REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakie auta mają problemy z korozją?

Hyundai i30
Hyundai i30
newspress.co.uk

REKLAMA

REKLAMA

Sól rozsypywana na ulicach podczas zimy to jeden z czynników sprzyjających występowaniu korozji. Producenci aut chcąc poczynić oszczędności nie zawsze odpowiednio dobrze zabezpieczyli swoje produkty przed niszczycielskim działaniem rdzy. Jakie auta są podatne na rdzę bardziej niż inne?

Skąd się bierze rdza na autach?

Na skutek mechanicznych uszkodzeń powłoki zabezpieczającej przed korozją lub po nieprofesjonalnie wykonanych naprawach blacharskich w pierwszej kolejności pojawia się rdzawy nalot. Jeśli w porę nie zareagujemy rdza wgryza się coraz bardziej i naprawa skorodowanych elementów jest trudniejsza i droższa.

REKLAMA

Zimowe warunki sprzyjają pojawianiu się ognisk korozji. Na początku „ruda” atakuje najsłabiej zabezpieczone punkty, takie jak podwozie i elementy zawieszenia. Kierowcy niezwykle rzadko oglądają podwozia swoich samochodów, więc producenci oszczędzają na dobrych zabezpieczeniach antykorozyjnych.

Zobacz też: Ile kosztuje dojeżdżanie do pracy spoza miasta?

Jakie nowe auta rdzewieją bardziej niż inne?

Eksperci z Magazynu „Auto Świat” przygotowali listę samochodów, które wyjeżdżały z fabryki z gorszym zabezpieczeniem antykorozyjnym, niż inne modele. W efekcie już po kilku latach użytkowania pojawiły się u nich poważne uszkodzenia spowodowane przez rdzę.

Warto znać słabe punkty samochodu, którego zakup bierzemy pod uwagę. Pozwoli to na dokładniejsze sprawdzenie każdego egzemplarza.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mercedes-Benz klasy B

Rdza w tym modelu atakuje  dolne krawędzie drzwi, klapy bagażnika i spawy przy kielichach amortyzatorów.

Ford Mondeo II

Po wprowadzeniu Forda Mondeo II generacji okazało się, że ma on poważne problemy z rdzą, która występuje głównie na rantach drzwi, masce i klapie bagażnika. Po liftingu problem został wyeliminowany.

Nissan Navara

Duża popularność tego auta wśród właścicieli firm, którzy zakupili pickupa w celu uzyskania ulg podatkowych, oznacza, że niebawem rynek wtórny będzie pełen ofert Navary nie używanej w terenie. Mimo takiego traktowania rdza pojawia się w kilku miejscach takich jak wydech, rama i podwozie. Warto też zwrócić uwagę na stan felg. W segmencie pickupów problem korozji jest wyjątkowo popularny.

Suzuki Swift

Zbyt słabe zabezpieczenie antykorozyjne dało się we znaki wielu właścicielom Swifta. Rdzewieje wydech, podwozie i wnętrze bagażnika. Suzuki przyznało się do błędu i usuwało rdzę w ramach napraw gwarancyjnych.

Mazda 6

Pierwsza generacja Mazdy 6 ma poważne problemy z korozją. Egzemplarze wyprodukowane przed 2006 r. mają często skorodowane krawędzie drzwi, maskę, podwozie i nadkola. Warto też zwrócić uwagę na stan profili zamkniętych.

Suzuki Jimny

To już drugie Suzuki wymienione w zestawieniu Magazynu „Auto Świat”. Ta dzielna terenówka rdzewieje najczęściej od spodu. Najbardziej narażonymi na rdzę elementami są: podwozie i rama.

Mercedes-Benz klasy E (W210)

Popularny wśród taksówkarzy „Okularnik” również nie został odpowiednio zabezpieczony przed rdzą. Ramki okien i dolna część drzwi, nadkola, kielichy, zawieszenie, podwozie, progi oraz błotniki to miejsca, które „ruda” upodobała sobie najbardziej.

Hyundai i30

Pierwszy model Hyundaia zapowiadający nową jakość nie ustrzegł się przed błędami. Rdza pojawia się na rantach drzwi i tylnej klapie.

Zobacz też: Renault 18 - historia modelu

Jak zabezpieczyć auto przed rdzą?

Profesjonalne zabezpieczenie antykorozyjne można wykonać w wyspecjalizowanym warsztacie.

Dwie najpopularniejsze metody to:

natryśnięcie sztywnej masy bitumicznej lub polimerowej na podwozie (koszt w zależności od typu auta od 400 do ok. 1000 zł),

zabezpieczenie podwozia za pomocą olejów penetrujących lub specjalnego wosku (cena: 350-600 zł).

Źródło: autoswiat.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    REKLAMA

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA