REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co to jest wartość rezydualna samochodu?

Co to jest wartość rezydualna samochodu?
Co to jest wartość rezydualna samochodu?

REKLAMA

REKLAMA

Wartość rezydualna samochodu powinna być brana pod uwagę przez każdego, kto zamierza nabyć samochód. Co się pod tym hasłem kryje?

Utrzymanie samochodu to nie tylko koszty związane z zakupem paliwa i ubezpieczenia oraz serwisowaniem. To też, a czasami przede wszystkim, utrata wartości, która decyduje o wartości rezydualnej pojazdu. Sprawdźmy, ile tak naprawdę kosztuje posiadanie auta i od czego zależy, czy kierowca naraża się na wyższe lub niższe wydatki.

REKLAMA

Zobacz też: Gwarancja, a wartość rezydualna samochodu

Co to jest wartość rezydualna samochodu?

REKLAMA

Wartość rezydualna najczęściej jest pojmowana na jeden z dwóch sposobów. W pierwszym i nieco rzadszym ujęciu jest to suma, za jaką leasingobiorca ma możliwość wykupienia pojazdu po zakończeniu umowy finansowania. Druga i zdecydowanie częściej spotykana definicja mówi o tym, że wartość rezydualna jest przewidywaną ceną samochodu po określonym przez właściciela czasie eksploatacji i przebiegu.

Na wysokość wartości rezydualnej wpływ ma szereg czynników. Na początek odnoszą się one do samego pojazdu i dotyczą jego wieku, ceny początkowej, wizerunku marki, modelu i typu nadwozia, pojemności silnika i rodzaju paliwa oraz poziomu wyposażenia. Podczas wyliczania wysokości utraty wartości duże znaczenie mają też uwarunkowania eksploatacyjne. Mowa o przebiegu, historii serwisowej i wypadkowej, wskaźniku awaryjności czy o cenach części zamiennych.

Zobacz też: Typowe triki handlarzy samochodowych

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jakie samochody najwięcej tracą na wartości?

Zasady są dwie. Po pierwsze starsze samochody mniej tracą na wartości. Po drugie szczególnie niskie wskaźniki wartości rezydualnej są notowane dla pojazdów luksusowych. Przykład? Limuzyna segmentu F tylko w ciągu pierwszych sześciu miesięcy eksploatacji potrafi stracić aż 30 procent wartości początkowej. W ciągu pierwszego roku spadek ten sięga aż 40 procent, żeby po trzech latach osiągnąć nawet 60 - 65 procent. Oznacza to, że wartość rezydualna trzyletniej limuzyny wynosi tylko 35-40 procent ceny zakupu nowego samochodu.

Dla porównania samochody z segmentów popularnych przez pierwsze trzy lata zazwyczaj tracą połowę wartości początkowej. A to też nie zawsze reguła. Nie sprawdza się ona w przypadku takich firm jak Toyota czy Lexus, które sprawiają wrażenie odpornych na działanie deprecjacji.

Przykładowo firma Info-Ekspert zajmująca się przewidywaniem wartości odsprzedaży nowych modeli oceniła Priusa 4. generacji na bardzo wysoką wartość rezydualną. Według jej analiz właściciele nowego Priusa będą mogli sprzedać samochód po 36 miesiącach i 60 tys. przebiegu nawet za 55,5 proc. wartości początkowej, znacznie powyżej najpopularniejszych modeli segmentu D. Natomiast kompaktowy Auris po upływie trzech lat i przebiegu na poziomie 90 tys. km cechuje się najlepszą w klasie C wartością rezydualną na poziomie 56,2 proc., wyprzedzając między innymi takich konkurentów jak Golf (56,1 proc.), Kia cee’d (53,3 proc.) czy Ford Focus (50,2 proc.).

Więcej porad dotyczących zakupu samochodu znajdziesz tutaj

REKLAMA

Wartość rezydualna jest szczególnie ważna dla klientów biznesowych. Decyduje o tym w głównej mierze skala inwestycji. Jako że firmy zazwyczaj posiadają od kilku do kilkudziesięciu pojazdów, wyliczenie utraty wartości stanowi podstawę do określenia całościowego kosztu eksploatacji floty aut. Co z klientami prywatnymi? Przejście ze skali makro do mikro oczywiście nie oznacza, że znaczenie wartości rezydualnej spada do zera. Nadal jest duże, o czym niestety nawet dzisiaj nie pamiętają wszyscy kupujący. To wartość rezydualna pozwala na wyliczenie m.in. ile realnie będzie kosztowało posiadanie własnego samochodu.

Całościowy koszt eksploatacji to też cena finansowania. Jeszcze kilka lat temu samochody kupowało się głównie za gotówkę, na kredyt lub w leasingu. Dzisiaj na rynku faworyzowana jest całkowicie nowa forma. Mowa o wynajmie długoterminowym. Co to takiego? Kierowca dostaje fabrycznie nowy samochód, nie staje się jednak jego właścicielem a jedynie użytkownikiem.

Wartość rezydualna ma znaczenie dla ustalania wysokości czynszów leasingowych?

W wynajmie długoterminowym w kwestii opłat najmującego interesuje jedynie comiesięczny czynsz za auto oraz tankowanie paliwa. Wszelkie opłaty związane z serwisowaniem i naprawami pozostają po stronie wynajmującego. To on także musi się martwić o odsprzedaż pojazdu po zakończeniu trwania umowy.

W przypadku wynajmu długoterminowego wartość rezydualna ma większe znaczenie, niż w każdym innym typie finansowania zakupu. To od niej w głównej mierze uzależniona jest bowiem wysokość wnoszonych przez kierowcę opłat. Taksy najmowe są wyliczane w taki sposób, aby w ujęciu całej umowy pokryły utratę wartości. Czy wynajem długoterminowy jest zatem opłacalny? Jak najbardziej. Użytkownik ponosi jedynie realne koszty eksploatacji samochodu, a jednocześnie nie musi mrozić żadnej gotówki już podczas wizyty w salonie sprzedaży.

Przez lata na polskim rynku motoryzacyjnym pokutowało mylne przekonanie co do tego, które marki są tanie, a które drogie. W rzeczywistości samochody najtańsze w zakupie wcale nie są najtańsze w eksploatacji. Podczas wyliczania realnego kosztu jazdy autem trzeba wziąć pod uwagę spalanie, koszty serwisu, cenę ubezpieczenia oraz utratę wartości. To wartość rezydualna w głównej mierze warunkuje opłacalność zakupu. To ona także sprawia, że czasami naprawdę warto zdecydować się na alternatywną formę finansowania.

Źródło: Materiały prasowe Toyota

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    REKLAMA

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA