździć po śliskim?

Na oblodzonej nawierzchni w każdej chwili, nawet przy bardzo małej prędkości może się zdarzyć, że samochód nagle przestanie reagować na hamulce i ruchy kierownicą. Nie wszyscy kierowcy takich samochodów mają szczęście. Wielu kończy jazdę w przydrożnym rowie, na drzewie lub słupie albo na innym samochodzie.

Nawet jadąc bardzo wolno i ostrożnie po śliskiej drodze można niespodziewanie wpaść w poślizg. Może być on wynikiem najechania na przymarznięty do drogi kamień. Może go spowodować silny podmuch wiatru przy wyjeżdżaniu na otwartą przestrzeń zza stojącego przy drodze dużego budynku, muru lub z lasu.

Wszystkie bez wyjątku samochody są podsterowne lub nadsterowne. Te dwa pojęcia są związane z reagowaniem samochodu na ruchy kierownicy. Rzeczywisty tor jazdy po łuku nigdy nie odpowiada temu, który wynikałby z ustawienia przednich kół samochodu. Samochód podsterowny ma tendencje do „uciekania” na zewnątrz łuku. Nadsterowny wręcz przeciwnie: zacieśnia łuk wbrew woli kierowcy. Nadsterowność jest cechą charakterystyczną samochodów z przednim napędem, podsterowne są auta z napędem na tylną oś.

Panuje nie do końca słuszne, a przez to bardzo niebezpieczne przekonanie, że samochody z przednim napędem są mniej podatne na poślizgi. Uważa się, że napędzane przednie koła „wciągają” samochód w jazdę po łuku, tym samym powodując, iż będzie on miał utrudnione poruszanie się po stycznej do tego łuku, a wiec będzie trudniej wpadał w poślizgi na zakrętach. Takie twierdzenie jest słuszne jedynie w przypadku, gdy przednie, napędzane koła nie stracą przyczepności. Jeżeli ją utracą, a w poślizgu zwykle tak się dzieje, jedynym ratunkiem jest odłączyć od nich silnik przez wciśnięcie pedału sprzęgła do oporu, a następnie wyprowadzanie samochodu odpowiednimi ruchami kierownicy.

Zobacz również: Co to jest bezpieczeństwo bierne i aktywne?

Wpadaniu w poślizgi bardzo dobrze przeciwdziała jazda na dobrych oponach samochodem o idealnie działających amortyzatorach i z adekwatną do warunków drogowych prędkością.

Lista miejsc, gdzie zimą łatwo o poślizg

• Na mostach, mostkach i wiaduktach;
• Na obszarach leśnych
• Na drogach, wiodących w pobliżu rzek i zbiorników wodnych;
• Na obszarach częstego występowania mgieł, np., w górach i w górskich dolinach;
• Na wszystkich drogach z zalegającym błotem pośniegowym, nieodśnieżonych, nie posypanych substancjami chemicznymi i piaskiem, na drogach pokrytych ubitym śniegiem, zwłaszcza gdy znajdują się na nich koleiny;
• Na wszystkich drogach, bez względu na rodzaj ich nawietrzni, po opadzie deszczu lub marznącej mżawki.

Więcej o eksploatacji i jeździe zimą: serwisy Auto Zima oraz Technika jazdy

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA