REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak odłączać i podłączać akumulator?

Zuzanna Gawor-Kotkowska
Bezpieczne odłączanie, oraz podłączanie akumulatora.
Bezpieczne odłączanie, oraz podłączanie akumulatora.

REKLAMA

REKLAMA

Akumulator to źródło prądu w samochodzie. Jak wiadomo, tam, gdzie jest prąd, jest i niebezpieczeństwo. Ze względu na sprzeczności w różnych instrukcjach odłączania i podłączania akumulatora, wyjaśniamy konsekwencje dwóch sposobów.

Odłączamy akumulator: najpierw minus

Odłączając najpierw klemę z bieguna ujemnego akumulatora możemy czuć się w miarę bezpieczni, ponieważ otwieramy ogniwo przepływu prądu. Oznacza to, że nie będzie połączenia pomiędzy jednym a drugim biegunem, w związku z tym nie powinien "kopnąć" nas prąd. Weźmy pod uwagę jednak, że biegun ujemny działa na zasadzie uziemienia samochodu. Jest to połączenie akumulatora z masą pojazdu (czyli karoserią) i ma na celu zneutralizowanie ładunku elektrycznego, pochodzącego z bieguna dodatniego, który właśnie może stanowić źródło niebezpieczeństwa. Dopóki jest on podłączony, w obwodach elektrycznych samochodu ładunek jest neutralizowany.

REKLAMA

Zobacz też: Jak odpalić samochód z pomocą kabli rozruchowych?

Odłączamy akumulator: najpierw plus

Jeśli najpierw odłączamy biegun dodatni, musimy być świadomi ryzyka. Gdybyśmy robili to nieporadnie i zupełnie przypadkiem zwarli podłączony biegun z masą samochodu, czyli karoserią z pomocą np. klucza, którego używamy do odkręcania klemy, zagrożenie będzie wielkie.

Nie dość, że klucz zespawa się z nadwoziem, gdyż akumulator będzie działał właśnie jak spawarka, to tak ogromny i nagły wzrost natężenia prądu może spowodować eksplozję akumulatora i tym samym poparzenie osoby majsterkującej. Niemniej jednak, z punktu widzenia fizyki, zasad działania prądu oraz ogólnego bezpieczeństwa, to właśnie ten biegun powinniśmy odłączać najpierw. 

Zobacz również: Jak wyjmować akumulator?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mamy wtedy pewność, że przy zdejmowaniu klemy ujemnej lub przy dalszych pracach, w obwodach samochodu już nie będzie prądu i możemy bezpiecznie majsterkować. Potwierdzeniem tej teorii jest fakt, że w samochodach ciężarowych oraz budowanych do sportu, na biegunie dodatnim montowane są specjalne heble, wyłączające go w razie np. wypadku. Tak samo w sytuacji, kiedy jesteśmy świadkami kolizji lub w niej uczestniczymy a samochód jest poważnie uszkodzony, to ten biegun powinniśmy natychmiast odłączyć, aby zredukować ryzyko powstania iskry i tym samym np. zapalenia się wyciekającego paliwa.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA