REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Integracja smartfona z autem: do jednego standardu długa droga

 Connected Life Magazine
Connected Life Magazine jest pierwszym w Polsce pismem skupiającym uwagę na zagadnieniach z zakresu rosnącego rynku Internetu Rzeczy i szeroko rozumianych usługach connected.
Integracja smartfona z autem: do jednego standardu długa droga
Integracja smartfona z autem: do jednego standardu długa droga
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Koncerny samochodowe łączą siły, by stworzyć nową generację pokładowych zestawów infotainment. Powstaje zupełnie nowy rynek.

W branży motoryzacyjnej wciąż panuje spory bałagan w zakresie rozwiązań umożliwiających integrację smartfona z pokładowym systemem multimedialnym. Na rynku są obecnie cztery standardy komunikacji: Android Auto, Car Play, MirrorLink oraz debiutancki Bosch MySpin. A na tym nie koniec. Koncerny motoryzacyjne łączą siły, by wprowadzić kolejny. I nietrudno zrozumieć, dlaczego.

REKLAMA

Platforma SmartDeviceLink

REKLAMA

Nad rozwojem otwartej platformy SmartDeviceLink (SDL) będzie pracować sporo firm: Ford, Honda, Mazda, PSA Peugeot Citroen oraz Subaru. Nie oznacza to oczywiście, że powstanie system, który będzie wyglądał tak samo w pojazdach różnych marek. Kluczowe jest jednak, że powinien działać bez zarzutu niezależnie od tego, jakim pojazdem będziemy podróżować. Bolączkę istniejących rozwiązań stanowi brak pewności co do kompatybilności telefonów, duża zależność od aktualizacji oprogramowania operacyjnego, terytorialne ograniczanie usługi (dostępna tylko na wybranych rynkach) oraz ubogi wybór aplikacji. A to nie jedyne powody frustracji klientów.

Nie jest tajemnicą, że producenci samochodów mają obecnie znikomy wpływ na rozwój Android Auto oraz CarPlay. Niekiedy (jak w przypadku zmiany Androida 4.4 na wersję 5.0) stają się wręcz bezradni, gdy dotychczas funkcjonujące rozwiązania przestają działać z powodu aktualizacji wprowadzanych przez Apple czy Google. Ponadto tracą wpływ na rynek aplikacji, które można zmonetyzować. Przemysł motoryzacyjny chętnie kontrolowałby to, jakie programy oraz usługi daje się uruchomić i pobierać stosowną marżę za „wpuszczenie na pokład”. A SDL zapewnia im taką możliwość.

Zobacz też: Dlaczego warto zainwestować w monitoring pojazdów?

REKLAMA

Twórcy SDL obiecują sporo: łatwą obsługę, sterowanie przy użyciu poleceń głosowych, wykorzystanie danych pojazdu do pracy aplikacji (np. informacje o parametrach pracy silnika oraz odczyt z fabrycznej anteny GPS), dobrą ochronę w celu zapewnienia prywatności oraz możliwość wygodnej integracji aplikacji (dostarczanych przez deweloperów) z głównym programem zainstalowanym w fabrycznym systemie infotainment. Ukłonem w stronę dostawców zewnętrznych ma być także Car Easy Apps, czyli platforma programowa do bezpiecznej wymiany danych, którą producenci określają mianem ekosystemu aplikacji mobilnych samochodu. Czy okaże się na tyle atrakcyjna, że znajdzie się wielu chętnych? Niewykluczone. W końcu perspektywa dostępu do rynku dziesiątek tysięcy nowych pojazdów jest kusząca. Otwiera się szansa na nowy biznes. Czy także dla polskich twórców? Zapytaliśmy o to przedstawicieli Emapy oraz NaviExperta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Na chwilę obecną eksplorujemy różne opcje. Bacznie obserwujemy rynek, starając się wybrać optymalną drogę rozwoju produktu – biorąc pod uwagę szerszy kontekst biznesowy i cele firmy. Priorytetem dla MapaMap jest teraz wzbogacenie produktu o nowe, lepsze mapy. Kolejnym krokiem będzie wprzęgnięcie jej w nowo tworzony ekosystem Emapa Web. Co będzie dalej, zobaczymy. MapaMap jest nadal jedną z bardziej rozpoznawalnych marek na polskim rynku nawigacji GPS, więc potencjał ten będziemy chcieli wykorzystać. Współpraca z systemami infotainment w pojazdach jest jedną z dróg, które rozważamy” – mówi Marcin Maroszek z firmy Emapa.

Zobacz też: Monitoring GPS auta odporny na zakłócanie!

„Oczywiście, interesuje nas branża connected cars i uważnie obserwujemy ten rynek. Informacja, że takie marki jak Ford, Mazda, Honda, Citroen czy Peugeot przymierzają się do wprowadzenia open sourceowej platformy, która zapewni integrację aplikacji na smartfony z samochodowymi systemami infotainment, jest bardzo obiecująca. Co z naszej perspektywy jest najbardziej wartościowe? Zapewnienie wspólnego standardu, dzięki czemu nie byłoby konieczne tworzenie różnych wersji aplikacji dla różnych producentów aut. Wejście na daną platformę wiąże się zawsze z konkretnymi kosztami i utrudnieniami w developmencie. Wspólny interfejs komunikacyjny w ujednoliconym rozwiązaniu zapewne sprawi, że więcej twórców aplikacji będzie zainteresowanych obecnością w tych systemach, a dla kierowców będzie oznaczało, że mają większy wybór” – wyjaśnia Adam Bąkowski, prezes zarządu NaviExpert

Tekst: Tomasz Okurowski

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA