REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Auto używane: jak je kupić i nie zostać oszukanym?

Max Trela
Auto używane: jak je kupić i nie zostać oszukanym? Fot. Newspress
Auto używane: jak je kupić i nie zostać oszukanym? Fot. Newspress

REKLAMA

REKLAMA

Decydując się na zakup samochodu używanego, chcemy zaoszczędzić. Czasem ktoś kusi wyjątkową okazją. Musimy wtedy bardzo uważać, bo rewelacyjny samochód używany o zadziwiająco niskim przebiegu i cenie może się okazać starym, odpicowanym na wysoki połysk gratem.

Nie za tanio

Najlepiej kupić samochód używany od zaufanej osoby. Jeśli jednak jego cena używanego auta od obcej osoby jest wyjątkowo niska, powinno to nas paradoksalnie zaniepokoić. Dlaczego?

REKLAMA

Oczywiście zdarzają się wyjątkowe okazje do zakupu używanego samochodu, bo są sytuacje w których sprzedawca jest zmuszony pozbyć się auta w określonym czasie. Niska cena zwykle idzie jednak w parze z niską jakością używanego auta.

Zobacz też: Jak nie dać się oszukać kupując używane auto z Niemiec?

Dlatego pamiętajmy: Jeśli upust wynosi 5 tysięcy (w przypadku gdy kupujemy auto do 20 tysięcy złotych) lub więcej niż ok. 15 proc. ceny bazowej auta, jest to niepokojące. Możliwe, że ktoś chce szybko pozbyć się samochodu, bo ma on ukryte wady lub w najgorszym wypadku, pochodzi z kradzieży.

Przetestuj auto

Nic nie zastąpi przeglądu używanego auta przed zakupem w dobrym i co bardzo ważne, wybranym przez kupującego, a nie sprzedającego, warsztacie. Zanim jednak tam razem dojedziesz, możesz sprawdzić podstawowe rzeczy sam.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Gdy wsiądziemy do samochodu, włączajmy co się da, sprawdzajmy wszystkie systemy - czy wszystkie przyciski działają, czy tapicerka nie jest poprzecierana i zniszczona, czy auto nie wygląda na bardzo zużyte. Jadąc patrzmy, czy nie zapala się żadna kontrolka. Czasem okazuje się, że w używanych samochodach nie działa klimatyzacja, więc na to też zwróćmy uwagę. Spójrzmy też na tapicerkę i kierownicę - jeśli są powycierane, a na liczniku mamy zaledwie 100 tys. km, to zapewne ktoś przy tym liczniku manipulował.

Podczas próbnej jazdy zjedźmy na kawałek prostej, pustej drogi i puśćmy kierownicę - auto nie powinno być znoszone na bok. Podobny test możemy przeprowadzić gwałtownie hamując. Potem, nawet jeśli wszystko wydaje nam się w porządku, jedźmy do warsztatu na przegląd.

Rzut oka pod maskę

Co powinno nas od razu „uczulić” po otwarciu pokrywy silnika? Wszystkie wycieki płynów nie są oznaką dobrej kondycji i powinny budzić niepokój. Podstawowe punkty kontroli to chłodnica, układ wspomagania kierownicy i oczywiście widoczne łączenia silnika (pokrywa zaworowa, miska olejowa). Jeśli widzimy ślady przecieków, może to świadczyć o dużym przebiegu lub nieprawidłowej eksploatacji.

Dobrym testem jest też sprawdzenie poziomu oleju. Gdy po wyciągnięciu bagnetu olejowego z dziurki bagnetowej lub po odkręceniu kurka do oleju widzimy dym, świadczy to o bardzo wyeksploatowanym silniku. Jeśli po odkręceniu korka wlewu oleju widzimy na nim białe "mleko", to znaczy, że do układu smarowania dostaje się woda z układu chłodzenia, co wiąże się z dużymi kosztami naprawy (zwykle jest to pęknięta uszczelka pod głowicą, choć zdarzają się też pęknięte głowice lub bloki silnika).

Zobacz też: Jakie auto kupić za 10 tysięcy złotych?

Warto też dodać, że w komisach taka kontrola „na oko” zazwyczaj nie przyniesie żadnego efektu. Ich właściciele doskonale wiedzą co i jak wyczyścić i doraźnie naprawić.

Jak spisać dobrą i bezpieczną dla nas umowę?

REKLAMA

Umowa kupna-sprzedaży powinna być oczywiście sporządzona na piśmie, bo jest to potrzebne, by wykonać później czynności urzędowe. Powinna zawierać dane pozwalające na identyfikację auta, dane obu stron transakcji oraz cenę – to prawdziwe minimum.

Teraz trochę o trikach sprzedawców: W umowie NIE MOŻE BYĆ zawarte oświadczenie, że kupujący nie będzie zgłaszał żadnych roszczeń w przypadku wykrycia wady kupionego pojazdu używanego. Taki zapis nie będzie miał żadnej mocy prawnej, ale przy dochodzeniu naszych praw może przedłużyć batalię prawno-sądową.

I pamiętajmy: Nawet jeśli coś takiego podpisaliśmy, możemy jak najbardziej swoich roszczeń dochodzić. Jeśli podpisaliśmy umowę, w której napisano, iż "kupujący zapoznał się ze stanem pojazdu i nie zgłosił zastrzeżeń", może powstać spór prawny w przypadku, gdy zastrzeżenia pojawią się później. Powinniśmy zaznaczyć, że chodziło o stan widoczny!

Kupiony i co dalej? Czynności urzędowe, rejestracja

W ciągu 2 tygodni od dnia zakupu należy zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. Idziemy do urzędu skarbowego właściwego dla nas z dokumentami auta i umową. Wypełniamy deklarację PCC-3 (jeśli są współwłaściciele, oni też). Wysokość podatku to 2 proc. wartości auta.

Potem w ciągu 30 dni rejestrujemy auto w urzędzie miasta, zabierając ze sobą: wypełniony wniosek rejestracji, dokument tożsamości, umowę sprzedaży, kartę pojazdu, jeśli była wydana i dowód rejestracyjny pojazdu, jeśli był wcześniej rejestrowany.

Trzeba też przynieść stare tablice. Aby odebrać dowód rejestracyjny, potrzebujemy: pozwolenia czasowego, dokumentu tożsamości, karty pojazdu (jeśli była wydana), dowodu opłacenia OC. Jeśli nie chcemy kontynuować umowy z dotychczasowym ubezpieczycielem auta, w ciągu miesiąca składamy jej wypowiedzenie i zawieramy kolejną, z innym. Pamiętajmy, że w razie zdecydowania się na pozostanie ze starym ubezpieczycielem, czeka nas rekalkulacja składki.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
To już pewne: samochód zarejestrujesz przez Internet, koniec z kolejką w urzędzie po tablice. Znamy termin

Samych tablic rejestracyjnych jeszcze z sieci nie ściągniemy – choć kto wie, może za jakiś czas będzie można je wydrukować techniką 3D albo zmienią się przepisy i auta dopuszczone do ruchu będą inaczej znakowane niż formie tablic – ale wkrótce formalności związane z rejestracją załatwimy sami przez Internet. Teraz to jest możliwe tylko jeśli upoważnimy do tego dealera w salonie – i to nie każdego.

Zguba w Uberze. Co zostawiają pasażerowie? I jak odzyskać pozostawiony przedmiot?

Zguby w Uberze bywają naprawdę nietypowe. Przykład? W 2023 r. w taksówce znaleziona została np. sztuczna szczęka. Całe szczęście przedmioty pozostawione podczas przejazdu łatwo odzyskać. Pomaga w tym aplikacja.

Drogowa kumulacja na Śląsku. Pijany kierowca z potrójnym zakazem prowadzenia i poszukiwany w jednym aucie

Myśleliście, że nic już was nie zdziwi? No to przeczytajcie tę historię. Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej Opla. Jak się okazało, jego kierowca był pijany. I miał potrójny zakaz prowadzenia. A to dopiero początek czarnej serii.

Jak sprawdzić kontrahenta w branży TSL?

Podstawą każdej współpracy biznesowej jest zaufanie. A nic tak nie wzmaga jego poziomu, jak... kontrola i wcześniejsze sprawdzenie kontrahenta. Jak zweryfikować partnerów z branży TSL? To ważne pytanie, aby nie dać się złapać w oszustwo "na zlecenie transportowe".

REKLAMA

Dłuższa trasa elektrykiem: ładowanie auta przestaje być problemem bo sieć stacji zaczyna się pokrywać z siecią Biedronki

Wkrótce ruszając w dalszą trasę samochodem elektrycznym i szykując plan podróży łatwiej będzie wybrać market Biedronki na trasie na przerwę połączoną z ładowaniem auta niż przeglądać samą sieć dostępnych stacji ładowania. Biedronka we współpracy z firmą Powerdot stara się w szczególności wypełniać nowymi stacjami ładowania wszelkie białe plamy polskiej elektromobilności.

Blisko milion pasażerów. Tylu w 2023 r. przewiozły wąskotorówki. Nie wiedzieliście, że takie pociągi jeszcze jeżdżą?

Koleje wąskotorowe po latach zapomnienia znów stają się popularne w Polsce. W 2023 r. podróżowało nimi ponad 948 tys. osób. To prawie dwukrotnie więcej niż przed 10 laty. A to nie koniec ciekawych statystyk.

Mitsubishi się rozpędza. Nowy ASX stał się właśnie starym ASX-em. Na rynku zadebiutuje nowsza wersja

Mitsubishi szykuje się do liftingu nowego ASX-a. Samochód w zmienionej formie zadebiutuje w Polsce już jesienią tego roku. Tak, dobrze zgadliście. W tle nowego ASX-a nadal powiewać będzie francuska flaga. A metod modernizacji można upatrywać w poliftingowym Capturze.

Gęstszy olej w starym silniku? To popularny mit wśród kierowców. Ile w nim prawdy?

Auto ma spory przebieg? Zatem do silnika trzeba wlać gęstszy olej. To ma wydłużyć jego żywotność. Tak przynajmniej mówi popularny wśród kierowców mit. Okazuje się jednak, że efekt może być zupełnie odwrotny. Mechanicy i specjaliści z rynku mechanicznego ostrzegają.

REKLAMA

Znamy cenę nowych tablic rejestracyjnych. Będą droższe od starych. A i tak nie dostanie ich każdy kierowca

1 czerwca 2024 r. w Polsce pojawią się nowe tablice rejestracyjne. Żółte oznaczenia z czerwonymi literami będą przeznaczone do czasowej rejestracji samochodów osobowych przeznaczonych do zawodów sportowych. Ile będzie kosztować ich wydanie?

MAN stworzy ciężarówkę z napędem wodorowym. hTGX nie będzie miał ogniwa paliwowego. On będzie spalać wodór

Nowa ciężarówka MAN hTGX zadebiutuje w 2025 r. Będzie to pojazd wyposażony w silnik spalinowy. Jego paliwem stanie się wodór. Ciągnik ma mieć zastosowanie specjalne. Czemu jednak MAN nazywa go pojazdem bezemisyjnym?

REKLAMA