REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zawieszenie hydropneumatyczne - budowa, sposób działania, koszty

Zawieszenie hydropneumatyczne Hydracive III pozwala na wybór charakterystyki tłumienia czy prześwitu pojazdu.
Zawieszenie hydropneumatyczne Hydracive III pozwala na wybór charakterystyki tłumienia czy prześwitu pojazdu.
Citroen

REKLAMA

REKLAMA

Zawieszenie hydropneumatyczne zapewnia wysoki komfort resorowania. Jak jest zbudowane? Co z jego trwałością?

Pierwsze zawieszenie hydropneumatyczne

Prace na poprawą komfortu podróżowania autem trwają praktycznie od chwili narodzin pierwszego samochodu. Pierwszym zabiegiem było zaprojektowanie gumowej opony, a z czasem zaczęto próby nad systemami resorującymi drgania przekazywane z kół na kabinę pojazdu. W 1955 roku Citroen zaskoczył wszystkich prezentując w modelu DS zawieszenie hydropneumatyczne. Obecnie na rynku dostępna jest czwarta odmiana tej koncepcji a mianowicie Hydractive III+.

REKLAMA

Zobacz też: Amortyzatory samochodowe – zasada działania eksploatacja

Budowa zawieszenia hydropneumatycznego

Budowa zawieszenia hydropneumatycznego nie jest skomplikowana (bardzo zaawansowana jest natomiast elektronika sterująca jego pracą). Jego podstawę stanowią specjalne sfery (kule) znajdujące się przy każdym kole oraz kilka dodatkowych regulujących dodatkowo pracę podstawowej czwórki. Sfery wypełnione są w połowie gazem (dawniej azotem, dziś stosuje się jego zamienniki) oraz olejem. Obie substancje oddzielone są od siebie specjalną, elastyczną przeponą. Objętość gazu wypełniającego wszystkie sfery jest stała i stanowi on środek sprężysty (redukuje drgania). O jego prawidłowe ciśnienie dba kompresor napędzany silnikiem.

Zobacz też: Jakie są różnice między amortyzatorami gazowymi a olejowymi?

Budowa zawieszenia hydropneumatycznego: sfery

Sfery pracujące przy kole współpracują z kolumnami (teleskopami), które wypełnione są olejem. Gdy koło najeżdża na przeszkodę, teleskopy wypychają olej do góry, przepychając tym samym gaz w sferze kulistej. Rozwiązanie to w sposób istotny ogranicza drgania przenoszone na karoserię. Choć kolumny te nie są amortyzatorami to ich działania jest podobne. Ich tłoki zatopione w oleju posiadają zawory zwrotne. Ciśnienie gazu w sferach także regulują specjalne zawory. Dzięki nim można regulować wysokość prześwitu pojazdu (za pomocą przycisku umieszczonego w kabinie pojazdu) oraz twardość zawieszenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zawieszenie hydropneumatyczne: trwałość i koszty eksploatacji

Pod względem trwałości zawieszenie hydropneumatyczne jest zaskakująco trwałe. Nawet w Polskich warunkach wytrzymuje przeciętnie ok. 300 000 km. Ważne jest, aby wszelkie początkowe oznaki jego niedomagania były błyskawicznie usuwane (zwłaszcza wycieki oleju). Jazda z uszkodzonych jednym elementem potrafi w krótkim czasie spowodować degradację pozostałych elementów zawieszenia. W praktyce wymiany wymagają najczęściej sfery lub przewody, które je zasilają. Teleskopy współpracujące ze sferami są bardzo trwałe. Poważny problem stanowi kompresor zasilający sfery. Koszt nowego to 3600 zł. Koszty eksploatacji zawieszenia hydropneumatycznego nie są duże o ile auto jest zadbane.

Zobacz też: Zawieszenie pneumatyczne i hydropneumatyczne - koszt naprawy

Osoby, które użytkowały auta z hydropneumatycznym zawieszeniem rzadko decydują się wrócić do klasycznych rozwiązań. Wysoki komfort podróżowania i zwiększone możliwości do poruszania się w kopnym śniegu czy piachu są głównymi cechami, za którymi tęsknią ich dawni użytkownicy.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    REKLAMA

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA